Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jakie zdjęcia!😍 Będziecie miały cudowne pamiątki😊
Kotka, ja jestem na podobnym etapie jak Ty, a z badań III trymestru miałam tylko GBS.
Dzięki że tyle napisałyście o liściach malin i wiesiołku. Muszę udać się do sklepu zielarskiego po zaopatrzenie. Choć daktyli to pewnie przy cukrzycy nie wolno.
Masaż krocza robiłam w pierwszej ciąży, zdaje się olejem kokosowym. Nie wiem czy coś mi on pomógł (poród naturalny z nacięciem) , więc teraz już jakoś nie mam motywacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 15:33
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzisiaj rano oddalam dzieci dziadkom 🎉🎉🎉. Wiecie co robie odkad wrocilam od gina?
Spie i leze w lozku 😄.
Nie wiem kiedy ostatni raz bylam sama!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 16:47
Jola17a, agusiagim_, JustynaG, Evoleth, Wowka, edytkaa93, baby lubią tę wiadomość
-
Freja000 wrote:
Kotka, ja to Ci zyczę jednak sn, bo widzę, ze strasznie się miotasz i byś chciała, tlyko strach. Więc życzę, zebyś urodziła szybko, bezbolesnie i nic a nic nie pękła
a ta babka się nazywa Ellen Heed. Po polsku piszą, że robi seksuologiczną pracę z ciałem. Nie wiem czy u nas coś takiego jest i na ile to różne od fizjo gin.
A podzielę się z Wami jeszcze jednym (bo ja chyba wszystko robię przed tym porodem). Kupiłam sobie kurs błękitny vbac. Był w ch... drogi i chyba dlatego grzecznie robię go codziennie. Robię tuż przed snem. I którejś nocy obudził mnie bardzo silny ból podbrzusza. I aż rano się z siebie śmiałam, bo w takim półśnie zaczęłam oddychać tak jak na relaksacji pani uczy
i przeszło.
A wczoraj fizjo gin też mnie uczyła oddechu, przy skurczach i przy parciu, ale z tego co czytam to wszystko się zapomina w czasie porodudobrze, że ona będzie ze mną.
Nie nie Freja ja juz jestem z moja decytja pogodzona i osiagnelam spokoj. Jedynie to faktycznie jesli porod zaczal by sie np w tym lub przyszlym tyg i szlo by szybko to bym sie podjela, wiedzac ze glowa i brzuch nie sa jeszcze takie duze jak beda w tp.
Dlatego troche sie zastanawiam nad masazem tak na wszelki wypadek chociaz nie mam ochoty bo robilam przed pierwszym porodem i nie bylo to fajne.
A co to jest blekitny vbac?
Ja kupilam sobie przed pierwszym porodem cd z hipnoza do porodu ale za pozno zaczelam i w ogole bol, zmeczenie i dlugosc porodu mnie pokonaly. Natomiast przy drugim troche to wykorzystalam i wydaje mi sie ze mi pomoglo.
No i wczoraj tez to wykorzystalam bo strasznie mnie brzuch czasem w nocy swedzi i jak sie nie drapie to az boli i piecze. Wiec wyobrazilam sobie ten moj namiot bezpieczenstwa i blekitna chmurke znieczulenia i pomoglo, udalo mi sie odciac od tego uczucia (i zasnac) -
Aż spojrzałam na badania. Hmm ja mam tak zrobione: HIV, vdrl, hcv, toxo, tsh, i wiadomo glukozę
A muszę teraz zrobić HbsAg i standardowo mocz na wizytę za tydzień.
I na tej wizycie mi da już typowo do porodu ale i tak prywatnie wszystko wiec sama wiem ze str szpitala co potrzebują😜[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Agusia, cudowne 🥰 jak z katalogu 😊
Kotka, nie wiem, czy bardziej zazdroszczę Ci oddania dzieci do dziadków, czy umiejętności snu 😄
Coś mi się kojarzy jeszcze ananas do przyspieszenia dojrzewania szyjki 😊agusiagim_, Freja000 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam taką sesje z mężem w pierwszej ciąży:) hmm może się teraz też na taką skusić jeszcze, sama nie wiem:)
Hehe kotka zazdroszczę, ja dzisiaj miałam mega słaby dzień bo sie nie wyspałam, mała mi nie śpi już trzeci dzień z rzędu w ciągu dnia, i tylko na chwilę mi dała poleżeć, to i tak cud że w ogóle. ale prawie zasnęła i mam wieczór dla siebie:)agusiagim_ lubi tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Co byscie zrobily?
Zastanawiamy sie co zrobic jak sie u mnie zacznie w nocy. Maz chce od razu brac dzieci spiace i jechac do szpitala (on barszo nie chce zebym znowu sn) i tam odvierze je dziadek. A ja bym poczekala az tesciu do nas przyjedzie (mieszkaja 15km od nas wiec w nocy mysle ze max 30min). No mysle, ze mimo ze to juz 3ci porod to nie pojdzie az tak szybko ze nie zdaza mi zrobic cc...Co byscie zrobily?
-
Kotka 15km to niewiele. Dojadą dziadkowie. I wy też. Ja bym czekała na dziadka
Mój drugi syn jak sie rodził to obudziłam się o 1 w nocy. Skurcze dość częste. Telefon do nich. Kibelek że 3 razy 😜 i jak tylko byli to lecielismy na szpital. 45km 😳😳 normalna krajów. Żadna autostrada. Ale zdążyłam. Jeszcze że 2 godziny w szpitalu do wyjścia młodego na świat -
nick nieaktualny