Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
RedRose wrote:Dzięki dziewczyny.
Jagodowa miałaś cewnik potem oksy?
Jola mi meiisa nie pomaga. Może gdyby nie to że mały obudził się o 22 to bym spała. Ale dosłownie nie zdażył płakać bo odrazu teściowa go wziła i dała mleczko.
Ja po 3 zasnęłam a o 6 pobudka. Heh póki mogę to poleżę bo niby mąż dziś w domu ale ma panele z sąsiadem kłaść u teściowej w pokoju więc nie wiem.czy nie będę musiała się jednak zająć synem. Oby nie bo ledwo z łóżka wstaję. Całe krocze boli tzn tak jak by wszystkie.kosci w kroczu i chodzić ciężko.
-
nick nieaktualnyagusiagim_ wrote:Natalii dobrze zrobiłaś. Teraz przynajmniej masz opiekę jakby coś się działo.
Domniemam ze pytanie do mnie🤣🤣 ja wyjmowałam ten materacyk ze środka do prania. Po odwróceniu kokonu do góry nogami masz taki suwaczek i tamtędy wyjmujesz materac. Ja prałam w programie delikatne.
A jest taki piękny ehw sensie, na zdjęciach byl 😀
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa czekam na badania, moj lekarz juz byl się przywitać. Powiedzial, ze po badaniu zdecyduje, co robimy, na razie mam nic nie jesc. Ale byłabym szczesliwa, gdyby dzisiaj zrobili cięcie.
Ale nie łudzę się za bardzo, bo wczoraj wieczorem inny lekarz powiedzial, ze mają na dziś wszystko obłożone i zaplanowe z dzisiaj spadną na poniedziałek, wiec ja może we wtorek...
Ale powiem Wam, ze jednak dobrze chyba, ze zostalam. W nocy złapały mnie silne skurcze, pierwszy raz w tej ciąży. Trwały moze z 15 minut, ale tak non stop, puszczały na parę sekund i znowu.
I szły tak jakby ze środka brzucha na boki, mialam problem, zeby w ogole wstać. Potem minęły i juz ich nie było, mega dziwne.Jola17a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvoleth, Jola, oprócz tych nocnych straszaków jest ok, nawet chyba plamienia juz nie ma...
Co do zzo to ja przy porodzie z synkiem wybralam szpital, w którym nie mieli takiej opcji. Liczylam na gaz, ale się skonczyl 😂
Wybralam dosc świadomie, bo szpital świetny, a pozostałe z zzo miały opinie, ze i tak nie każdemu podadzą, bo nie zdążą na przyklad, albo akurat anestezjolog zajęty. Wiec stwierdzilam, ze dam radę.
Fajnie mieć wybor, wiadomo. Ja korzystałam glownie z prysznica i spacerow. Prysznic byl zbawieniem, ciagle tam stalam i pomagalo bardzo.Lena955 lubi tę wiadomość
-
Natali no to czekamy na wieści czy już dziś powitamy nowego forumowego dzidziusia
wxsumie to dwa bo jednego na bank bo Pauliqa dziś ma CC. No to powolutku robi się goraco
Natalii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czekamy na dzidziusie, dziewczyny bądźcie silne!
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Jagoda a masz gdzieś blisko las?
Bo sprawdzonym sposobem jest też ty akie mega dotlenienie mózgu. Zazwyczaj po spacerze po lesie chce się spać.
Ja mam kawałek do lasu i chyba za daleko żeby dojść... I wrócic.
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Jolu nie mam lasu. Mieszkamy w środku miasta. Poza tym jak mam nakaz leżenia to w ogóle z domu nie wychodze. Nawet staram się z łóżka nie wychodzić chyba że sama z synem zostaje
-
Paulinqua, kciuki 😊
Natalii, trzymam też za Ciebie 😊 dobrze, że czujesz się zaopiekowana, mam nadzieję że nie każą Ci czekać za długo na cc 😊
Maybelle, haha, a tu Wowka nadal w dwupaku 😉 mam nadzieję że masz jakies prorocze sny, nie te co się je interpretuje na opak i nie urodzę w grudniu 😄
Jola, ja się nie stresuje 😉 u mnie też bezsenność idiopatyczna, jak u Bebetki, nie wynika z nadmiaru myśli 😊
Już mam zdjęty pessar. Szyjka 1,5cm, z rozwarciem 2cm bezpośrednio po zdjęciu zabezpieczenia. Żywię się nadzieją, że teraz już szybko się otworzy dalej 😊 czekam jeszcze na ktg, ale nie spodziewam się tu żadnych rewelacji 😊
Jagoda, a moze masz chociaż balkon, żeby złapać trochę tlenu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2020, 09:10
Maybelle, Lena955, Natalii, Paulinqa lubią tę wiadomość
-
Wowka daj znać bo z tego co słyszałam to z tym zdjęciem pessaru to różnie bywa. Ale są osoby które odrazu mają skurcze stąd też to ktg. Ale jak zdjęli to teraz już szybko urodzisz
-
Wowka wrote:W ciąży z synem miałam zdjęty pessar we wtorek, a urodziłam w sobotę 🤪
Skurczy teraz nie czuję. Prócz dyskomfortu po zdjęciu (to jest duze!) w ogóle nic nie czuję 😉
Ja urodziłam w dniu zdjęcia pessara. Właściwie przed planowaną wizytą zaczął się poród. Zdjęli mi go już w momencie 6cm 😁 rach ciach i poszłoWowka lubi tę wiadomość
-
Dretwienie rąk
Miałam ten problem. W ciszy z synem
Teraz niestety też dziś już jest krytycznie dretwieja i ręce i nogi. Od dziś też są nieco spuchniete. Odnoszę wrażenie że nawet usta mam spuchniete. Ale nie wiem czy oceniam się racjonalnie czy to nadwagą bo chyba znów przytyłam ale przycislam sobie wagę kanapa i nie ma sił się z nią mierzyć -
nick nieaktualny