Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja cały czas w szpitalu
Dziś rano Franus obudził się z gorączka, zawolalam położne, jedna powiedziała ze przesadzam, ze przegrzalam go w nocy bo z nim spałam. Nieważne. Brak słów. Ja czułam ze coś jest nie tak.
Zawołali lekarza z neonatologii, zrobili satruracje i wyszło tętno ponad 200. Gorączka 38,5.
Wzięli go na oddział a ja zostałam. Jestem już strzępkiem nerwów. Będę mogla do niego chodzić póki tu jestem, jak wyjdę to 30 minut dziennie.
Dziewczyny czy spotkaliście się z takim przypadkiem, nadal nie wiedza co mu jest a ja tu dostaje szału. -
Misia78 wrote:Dziewczyny ja cały czas w szpitalu
Dziś rano Franus obudził się z gorączka, zawolalam położne, jedna powiedziała ze przesadzam, ze przegrzalam go w nocy bo z nim spałam. Nieważne. Brak słów. Ja czułam ze coś jest nie tak.
Zawołali lekarza z neonatologii, zrobili satruracje i wyszło tętno ponad 200. Gorączka 38,5.
Wzięli go na oddział a ja zostałam. Jestem już strzępkiem nerwów. Będę mogla do niego chodzić póki tu jestem, jak wyjdę to 30 minut dziennie.
Dziewczyny czy spotkaliście się z takim przypadkiem, nadal nie wiedza co mu jest a ja tu dostaje szału.
Misia współczuję 😳 trzymaj się tam kobietko. Zdrowia dla Franka ✊ -
Jejku Misia współczuję. Najpierw mówią że przesadzasz a po cheili dziecko zabierają. Oby szybko postawili diagnoze i szybko wyleczyli Frania.
Babetka ja u syna mialam krótkie wędzidełko podczas płaczu lekko język podnosił ale nigdy nie dotkbął podniebienia noni języka nie mógł wytknąć. Podcina się odrazu. Ale niektórzy lekarze są zacofani i wstrzymują wszystko do pół roku że może się uelastyczni. Kiedyś się tak robiło a teraz już się nie czeka. To do brodawek ja mialam takie płaskie i karmiłam z nakladkami syna i odciągałam laktatorem ale to na jic a teraz przy corce znowu nakladki i laktator ale w oońcu udało się bez nakladki i sama jakoś mi wyciagnęła i teraz fajnie nam się karmi. Takżejak widzisz u mnie jednak dziecko zdałało cuda 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 10:08
bebetka.b lubi tę wiadomość
-
Jagoda dzięki, a Zosia tez ma krótkie wędzidełko?
Ja przy przy pierwszej i najkladkj i laktator ale kiepsko nam szło. Podejrzewałam krótkie wędzidełko ale nic z tym nie robilam. No i cycki nie takie jak trzeba.... dopiero do mnie dotarło tu w szpitalu jak zerknęłam na sutki dziewczyny obokze można mieć takie sterczące jak butelka 🤩 Ona nawet dziecku nie musiała wkładać tego sutka do buzi ręką... poczułam się gorszą matką, bo mały się tak szarpie przy piersi i nie chce ssać, a ja wiem ze to po części moja wina.
U córki szybko skończyło kp a zaczęło odciąganie i butla. U syna powalczę.
Ciekawe jak tam Soldering 😘
-
Babetka nie jesteś w niczum gorsza. No Zosia na szczęście nie ma krotkiego wędzidełka. Jedynie rzuchwa cofnieta ale poza tym wszystko ok i ona mi wyciagnęla sutki bo syn za nic w świecei nie mógł zalapać przez wędzidełko i wtedy też szybko się skończylo KP. U mnie o krotkim wędzidełku u syna powiedziala mi położna na pierwszej wizycie w domu i prosiła żebym zwróciła na to uwage lekarzowi na patronażu. Walcz kochana przy Zosi pielegniarka w szpitalu nam sprawdziła bo była akurat taka co skończyła voś tam z logopedą nie pamiętam dokladnie ale jak tylko powiedzialam że zauważyłam cofnietą rzuchwę to poqiedziala że ona się zna i mi zaraz cała sprawdzi. Nie jesteś gorszą matką tylko ze względu na piersi. Jesteś lepszą matką bo walczysz żeby dzieciątko karmić piersią i musisz stoczyć walkę w przeciwieństwie do tych które nie mają problemu z przystawieniem dziecka. Moj syn też się rzucał i gryzł bardzo, całe brodawki miałam aż czarne dosłownie. Zosia też troszkę główką czasami trzepie ale mówię już ładnie mi wyciagnęła.
Trzymam kciuki żebyś szybko miała spraedzoną buźkę u synka i ewentualnie jak by się okazało że krótkie wędzidełko to odrazu walcz o podciecie. Nie daj sobie wmówić tak jak ja przy Kacperku że czekamy aż się uelastyczni bo właśnie przez takie gadanie doktorki moje KP szlag trafił i skończyło sie na mm. Teraz się nie czeka kiedyś tak było. Teraz krotkie wędzidełko jest do podciecia odrazu po zdiagnozowaniu -
Misia No jakieś zakażenie szpitalna bakteria, ja się najbardziej tego boje. Gronkowiec? paciorkowiec? Niech badają musza znaleźć przyczynę co to za tekst nie wiedza.
Dużo siły dla ciebie, dawaj znać co i jak.
Jagoda dzięki za otuchę!masz 100%racji. I cieszę sie ze nie jestem sama z płaskimi cycami 🤣🤣🤣 i ze nie jestem sama z moimi rozterkami. Dziś już mi lepiej, bo możliwe ze jutro wyjdziemy do domu. I będę walczyć o kp, syn dość ładnie się przyssysal, gryzł mnie ale ssał, dopóki nie wskoczyła ta żółtaczka i zrobił się ospały. Teraz jak minie żółtaczka to myśle ze będzie coraz lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 12:46
Misia78 lubi tę wiadomość
-
bebetka.b wrote:Dzieki dziewczyny, odciagam laktatorem. Rozbierać tez próbuje ale muszę ta mokra chusteczka poprzeciągać go całego żeby zadziałało 🤣
Napiszcie jeszcze jak jest z tym wedzidelkiem? Czy jeśli macie ok, dziecko jak płacze podnosi język do podniebienia?
A te dziewczyny które miały zdiagnozowane krótkie jak to wyglada „w buzi”? Czy jeśli dziecko płacze i język nie podnosi się za wysoko ? Kiedy podcinaliscie?
Podejrzewam to u mojego. Ale tutaj w szpitalu pediatrzy nie zwracają na to uwagi. Doradcy laktacyjengo brak.
Jak wyjdę to poszukam, ale do tego czasu chyba się zbawcze.
I jeszcze od nocy doszło ulewanie. Co zje , to ulęknę. Czy u was tez tak jest ???!!
My mielismy podcinac, ale nasz osteopata jest przeciwny rutynowemu podcinaniu. POwiedział, ze jedynie w szpitalu, od razu po urodzeniu, jesli dziecko ma ewidentny problem ze ssaniem. U nas jest tylne, czyli język ruchomy.
Misia, a gbs miałaś ujemny? Nie daj się wypisać. Mów, że cię boli, słabo, cokolwiek, żeby zostać z Frankiem.
U mnie wyszły leukocyty w moczu, ale gorączki już nie mam. Za to 3ci dzień ból zatok, więc jem nurofen, któy ciut pomagaJest szansa, ze to od zatok. Wyszłam na dwór w środę bez czapki. Nie nadaję się na taki klimat
Mój Mały synek nadal nie ma imienia... więc dziś będzie rodzinne głosowanie, dzieci, my i babcie. Z imion, które wybrałam...bebetka.b lubi tę wiadomość
-
Freja a zdradzisz pakiet imion do wyboru?
jakoś się dziś dziwnie czuję
nad ranem jakieś skurcze nieregularne które rano minęły, potem oprócz dziwnego nastroju jakieś niby mdłości, czasem bóle pleców, czasem jakiś pojedynczy skurcz. Po chwili mija. Nic specjalnego ale inaczej zupełnie niż wczoraj.
Nie mam za bardzo siły stanąć przed patelniąa moja rodzina samą zupą się nie naje
Obiecałam sobie że do czasu wyjazdu na porodówkę będę w miarę sił i możliwości matką polkąno i dziś pomidorowa i schabowe z ziemniaczkami i modrą kapuchą
ciacho na deser mam z wczoraj
i jeszcze pranko jedno walnęłam dziś żeby mieć pusto w pralni na potem
podobno ma się zrobić ładna pogoda w tygodniu - no by było miło ... -
Misia bardzo mi przykro. A może to reakcja na szczepienie, albo witaminę K?
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
bebetka.b wrote:Zazdroszcze wam karmiącym piersią. Ech pamietam jeszcze niedawno chciałam żeby mój maluszek był ze mną, a teraz marze żeby opuścić szpital.
Podnosi nam się bilirubina, mały przysypia i za nic nie chce jeść. Pokarm przyszedł, mam nawał, ale jego spanie plus moje płaskie brodawki doprowadzają mnie do rozpaczy.
Jestem załamana ..6. Baby blues na całego....
jak wyciągnąć brodawki? Macie jakies sposoby?
Jak rozbudzić małego do jedzenia? Przebierania, przewijania nie działają, postęka i dalej śpi.
Maybelle super ze wychodzicie, zazdrosze. Pokarm przyjdzie na bank.
Lena gratulacje!!!!
Soldering kciuki ogrooomne. Będzie dobrze.
Też obawiam się wędzidełka.
Adaś ulewa i to dużo. W szpitalu stwierdzili że układ pokarmowy dopiero się uczy i to normalne🤷Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 14:35
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Sylwia a was wypuścili z żółtaczka ze szpitala? Jaki mieliście poziom? Ja zaczęłam po każdym jedzeniu brać go do odbicia, nawet jak wypije pare lukow, i nawet się udaje ograniczyć te ulewania. Nas dziś naświetają. Fajneinze udało wam się przejść na kp z mm!! Ja na chwile obecna nie dokarmiam ale mam schize czy dobrze przybiera i chyba kupię wagę niemowlęcą
Freja dzięki za opinie, zastanowię się nad tym wedzidelkiem. U nas język jest ruchomy, ale kp strasznie boli. Kapturki już przerabiałam z córka i nie chce do nich wracać. -
Misia, współczuję sytuacji😔 Szczęście w nieszczęściu, że jesteście jeszcze w szpitalu. Lakarze na pewno szybko dojdą od czego ta gorączka, będzie dobrze! Freja ma rację, rób wszystko żeby tam zostać z małym. Nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy rozdzielają matkę z noworodkiem😠 Trzymajcie się!
Bebetka, mojej Izy objawem krótkiego wędzidełka był język zwinety w taką falbankę, kiedy próbowała go unieść. Ale szczerze, zauważyła to położna laktacyjna, ja nie umiałabym rozpoznać. Natomiast po podcięciu mała lepiej ssie, aktywnie i długo. Więc było warto.
Baby, mnie w przeddzień pójścia do szpitala natchnęło, że mogłabym rodzinie przygotować jakieś zapasy😁 Zrobiłam furę kotletów w kurczaka do zamrożenia. Ale oni woleli korzystać z obiadków u teściowej, heh. Także dopiero teraz przejadamy te zapasy😉
Maybelle, jak tam w domu?
Soldering, jak tam w szpitalu???bebetka.b, Misia78 lubią tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Pobytu dzień 1:
W nocy zapisy ktg oraz badanie tętna maluszka.
Dziś z rana wizyta w gabinecie i podobno szyjka ma nie cały 1cm a główka mocno napiera, na tą chwilę mam założony balonik. Coś tam czuje rozpieranie, jakieś skurcze, których nie widać na ktg. Ogólnie lekarz powiedział, że do jutra powinniśmy dać radę
Trzymajcie kciuki, każdy ból uświadamia mi, że chyba nie jestem gotowa na poród 😳Evoleth, baby, Jola17a, gondi, Maybelle, Wowka lubią tę wiadomość
-
Soldering94 wrote:Pobytu dzień 1:
W nocy zapisy ktg oraz badanie tętna maluszka.
Dziś z rana wizyta w gabinecie i podobno szyjka ma nie cały 1cm a główka mocno napiera, na tą chwilę mam założony balonik. Coś tam czuje rozpieranie, jakieś skurcze, których nie widać na ktg. Ogólnie lekarz powiedział, że do jutra powinniśmy dać radę
Trzymajcie kciuki, każdy ból uświadamia mi, że chyba nie jestem gotowa na poród 😳Misia78 lubi tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Soldering ja mam balonik obiecany 😖😉 na wtorek zaraz po przyjęciu do szpitala. Zależy jak będzie z szyjka przy przyjęciu. Sama nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Różnie to bywa z tym balonikiem. Raz coś da a innym razem nic. No ale dr brzmiał dość stanowczo: "nie przyjmę Pani po to żeby sobie po leżała jak na wczasach. Zamierzamy go wydostać" 😁
-
Wydawalo mi sie ze mam malo mleka wiec poprosilam moja polozna o tabletki z kozieradka. Wczoraj wzielam trzy i w nocy zalalam mlekiem dwie koszule i Livke 🤪. Teraz w koncu tryska. Ale nie jestem pewna ze to dobrze bo ona malo pije wiec logiczne jest ze moje cialo malo produkowalo na jej potrzeby.
Misia trzymaj sie! Wszystko bedzie dobrze napewno.
Freja- no teraz chorowac to jest problem😐. Jak sie czujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 17:19