X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2020 ♥️
Odpowiedz

Październik 2020 ♥️

Oceń ten wątek:
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 18 października 2020, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja cały czas w szpitalu :(
    Dziś rano Franus obudził się z gorączka, zawolalam położne, jedna powiedziała ze przesadzam, ze przegrzalam go w nocy bo z nim spałam. Nieważne. Brak słów. Ja czułam ze coś jest nie tak.
    Zawołali lekarza z neonatologii, zrobili satruracje i wyszło tętno ponad 200. Gorączka 38,5.
    Wzięli go na oddział a ja zostałam. Jestem już strzępkiem nerwów. Będę mogla do niego chodzić póki tu jestem, jak wyjdę to 30 minut dziennie.
    Dziewczyny czy spotkaliście się z takim przypadkiem, nadal nie wiedza co mu jest a ja tu dostaje szału.

    17u96iyefisxlskp.png
  • bebetka.b Autorytet
    Postów: 429 375

    Wysłany: 18 października 2020, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia współczuje!!! Przy tym to moja żółtaczka to pikus. Jezu ale cię los doswiadcza. Na pewno zrobią mu crp, może jakiś posiew wszystkie badania. Może to jakaś bakteria?
    Och co za szpital powinni cię zostawić razem z nim!

  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 18 października 2020, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia78 wrote:
    Dziewczyny ja cały czas w szpitalu :(
    Dziś rano Franus obudził się z gorączka, zawolalam położne, jedna powiedziała ze przesadzam, ze przegrzalam go w nocy bo z nim spałam. Nieważne. Brak słów. Ja czułam ze coś jest nie tak.
    Zawołali lekarza z neonatologii, zrobili satruracje i wyszło tętno ponad 200. Gorączka 38,5.
    Wzięli go na oddział a ja zostałam. Jestem już strzępkiem nerwów. Będę mogla do niego chodzić póki tu jestem, jak wyjdę to 30 minut dziennie.
    Dziewczyny czy spotkaliście się z takim przypadkiem, nadal nie wiedza co mu jest a ja tu dostaje szału.

    Misia współczuję 😳 trzymaj się tam kobietko. Zdrowia dla Franka ✊

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 18 października 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Misia współczuję. Najpierw mówią że przesadzasz a po cheili dziecko zabierają. Oby szybko postawili diagnoze i szybko wyleczyli Frania.

    Babetka ja u syna mialam krótkie wędzidełko podczas płaczu lekko język podnosił ale nigdy nie dotkbął podniebienia noni języka nie mógł wytknąć. Podcina się odrazu. Ale niektórzy lekarze są zacofani i wstrzymują wszystko do pół roku że może się uelastyczni. Kiedyś się tak robiło a teraz już się nie czeka. To do brodawek ja mialam takie płaskie i karmiłam z nakladkami syna i odciągałam laktatorem ale to na jic a teraz przy corce znowu nakladki i laktator ale w oońcu udało się bez nakladki i sama jakoś mi wyciagnęła i teraz fajnie nam się karmi. Takżejak widzisz u mnie jednak dziecko zdałało cuda 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 10:08

    bebetka.b lubi tę wiadomość

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • bebetka.b Autorytet
    Postów: 429 375

    Wysłany: 18 października 2020, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda dzięki, a Zosia tez ma krótkie wędzidełko?
    Ja przy przy pierwszej i najkladkj i laktator ale kiepsko nam szło. Podejrzewałam krótkie wędzidełko ale nic z tym nie robilam. No i cycki nie takie jak trzeba.... dopiero do mnie dotarło tu w szpitalu jak zerknęłam na sutki dziewczyny obok :) ze można mieć takie sterczące jak butelka 🤩 Ona nawet dziecku nie musiała wkładać tego sutka do buzi ręką... poczułam się gorszą matką, bo mały się tak szarpie przy piersi i nie chce ssać, a ja wiem ze to po części moja wina.

    U córki szybko skończyło kp a zaczęło odciąganie i butla. U syna powalczę.
    Ciekawe jak tam Soldering 😘

  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 18 października 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jaka bakteria i skąd? Jestem cały czas w szpitalu, ale fakt, wchodzą położne, lekarze, salowe, wszyscy oni przecież chodzą po ulicy. A ojciec dziecka wejść nie może 😢

    17u96iyefisxlskp.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 18 października 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babetka nie jesteś w niczum gorsza. No Zosia na szczęście nie ma krotkiego wędzidełka. Jedynie rzuchwa cofnieta ale poza tym wszystko ok i ona mi wyciagnęla sutki bo syn za nic w świecei nie mógł zalapać przez wędzidełko i wtedy też szybko się skończylo KP. U mnie o krotkim wędzidełku u syna powiedziala mi położna na pierwszej wizycie w domu i prosiła żebym zwróciła na to uwage lekarzowi na patronażu. Walcz kochana przy Zosi pielegniarka w szpitalu nam sprawdziła bo była akurat taka co skończyła voś tam z logopedą nie pamiętam dokladnie ale jak tylko powiedzialam że zauważyłam cofnietą rzuchwę to poqiedziala że ona się zna i mi zaraz cała sprawdzi. Nie jesteś gorszą matką tylko ze względu na piersi. Jesteś lepszą matką bo walczysz żeby dzieciątko karmić piersią i musisz stoczyć walkę w przeciwieństwie do tych które nie mają problemu z przystawieniem dziecka. Moj syn też się rzucał i gryzł bardzo, całe brodawki miałam aż czarne dosłownie. Zosia też troszkę główką czasami trzepie ale mówię już ładnie mi wyciagnęła.
    Trzymam kciuki żebyś szybko miała spraedzoną buźkę u synka i ewentualnie jak by się okazało że krótkie wędzidełko to odrazu walcz o podciecie. Nie daj sobie wmówić tak jak ja przy Kacperku że czekamy aż się uelastyczni bo właśnie przez takie gadanie doktorki moje KP szlag trafił i skończyło sie na mm. Teraz się nie czeka kiedyś tak było. Teraz krotkie wędzidełko jest do podciecia odrazu po zdiagnozowaniu

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • bebetka.b Autorytet
    Postów: 429 375

    Wysłany: 18 października 2020, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia No jakieś zakażenie szpitalna bakteria, ja się najbardziej tego boje. Gronkowiec? paciorkowiec? Niech badają musza znaleźć przyczynę co to za tekst nie wiedza.
    Dużo siły dla ciebie, dawaj znać co i jak.

    Jagoda dzięki za otuchę! :) masz 100%racji. I cieszę sie ze nie jestem sama z płaskimi cycami 🤣🤣🤣 i ze nie jestem sama z moimi rozterkami. Dziś już mi lepiej, bo możliwe ze jutro wyjdziemy do domu. I będę walczyć o kp, syn dość ładnie się przyssysal, gryzł mnie ale ssał, dopóki nie wskoczyła ta żółtaczka i zrobił się ospały. Teraz jak minie żółtaczka to myśle ze będzie coraz lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 12:46

    Misia78 lubi tę wiadomość

  • Freja000 Autorytet
    Postów: 1200 646

    Wysłany: 18 października 2020, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bebetka.b wrote:
    Dzieki dziewczyny, odciagam laktatorem. Rozbierać tez próbuje ale muszę ta mokra chusteczka poprzeciągać go całego żeby zadziałało 🤣
    Napiszcie jeszcze jak jest z tym wedzidelkiem? Czy jeśli macie ok, dziecko jak płacze podnosi język do podniebienia?
    A te dziewczyny które miały zdiagnozowane krótkie jak to wyglada „w buzi”? Czy jeśli dziecko płacze i język nie podnosi się za wysoko ? Kiedy podcinaliscie?
    Podejrzewam to u mojego. Ale tutaj w szpitalu pediatrzy nie zwracają na to uwagi. Doradcy laktacyjengo brak.
    Jak wyjdę to poszukam, ale do tego czasu chyba się zbawcze.
    I jeszcze od nocy doszło ulewanie. Co zje , to ulęknę. Czy u was tez tak jest ???!!


    My mielismy podcinac, ale nasz osteopata jest przeciwny rutynowemu podcinaniu. POwiedział, ze jedynie w szpitalu, od razu po urodzeniu, jesli dziecko ma ewidentny problem ze ssaniem. U nas jest tylne, czyli język ruchomy.


    Misia, a gbs miałaś ujemny? Nie daj się wypisać. Mów, że cię boli, słabo, cokolwiek, żeby zostać z Frankiem.

    U mnie wyszły leukocyty w moczu, ale gorączki już nie mam. Za to 3ci dzień ból zatok, więc jem nurofen, któy ciut pomaga :( Jest szansa, ze to od zatok. Wyszłam na dwór w środę bez czapki. Nie nadaję się na taki klimat :/

    Mój Mały synek nadal nie ma imienia... więc dziś będzie rodzinne głosowanie, dzieci, my i babcie. Z imion, które wybrałam...

    bebetka.b lubi tę wiadomość

    dqprp07wzt9w07bj.png
  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 18 października 2020, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja a zdradzisz pakiet imion do wyboru? :)

    jakoś się dziś dziwnie czuję
    nad ranem jakieś skurcze nieregularne które rano minęły, potem oprócz dziwnego nastroju jakieś niby mdłości, czasem bóle pleców, czasem jakiś pojedynczy skurcz. Po chwili mija. Nic specjalnego ale inaczej zupełnie niż wczoraj.
    Nie mam za bardzo siły stanąć przed patelnią :) a moja rodzina samą zupą się nie naje ;)

    Obiecałam sobie że do czasu wyjazdu na porodówkę będę w miarę sił i możliwości matką polką ;) no i dziś pomidorowa i schabowe z ziemniaczkami i modrą kapuchą :)
    ciacho na deser mam z wczoraj

    i jeszcze pranko jedno walnęłam dziś żeby mieć pusto w pralni na potem

    podobno ma się zrobić ładna pogoda w tygodniu - no by było miło ...

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 18 października 2020, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia bardzo mi przykro. A może to reakcja na szczepienie, albo witaminę K?

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 18 października 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bebetka.b wrote:
    Zazdroszcze wam karmiącym piersią. Ech pamietam jeszcze niedawno chciałam żeby mój maluszek był ze mną, a teraz marze żeby opuścić szpital.
    Podnosi nam się bilirubina, mały przysypia i za nic nie chce jeść. Pokarm przyszedł, mam nawał, ale jego spanie plus moje płaskie brodawki doprowadzają mnie do rozpaczy.
    Jestem załamana ..6. Baby blues na całego....
    jak wyciągnąć brodawki? Macie jakies sposoby?
    Jak rozbudzić małego do jedzenia? Przebierania, przewijania nie działają, postęka i dalej śpi.

    Maybelle super ze wychodzicie, zazdrosze. Pokarm przyjdzie na bank.
    Lena gratulacje!!!!
    Soldering kciuki ogrooomne. Będzie dobrze.
    U nas jest podobny probkem, maluch zasypia 8 nie chce mu się walczyć z moimi wklęsnietymi sutkami, żółtaczka też nie pomaga, ale uparlam się. Jak zasypia, myziam go po uszku i bródce, robię przerwę na przewijanie i biorę do odbicia, to ostatnie go wkurza i wtedy się wybudza. Jeden sutek już sam wyciągnął, drugi (gorszej jakości) tuż przed karmieniem wyciągam laktatorem. Udaje nam się ograniczyć mm z pełnego karmienia do 1 max 2 butelek dziennie.
    Też obawiam się wędzidełka.
    Adaś ulewa i to dużo. W szpitalu stwierdzili że układ pokarmowy dopiero się uczy i to normalne🤷

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 14:35

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 18 października 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rety te Wasze dzieci już takie duże ... 2 tygodnie, 3 tygodnie! że nie wspomnę o Ignasiu. A ja wciąż w dwupaku :p

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • bebetka.b Autorytet
    Postów: 429 375

    Wysłany: 18 października 2020, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia a was wypuścili z żółtaczka ze szpitala? Jaki mieliście poziom? Ja zaczęłam po każdym jedzeniu brać go do odbicia, nawet jak wypije pare lukow, i nawet się udaje ograniczyć te ulewania. Nas dziś naświetają. Fajneinze udało wam się przejść na kp z mm!! Ja na chwile obecna nie dokarmiam ale mam schize czy dobrze przybiera i chyba kupię wagę niemowlęcą :)

    Freja dzięki za opinie, zastanowię się nad tym wedzidelkiem. U nas język jest ruchomy, ale kp strasznie boli. Kapturki już przerabiałam z córka i nie chce do nich wracać.

  • Evoleth Autorytet
    Postów: 460 456

    Wysłany: 18 października 2020, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, współczuję sytuacji😔 Szczęście w nieszczęściu, że jesteście jeszcze w szpitalu. Lakarze na pewno szybko dojdą od czego ta gorączka, będzie dobrze! Freja ma rację, rób wszystko żeby tam zostać z małym. Nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy rozdzielają matkę z noworodkiem😠 Trzymajcie się!

    Bebetka, mojej Izy objawem krótkiego wędzidełka był język zwinety w taką falbankę, kiedy próbowała go unieść. Ale szczerze, zauważyła to położna laktacyjna, ja nie umiałabym rozpoznać. Natomiast po podcięciu mała lepiej ssie, aktywnie i długo. Więc było warto.

    Baby, mnie w przeddzień pójścia do szpitala natchnęło, że mogłabym rodzinie przygotować jakieś zapasy😁 Zrobiłam furę kotletów w kurczaka do zamrożenia. Ale oni woleli korzystać z obiadków u teściowej, heh. Także dopiero teraz przejadamy te zapasy😉

    Maybelle, jak tam w domu?

    Soldering, jak tam w szpitalu???

    bebetka.b, Misia78 lubią tę wiadomość

    Poronienie październik 2015
    Alicja marzec 2017 ❤️
    Izabela październik 2020 ❤️


  • Soldering94 Autorytet
    Postów: 325 385

    Wysłany: 18 października 2020, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pobytu dzień 1:
    W nocy zapisy ktg oraz badanie tętna maluszka.
    Dziś z rana wizyta w gabinecie i podobno szyjka ma nie cały 1cm a główka mocno napiera, na tą chwilę mam założony balonik. Coś tam czuje rozpieranie, jakieś skurcze, których nie widać na ktg. Ogólnie lekarz powiedział, że do jutra powinniśmy dać radę :)
    Trzymajcie kciuki, każdy ból uświadamia mi, że chyba nie jestem gotowa na poród 😳

    Evoleth, baby, Jola17a, gondi, Maybelle, Wowka lubią tę wiadomość

    66f2b88525.png
  • Evoleth Autorytet
    Postów: 460 456

    Wysłany: 18 października 2020, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soldering94 wrote:
    Pobytu dzień 1:
    W nocy zapisy ktg oraz badanie tętna maluszka.
    Dziś z rana wizyta w gabinecie i podobno szyjka ma nie cały 1cm a główka mocno napiera, na tą chwilę mam założony balonik. Coś tam czuje rozpieranie, jakieś skurcze, których nie widać na ktg. Ogólnie lekarz powiedział, że do jutra powinniśmy dać radę :)
    Trzymajcie kciuki, każdy ból uświadamia mi, że chyba nie jestem gotowa na poród 😳
    Balonik! To znaczy że wzięli się za Ciebie 👍 Dasz radę, to już naprawdę niedługo💪💪💪

    Misia78 lubi tę wiadomość

    Poronienie październik 2015
    Alicja marzec 2017 ❤️
    Izabela październik 2020 ❤️


  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 18 października 2020, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soldering ja mam balonik obiecany 😖😉 na wtorek zaraz po przyjęciu do szpitala. Zależy jak będzie z szyjka przy przyjęciu. Sama nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Różnie to bywa z tym balonikiem. Raz coś da a innym razem nic. No ale dr brzmiał dość stanowczo: "nie przyjmę Pani po to żeby sobie po leżała jak na wczasach. Zamierzamy go wydostać" 😁

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • KotkaPsotka3 Autorytet
    Postów: 1113 530

    Wysłany: 18 października 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydawalo mi sie ze mam malo mleka wiec poprosilam moja polozna o tabletki z kozieradka. Wczoraj wzielam trzy i w nocy zalalam mlekiem dwie koszule i Livke 🤪. Teraz w koncu tryska. Ale nie jestem pewna ze to dobrze bo ona malo pije wiec logiczne jest ze moje cialo malo produkowalo na jej potrzeby.

    Misia trzymaj sie! Wszystko bedzie dobrze napewno.

    Freja- no teraz chorowac to jest problem😐. Jak sie czujesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 17:19

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
    ex2bkrhmisl7dznn.png
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 18 października 2020, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja gbs dodatni, dużo dawek antybiotyków dostałam bo długo trwało od pęknięcia pęcherza i odejścia wód do porodu. I nawet przy gbs ujemnym dostałabym ten antybiotyk.

    Freja000 lubi tę wiadomość

    17u96iyefisxlskp.png
‹‹ 470 471 472 473 474 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ