Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagoda to dał pospać 👍
Ja tez przebieram przed karmieniem bo po zazwyczaj Kima.
Mój syn osiągnął wagę urodzeniowa w 13 dobie. Dziś wazy 4250g. Od tej nieszczęsnej wizyty u lekarza wazę go rano przed i po jedzeniu. Tak dla spokoju psychicznego, żeby wiedzieć czy jest ok.
Tez zamówiłam Babysense7😄
Mój ma często czkawkę🤔wkurza mnie to bo mam wrażenie ze się meczy, ale nie ryczy przy tym wiec chyba to ja przesadzam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 09:03
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Agusiagim czkawka jest kormalna fizjologiczną rzeczą. W brzuszku też dzidzie miały czkawkę i nic sie z tym nie robiło. A tak się zastanawiam ile prawdy w tym że czkawka jest objawem że dziecku jest zimno bo jak moja ma czkawkę to wcale nie zauważam żeby było jej zimno bo jest cieplutka. Ale teraz już coraz rzadziej ma czkawkę
-
O czkawka !! Mój tez ma wręcz stałe bym powiedziała. Zawsze po jedzeniu.. możliwe ze z zimna.
U nas jest taki rytm:
Budzi się. Przewijam. Karmie. Odbijam. Zazwyczaj podczas karmienia zrobi kupę. Przewijam. Karmie z drugiej piersi. Odbijam. Czasem beknie, czasem nie. Leży spokojnie. Dostaje czkawki. Ulewa. Przebieram. Karmie. Zasypia.
😂agusiagim_, ma.rysia lubią tę wiadomość
-
Czemu te dzieci tak szybko rosną?? 🙈 moja cialka ladjie nabiera. Już widać że przybiera bo już nie jest taka malutka i chudziutka. A była taka okruszynka maleńka
-
Mój tez z rana zaszalał. Od 8 do 11tej nie spał i cały czas wszystko bacznie obserwował. Także jak zasnął po 11tej wzięłam się za sprzątanie. Od razu jak zasnął włączyłam irobota (jeszcze lepiej przy nim śpi hihi) umylam podłogi, zrobiłam obiad, zjadłam śniadanko, kurze poscieralam, dwa prania wywiesilam (na kocyki leje co chwila i akurat jak matka podkładu na szybko nie położy🥴), ale to nic. Jeszcze śpi, a mi z cycków się leje 😜
Dziś chyba przyjdzie kolektor czyli magiczna buteleczka i będziemy próbować 🙈
Czy Wy tez się czujecie takie uwięzione? Ja po cc noi mieszkamy na 3 pietrze, wiec jeszcze nie ryzykowałam sama znoszeniem młodego, zawsze stary go znosi, wiec jak on w tyrze to ja po prostu mam areszt domowy🤔 ja tak długo nie wyrobie ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 12:52
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Widzę, że jakiś ciężki dzień mają nasze maluchy. Moja całe szczęście na spacerze spala, dobre i te 1,5h snu, bo od 4 rano miała takie szarpane te drzemki ze szok.
Agusiagm my dziś byłyśmy na 3 samotnym spacerze, w sensie same bez taty. I mi i małej zdecydowanie dobrze rohi wyjście z domu. -
Udało mi się wykapac
wsadziłam go do kosza i posadziłam obok córkę. Wygapiał się
Za to w nocy robi się tradycja odbijania od 4/5 z godzinęnie płacze, ale się kręci i widac, ze męczy, więc go podnoszę co chwila, karmię i tak w kółko...
Teraz z babcią na spacerze.
Ja nie mam potrzeby wychodzenia w sumie... zimna nie lubię, maseczek tez nie... tego kraju też niewkurwili mnie tym zakazem...
-
Dziewczyny ja za szybko pochwaliłam córcie. Dziś co godzina cyc. Czyżyym miałam za mało pokarmu i sie nienajada czy ma taki dzien ze chce byc blisko? Juz zgłupiałam
-
Jagoda, pewnie chodzi o bliskość. Nasze dzidzie siedziały w brzuchach 8-9 miesięcy wiec ciezko jest im się przestawić. Daj na luz, masz pokarm, nie myśl o tym.
Przyszła mi buteleczka z lansinoh wow jaka ona wielka i na szelkach hihi. Wyparzam jà właśnie i będę próbować 🙈 nie kojarzę takich wynalazków 11 lat temu jak urodziłam córę 🤔🤔🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 16:43
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Kotka to Ty musisz mieć bardzo dużo pokarmu bo mi żadne wkladki nie przeciekają a używam z canpol i johnson's.
A moja Zosia teraz po raz pierwszy od porodu była 40 minut przy piersi. Jestem w szoku bo praktycznie cały czas ssała. Robiła tylko krotkie przerwy żeby odpocząćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 17:39
-
Dziewczyny pomóżcie proszę... Urodziłam w sobotę rano. Miałam dwa razy masowana macicę przez położna zaraz po porodzie (bolało bardo). Przez 3-4 normalne krwawienie, troszkę śluzu, troszkę brązowego, t oche bledszej krwi. Ale wczoraj było mało a dzisiaj to już prawie w ogóle. Nie mam żadnych objawów typu gorączka, zwracałam uwagę czy te odchody połogowe nie cuchną.. byłam przygotowana na to, że będzie się ze mnie lało przez co najmniej dwa tyg... Nie wiem co myslec... Czy to normalne? Brzuch jest miekki, nie boli... Nie bardzo mam kogo zapytać jak wygląda połóg