Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Alga_I wrote:
Dziewczyny kp -
Jak wy to robicie że dzieci wam jedzą co dwie godziny??
Moja je co godzinę, nadal mam wrażenie że coś robię nie tak. Fakt że ona urodziła się duża (prawie 4kg), teraz waży 5.5 może ma to jakieś znaczenie - tzn za ma duże zapotrzebowanie.
(…)
Czym obcinacie paznokcie maluchom? Mam jakieś nożyczki, chyba canoila, ale są gowniane. W ogóle nie obcinają pazurków
Dodam, że Róża urodziła się 4040g, spadła do 3720g, a 2 tyg temu było uwaga 4890!!! Więc widząc jak spadła o 2 kanały wykresie byłam załamana, ale to mógł być brak mnie w ważnym dla niej czasie skoku rozwojowego itd. No ale teraz przybiera wzorowo, tylko że ten kanał się utrzymał i jest koło 50%.
Ogólnie wolę nożyczki niż obcinaczke, ale nie ma szans na obcięcie pazurów od stóp… od narodzin udało mi się tylko duże paluchy obciąć. U rak 2 razy obcinałam na razie i tylko jak spala mocno przy cycku…Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 20:53
-
Zaczarowan wrote:Ooo.. miłego relaksu u fryzjera!
Odnośnie spania na podwyższeniu, to my od wczoraj wprowadziliśmy poduszkę typu klin z uwagi na refluks synka. Powiem Wam dziewczyny- widzę taką poprawę, że polecam z całego serca! Synek spokojniejszy, przesypia noce.. dodatkowo bierze też syropek na refluks, ale to i polaczenie spania na podwyższeniu robi robotę! ♥️♥️ -
Vam, odpalam forum, czytam czytam i nagle patrzę kurde moja córka! Co jest??? Twoja Zuzia wygląda jak moje dziecko🤣 tyle że Róża ma bardzo ciemną czuprynę.
Nutella, super widzieć że Twoja Zosieńka dobrze się czuję. Bardzo dużo o Was myślałam na początku.
Między mną a starszym bratem jest 7 lat różnicy i myślę że to fajny czas jak się jest starszym, bo za młodu to się laliśmy nieźle. Między mną a młodszą siostrą 2 lata, czyli tak jak u twoich starszaków i super kontakt. Jednak brat z siostrą kompletnie się nie mogą dogadać. Jak Twoje reagują na siostrzyczkę?
Apka, u nas przy refluksie się sprawdza lemurek lub na brzuszku kontaktowo, a śpi na bokuVam lubi tę wiadomość
-
ver6ena wrote:Brzmi jak pierwszy skok. Pewnie zacznie się uśmiechać za kilka dni😇
Merry!!!!! Ale piękny chłopiec🥹 blondasek chyba?
Ver6ena dziekujemy!🥰 tak blondasek, chociaz juz powoli lysolek - widze, ze te pierwsze wloski sie wycieraja 😁 i ja i tata dziecka jestesmy blond i mielismy wrecz biale wlosy w dziecinstwie, wiec u niego pownie bedzie podobnie ☺️ver6ena lubi tę wiadomość
[
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼
27.09.2024 g.22.36 🤍
3070g 55cm ✨ -
Alga_I wrote:Pytanie do dziewczyn nie kp:
Jak uspokojacie płaczącego malucha, płaczącego bez szczególnego powodu i jak realizujecie bliskość?
Przy kp mam wrażenie wieszaków tych rzeczy załatwia podanie piersi. Muszę się nauczyć inaczej ją uspokajać niż dając pierś bo młoda zaczęła żądać piersi ciągle i nie je tylko ciumka. A nadal nie znalazłam smoczka który jej podszedł, mam: lovi, soothie i avent ultra air,saouv cos tam i taki dziwny
U mnie ten sam problem. Mam poczucie, że odpowiedzią na każdy płacz i dyskomfort jest pierś. I to w dużym stopniu przeze mnie - często już nie mam siły wymyślać pozycji i jej uspakajać, najłatwiej wyciągnąć pierś, nawet jeśli chwilę temu jadła… A potem się dziwimy, że tak ulewa i przybiera - przeskoczyła już do 95 percentyla.ver6ena, Alga_I lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Vam, wow ale córka ma piękne oczy i jak już mądrze patrzy😍
Nutella - ale świetnie te zdjęcia! ❤️ Takie mega profesjonalne! Chyba masz bardzo dobry aparat co?
Merry_merry - jaki słodziak w tej wannie jak król i niech służba robi SPA🤪
Ja też jestem na maksa ciekawa projektu. Wiadomo, nie będzie to wymarzona willa, ale na pewno coś własnego. Z perspektywy czasu śmieje się sama z siebie jakie mnie projekty interesowały😂 Teraz myślę, że 100m użytkowe + garaż nam powinny wystarczyć. Kiedyś dzieci pójdą na swoje i przecież nie będziemy na emeryturze gonić się po tym domu, albo ciągle sprzątać wielgachny metraż😊 Najważniejsze dla mnie będzie salon. Go będę chciała mieć dużego i odpicowanego. Reszta to mogą być małe pomieszczenia.
Bardzo już bym chciała, aby budowa już była. Najlepiej jakby już się kończyła😝 Na nerwy w tym domu siadam. Z teściową wykituje, a przez to kłócę się z narzeczonym + dzisiaj strasznie dużo płakałam, bo tak mnie babsztyl wku*wia. Chciałabym najzwyczajniej w świecie spędzić czas z własną córką sam na sam. Poprzytulać się, pobawić się razem, to kuźwa wiecznie ta się przypałęta, przeszkadza, pieprzy dla Laury dziwne teksty, próbuje mi ją zabrać i sobie idzie z nią nie wiadomo gdzie po domu. Jak już w końcu miałam małą dla siebie to przyczepiłam jej balony do rąk i położyłam się obok i ryczałam i ryczałam i nic wiecej. Narzeczony przyjechał, zobaczył mnie w jakim jestem stanie, i się jeszcze pokłóciliśmy, bo nawet nie chciałam Laury wziąć na ręce. Powiedziałam, że jej nie wezmę bo jego matka zaraz i tak przyleci i mi ją zabierze.
Wyszłam z domu i pojechałam w pizdu. Kupiłam ten box samochodowy. Wróciłam do domu i narzeczony chciał mi Laurę podać, to się znowu poryczałam, że nie chcę, bo i jak tylko Laurę dotknę to zjawi się jego matka i będzie mi ją wyrywać albo coś do niej gadać. Zapytał czy teraz już w ogole nie bede chxiala małej nosić, to odparłam że przeciez ona nie potrzebuje matki tylko babci widocznie i wyszłam zamknąć bramę i jak wróciłam to zobaczyłam, że doprowadziłam go do płaczu.
Szczerze. Przesadziłam. Ale k*rwa serio mam wrażenie, że własnym dzieckiem nie mogę się zajmować w spokoju i nie mogę cieszyć się z macierzyństwa tak jakbym chciała.
Powiedziałam TZ, że nie jestem tutaj szczęśliwa. I nie czuję się tutaj chciana. Że mam wrażenie jakby chciano mi dziecko odebrać, albo że jakbym zginęła to wszyscy by się cieszyli że mogą sobie w końcu przejąć Laurę dla siebie.
Od 2 dni tylko ryczę i nic innego.
Haha, no tego to bym się nie spodziewała, że będę w czyichś tutaj snach🤪 Jesteście dla mnie dużo lepszą rodziną, niż własna którą mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 21:23
merry_merry, Mkm89, Vam lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
W ogóle mam aktualnie czas rozczarowania sobą jako matką… Wiecie, moje wyczekane wymarzone dziecko. Wyobrażałam sobie różne rzeczy. Jedną z nich było wychowanie bez ekranów. A mam poczucie, że ja non stop z komórką w ręku albo na kanapie przed netflixem. Wiadomo, mała czasem spojrzy, pewnie jeszcze nieświadomie, ale ta granica świadomości niedługo minie. Kogo ja oszukuję, ze odłożę komórkę z dnia na dzień? Chce dawać dobre wzorce i nie budować złych nawyków, ale ciężko walczyć ze swoimi uzależnieniami. Ech takie rozkminy…
Hera098 lubi tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
espoir wrote:śliczne macie te dzieciaczki. ja nie wrzucę tutaj swoich, ale kiedyś jak któraś będzie chciała się insta wymienić, to ja chętnie 🙂
espoir lubi tę wiadomość
-
Spoko ine wyobrażenia a rzeczywistość też mnie zaskoczyły. U nas już mała się patrzy zahipnotyzowana w telewizor więc nie mogę oglądać śniadaniówek;)
Nie dajmy się też zwariować. A jednak tak jak piszesz że dajesz pierś na każde „ale” to siedzisz z tym cyckiem n kanapie i mija tak 10, 20, 60 minut no to co innego robić jak nie w telefonie?
Ja myślę że z czasem nie będzie czasu nawet na ten telefon🤪_ine lubi tę wiadomość
-
Alga_I wrote:Pytanie do dziewczyn nie kp:
Jak uspokojacie płaczącego malucha, płaczącego bez szczególnego powodu i jak realizujecie bliskość?
Przy kp mam wrażenie wieszaków tych rzeczy załatwia podanie piersi. Muszę się nauczyć inaczej ją uspokajać niż dając pierś bo młoda zaczęła żądać piersi ciągle i nie je tylko ciumka. A nadal nie znalazłam smoczka który jej podszedł, mam: lovi, soothie i avent ultra air,saouv cos tam i taki dziwny
My karmimy się mm, dwa razy dziennie cycek (mam mało mleka, więc to tak bardziej dla bliskości).
Uspokajam/dbam o bliskość nosząc synka blisko piersi, bujając, śpiewając/nucąc, kładąc na sobie i dając smoczek. Staram się też dużo do synka mówić, utrzymywać kontakt wzrokowy itp. Póki co wszystkie te sposoby u mnie działają
A ze smoczkami to już tak niestety jest.. 🤷🏻♀️Alga_I, ver6ena lubią tę wiadomość
-
Narazie nie nadrobię wpisów, chciałam Wam powiedzieć że jesteśmy w szpitalu 😭😭 z powodu tego kaszlu….. trwa diagnostyka , narazie nic nie wyszło. Czekamy na wyniki krwi i moczu 🥺
Masakra ile łez wylałam to ledwo widzę na oczy
Chyba potrzebuje wsparcia mam… wiem, że im starsza to będzie trudniej i inne chiroby się trafią, ale jest taka malutka i już szpital. Juz samo te wkluwanie igły było straszne😓 -
ver6ena wrote:Między mną a starszym bratem jest 7 lat różnicy i myślę że to fajny czas jak się jest starszym, bo za młodu to się laliśmy nieźle. Między mną a młodszą siostrą 2 lata, czyli tak jak u twoich starszaków i super kontakt. Jednak brat z siostrą kompletnie się nie mogą dogadać. Jak Twoje reagują na siostrzyczkę?
Oboje bardzo dbają o siostrę. Zapłacze i sami od siebie idą ją uspokoić. Często dopytują kiedy jadła, czy ma mokrego pampersa, zagadują jak robimy ćwiczenia. Bałam się, że będą walczyć o uwagę, że będą zazdrośni. Ale nie. To jest tak cudowne, że szok 🫣 ale muszę dodać, że między sobą to starszaki tłuką i kłócą się codziennie 🤣Mkm89, ver6ena lubią tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:Narazie nie nadrobię wpisów, chciałam Wam powiedzieć że jesteśmy w szpitalu 😭😭 z powodu tego kaszlu….. trwa diagnostyka , narazie nic nie wyszło. Czekamy na wyniki krwi i moczu 🥺
Masakra ile łez wylałam to ledwo widzę na oczy
Chyba potrzebuje wsparcia mam… wiem, że im starsza to będzie trudniej i inne chiroby się trafią, ale jest taka malutka i już szpital. Juz samo te wkluwanie igły było straszne😓
Ojej, współczuję bardzo!
Biedne maleństwo...
Lekarz kazał Wam jechać do szpitala czy sami zdecydowaliście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 21:34
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
_ine wrote:W ogóle mam aktualnie czas rozczarowania sobą jako matką… Wiecie, moje wyczekane wymarzone dziecko. Wyobrażałam sobie różne rzeczy. Jedną z nich było wychowanie bez ekranów. A mam poczucie, że ja non stop z komórką w ręku albo na kanapie przed netflixem. Wiadomo, mała czasem spojrzy, pewnie jeszcze nieświadomie, ale ta granica świadomości niedługo minie. Kogo ja oszukuję, ze odłożę komórkę z dnia na dzień? Chce dawać dobre wzorce i nie budować złych nawyków, ale ciężko walczyć ze swoimi uzależnieniami. Ech takie rozkminy…
Ine ja też czasami o tym myślę.. o tym zawiedzeniu soba, człowiek się naczytał i stworzył jakieś wizje wychowania itp. a tu rzeczywistość trochę inna.. Założyłam sobie tak, że jak dziecko trzymam na rękach i synek np. na mnie patrzy to staram się nie używać telefonu, ale jak np synek śpi na mnie czy po prostu odpoczywa, to używam telefonu (poza zasięgiem jego wzroku). Jezeli chodzi o włączony telewizor to nie świecę przykładem (a wydawałoby się, że zawód pedagoga powinien coś tam prezentować 😂😂) i często mam włączony netflix. No, ale tutaj akurat bardzo zwracam uwagę, by na niego nie patrzył. Tak, więc Ine spokojnie! 😘😘😘_ine, ver6ena lubią tę wiadomość