Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
_ine przykre, tak dla pocieszenia - Moja siostra wcale nie pyta jak się czuje ,jak u lekarza ,czy wszystko ok itd... po prenatalnych wyslalam jej zdjęcie maluszka z informacją jaki już duży (2.04) , a Ona do dnia dzisiejszego nic nie skomentowała...
Nawet jak umawia się na pazury czy teraz chce bym jej na dniach zrobiła włosy to nie zapytała czy będę miała "siłę" tyle wystać... w sumie to odkąd zaszłam to jestem z tym razem z mężem, z dziećmi, z szwagierką, kuzynką meża i tesciową. Reszta wyparowała_ine lubi tę wiadomość
86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Dzięki dziewczyny za te słowa!
Cezarowa, bardzo trafna diagnoza sytuacji. To koleżanka, z którą utrzymuję znajomość pół życia, od liceum. I taka jest od zawsze - zazdrosci wszystkiego innym ludziom, przy czym sama nie potrafi docenić, jakie ma fajne życie. Dziś tak zareagowała na moją ciążę ale nie widzi, że ona właśnie wróciła z fajnych długich podróży. Smutne to. Ale nie moja wina ani ja tu wybawicielem być nie mogę.Cezarowa, Nera lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Ine, sam fakt, że bałaś się jej to powiedzieć z radością, tylko próbowałaś jakoś między wierszami, świadczy o tym, że koleżanka jest toksyczna… W normalnej relacji raczej dzielimy się takimi informacjami a druga osoba potrafi zareagować ciepło. Przykro mi, że spotkała Cię taka sytuacja, ale ciąża często weryfikuje znajomości.
Ja wysłałam jednej znajomej zdjęcie z USG 1 kwietnia, a ona odpisała mi „to naprawdę Twoje czy to kolejny nieśmieszny żart na prima aprilis?”. Po takim tekście odechciało mi się w ogóle z nią dalej rozmawiać 🙄 A jak już jej napisałam, że to naprawdę moje, to o nic nie spytała, ani jak się czuję, ani nara. I od wtedy mamy zero kontaktu i jakoś mi tego nie żal 🤷🏻♀️Hera098, Nera, Vam lubią tę wiadomość
-
Miałam intensywny weekend, dużo jeździliśmy z zaproszeniami i korzystaliśmy z pogody. Siadam teraz i czytam dopiero ☺️
@ Miphuhiz fajnie, że też masz badania we wtorek, razem będzie raźniej ! Ja mam dopiero po pracy o 15.15.
W sobotę robiłam test podwójny i powinnam mieć wyniki w poniedziałek więc super bo wezmę je na badanie. Myślicie że odrazu lekarka mi wyliczy te ryzyka na wizycie ????
@Marcik witaj u nas, chyba kojarzę Cię z innego wątku 😊 Ja robiłam nifty w poniedziałek i jeszcze czekam.
@Karos31 ja już miałam 2 usg przed brzuch więc wydaje mi się, że w 2 trymestrze to już na pewno 😊
@Ine słaba sytuacja, niektórzy nie potrafią się cieszyć ze szczęścia innych. Zawiść ludzka jest okrutna niestety. Nawet jak ją to ukuło z zazdrości czy zabolało to mogła normalnie się zachować i zostawić te emocje sobie na później..
@Cezarowa też mam taką zazdrosną znajomą. Też się starają o dziecko i ciągle podpytywała jak sytuacja u nas i czułam że za każdym razem jak mówiłam, że nic z tego to oddychała z ulgą. Tak samo ze ślubem. Jesteśmy zaręczeni od 2 lat i strasznie zaczęła od tego czasu przeżywać , że jej chłop się jeszcze nie oświadczył. W końcu to zrobił i mieli brać ślub w przyszłym roku, ale jak się dowiedziała, że bierzemy w tym to też zaczęła planować na ten rok 🙈 chciałaby być we wszystkim pierwsza. O ciąży jeszcze nie wie, ale czuję , że będzie udawana radość jak jej powiem. I mam wrażenie, że też mnie trochę papuguje, zaczęła chodzić do mojej fryzjerki i robić podobne sombre co ja, auto jak mieli kupować to nagle zaczęły się im podobać suvy jak nasz, mamy dwa koty i nagle jakimś cudem oni też wzięli dwa chociaż nigdy nie była kociarą, od zawsze mówiłam, że kiedyś jak się wybudujemy to będziemy mieli psa border coli i od jakiegoś czasu jej ten pies się zaczął podobać 🙈
A ja jestem ze Śląska , Rybnik 😊
paulina9408 lubi tę wiadomość
-
przykre, że ludzie tacy dla siebie są. ale macie pełną rację - nie ma co sobie tym głowy obciążać, cieszmy się naszym szczęściem, a że znajomości są weryfikowane - może to i lepiej 🤷♀️
Kasia111, Yggy, Karos31 lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Ja z Częstochowy jestem i służę w razie czego swoimi doświadczeniami szpitalnymi i ze szkoły rodzenia gdyby któraś również była z Częstochowy 😄🧑 1985 🧒 1980
Czerwiec 2022 Kacperek 🙆
Marzec 2023 🫄
Kwiecień 2023 💔
15.02 2024 6.5mm dziecka 😍 bije serduszko
21.02 8.2mm bije ❤️
05.03 28.2mm bije ❤️ rusza głową i rączkami 😍
26.03 badanie prenatalne, dzidzia zdrowa, 5.8cm, mamy chłopczyka 🙂 niskie ryzyka 💪
17.04 poczułam pierwszy raz twoje ruchy ❤️
28.05 synek 20cm i 413g, idealny ❤️
13.06 waga 540g 🙂
01.08 Nikodem waży 1525 gr zdrowy ❤️
14.08 szpital i patologia ciąż, wszystko jest dobrze podobno ważysz 2234
27 września jesteś już z nami 😄waga 3210 💞 poród SN.
Starania o trzecie dzieciątko maj 2025
-
_ine, bardzo przykra sytuacja, może faktycznie koleżanka potrzebuje trochę czasu, żeby przetrawić te informacje. Z drugiej strony skoro wiedziała, że Twoja droga do ciąży też nie była łatwa, to powinna inaczej zareagować. Ty na pewno nie powinnaś czuć się winna, że powiedziałaś jej o ciąży, ani że cieszysz się swoim stanem. Może koleżanka z czasem zrozumie, a jeśli nie, to widocznie nie zasługiwała na to miano.
_ine lubi tę wiadomość
-
Hejka dziewczyny!
Czytam was tutaj na codzień ale mało się odzywam ostatnio bo miałam bardzo intensywny czas 😁
Od jutra jestem na urlopie to będę się częściej udzielać mam nadzieję, chociaż wy tutaj zasypujecie treści w piorunującym tempie 😁
Ja też jestem ze Śląska a dokładnie z Chorzowa 😁 ogólnie z Rudy Śląskiej ale od kilku lat przeniosłam się do Chorzowa ale często bywam u rodziców w Rudzie 😁
Co do l4 to faktycznie kontrolują ale raczej nie to l4 ciążowe 😁 przynajmniej ja nie spotkałam się z takim przypadkiem. No chyba, że ktoś zazdrosny doniesie to może wtedy.
Dołączam do klubu bolącą głowa.. od kilku dni nic nie robię tylko śpię całym dniami przez ten ból. Czuję jakby to był ból spowodowany ciśnieniem ale ciśnienie mam wporzadku..
Ja też odstawiam już duphoston ten tydzień brałam tylko jedną tabletkę a od jutra wcale ale ginekolog nie kazała mi go badać więc tego nie robię.
Na wizycie byłam we wtorek i było wszystko ładnie pięknie 😉 dalej nie znam płci bo maluch to taki wiercipiet, że nie chciał pokazać 😁 100g już ważył 😁 ale wszystko idealnie zgadzało się tak jak od początku jest z terminem 😁
Co do brzuszka to mi pomalutku już też wychodzi, rano co prawda jest taki maciupeńki ale w ciągu dnia już widać coraz bardziej. Jakbym ubrała coś obcisłego to już by nie szło ukryć 😁
Dziewczyny powiedzcie ile już przytyłyście? Bo ja w sumie na razie 1,5kg.
Ktoś wcześniej pisał o tym ryzyku wcześniejszego porodu nie wiem kto już ale mi wyszło 1:19 ale lekarka powiedziała, że po to biorę ten Acard od początku i kontroluje ciśnienie i tym mam się nie przejmować bo wszystko monitorujemy na bieżąco 😉
@Marcik witamy Cię serdecznie 😉Vam, Yggy lubią tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Ogólnie to ja mam ostatnio fazę na owoce 🙈 a konkretnie melon i arbuz mogłabym jeść kilogramami 🤣 ale w sumie to dobrze bo to mało kaloryczne haha i na szparagi to bym też mogła jeść dzień w dzień albo z boczkiem z grilla albo takie z piekarnika z pomidorkami, czosnkiem i parmezanem mmm
Wracając do tych bóli głowy jeszcze to ja już się zastanawiałam czy to nie od kręgosłupa. Przed ciążą chodziłam do fizjoterapeuty regularnie co 2 tygodnie bo mam zwężoną jedną tętnicę szyjną prawie do zera i dostałam dożywotnie rehabilitację. I ogólnie rozwalony odcinek szyjny i piersiowy i ćwiczyliśmy i masował mnie regularnie. Już do niego pisałam pochwaliłam się, że jestem w ciąży i powiedział, że jak najbardziej mogę do niego przyjść. Umówiłam się na 24 kwietnia i potem będę znowu chodzić regularnie to może też poprawi moje samopoczucie. Moja bratowa w sumie całą ciążę chodziła do niego i mega to wychwalała.
Dostałam też od szwagierki poduszkę ciążową i powiem wam miałyście rację! To jest bajka spanie na niej! 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2024, 19:55
Yggy lubi tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Maa_dzik wrote:Ogólnie to ja mam ostatnio fazę na owoce 🙈 a konkretnie melon i arbuz mogłabym jeść kilogramami 🤣 ale w sumie to dobrze bo to mało kaloryczne haha i na szparagi to bym też mogła jeść dzień w dzień albo z boczkiem z grilla albo takie z piekarnika z pomidorkami, czosnkiem i parmezanem mmm
Maa_dzik, Yggy lubią tę wiadomość
-
Maszonek wrote:Oj, to ostatnio też moje smaki. Ostatnio kupiłam taki kawałek arbuza - mniej niż 1/2 i sama pozarlam całość. Dobrze, że powoli owoce i warzywa coraz tańsze.
Nooo to fakt bo teraz arbuz melon i szparagi to chyba najdroższe z warzyw i owoców 😁 ale na całe szczęście zbliża się sezon owocowy 😍👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
_ine wrote:Cześć dziewczyny,
Ja spod Warszawy, i chętnie bym się z Wami spotkała! 😍
Dołączam do grupy tych, które męczą się z migrenami w ostatnich dniach. A to do mnie niepodobne! To chyba pogoda.
Mogę się wyżalić ciut?
Pojechałam do starej znajomej, miałam odebrać jakieś rzeczy. Nie wiedziała, że jestem w ciąży. Ale wiedziała o moich stratach. I jakiś rok temu powiedziała mi, że zaczyna zastanawiać się nad inseminacją zagraniczną (jest w lesbijskim związku). Chciałam być wobec niej super delikatna, powiedziałam coś w stylu “przepraszam, że tak długo nie przyjeżdżałam po te rzeczy, ale wiesz, jestem w ciąży i cały marzec czułam się fatalnie!” Zapytałam też, czy u niej coś się dzieje w tym temacie i czy chce o tym pogadać. I wiecie co? Po raz pierwszy poczułam, że druga osoba jest na mnie zła za moją ciążę. Że ma mi za złe, jakbym była w ciąży kosztem braku jej ciąży. I że źle mi życzySytuacja zrobiła się bardzo nieprzyjemna i niezręczna. Usłyszałam że “walę jej między oczy” ale nie udało mi się usłyszeć, co tak dokładnie ją zabolało. Cała ta wizyta została zagadana jakimiś głupotami, i szybko się ewakuowałam. Przykro mi strasznie
_ine, Yggy lubią tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:Miałam intensywny weekend, dużo jeździliśmy z zaproszeniami i korzystaliśmy z pogody. Siadam teraz i czytam dopiero ☺️
@ Miphuhiz fajnie, że też masz badania we wtorek, razem będzie raźniej ! Ja mam dopiero po pracy o 15.15.
W sobotę robiłam test podwójny i powinnam mieć wyniki w poniedziałek więc super bo wezmę je na badanie. Myślicie że odrazu lekarka mi wyliczy te ryzyka na wizycie ????
@Marcik witaj u nas, chyba kojarzę Cię z innego wątku 😊 Ja robiłam nifty w poniedziałek i jeszcze czekam.
@Karos31 ja już miałam 2 usg przed brzuch więc wydaje mi się, że w 2 trymestrze to już na pewno 😊
@Ine słaba sytuacja, niektórzy nie potrafią się cieszyć ze szczęścia innych. Zawiść ludzka jest okrutna niestety. Nawet jak ją to ukuło z zazdrości czy zabolało to mogła normalnie się zachować i zostawić te emocje sobie na później..
@Cezarowa też mam taką zazdrosną znajomą. Też się starają o dziecko i ciągle podpytywała jak sytuacja u nas i czułam że za każdym razem jak mówiłam, że nic z tego to oddychała z ulgą. Tak samo ze ślubem. Jesteśmy zaręczeni od 2 lat i strasznie zaczęła od tego czasu przeżywać , że jej chłop się jeszcze nie oświadczył. W końcu to zrobił i mieli brać ślub w przyszłym roku, ale jak się dowiedziała, że bierzemy w tym to też zaczęła planować na ten rok 🙈 chciałaby być we wszystkim pierwsza. O ciąży jeszcze nie wie, ale czuję , że będzie udawana radość jak jej powiem. I mam wrażenie, że też mnie trochę papuguje, zaczęła chodzić do mojej fryzjerki i robić podobne sombre co ja, auto jak mieli kupować to nagle zaczęły się im podobać suvy jak nasz, mamy dwa koty i nagle jakimś cudem oni też wzięli dwa chociaż nigdy nie była kociarą, od zawsze mówiłam, że kiedyś jak się wybudujemy to będziemy mieli psa border coli i od jakiegoś czasu jej ten pies się zaczął podobać 🙈
A ja jestem ze Śląska , Rybnik 😊 -
Ja mam fazę na grejpfruty więc też takie owocowe klimatu mi leżą..lemoniada..jabłka i nabiał
ale trochę podobne smaki jak w pierwszej ciąży.
A jestem z okolic WarszawyMaa_dzik lubi tę wiadomość
Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 37l.
🧔 35l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
👶 10.2024- synek
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Szkoda życia i energii na takie toksyczne osoby w bliskim otoczeniu. Najlepiej po prostu wyciszyć relacje i przestać się odzywać, niż potem słuchać takich żali i pretensji z kapelusza.
Jeny ja też dołączam do klubu migren. Oczu nie mogę do końca otworzyć, bo tak mi głowa paruje. Już się boję na samą myśl jak przeżyje cały tydzień w pracy, ostatnio ciągle pracuje po 11-12h i ledwo wyrabiam 😫_ine lubi tę wiadomość
-
Też myślałam, że mam fajną przyjaciółkę - znamy się od liceum, czyli już 8/9 lat. Wszystko było ok, dopóki nie zaszłam w ciążę.
Wiedziała, że nie mogę zajść naturalnie. Dwa lata leczyłam się, a później pół roku starań mieliśmy i ona o tym też wiedziała.
Okazuje się, że jak już zaszłam to pokrzyżowało jej to totalnie plany. Bo ona nie ma prawa jazdy i na siłownię na ulubione zajęcia taneczne i inne zawsze razem jeździłyśmy. Teraz musi sama jeździć. Mowilam nieraz, aby zrobiła sobie prawko, ale jej było wygodnie jak każdy ją wszędzie woził. Ja to w ogóle - do liceum, na studia, do wspólnej pracy później, na siłownię. Po drodze wykorzystywała to i chciala sobie wszystkie zakupy porobić, odbierać leki z apteki, paczki z InPostu, a tutaj nagle koniec dojenia mnie bo zaszłam w ciążę i przestałam jeździć na zajęcia na siłowni, początek ciąży miałam przeleżany, później nie chciałam się spotykac bo ciągle chorowała i miała w przedszkolu chore dzieci na rumień i inne niebezpieczne choroby dla kobiet w ciąży...
No i tak nagle kontakt sie zmniejszył. Nie ma ochoty ze mną pisać tyle co kiedyś - nagle nie mamy wspólnych tematów i odświeżyła swoją starą przyjaźń sprzed lat, i nawet już u niej nocowała dwie noce... a u mnie nigdy nie nocowała😝
Myślę, że nie jest dojrzała do dorosłości, choć też ma 26 lat. Chce żyć ciągle jak nastolatka - chodzić na salsation i zumbe, a jak ma już partnera (była bardzo długo sama i płakała przez to sporo) to nie docenia tego. Chłopak chciał, aby przeprowadziła się do niego, że wyremontuje górę domu rodziców i będą tam mieszkać i że ma w okolicy przedszkole gdzie potrzebują pracownika i wszystko idealnie się składa, aby zacząć wspólne życie to ona nie chce bo tutaj ma blisko na salsation, w które się wkręciła... Mowi, że do 30stki chce mieć dzieci, później nie ma opcji (zostalo jej 4 lata), minimum dwójkę, ale z partnerem jeszcze nie chce zamieszkać, ona musi sie jeszcze wyszaleć. Ma problemy ginekologiczne i uświadamiałam jej kiedyś, że może być jej ciężko zajsc w ciążę tak jak mnie było ciężko. Mieszka z rodzicami, którzy jej w domu nie chcą, podnoszą czynsz aby jej dokopać, wykorzystują ją finansowo, wyżywają się na niej psychicznie, płacze przez nich, chcą aby już poszła na swoje, ale ona nie pójdzie bo tu ma salsation....
Z mojej ciąży się nie ucieszyła. Wysyłałam jej przez jakiś czas zdjęcia USG z każdej wizyty, opowiadałam ze szczegółami każdą wizytę, ale zero zainteresowania i brak reakcji.
Dlatego ostatnio nie piszemy za dużo.
Bolało mnie to na początku, ale teraz nie żałuję, że przyjaźń się urywa, skoro tak to wygląda. Zawsze byłam jej wsparciem, cieszyłam się ze wszystkiego, zawoziłam wszędzie, pozwalałam jej dorabiać u siebie i dawałam jej sporą sumę za coś co mogłabym sama bez problemu wykonywać lub narzeczony by to zrobił i nie chciałby za to kasy, bo to była łatwizna i praca pochłaniająca max 2h tygodniowo dosłownie.
Sorki, że się tak szczegółowo wyżaliłam, ale skoro już narzekamy na swoje znajome i przyjaciółki, to chciałam się dołączyć...
Nie mam oprócz niej innych koleżanek ani przyjaciółek. Dlatego cieszę się, że jestem na tym tutaj forum i mogę wstawiać tutaj zdj USG, opowiadać co u mnie i to Wy stałyście sie moją rodzinką i przyjaciółkami 😊❤️Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Cześć dziewczyny, hej Marcik
Też ostatnio mam więcej czasu na podczytywanie niż udzielanie się. Miałam we wtorek wizytę bejbik ważył 112g i jest większy o tydzień niż wynika z terminu OM, więc na razie wg usg data porodu plasuje się na 29.09, czyli imieniny męża
@ine szkoda, że koleżanka tak zareagowała, ja ogólnie jestem zwolenniczką nie trzymania niczego na siłę, więc pewnie poluzowałabym tą toksyczna relacje bez żalu. U mnie też było trochę przetasowan wśród koleżanek, ale 2 odpadły na początku roku, jeszcze zanim dowiedziałam się o ciąży
@Maa_dzik ojejku chyba siedzisz w mojej głowie dziś najadlam się melona i arbuza a od paru dni chodzą za mną takie pyszne szparagi owinięte w szynkę szwarcwaldzka i oprószone sezamem <mniam> zapieczone w piekarniku
Z tego co widzę najmniej nas z centralnej Polski, ja do Łodzi mam 80 km, a do W-wy 100.
Maa_dzik, Nera lubią tę wiadomość
-
Hera współczuję takiej przyjaciółki. Wygląda na to że kiedy było dobrze dla niej to jej pasowało być Twoją przyjaciółką a teraz jak skończyły się plusy waszej znajomości to odwróciła się na pięcie.
Przykre niestety.
Życie weryfikuje znajomych ale szkoda poświęcać czas i swoją energię na takich ludzi. Niektórzy są nastawieni tylko na branie a nie żeby coś od sobie dać.
Nie przejmuj się nią, a wszelkimi wątpliwościami, rozterkami ale i szczęściem z zobaczenia swojej córeczki na usg możesz się z nami podzielic ❤️Hera098 lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
@Ine Przykro mi bardzo, ze tak zareagowala. Jak widzisz wiele z nas sie tutaj niestety zawiodlo…
Moja najlepsza przyjaciolka jest jeszcze bardzo anty dzieci, ja tez taka bylam jeszcze rok temu i wspolnie podzielalysmy to zdanie. O moja dzidzie sie nie staralam (ginekolog mowil mi ze owulacja raczej nie wystepuje przy moich 50-70 dniowych cyklach i jak bede chciala sie starac to wdrozymy leczenie, a na razie obserwujemy), bylam po zrobieniu testu w szoku ale od razu sie ucieszylam i nigdy nie mialam, zadnego zawahania pod tym wzgledem. Wszyscy w moim otoczeniu zareagowali pozytywnie oprocz mojej przyjaciolki. Do dzis ani razu nie zapytala mnie jak sie czuje, a na wspolnej grupie naszej paczki NIGDY nie skomentowala czegos co pisze na temat dzidziusia, swoich odczuc, obaw, badan czy zdjec z usg. Wrecz odczuwalam, ze probowala mi wbijac szpileczki co fajnego ona robi kiedy ja czulam sie okropnie i nie wychodzilam z domu. Przykre jest to bardzo. Uwazam, ze przyjazn powinna byc na dobre i zle, jak rowniez na kazdy etap zycia. Nie kazdy musi skakac po sufit i gadac z nami 24/7 o dzieciach, ale jesli chce dalej byc nasza przyjaciolka/przyjacielem to troche pozytywnych reakcji, wsparcia i zainteresowania powinnismy oczekiwac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2024, 21:33
Neta, Maszonek, Vam, _ine, Nera lubią tę wiadomość
[
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼
27.09.2024 g.22.36 🤍
3070g 55cm ✨ -
Mi dziewczyny lekarz mowil ze w okolicy 15 tygodnia moga pojawic sie bole glowy, wiec to moze dzidziowe dolegliwosci u nas wszystkich. Chociaz ta pogoda tez jest szalona, bylo lato, a teraz znow ma byc 3-4 stopnie w nocy ☹️
Hera098 lubi tę wiadomość
[
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼
27.09.2024 g.22.36 🤍
3070g 55cm ✨