Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • Maa_dzik Autorytet
    Postów: 403 485

    Wysłany: 12 czerwca, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka 35 wrote:
    Maa_dzik ja tak samo poród naturalny i łyżeczkowanie. Nie czekajacie z próbą pół roku próbujcie w 3 miesiącu po poronieniu. Bo jak patrzę to organizm po dwóch zamkniętych cyklach w 3 jest już gotowy i u mnie i u mojej kuzynki był... Jak tylko będziecie gotowi psychicznie bo to jest ważne, oczywiście będzie już inna bardziej wycofana i w strachu z każdą rzeczą ale może się udać. Blokada psychiczna że trzeba czekać odliczać może zdziałać swoje i już tak bez nastawienia że musi się udać za pierwszym razem.. bo po tym smutek że się nie udało.
    Jak patrzę na dziewczyny tu jak się cieszą tak beztrosko z ciąży to tak mnie ściska trochę że też bym chciała ale nie umiem po tym wszystkim... Dopiero kamień spadnie jak przejdzie ten moment krytyczny co się człowiek dowiedział. Ale i tak później pojawia się stylu lęk czy na kolejnej będzie wszystko dobrze... Jest inna ale jest możliwa.

    Szkoda mi Karos bo na nią trafiło taki cios dwokrotnie i wiem że będzie ciężko to przejść... Narazie się trzyma ale po wszystkim będzie gorzej 🥺 ale wierzę głęboko że im się jeszcze uda i wszystko skończy się pomyślnie.

    No jak tylko dostanę zielone światło to będę chciała próbować, ja się wgl nie nastawiam, że uda się za pierwszym razem. My się od 3 lat staraliśmy i 2 lata leczyliśmy w klinice niepłodności i miałam już 3 inseminacje i nic nie wyszły i dopiero jak psychiczne odpuściliśmy to się udało naturalnie. I tutaj też nastawiam się, że jak dostaniemy zielone światło to będziemy działać ale nic na siłę, jak będzie miał przyjść ten dany moment to on sobie przyjdzie sam 🙂 a teraz trafiłam na naprawdę ginekolog anioła to może też mnie lepiej jakoś przygotuje, poprowadzi, może zleci jakieś inne badania, no zobaczymy jak to będzie ale nie zamykam się.

    No Karos to mi jest bardzo żal drugi raz takie coś 😞 jedyny plus, że ma już jedno swoje dzieciątko i jest podwójnie silna dla niej.

    👧32 👦33
    Starania od 2021
    Naturalny cud ❤️
    ⏸️26.01.2024
    27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
    22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
    08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Nie odzywałam się, bo byłam i jestem zdruzgotana sytuacjami dziewczyn.. całą sobotę chodziłam po kątach i popłakiwałam 🥺 🥺 Jesteście dla mnie dziewczyny bohaterkami, bo mnie by po prostu nie było już na tym świecie po takich wiadomościach 🥺 🥺 . Wszystkie decyzje jakie podjęłyście bardzo szanuje! Pewnie podeszłabym do tego tak samo.. 🥺 tulę was bardzo mocno! najchętniej bym to zrobiła realnie...

    Za tydzień dokładnie mam prenatalne i jak się nie bałam, tak się bardzo boje...

    Przy takich tragediach głupio mi pisać o dobrych wiadomościach u mnie.. ale chcę wam się pochwalić, że od soboty czuję ruchy Kacperka ❤️ uczucie pękającej bańki/baniek w dole brzucha, raz po prawej, raz po lewej stronie.. a czasem na środku, więc to musi być to. Zrobił mi niespodziankę, wyczuł chyba że jestem rozbita..

    Vam, Zaczarowan, Kasiap899, Malutka 35, TynciaQ94, Nicole123, nutella_, Maa_dzik, świtezianka, Olaura, Miphuhiz, Hera098 lubią tę wiadomość

  • metkamniedrapie_87 Autorytet
    Postów: 753 1921

    Wysłany: 12 czerwca, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TynciaQ94 wrote:
    Zazdro 😅 U mnie siadło 😵‍💫 Ciekawe kiedy wróci 😅
    Ej mam to samo z kichaniem 🙄 Ja mam alergię na różne trawy i inne chwasty i ciągle kicham i czasem aż muszę sobie kucnąć, bo mam wrażenie, że mi tam coś rozerwie po 5-6 kichnięciu 🙄

    Kurcze, mi się po seksie nic nie stawia, czuję się normalnie 🫣🤣. Czasem może troche to więzadło obłe bardziej czuję (to co przy kichaniu), ale no bez dyskomfortu.

    Karos…. 😭 tak bardzo przykro… nie chcę wiedzieć co przeżywasz…. W tym całym nieszczęściu mam tylko nadzieję, że dowiecie się co jest przyczyną.

    Hera098 wrote:
    A jaką dawkę stosujesz mio-inozytolu? Konsultowałaś ze swoim ginekologiem? Też przymierzam się do kupna. Na początku ciąży stosowałam (+metformina) ale ginka kazała odstawić, a czytałam same pozytywy o obu lekach.

    Brałam go przy przygotowywaniu się do ciąży (500mg), potem pytałam dietetyczki (hormonalna_przestrzeń) czy w ciąży można kontynuować i potwierdziła. Czytałam dużo publikacji na temat wpływu na rozwój cukrzycy ciążowej. Przekazałam gince, że biorę i powiedziała, że ok, jak się dobrze czuję to ok. Więc biorę 🤓. Nie wiem czy to jego zasługa czy nie, ale w poprzednich ciążach już miałam problem z cukrem, teraz jestem o tyle starsza więc podobno to też zwiększa ryzyko, a narazie jest ok, więc oby tak dalej!



    👩🏼‍🦰1987
    🧔🏽‍♂️1993

    👦🏽2007
    👧🏼2012


    💊wit D 4000
    💊Magnez + B6
    💊B12
    💊Kwas Foliowy 800
    💊Inozytol
    💊DHA
    💊Cholina

    09.02.2024r.: ⏸️ - 🥹 zostań!

    09.02.2024r.: beta 38 mIU/ml, progesteron: 13,74ng/mL

    Luteina od 11.02. do 12tc

    12.02.2024r.: beta 249,90 mIU/ml 😍
    progesteron: 28,99ng/mL

    27.02.2024r. - I-sza wizyta - mamy♥️
    21.03.2024r. - USG - 2,7cm bobasa, ♥️160 ud/min 🥹😍 TP: 20.10.2024r.
    08.04.2024r. - wszystko ok, bardzo ruchliwa dzidzia 😍
    11.04.2024r. - Prenatalne I trymestr: USG ✅, 6.3cm dzidziolka, na 85% dziewczynka. Czekamy na Pappa 🤞🏼
    23.04.2024r.- Wyniki Pappa ✅
    13.05 - 120g ruchliwej dzidzi 👧🏽
    03.06 - 350g zdrowej dziewczynki👧🏽
    18.06 - prenatalne II trymestr - 500g Sary, wszystkie parametry ✅

    preg.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 1035 1509

    Wysłany: 12 czerwca, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka może powierzchownie też jestem beztroska, ale to też chyba jest kwestia charakteru. Moja mama przejmuje się milionem rzeczy na raz, zawsze czegoś się boi itp. a ja dopóki się nic nie dzieje to nie panikuje i nie myślę co by się mogło źle zadziac. Różne rzeczy nas w życiu spotykają i dobre i złe nie na wszystkie mam wpływ. Póki nic nie jest pewne i nic się nie dzieje to staram się żyć normalnie, taka jestem po prostu. Działam kiedy zachodzi taka potrzeba. Rozumiem jednak jeśli ktoś jest ostrożny, woli poczekać na pewne decyzje, jest rozsądny, zwłaszcza nauczony doświadczeniem. Każda z nas jest po prostu inna.

    age.png

    age.png

    age.png
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 460 527

    Wysłany: 12 czerwca, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję że mnie rozumiecie. A Maadzik ja trzymam za Was kciuki ✊ i mam nadzieję że otrzymacie światło jak najszybciej do starań a potem w krótkim czasie życzę Wam zobaczenia dwóch kresek i radości do końca i zakończonej dzieciątkiem upragnionym. Bo wiem że jak się tego bardzo pragnie to marzenia się spełniają 😘

    Czekam na wizytę mam na 15 i cholernie się jej boję po tych ostatnich wiadomościach, narazie trzymają mnie ruchy małego obecnie, że jest wszystko dobrze.

    Ja już po i narazie nic niepokojącego nie widzi, wizyta za 4 tyg. A po skończonym 24 tyg mam zrobić krzywa cukrowa z morfologią, mocz i TSH. Waży 485 g.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 17:12

    Vam, Tajlandia22, sernik_z_rodzynkami, Kasiap899, Maa_dzik, Hera098 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Yggy Autorytet
    Postów: 340 625

    Wysłany: 12 czerwca, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda emocja jest tu prawidłowa, potrzebna, uzasadniona. Wyrazy współczucia dla Dziewczyn po Waszych stratach, tule mocno i wysyłam Wam energię wsparcia i współczucia. Nie traćcie nadziei na spełnienie swoich marzeń 🫂💙🙏

    Jesteśmy silne, bo jesteśmy kobietami, nie poddawalysmy się w (często długich i bolesnych) staraniach, w trudnych początkach ciąży, po rozczarowaniach i zadanych przez bliskich ciosach, rany na ciałach i w sercach się zawsze goją, a blizny przypominają o naszej sile i woli walki.

    Jestem sercem z Wami, z nami... 💙

    Maa_dzik lubi tę wiadomość

  • cynamon Ekspertka
    Postów: 247 426

    Wysłany: 12 czerwca, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maa-dzik i Karos31 - przyjmijcie wyrazy współczucia. Życzę Wam aby los się do Was uśmiechnął i dał Wam kochane zdrowe Cuda... tulę Was serdecznie Dziewczyny.

    Maa_dzik lubi tę wiadomość

    1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;

    7 IVF, 14 FET 2024
    6 dniowa blastocysta:
    5 dpt cień II bhcg 12,7
    7 dpt słabe II a bhcg 101
    9 dpt bhcg 305
    13 dpt bhcg 1505
    Nifty: prawidłowy, dziewczynka :)
    ☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP
  • molisia Autorytet
    Postów: 1137 772

    Wysłany: 12 czerwca, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest strasznie przykre dlaczego kobiety które pragną potomstwa spotykają takie okrutne wydarzenia
    Nie ma słów i pogadanek na jakiekolwiek pocieszenie , bo to bezsensu
    Dlatego bolu mnie to jak niektórzy np z mojego otoczenia uważają mnie za wariatkę ,że się co chwilę martwię
    Jesteśmy wszystkie w takim momencie że ciężko "nie" bo jak pomóc takiemu maleństwu...
    Dlatego każdy ruch tego malca jest jak balsam na serce na takie chwile niepokoju , jakby chciało przekazać
    Matka ogarnij się , kopie Cię jest ok

    Malutka 35 lubi tę wiadomość

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe


    2.10 Leoś 3520
    Słodziak z bujną czupryną

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a>
  • Maa_dzik Autorytet
    Postów: 403 485

    Wysłany: 12 czerwca, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję bardzo wam wszystkim 😘

    Czasami sobie tutaj do was zajrzę i mam nadzieję, że u wszystkich będzie dobrze! I, że dalej to będą tylko nudne ciąże! 😉

    Karos, a u Ciebie trzymam kciuki żeby szybko poszło i żebyś miała to już za sobą ❤️

    Yggy, Malutka 35, strzyga, Vam, nutella_, świtezianka, Hera098, Maszonek, Nicole123, Cezarowa lubią tę wiadomość

    👧32 👦33
    Starania od 2021
    Naturalny cud ❤️
    ⏸️26.01.2024
    27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
    22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
    08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
  • świtezianka Autorytet
    Postów: 1080 2336

    Wysłany: 12 czerwca, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzik, trzymaj się, kochana. Będziemy z Tobą myślami ❤️

    strzyga, Yggy, Maa_dzik lubią tę wiadomość

    29.01.2024: ⏸️
    Wynik NIFTY: zdrowy chłopczyk 💙


    7.10.2024: Witaj na świecie, Julianku, mój ukochany synku ❤️

    age.png
  • świtezianka Autorytet
    Postów: 1080 2336

    Wysłany: 12 czerwca, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj byłam na wizycie, obejrzałam chwilę Juleńka, widziałam jego słodki mały nosek. Jestem ciekawa, czy będzie miał mój czy starego, bo ja mam dość mały, a stary dość duży 😂
    Dostałam skierowanie na krzywą glukozową, zrobię ją pewnie za jakieś 3 tygodnie, bo mam zalecenie, żeby to było między 24 a 26 tygodniem. I kupię sobie malinową glukozę :D
    Umówiłam się też już na III prenatalne na 7 sierpnia. I znowu ta data wydaje mi się tak odległa, tak jak daty poprzednich prenatalnych wydawały mi się odległe, a nadeszły tak szybko.

    Komuś udało się coś upolować na wyprzedażach w H&M? Mnie tylko stacjonarnie. Jak zaczęłam dodawać rzeczy do koszyka online, a one mi się od razu usuwały, bo były na bieżąco kupowane przez innych, to sobie dałam spokój. Zresztą z ubrań to mam już praktycznie całą wyprawkę, jeszcze może tylko dokupię kilka ubranek na 68.

    Aa no i co do tego, co pisałyście o przechodzeniu ciąży beztrosko - to też nie ja. Przy leczeniu niepłodności i staraniach niestety zyskałam sporą wiedzę na temat wszystkiego, co może pójść nie tak, dlatego jestem bardzo ostrożna i wiele rzeczy mnie martwi. Niekoniecznie to po prostu uzewnętrzniam. Zazdroszczę za to mojej koleżance, która jest bardzo mądrą osobą, ale jakoś nie wgłębiała się szczególnie w tematy ciążowe i nie miała pojęcia, ile rzeczy może pójść nie tak w procesie rozwoju tego małego człowieczka. I przeszła sobie ciążę lajtowo, śpiewająco, tak to trzeba żyć :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 21:47

    Hera098, Malutka 35, Yggy, Nicole123, Neta lubią tę wiadomość

    29.01.2024: ⏸️
    Wynik NIFTY: zdrowy chłopczyk 💙


    7.10.2024: Witaj na świecie, Julianku, mój ukochany synku ❤️

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2432 3025

    Wysłany: 12 czerwca, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie wracam z Częstochowy! Rodzinka odwiedzona, pokazałam się w ciąży😜 Byliśmy w sanktuarium i myślałam tam również o Was dziewczyny, o Maa_dzik i Karos.

    Espoir - niczego nie przeczytałam🙈 Po prostu któregoś dnia zamieniłam się w szpiega i z nudów przeglądałam sobie co pisałaś w poprzednich ciążach na forum i tam wyczytałam o tym jak się dowiedziałaś o chorobie synka po ciąży🙈 nie pytaj czemu, chyba po prostu byłam ciekawa👀

    Metkamniedrapie - dzięki z info. Kupiłam już sobie mio-inozytol z Solgara i też chcę stosować.

    Co do beztroski - to chyba większość z Was pamięta moje początki... jaka byłam przewrażliwiona, jak latałam na wizyty z każdą pierdołą, jak się bałam. Jak zadawałam tu głupie pytania... Ale któregoś dnia odblokowałam się i zaczęłam się cieszyć i kompletować wyprawkę.
    Ja wizytę mam jutro o 13ej u swojej ginekolog. Taką zwykłą. I też sie stresuje, a ostatnio chodziłam na wizyty już na lajcie. Dopiero historie dziewczyn mnie znowu nastraszyły i zmartwiły.

    Ponoć teściowa odebrała dzisiaj za mnie 3 paczki, w tym jedna 40kg😂 Chyba fotel musiał przyjść😁 A reszta to sama już nie pamiętam co zamawiałam, ale na pewno coś z wyprawki😝

    Malutka 35, TynciaQ94 lubią tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5184 7278

    Wysłany: 12 czerwca, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Espoir - niczego nie przeczytałam🙈 Po prostu któregoś dnia zamieniłam się w szpiega i z nudów przeglądałam sobie co pisałaś w poprzednich ciążach na forum i tam wyczytałam o tym jak się dowiedziałaś o chorobie synka po ciąży🙈 nie pytaj czemu, chyba po prostu byłam ciekawa👀
    o wow 🫣 czemu akurat padło na mnie? 🤡🤪
    heh podziwiam, że Ci się chciało 🙂 ja już nawet nie pamiętam co pisałam na innych wątkach 🫣

    Karolinka_ lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Kasiap899 Autorytet
    Postów: 260 409

    Wysłany: 12 czerwca, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Ja jutro o 18:15 mam połówkowe, jestem ostatni tydzień w pracy a jest tyle do zrobienia, że chyba się nie wyrobię, dzisiaj wizyta u dentysty z bolącym zębem (okazało się, że to nie ząb tylko dziąsło), próbuję z mężem ogarnąć jakieś wakacje z wylotem w tę sobotę lub niedzielę, złe wieści na forum, mój zły nastrój i już mam serdecznie dość tego tygodnia. Niby nic złego się u mnie nie dzieje a czuję się tak zmęczona i zestresowana tym tygodniem jak chyba jeszcze nigdy w tej ciąży...

    Yggy lubi tę wiadomość

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2432 3025

    Wysłany: 13 czerwca, 03:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiap899 - nie dziwię Ci się totalnie... Mam jednak nadzieję, że znajdziecie fajny wyjazd, polecicie i odpoczniesz sobie psychicznie i fizycznie! No i obyś już na L4 przeszła, zajęła się sobą i maleństwem.

    Espoir - wszystkiego nie czytalam, ja chyba wchodziłam aby znaleźć czy opisywałaś tam na żywo swoje cesarki, aby popatrzeć jakie to emocje przed i potem zobaczenie pierwszy raz dzieciaczka, ale nigdy nie znalazłam tego, bo wątki byly rozległe w czasie, i tak szukając przez przypadek znalazłam jakies 3 wiadomości o tym jak czekasz na rentgena chyba i potem że wyszła ta choroba i Twój strach jak sobie poradzicie. Wybacz za wścibskość😂 Od razu potem weszłam tu na forum i zapytałam jak dajecie sobie radę. Tamtego dnia wiele osób sobie przejrzałam, bo szukałam dziewczyn czemu sie tyle nie odzywają, m.in. że Maa_dzik i Anna_bella sporo czasu sie nie odzywały do nas.

    Ja o tej godzinie piszę, bo właśnie jestem w mega silnym stresie. Od razu po przyjeździe do domu jeden z piesków dostał szału, podszedł do misek i zaczął wszystkie naraz jeść, a my nie zauważyliśmy. Mam trzy psy, i ona zjadła porcje wszystkich trzech. Potem dołożyłam karmy, aby tamte też coś zjadły, a ta przegonila jedną i jej wszystki zjadła... Łącznie 4 miski wciągnęła, napuchła cała, przestała trzymać równowagę, opijała się wodą, spadła ze schodów, potem z łóżka... trzeba było ją pilnować. Ja chcialam od razu do weterynarza jechać, ale narzeczony i teściowa odradzali, że po nocy i w ciąży jestem... Teraz nie śpię, patrze na psa przerażona czy nie dostanie skrętu żołądka i żałuję, że nie pojechałam. Zawsze z każdą pierdołą jechałam do kliniki całodobowej, i mam wrażenie, że ten jeden raz jak nie pojade to sie serio coś złego wydarzy.
    Od początku ciąży nie byłam w takim stresie jak teraz, aż musiałam wziąć więcej magnezu a Laura rozszalała się w brzuszku, kopie tak że pierwszy raz zobaczyłam jak brzusio podskoczył.
    Już zaczęłam czytać w internecie, czy przez tak silny stres mogę przedwcześnie urodzić😂 Już 3,5h serce mi łomocze, ciężko oddycham i patrze na psa jakby miał mi zaraz odejść i martwie sie jak cholera...
    Edit: już lepiej jakbym od razu wtedy pojechała i mniej bym sie stresowała bo klinika by psa przebadała. Pierwszy raz zostałam w domu gdy coś mnie stresuje z psem i oby to jednak skończyło się dobrze...😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca, 03:28

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Yggy Autorytet
    Postów: 340 625

    Wysłany: 13 czerwca, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera, co z pieselem?
    Ja znam ten stan, cały zeszły rok to walka o życie naszego pupila, nocne wyjazdy, spanie na podłodze, podawanie leków, karmienie na siłę....😭

    Myślę, że w stwierdzeniu "beztrosko" chodziło o cieszenie się z przygotowań, zakupów, wyprawki etc., a nie o beztroskie podchodzenie do chorób i możliwych komplikacji. Przynajmniej ja to tak zrozumiałam.

    Dziewczyny, polecam Wam webinary z Kursu na dziecko, narazie lecę na tych darmowych, juz te sa wg mnie świetne, na fb wyszperalam.


    metkamniedrapie_87 lubi tę wiadomość

  • Nicole123 Autorytet
    Postów: 314 953

    Wysłany: 13 czerwca, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera,jak tam piesio? Mam nadzieję,że już z nim ok.

    Ja niestety też się musiałam trochę wyłączyć z forum. Straszne sytuacje dziewczyn nie działały dobrze na moją psychikę. Podziwiam za ogrom sił wewnętrznych..

    Co do beztroski przygotowań,ja nadal co wizytę u lekarza pytam czy dzidzia żyje.. co prawda od czasu jak poczułam ruchy jest lepiej ,ale i tak mimo kupowania wyprawki nie są to tylko spokojne i miłe oczekiwania. Niepłodność mocno zmienia człowieka

    Yggy lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️28
    PCOS
    Długie cykle, owulacyjne
    Hormony w normie
    Jajowody drożne
    🙋🏼‍♂️29
    Badanie nasienia
    06.2022 morfologia 0%
    08.2022 morfologia 6%

    02.2022 5tyg 💔
    11.2022 5tyg 💔
    11.2023 start invitro ❤️
    Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
    25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
    4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
    8+1 1,64cm bobola ❤️
    11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
    Nasz wyczekany maluch 💙
    age.png
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2108 3634

    Wysłany: 13 czerwca, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @świtezianka - próbowałam zrobić zakupy online, ale właśnie irytowało mnie to jak wiele rzeczy mi ucieka z koszyka. Za to byłam stacjonarnie wczoraj i kupiłam starszej kombinezon i bluzkę. Takie bardziej eleganckie, więc jesteśmy zadowolone wreszcie obie. Ogólnie ma duży problem, żeby ubrać coś odświętnego. Zazwyczaj stawia na leginsy i oczojebne t-shirty 🫣
    Kto nie ma starszaków - to wszystko przed wami 😂

    Yggy, TynciaQ94, Vam, świtezianka lubią tę wiadomość

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Yggy Autorytet
    Postów: 340 625

    Wysłany: 13 czerwca, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiap899 wrote:
    Hej Dziewczyny,

    Ja jutro o 18:15 mam połówkowe, jestem ostatni tydzień w pracy a jest tyle do zrobienia, że chyba się nie wyrobię, dzisiaj wizyta u dentysty z bolącym zębem (okazało się, że to nie ząb tylko dziąsło), próbuję z mężem ogarnąć jakieś wakacje z wylotem w tę sobotę lub niedzielę, złe wieści na forum, mój zły nastrój i już mam serdecznie dość tego tygodnia. Niby nic złego się u mnie nie dzieje a czuję się tak zmęczona i zestresowana tym tygodniem jak chyba jeszcze nigdy w tej ciąży...

    Polubiłam za zbliżający się urlop. Niełatwy miałaś tydzień, czas na odpoczynek. 🤗

    Kasiap899 lubi tę wiadomość

  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 460 527

    Wysłany: 13 czerwca, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera mam nadzieję że wszystko dobrze z pieskiem, a Ty coś się przespałas? Nie będzie służył Ci taki stres....nie wskazane droga.

    Co do L4 to mój lekarz już pytał kiedy przechodzę i tak mi powiedział że już pomału czas żebym odpoczela. Mówiłam mu że już na następnej wizycie przejdę od lipca narazie muszę domknąć wszystko w pracy.

    I w trakcie rozmowy powiedział mi coś o czym nie wiedziałam że dla maluszka do 8 miesiąca bardzo ważna jest mamą i cyc, a to dlatego że on nie czuje się odrębną jednostką. Mama i on to dla niego jedność. O tym że traktuje to jako jedno ciało nie miałam pojęcia 🤔

    Pytałam o basen czy mogę pójść, powiedział że dobry pomysł ale żadnych ciepłych wód, termów itd. i jak pójdę to potem żebym wzięła sobie probiotyk dla bezpieczeństwa.

    Vam lubi tę wiadomość

    preg.png
‹‹ 505 506 507 508 509 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ