Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
merry_merry wrote:Dziewczyny, a powiedzcie proszę jak to jest z tymi rozmiarami pampersów. Ile Maluszek nosił u Was mniej więcej rozmiar 1?
Widzę, że np. Pampers Premium Care rozmiar 0 jest do 3 kg, rozmiar 1 to 2-5 kg, a rozmiar 2 to 4-8 kg. Czy miałyście Maluszki, które od początku wskoczyły w 2 lub nosiły 0?
Jakie w ogóle marki pieluch Wam sie sprawdziły? -
Hera, jeśli mogę zapytać to czy u Was dziecko było planowane i obie strony tak samo je chciały?
My mieliśmy z mężem tak, że długi czas się nie mogliśmy zgrać w kwestii dziecka. Jak on chciał to ja się nie czułam gotowa albo pojawiał się między nami jakiś nieprzepracowany temat i pamiętam jak mi przyjaciółka (matka bliźniaków) mówiła, że jeśli planujemy dziecko to żeby nie liczyć, że będzie lekarstwem na problemy w związku tylko te problemy się jeszcze mogą pogorszyć z uwagi na zmęczenie, frustrację itp. Z tego co piszesz to u Was nie do końca widać taką partnerską relację skoro on wie wszystko najlepiej, jest najmądrzejszy i w ogóle Cię nie wspiera. Może spróbuj sama terapii, która Ci pomoże też odbudować własne poczucie swojej wartości. Przykre jest to, że od najbliższej osoby słyszysz głównie krytykę a nie wsparcie, zwłaszcza będąc w ciąży 🙁Vam, Marta1993, Olaura lubią tę wiadomość
-
Osobiście też mi się wydaję że dziecko to nie rozwiązanie problemów, a tym bardziej nie ma co liczyć że po urodzeniu się zmieni... Jak go teraz nie interesuje nic co związane z ciążą i jak się ty czujesz to po urodzeniu może być podobnie. A to będzie czas trudny dla Was i zdenerwowanie będzie między wami bo trzeba będzie wstawać, przebrać, cały czas kontrolować i nie wyspanie, a jeszcze jak zacznie chorować... Itd.
Cesarka jest rozwiązaniem na poród ale po niej trzeba mieć opiekę i pomoc bo jednak człowiek będzie po operacji. I możemy się też różneie czuć... A przy dziecku trzeba będzie być i się nim zając. Nie miałam dziecka ale tak na to osobiście patrzę że to nie będzie taki też łatwy czas. Wydaje mi się że też trzeba będzie się go nauczyć i taka zmiana że człowiek nie jest już taki mobilny jak wcześniej.Vam, Marta1993, Zaczarowan, Olaura lubią tę wiadomość
-
Dzidzia była planowana, pół roku się staraliśmy po tym jak wcześniej 2 lata leczyłam PCOS pod kątem by zajść w ciążę😜
Jedyne co, to w styczniu właśnie chciałam już odpuścić i patrzyłam na mega fajne wycieczki zagraniczne i wtedy okazało się, że pierwszy raz w monitoringu pojawiła się owulacja. Wtedy chwilowo zwątpiłam, a narzeczony powiedział, że trzeba spróbować bo może nie być juz później okazji i szansy.
No i tak się udało - ale informacja o zajściu bardzo nas oboje ucieszyła😜 Przed ciążą było między nami zupełnie inaczej, niz teraz. Dopiero w czasie ciąży coś się zmieniło, podejście, zachowanie. Dlatego tak liczę, że to się zmieni.
Wczoraj czytałam jakiś artykuł, że w czasie ciąży może pojawić się u jednego z partnerów wyobcowanie lub nienawiść wobec drugiej połówki, i że po porodzie wraca wszystko do normalności, i że najczęściej dotyka to kobiety, ale mężczyznom też się zdarza🤔 Myślicie, że to bujda?😂 Bo zdarzyło mi się na Instagramie zobaczyć kilka nagrań kobiet opowiadających, że im się to w związku zdarzyło😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 19:16
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Jeżeli był inny i relacja była inna, a zmieniło się jak zaszlas to może on się boi tej sytuacji? Bo wiesz łatwo mówić "chce dziecko spróbujmy zrobić" a jak już się jest w tej sytuacji to zmienia postać rzeczy....
Hera098, Kasiap899, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
Hera098 wrote:Przeszedł otulacz do fotelika❤️
Jest śliczny - na żywo pięknie się prezentuje😍
Hera098 lubi tę wiadomość
2021: 2x IUI - nieudane
________________________________________
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
Drugi Bobasek w drodze -
Apka wrote:Jeny, piękny! Upolowany gdzies na vinted czy sa wskazowki jak takk znalezc??
Na Fipoli, nowy kupiłam🥰
Jedna z takich rzeczy co chciałam kupić nieużywane❤️Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
ja uważam, że albo ktoś ma szacunek do partnera/partnerki przez cały czas związku, albo nie. nie da się tego szacunku wyłączyć "bo coś", niezależnie od tego czy w związku nadszedł kryzys czy nie - szacunek powinien być cały czas.
jeśli z jakichś powodów zmieniło się o partnerze zdanie i nie potrafimy się już dogadać, to się należy rozstać jak ludzie dorośli, a nie traktować go w zły sposób.
nie mówię tutaj o konkretnej osobie, tylko ogólnie o takich sytuacjach.
edit: i żeby nie było, ja wiem, że nie ma idealnych ludzi i związków, że są kryzysy, że ktoś może wstać w złych humorze. ale ciągle zle traktowanie swojej połówki jest dla mnie nie do zaakceptowania...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 19:33
Cezarowa, Vam, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
świtezianka wrote:Dziewczyny, ale Wy natrzaskałyście tych wpisów od wczoraj! Szalone
Apka, ja akurat jestem z Krakowa, to może akurat odezwę się po tort na jakąś okazję! Zaobserwowałam Cię
Co do wsparcia partnera, to mój mąż jest naprawdę 10/10 w życiu codziennym, wspiera mnie na każdym kroku, kocham go nad życie i w ogóle jakbym miała żyć bez niego, to wolałabym nie żyć wcale, ALE jestem pewna, że przy porodzie będę na niego wkurzona bez względu na to, to będzie robił 😂 Bo on też biedny przechodzi przez to pierwszy raz i nie będzie wiedział, co ma robić, oczywiście nie wyobrażam sobie, żeby go tam ze mną nie było, ale już to widzę, jak on mnie próbuje głaskać po głowie, a ja go walę po łapach, hahaha. No zobaczymy, ale już mu zapowiedziałam, że jak coś, to żeby się na mnie nie gniewał, bo to emocje i hormony 😂
Ja dzisiaj byłam na zakończeniu roku szkolnego, mimo że nie chodzę do pracy już od marca. Było cudownie, wyściskałam moje dzieciaczki, nauczycieli, rodziców, usłyszałam miliony gratulacji, dostałam mnóstwo głasków po brzuszku, wszyscy byli przekochani 🥰 Ale wróciłam taka przebodźcowana, że po powrocie do domu wleciała od razu drzemka No i mam teraz w domu mnóstwo kwiatów i zapas słodyczy!
Ja swojego tez kocham nad życie, nie moglabym sobie wymarzyc lepszego ojca dla moich dzieci. Ale wlasnie apropo wkurzenia po porodzie- Jeeezu ile razy bylam wsciekla (baby blues), ze nie wpadl na to ze jak odciagam pokarm to moglby nakarmic tym co juz bylo wczesniej odciśnięte, albo pamietam, ze jak nam Mlody przesikal rozek w nocy to wkurzylam sie bo poszedl prac ten rozek w srodku nocy zamiast pomoc mi ogarnac synka, a on po prostu chcial zeby nam ten rozek wysechl jak najszybciej do rana 😅 no biedny byl ze mna, ale dzielny bardzo i bez niego to bylaby katastrofa.Hera098 lubi tę wiadomość
2021: 2x IUI - nieudane
________________________________________
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
Drugi Bobasek w drodze -
Rety, 3:1 dla Austrii😥 Kto ogląda?
Aż mi szkoda trzech ciasteczek które zdecydowałam sie zjeść podczas meczu mimo że nie powinnam🙈Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera098 wrote:Na Fipoli, nowy kupiłam🥰
Jedna z takich rzeczy co chciałam kupić nieużywane❤️2021: 2x IUI - nieudane
________________________________________
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
Drugi Bobasek w drodze -
Hera098 wrote:Rety, 3:1 dla Austrii😥 Kto ogląda?
Aż mi szkoda trzech ciasteczek które zdecydowałam sie zjeść podczas meczu mimo że nie powinnam🙈
Ja oglądam … Człowiek niby wiedział, a jednak się łudził 😅🙈 No nic… U nas jak zawsze : mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor 😅Marta1993 lubi tę wiadomość
1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
09.02.2023 - córeczka 🌸
2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
13.06.2024 - połówkowe
15.07.2024 - 900g
13.08.2024 - 1600g
03.09.2024 - 2300g
23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸
-
Hera098 wrote:Rety, 3:1 dla Austrii😥 Kto ogląda?
Aż mi szkoda trzech ciasteczek które zdecydowałam sie zjeść podczas meczu mimo że nie powinnam🙈
W tle leci mecz nożnej,bo mąż lubi popatrzeć chociaż obydwoje jesteśmy zdecydowanie team siatkówka 😁🙋♀️28
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️29
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
8+1 1,64cm bobola ❤️
11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
Czekamy na naszego synka💙
-
O matko, ale tutaj się stron pojawiło nowych. Ogarniałam na raty i już nie pamiętam, co komu chciałam odpisać 🙈
Karos, ja też nie rozumiem tej niesprawiedliwości, że osoby które robią krzywdę takiemu maleństwu mają zdrowe dziecko, a takim którym bardzo zależy się nie udaje 😔
Apka, piękne te torty robisz 😍 sama się nauczyłaś czy skończyłaś jakiś kurs?
Merry merry, my na początku używaliśmy 1, ale bardzo krótko z tego co pamiętam. I u nas wchodziły w grę tylko bambusowe, bo inne odparzały. Dopiero później przeszliśmy na Pampers.
Espoir,l te śniadaniowymi to sztos, podziwiam za wycinanie kształtów z owoców, ja przy jednym dziecku nigdy się na to nie porwałam 🙈
My też dzisiaj po zakończeniu, tylko żłobka. Oczywiście w czasie występu się popłakałam, a jeszcze na koniec ciocie przygotowały prezentacje z porównaniem zdjęć obecnych i tych, jak dzieci dopiero przyszły do żłobka. Dumna jestem z tego mojego smyka, tak pięknie się rozwinął od tego czasu☺️Apka lubi tę wiadomość
-
sernik_z_rodzynkami wrote:O matko, ale tutaj się stron pojawiło nowych. Ogarniałam na raty i już nie pamiętam, co komu chciałam odpisać 🙈
Karos, ja też nie rozumiem tej niesprawiedliwości, że osoby które robią krzywdę takiemu maleństwu mają zdrowe dziecko, a takim którym bardzo zależy się nie udaje 😔
Apka, piękne te torty robisz 😍 sama się nauczyłaś czy skończyłaś jakiś kurs?
Merry merry, my na początku używaliśmy 1, ale bardzo krótko z tego co pamiętam. I u nas wchodziły w grę tylko bambusowe, bo inne odparzały. Dopiero później przeszliśmy na Pampers.
Espoir,l te śniadaniowymi to sztos, podziwiam za wycinanie kształtów z owoców, ja przy jednym dziecku nigdy się na to nie porwałam 🙈
My też dzisiaj po zakończeniu, tylko żłobka. Oczywiście w czasie występu się popłakałam, a jeszcze na koniec ciocie przygotowały prezentacje z porównaniem zdjęć obecnych i tych, jak dzieci dopiero przyszły do żłobka. Dumna jestem z tego mojego smyka, tak pięknie się rozwinął od tego czasu☺️
Sama sie uczyłam, jedyne co to podgladalam w internecie na forach czy yt co i jak ale to lata juz, na dole w profilu mozna zobaczyc jakie byly moje początki
Co do żlobka- ja wlasnie bije sie z myślami i odwlekam moment rozpoczecia adaptacji synka. Juz drugie podejscie bo po roczku zaczelismy adaptacje i w sumie nie zdazyl sie zaklimatyzowac bo co chwila chorowal, ciagle byl placz i stres po powrocie. W styczniu byl tylko kilka dni, pozniej sie pochorowal a jak wiedzieliśmy, ze bedziemy podchodzić do transferu to przestaliśmy go puszczać, zeby czegos nie przyniosl do domu i postanowilismy ze pierwszy trymestr nie bedzie chodzil. W międzyczasie wyszly dodatkowe problemy zdrowotne i kiedy juz mamy zielone swiatlo by wrocil, to mnie jest go tak żal. Mamy teraz taki super czas, jest duzo bardziej kumaty, komunikatywny, ale wiem, ze z dwojka na raz sobie nie poradze albo sie zajade..dlatego dobrze by bylo, zeby wrocil do zlobka, ale serce mi pęka na sama mysl....2021: 2x IUI - nieudane
________________________________________
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
Drugi Bobasek w drodze -
Apka wrote:Sama sie uczyłam, jedyne co to podgladalam w internecie na forach czy yt co i jak ale to lata juz, na dole w profilu mozna zobaczyc jakie byly moje początki
Co do żlobka- ja wlasnie bije sie z myślami i odwlekam moment rozpoczecia adaptacji synka. Juz drugie podejscie bo po roczku zaczelismy adaptacje i w sumie nie zdazyl sie zaklimatyzowac bo co chwila chorowal, ciagle byl placz i stres po powrocie. W styczniu byl tylko kilka dni, pozniej sie pochorowal a jak wiedzieliśmy, ze bedziemy podchodzić do transferu to przestaliśmy go puszczać, zeby czegos nie przyniosl do domu i postanowilismy ze pierwszy trymestr nie bedzie chodzil. W międzyczasie wyszly dodatkowe problemy zdrowotne i kiedy juz mamy zielone swiatlo by wrocil, to mnie jest go tak żal. Mamy teraz taki super czas, jest duzo bardziej kumaty, komunikatywny, ale wiem, ze z dwojka na raz sobie nie poradze albo sie zajade..dlatego dobrze by bylo, zeby wrocil do zlobka, ale serce mi pęka na sama mysl....
Oj doskonale to rozumiem. U nas pierwszy rok był taki, że Młody cały czas chorował, w końcu od stycznia do września był w domu (pracowaliśmy z mężem na zmianę, jak ja byłam w pracy, to on zajmował się dzieckiem, a jak wracałam, to go przejmowałam). Drugi rok był trochę lepszy, ale też bardzo dużo chorował - skończyło się na podejrzeniu astmy, obecnie czekamy też za laryngologiem, żeby ocenił 3 migdał.
Ja podjęłam decyzję, że synek od września zacznie przedszkole, natomiast od października zostanie w domu, na pewno na 3 miesiące. Za bardzo się boję, że coś sprzeda młodszemu. U mnie babcia zadeklarowała pomoc przy starszaku (moi rodzice mieszkają po drugiej stronie ulicy). Nie wiem czy to dobra decyzja, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie 🙈 -
Hera, to Ty pokazywałaś ostatnio rożek z Lanila? Cały czas byłam nastawiona na rożek z La Millou, bo mam od nich torbę do wózka i ją uwielbiam, ale dzisiaj mi wpadł w oko jeden i teraz się zastanawiam. One są z grubszego materiału czy takie całkiem cieniutkie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 20:59
-
Hera , życzę aby się zmieniło bo życie z noworodkiem nie jest słodko pierdzące
Jeszcze jak dziecko jestega płaczliwe , wymagające itp
Zaczynają się schody ...
Mnie akurat od męża oddaliło , bo mnie wkurwiał nieziemsko
Widziałam że gdy mała zaczynała mieć kolki , tylko patrzał aby uciec z domu z byle pretekstu
Drugiego dziecka ja bardzo chciałam i nie patrzę na niego już w ogóle , bo z córką sama dawlaqm radę i miałam na niego wyrąbane
Dzieci są dla mnie najważniejsze ,a chłopa można zmienić albo zostać samej
Hera098 lubi tę wiadomość
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe