Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Olaura wrote:Wydaje mi się, że wymiana materaca do gondoli to byłaby już lekka przesada - w końcu dziecko nie będzie spędzać tam aż tylu godzin co w swoim łóżeczku na drzemkach. Poza tym Britax to dobra firma, jakoś mam zaufanie co do jakości ich produktów. Na razie nie planujemy wymiany materaca w gondoli, ale wiem, że Rucken ma w swojej ofercie materacyk kompatybilny z Smile 5 Z, więc w razie czego wiemy skąd zamówić 😉 Ty też masz Smile 5 Z? Jaki kolor? 😁
W sumie racja, nie będzie tam spał po 18 godzin, jak się uda iść na 2 godzinny spacer, to będzie dobrze też się skusiłam, mialam dylemat pomiędzy cybex balios s lux 2.0 a britaxem jeszcze brałam pod uwagę espiro yoga, ale poczytałam, że britax najbardziej pancerny - zobaczymy xD kolor chyba też mamy ten sam - Jade Green
strzyga wrote:Jest bardziej ciepłe, ale gorączki nie mam.. wydaje mi się, że otoczka sutka jest spuchnięta po nocy również, ale poczekam aż mąż wstanie i porówna, bo samej mi tak ciężko.. To jest lewa pierś, a wiadomo że więcej na niej leżę zresztą jak teraz siedzę, to też czuję dziwny ból
Też się modlę żeby było to zapalenie, niż jakieś inne zmiany
Dziękuje za przypomnienie o tych zimnych okładach w ogóle o tym nie pomyślałam
Pisałaś, że co jakiś czas leci Ci siara, więc zapalenie piersi albo kanalików brzmi najbardziej prawdopodobnie, jednak lepiej sprawdzić, ale staraj się też zbytnio nie nakręcać, na szczęście jutro poniedziałek, więc będzie wszystko jasne
Hera098 a próbowałaś przekupić Laurę słodyczami? Jeśli nie poskutkowało, to faktycznie lepiej sprawdzić, może po prostu inaczej się ułożyła, ale nie ma co gdybać na IP będziesz miała wszystko czarno na białym
Właśnie wczoraj wertowałam ulotki z fundacji matecznik, bo też dostałam ze szkoły rodzenia i uważam, że naprawdę są super napisane i bardzo wartościowe, polecamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 11:12
Olaura, strzyga lubią tę wiadomość
👠'89 🍬🫄👞'86
13.02.23r. ✅
03.03.23r. 💔
29.01.24r. ✅🥺31 d.c
🩺31.01.24r. 4+4 jest 🫧
🩺20.02.24r. 7+3 jest💗!!! CRL 1,31 cm 🤩
🩺12.03.24r. 10+3 CRL 3,81 cm 🐻
🧬27.03.24r. 12+4 USG genetyczne 👶💙
🩺09.04.24r. 14+3 HR 154 ud./min. 112g syneczka 🩵
25.04.24r. 16+5 poczułam ruchy małej 🐠
🩺07.05.24r. 18+3 HR 151 ud./min. 259g szczęścia 💙
🧬28.05.24r. 21+3 HR 156 ud./min. 420g zdrowego bobasa 🩵
🩺04.06.24r. 22+3 HR 145 ud./min. 512g 💙
🩺02.07.24r. 26+3 HR 144 ud./min. 1043 +/-167g🩵
🩺 23.07.24r. 29+3 HR 147 ud./min. 1464 +/-234g 💙🥹
🧬12.08.24r. 32+2 HR 145 ud./min. 1990g 🩵
🩺 20.08.24r. 33+3 2263g 💙
🩺 29.08.24r. 34+5 HR 152 ud./min. 2694g +/-404g🩵
🩺09.09.24r. 36+2 HR 143 ud./min. 3147g +/-472g💙
-
strzyga wrote:U mnie też jak nie urok to sraczka.. brałam prysznic i zauważyłam, że na piersi nad sutkiem z boku robi mi się zaczerwienienie.. miała któraś z was tak?
Piersi to u mnie bardzo wrażliwy temat, ponieważ moja mama zmarła na złośliwego raka piersi
Robiłaś badania na Brca1 Brca2 ?
Bardzo mi przykro moja mama była chora dwukrotnie , siostra też
-
molisia wrote:Ja dzisiaj pojechałam na sor , bo przy podcieraniu krew
Jechałam z sercem w gardle
Ginekologiczne ok szyjka 3,5 zamknięta łożysko ok , śluz mleczny , wyslali na chirurgię bo pani zobaczyła zastój w nerce, ale tam też ok , zbadali krew mocz wyszły ok
Więc wypis i do domu. Już nie wiem od czego to ;(
Zastanawiam się czy od brania heparyny mogą być takie ekscesy w upalne dni
Biorę heparynę już 2 ciążę i nie miałam nigdy krwawień.
Najważniejsze, że pobadane i wszystko dobrze -
Apka wrote:Chicco baby hug teoretycznie tez swoje kosztuje, albo te dostawki next to me i niby spoko firmy ale jednak materacyki sa beznadziejne. W gondoli na pewno nie bede zmieniac, no chyba ze to byloby jedyne miejsce gdzie dziecko bedzie mi spalo, ale w dostawce zmienilismy przy Synku, a do baby hug wlasnie przyszedl mi Rucken ale to dlatego, ze materacyk jest po 3 dzieci i mysle ze bedziemy probowac uskutecznic tam drzemki
@Hera, współczuję Ci tego stresu, bo sama parę tygodni temu przez to przechodziłam. Wtedy w przychodni poradzono mi położenie się po jedzeniu na godzinę i liczenie ruchów. Jeśli będzie poniżej 10 to leć na IP. U mnie co prawda było tych ruchów więcej, ale i tak polecieliśmy do szpitala, bo różnica w aktywności maleństwa była ogromna. Okazało się wtedy, że młody się przekręcił i ruchy były dużo słabiej wyczuwalne, do tego moje łożysko na przedniej ścianie nie pomagało 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 12:10
-
Nejt wrote:W sumie racja, nie będzie tam spał po 18 godzin, jak się uda iść na 2 godzinny spacer, to będzie dobrze też się skusiłam, mialam dylemat pomiędzy cybex balios s lux 2.0 a britaxem jeszcze brałam pod uwagę espiro yoga, ale poczytałam, że britax najbardziej pancerny - zobaczymy xD kolor chyba też mamy ten sam - Jade Green
Też się zastanawiam jaka zima będzie u nas, chociaż tutaj w Finlandii wychodzi się na spacer bez względu na pogodę, jednak jak w styczniu/lutym będzie poniżej -20 to raczej sobie odpuszczę spacer z takim kilkumiesięcznym maluszkiem 🙃
My też zastanawialiśmy się pomiędzy Cybex a Britax, z Cybexa testowaliśmy Talos S Lux, ale Britax jakoś lepiej nam się prowadziło. Dla mnie też ważne było, żeby spacerówka rozkładała się jak najbardziej płasko i w sumie to przeważyło. I żeby wózek miał duże koła, to spore ułatwienie przy śnieżnej zimie 🙂 A Jade Green to śliczny odcień!😍😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 12:08
Nejt lubi tę wiadomość
-
Hera daj znać czy wszystko dobrze 🙂 czy poczułaś kopniaczki Laury czy pojechałaś na IP i co powiedzieli?
Molisia może to jednorazowa akcja z krwawieniem. Najważniejsze że wszystko dobrze. Będziesz spokojniejsza teraz.
Strzyga myślę że warto sprawdzić u lekarza nawet dla Twojego spokoju, bo będziesz się martwić i będą czarne scenariusze niepotrzebnie.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ✊ -
Ja bylam przed chwila na IP, bo wczoraj wieczorem nadal czulam bol brzucha - juz nie skurcze, ale taki mocno ciagnacy, kłujacy. Do tego tez rano mialam wrazenie, ze Julek malo sie rusza.
Powiem Wam, ze bardzo wzbranialam sie przed tym, spodziewalam sie ze spedze tam kilka godzin. A bylo cudownie! Nikogo nie bylo na izbie przyjec, panie na rejestracji przemiłe, zebraly wywiad i od razu podlaczyly mnie na 20 min na ktg, a z ktg odebrala mnie jeszcze milsza pani doktor i zaprosila do gabinetu. Powiedziala, ze na ktg wszystko super wytlumaczyla co tam sie zapisalo, zbadala szyjke 3,2 mm - brak zagrozenia porodem i zrobila dokladne usg. Julo wazy 2300 g, wychodzi powyzej 90 centyla jakby mial 34 tyg i powiedziala, ze jesli nic sie nie zmieni to jest to wskazanie do wczesniejszego wywolania na poczatku 39 tyg. Takze ja bede z nim intensywnie prowadzic te negocjacje aby jednak sam zdecydowal sie wyjsc, bo indukcji bardzo bym nie chciala. Co do skurczy powiedziala, ze moga sie teraz czesciej pojawiac, ale jesli beda trwac tak dlugo jak ostatnio u mnie to mam przyjechac na kontrole od razu.
Ale ogolnie powiem Wam, ze byla to moja pierwsza wizyta w zyciu w panstwowym szpitalu i zostalo mi to totalnie odczarowane. Czuje jeszcze bardziej, ze ten szpital to swietny wybor. Poczulam sie mega zaopiekowana i jak cos sie bedzie dzialo i bedzie mnie niepokoic to nie bede juz miec zadnych oporow zeby tam jechac ❤️
Olaura, Kasia111, Hera098, świtezianka, Yggy, Tajlandia22, Nejt, Maszonek, Nicole123, nutella_, Vam lubią tę wiadomość
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼 -
Anna_bella masz chyba na myśli 29 września? Bo wątpię, że października 😂 Ja bym chyba na tym etapie ciąży już nie dała rady wysiedzieć na szkole rodzenia, poszukałabym czegoś online po prostu, wiadomo, że to nie to samo, ale zamęczysz się tam, a przynajmniej ja bym się zamęczyła.
Co do materaca do gondoli - szczerze mówiąc nawet nie przeszło mi to przez myśl. Kupiłam drogie, porządne materace do dostawki i do łóżeczka, wydaje mi się, że z gondolą już nie będę kombinować.
Dzisiaj już czuję się dużo lepiej, ramię dalej boli, ale gorączki nie mam. Uff
Merry, super, że miałaś takie dobre doświadczenie ❤️
Hera - czekamy na info!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 13:34
Kasia111, Olaura lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za dobre słowa i rady❤️
Jak narazie w brzuszku cisza. Koło 11ej zjadłam maliny i nic. O 12ej wypiłam nawet Pepsi, choć to niezdrowe i nic. To już mnie bardzo zdziwiło.
Teraz za radą @Olaura zjadłam sobie dwa tosty z masłem orzechowym i położyłam się na lewym boku. Do 14:30 będę liczyć ruchy, o ile się pojawią...
Powiem Wam, że zaczynam już się bardzo niepokoić. Dziwna jest ta cisza. Niech już się odezwie i zacznie kopać😔
Merry_merry - ale pięknie Cie przyjęli w szpitalu😊Dobrze, że zostawili po sobie dobre wrażenie i zaopiekowali się Tobą😚Olaura lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Karolinka_ wrote:Biorę heparynę już 2 ciążę i nie miałam nigdy krwawień.
Najważniejsze, że pobadane i wszystko dobrze
Edit: Hera ale tak kompletnie nic nic? Masz detektor w domu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 14:25
2021: 2x IUI - nieudane
________________________________________
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
Drugi Bobasek w drodze -
Hera098 wrote:Dzięki dziewczyny za dobre słowa i rady❤️
Jak narazie w brzuszku cisza. Koło 11ej zjadłam maliny i nic. O 12ej wypiłam nawet Pepsi, choć to niezdrowe i nic. To już mnie bardzo zdziwiło.
Teraz za radą @Olaura zjadłam sobie dwa tosty z masłem orzechowym i położyłam się na lewym boku. Do 14:30 będę liczyć ruchy, o ile się pojawią...
Powiem Wam, że zaczynam już się bardzo niepokoić. Dziwna jest ta cisza. Niech już się odezwie i zacznie kopać😔
Merry_merry - ale pięknie Cie przyjęli w szpitalu😊Dobrze, że zostawili po sobie dobre wrażenie i zaopiekowali się Tobą😚
Może ma taki leniwy dzień. Mój wczoraj też mniej się ruszał ale od czasu do czasu dawał znaki że żyje. Wieczorem się dopiero więcej poruszał. A od rana już jak zawsze. -
Mi w wywołaniu ruchów też pomaga zrobienie ćwiczeń oddechowych - leżąc na wznak robię kilka głębokich oddechów - wdech nosem i wydech ustami.
Malutka 35, Kasia111, Katka123 lubią tę wiadomość
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
17.04->prenatalne
15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
11.07 -> 800 g synka 👶
16.07 -> echo serca wzorcowe
12.09 -> 2.8 kg chłopa!
-
Maszonek wrote:Mi w wywołaniu ruchów też pomaga zrobienie ćwiczeń oddechowych - leżąc na wznak robię kilka głębokich oddechów - wdech nosem i wydech ustami.
-
Hera098 wrote:Dzięki dziewczyny za dobre słowa i rady❤️
Jak narazie w brzuszku cisza. Koło 11ej zjadłam maliny i nic. O 12ej wypiłam nawet Pepsi, choć to niezdrowe i nic. To już mnie bardzo zdziwiło.
Teraz za radą @Olaura zjadłam sobie dwa tosty z masłem orzechowym i położyłam się na lewym boku. Do 14:30 będę liczyć ruchy, o ile się pojawią...
Powiem Wam, że zaczynam już się bardzo niepokoić. Dziwna jest ta cisza. Niech już się odezwie i zacznie kopać😔
Merry_merry - ale pięknie Cie przyjęli w szpitalu😊Dobrze, że zostawili po sobie dobre wrażenie i zaopiekowali się Tobą😚Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 15:46
-
nick nieaktualnyKarolinka_ wrote:Robiłaś badania na Brca1 Brca2 ?
Bardzo mi przykro moja mama była chora dwukrotnie , siostra też
Przykro mi z powodu mamy i siostry.. paskudna choroba byłam badana i wyniki nie wyszły złe...
Wykryto u mnie gruczolowłówkniaka, ale biopsja z niego nie wykryła zmian nowotworowych również.. zobaczymy co jutro powie lekarz..
Hera, kochana mam nadzieję, że pojechałaś na IP i wszystko będzie dobrze.. trzymam mocno kciuki! -
No właśnie, ja pierwsze co też pomyślałam o detektorze . Mała może się jakoś przesunęła / odwróciła, ale detektorem da się złapać taką dużą dziewczynkę
-
Olaura, tak do 16ej była wyłączna cisza, kompletnie nic i to było straszne uczucie. Faktycznie zapomniałam o detektorze, więc go użyłam, wyłapałam tętno 150😉 Może spała. Narzeczony powiedział, że w tam razie jedziemy jeszcze do Burger Kinga - dzisiaj mam bardzo niezdrowy dzień, byle dziecko obudzić... I wtrakcie jedzenia kopnęła mnie 3 razy, ale to wszystko. Także po powrocie do domu doczekałam chwilę I pojechałam do Szamotuł.
I tu dopiero mam "miłe" pierwsze przeżycie ze szpitalem w ciąży Nie zrobili ani usg, ani ktg, w dodatku postraszyli mnie że posadzą mnie na noc i czy mi się na pewno chce. Powiedziałam że chciałabym tylko dowiedzieć się czy wszystko jest okay, więc mnie odesłali do mojej położnej. Zapytali mnie czy położną mam od nich że szpitala i jak dowiedzieli się, że nie, to byli jeszcze bardziej niemieli...
Wyszłam ze szpitala ze łzami w oczach i szybko zadzwoniłam do narzeczonego, żeby się nie rozpłakać. Taka byłam wkurzona, że w drodze powrotnej do domu dziecko się obudziło i w końcu ją czułam😅 Narzeczony mówi, że i tak mam jechać jeszcze na Polną, ale wróciłam narazie do domu, poobserwuje się jeszcze i pomyślę. Dla mnie ten cały szpital dzisiaj to bardzo chciałam uniknąć bo jutro i tak mam spotkanie z ordynatorem z Lutyckiej... Ale skoro się nie ruszała, nie kopała, to już uznałam, że lepiej sprawdzić. Nie wyszło, ale Plus taki, że byłam po tym tak wzburzona, było mi tak przykro, że dziecko się obudziło😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 18:37
Olaura lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera, najważniejsze, że Laura się odezwała ☺️ okropnie w tym szpitalu Cię potraktowali, przecież masz prawo sprawdzić jeśli coś Cię niepokoi. Aż słów brakuje na coś takiego 🤦♂️może faktycznie podjedź na Polną jeszcze sprawdzić. Tylko całkiem możliwe, że tam Cię zostawią na obserwacji
-
Hera098 wrote:Olaura, tak do 16ej była wyłączna cisza, kompletnie nic i to było straszne uczucie. Faktycznie zapomniałam o detektorze, więc go użyłam, wyłapałam tętno 150😉 Może spała. Narzeczony powiedział, że w tam razie jedziemy jeszcze do Burger Kinga - dzisiaj mam bardzo niezdrowy dzień, byle dziecko obudzić... I wtrakcie jedzenia kopnęła mnie 3 razy, ale to wszystko. Także po powrocie do domu doczekałam chwilę I pojechałam do Szamotuł.
I tu dopiero mam "miłe" pierwsze przeżycie ze szpitalem w ciąży Nie zrobili ani usg, ani ktg, w dodatku postraszyli mnie że posadzą mnie na noc i czy mi się na pewno chce. Powiedziałam że chciałabym tylko dowiedzieć się czy wszystko jest okay, więc mnie odesłali do mojej położnej. Zapytali mnie czy położną mam od nich że szpitala i jak dowiedzieli się, że nie, to byli jeszcze bardziej niemieli...
Wyszłam ze szpitala ze łzami w oczach i szybko zadzwoniłam do narzeczonego, żeby się nie rozpłakać. Taka byłam wkurzona, że w drodze powrotnej do domu dziecko się obudziło i w końcu ją czułam😅 Narzeczony mówi, że i tak mam jechać jeszcze na Polną, ale wróciłam narazie do domu, poobserwuje się jeszcze i pomyślę. Dla mnie ten cały szpital dzisiaj to bardzo chciałam uniknąć bo jutro i tak mam spotkanie z ordynatorem z Lutyckiej... Ale skoro się nie ruszała, nie kopała, to już uznałam, że lepiej sprawdzić. Nie wyszło, ale Plus taki, że byłam po tym tak wzburzona, było mi tak przykro, że dziecko się obudziło😅