Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hera098 wrote:Wow, ślicznie❤️ Widzę, że bardzo lubicie chodzić w sukienkach i kombinezonach😍
U mnie niestety całe wakacje tylko kolarki ciążowe i duże bluzki narzeczonego😂
Dziękuje 😍 ja w kolarkach i dużych koszulkach tez chodzę ale faktycznie w większości w sukienkach bo są przewiewne i nie cisną nigdzie
Lusterko faktycznie jest bardzo ważne i muszę dokupić. Na początku pewnie z takim niemowlakiem będzie auto prowadził mój mąż a ja będę siedzieć z tyłu ale później będę musiała się przemóc w jeżdżeniu samej z dzieciolkiem93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
Termin 17.10 - Alicja 🩷
-
nick nieaktualnyNeta, piękny widok tych ubranek ❤️🥰❤️ brzuszek cudny!
Ja nie będę odcinać tych metek, bo boję się że będą drapać.. kilka razy odcięłam metki ze swoich ubrań i szło się zadrapać chociażby na karku 🤪.
Ja już jestem myślami o wtorku.. stresuje się wyznaczeniem tego terminu 😅 bo już będę wiedzieć.. i w ogóle 🤪Neta lubi tę wiadomość
-
strzyga wrote:Ja już jestem myślami o wtorku.. stresuje się wyznaczeniem tego terminu 😅 bo już będę wiedzieć.. i w ogóle 🤪
Kurczę, też chciałabym już wiedzieć 🙈 Myślałam, że 12 sierpnia u Ordynatora ustalimy termin, a tu się okazało, że przy makrosomii lepiej poczekać do 36ego tygodnia i w zależności od wagi zadecydować wtedy kiedy wyciągamy dzidziola🤪 Czyli poznam termin dopiero 9 września😭😭
Wy tak często piszecie, że już nie możecie doczekać się jak dzidzia będzie, jak ją zobaczycie, przytulicie, wycałujecie...
Czy tylko ja jestem przerażona?
Starałam się o dziecko, chcę je, kocham je już teraz, miałam 9msc aby się przygotować, a i tak jestem przerażona i jakby... nie czuję się gotowa na ten szok😂
Wczoraj już zaczęłam czytać Język Niemowląt -> dziewczyno która mi to polecała - mega dzięki! Książka zapowiada się super. Mam nadzieję, że zmniejszy moje przerażenie 😂 Jak ją skończę to dokupię Mama Fizjoterapeuta.
Polecacie coś jeszcze?Kasia111 lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Z tego wszystkiego wczoraj gapiłam się na niektóre przedmioty i zastanawiałam się, po co mi one są potrzebne... serio.
Np waciki, gaziki, kompresy jałowe, nawet patrzyłam na linomag i zastanawiałam się do czego służy 😂😂Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera powiem Ci że ja mam podobnie. To moja upragniona ciąża, cieszę się nią bardzo, wzruszam się jak pomyślę że nam się udało mimo długich starań.
Ale w środku mam takie myśli czy ja sobie poradzę, czy będę wiedzieć dlaczego moje dziecko płacze, czy o czymś nie zapomne, dla mnie jest wiele niewiadomych.
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
Termin 17.10 - Alicja 🩷
-
Sądze, że mimo chęci i potrzeby nikt nie jest do końca przygotowany na macierzyństwo 😁. Strach mam i ja.
Ubranka będę prała w przyszłym tyg płynie Lovela, pewnie 30-40 stopni. Prasowanie będzie. A parownicą przejadę dostawkę, materac itp. ale to wrzesień.
Metki wycinam, niektóre są tak gigantyczne, że szok. Zrobię to tylko w początkowych ubraniach, później się zobaczy. W niedrapkach ze Smyka metka mnie aż rozśmieszyła. Zajmuje sporo miejsca w środku.
Marzy mi się już spanie na brzuchu. Też mam często rano może nie skurcze, ale takie uczucie braku dopływu krwi do części ciała. Ponoć normalne. Lekarz i znajoma mi polecili Aspargin, muszę kupić.
Hera ja pomykam na co dzień w sukienkach po domu. W taki upał wietrze krok 😁. Chciałam kolarki, ale co przymierzyłam to nie czułam się dobrze, bo cisnęły. Ślicznie poukładane rzeczy w komodzie 😍. Uwielbiam taki porządek 😍.
Strasznie mi wariuje w brzuchu malutka przez ostatnie dni. Wierci się i wierci 😁
I mam wrażenie, że często ma czkawkę.
Dziś kolejny dzień sauny na zewn 😥. Skorzystam z niedzieli handlowej i wybiorę się do Ikea po przegródki, pojemniki na przewijak. O tym zapomniałam 😅, Hera mi przypomniałaś hehe.
Vam, Hera098, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
Neta wrote:Hera powiem Ci że ja mam podobnie. To moja upragniona ciąża, cieszę się nią bardzo, wzruszam się jak pomyślę że nam się udało mimo długich starań.
Ale w środku mam takie myśli czy ja sobie poradzę, czy będę wiedzieć dlaczego moje dziecko płacze, czy o czymś nie zapomne, dla mnie jest wiele niewiadomych.
Oj ja mam dokładnie tak samo... Tyle obaw... Mimo czytania książek, żeby lepiej się przygotować wydaje mi się, że za chwilę już nic nie pamiętam!
Wyczekane po długiej walce i z jednej strony chciałabym, żeby młody już tu był, żebym wiedziała że wszystko "dobrze się skończyło" s z drugiej strony tyle obaw o codzienną opiekę, o laktację, czy zrozumiem tego mojego Małego Kosmitę.
Czasami chciałabym żyć w takiej trochę "nieświadomości" jak mój partner - z podejściem "a co mamy sobie nie poradzić? Miniony ludzi sobie radzą i ogarniają to j my ogarniemy 😉"
Może człowiek czasami naprawdę za dużo myśli 🙈 -
Dziewczyny, takie wachlarze emocji są absolutnie normalne i, moim zdaniem, zdrowe. Pokazują, że zależy Wam, żeby zapewnić dobre życie swoim maluszkom. Wiele z nas będzie matkami po raz pierwszy i tak naprawdę, choćbyśmy przeczytały całą literaturę parentingową, nie wiemy czego się spodziewać. Ba, myślę, że nawet te z nas, które mają już jedno/dwójkę/więcej dzieci na pokładzie też nie do końca może wiedzieć jak to będzie, kiedy do rodziny dołączą ci najmłodsi. Życie się zmieni, będzie zupełnie inaczej, ale będzie dobrze! A przynajmniej tego się trzymajmy😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 11:21
Katka123, Neta, Hera098, Nicole123, Yggy, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
Ja metek nie wycinałam i nie zauważyłam, żeby Młodemu przeszkadzały. A ubranka prałam w 40 stopniach ☺️
Hera, mamy to samo lusterko albo bardzo podobne i jest super. Wcześniej mieliśmy okrągłe i montowane tylko na jeden pasek i cały czas się zsuwałoHera098 lubi tę wiadomość
-
Cezarowa wrote:Marzy mi się już spanie na brzuchu. Też mam często rano może nie skurcze, ale takie uczucie braku dopływu krwi do części ciała. Ponoć normalne. Lekarz i znajoma mi polecili Aspargin, muszę kupić.
O dzięki za polecenie!
Mi np bardzo ręce zaczęły drętwieć / właśnie takie uczucie braku dopływu krwi jak leżę i ręce mam gdzieś na wysokości głowy. I jak wstanę to potem wręcz czuję jakbym miała palce z drewna jak jakiś Pinokio - nie mogę ich nawet zgiąć, muszę odczekać tak z 20 sekund...
Myślę że to krążenie mi wysiada chyba trochę.
Jak się rozruszam to już śmigam jak rakieta, ale chwilę po wstaniu to dramat....
-
Olaura wrote:Dziewczyny, takie wachlarze emocji są absolutnie normalne i, moim zdaniem, zdrowe. Pokazują, że zależy Wam, żeby zapewnić dobre życie swoim maluszkom. Wiele z nas będzie matkami po raz pierwszy i tak naprawdę, choćbyśmy przeczytały całą literaturę parentingową, nie wiemy czego się spodziewać. Ba, myślę, że nawet te z nas, które mają już jedno/dwójkę/więcej dzieci na pokładzie też nie do końca może wiedzieć jak to będzie, kiedy do rodziny dołączą ci najmłodsi. Życie się zmieni, będzie zupełnie inaczej, ale będzie dobrze! A przynajmniej tego się trzymajmy😁
Co do skurczy to póki co nie mam, ale drętwieją mi biodra. Dziecko już uciska, we wcześniejszych ciążach też tak miałam, że musiałam zmieniać boki bo dretwialy. A rano jak wstanę i się rozciągam to mam takie prawie skurcze łydek, nie wiem jak to wytłumaczyć. Że jak bym się dłużej wyciągnęła to skurcz by mnie złapał 🤣Olaura lubi tę wiadomość
-
Neta wrote:Hera powiem Ci że ja mam podobnie. To moja upragniona ciąża, cieszę się nią bardzo, wzruszam się jak pomyślę że nam się udało mimo długich starań.
Ale w środku mam takie myśli czy ja sobie poradzę, czy będę wiedzieć dlaczego moje dziecko płacze, czy o czymś nie zapomne, dla mnie jest wiele niewiadomych.
będzie dobrze ❤️Neta, Vam lubią tę wiadomość
-
Katka123 wrote:I spanie na brzuchu to chyba pierwsze co zrobię po porodzie 😁 aktualnie marzenie większe niż wypad na Karaiby 😂😂😂
Jejuu, też mam tak z rękami! Zawsze śpię z jedną ręką pod poduszką, a przez ostatnich kilka tygodni normalnie w nocy wybudzał mnie ból ręki od łokcia do ramienia i to taki paraliżujący ból😨 Myślałam, że za długo spałam na jednym boku i za długo ręka była pod moją głową🙈
Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z cholestazą ciążową? Czasem wieczorem/nocą swędzi mnie stopa, ale jak chwilkę podrapię to przechodzi i zastanawiam się czy to cholestaza🫣 Choć słyszałam, że to swędzenie przy cholestazie jest dosyć uporczywe i ciężko przestać się drapać, jak to jest? -
Ponoć dobrze położyć się na brzuchu po porodzie 😜 Nawet pomimo bólu piersi.
Po SN - można już od 3 doby.
Po CC - po 6 dniach.
Ja osobiście nie umiem spać ani odpoczywać na brzuchu🥴Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 13:15
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera cieszę się, że podoba Ci się książka
Anna bella ja mam po prawej stronie lędźwi ból promieniujący do nogi tak ze mocno czuję jak chodzę lub mam stanąć na tej nodze i we wtorek idę do fizjo, bo już mam dość chodzenia jak kaleka 😬
A metek nie będę wycinać chyba, że zauważę, że przeszkadzająHera098 lubi tę wiadomość
-
Powiem wam ,że jakby ta teoria z włoskami u dziecka i zgaga była prawdziwa to Teo będzie miał bardzo bujną czuprynę 😂ale zauważyłam,że bardzo zmniejszyła mi się częstotliwość występowania zgagi po zmianie pitej wody na taką z wysokim pH np. rodowita, Nałęczowianka
Któraś pytała o poziom hemoglobiny,u mnie jest 12,1 na żelazie 1x dziennie
A odnośnie skurczy nóg ,u mnie lekarz przepisał magnelle. Ona ma dlugie uwalnianie tych substancji i faktycznie u mnie się to sprawdzaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 14:08
🙋♀️28
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️29
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
8+1 1,64cm bobola ❤️
11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
Czekamy na naszego synka💙
-
Ja mam 10,4 i nic w górę nie chce iść aczkolwiek żelazo prawie 90
Umówiłam się do hematologa , bo już mój straszy jakimiś wlewamiJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
-
Hera, ja też jestem przerażona i zupełnie nie jestem gotowa na pojawienie się już na świecie tej małej istotki. Jak sobie pomyślę, że to już za chwilę to mnie ogarnia straszny lęk. Chociaż przez ostatnie 2 dni tak źle się czułam i Mała dawała mocno w kość, że przeszło mi przez myśl żeby już wyszła 😉
Którejś nocy obudziłam się z płaczem przez skurcz łydki i aż się mąż wystraszył. Muszę jutro powiedzieć o tym lekarzowi to może mi coś przepisze. I mam też często tak jak Vam, że czuję że wystarczy jeden zły ruch i zaraz mnie ten skurcz złapie. Na pranie w ogóle nie mam siły, czuję codziennie takie zmęczenie, że wszystkiego mi się odechciewa...