Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja piorę wszystko w 40 stopniach i mam płyn Jelp baby 0+, hipoalergiczny. Całkiem ładnie pachnie i ciuszki też go ładnie tolerują. Jutro pewnie wstawię kolejne pranie, tym razem rozmiar 62, a mam go strasznie dużo! Tak jak 50 i 56 zmieściły mi się do jednego prania, tak 62 i 68 to na bank będą co najmniej dwa osobne prania 😅
🌸Anna_bella, ja wycinam tylko te, które są takie twarde. Jak są mięciutkie, to zostawiam, chociażby żeby się w rozmiarze połapać 😂 -
Mam większość ubranek używanych, które już nie mają metek. Jak będą delikatne i mało drażniące to chyba zostawię. Pewnie pójdą ubranka dalej , więc żeby kolejna mamusia nie miała problemu. 😊
Ale Hera u ciebie kolorowo. U mnie przeważa róż i beż 😅Hera098 lubi tę wiadomość
-
Ja mam straszne skurcze w łydkach , jeju jak to ból
Mam wrażenie że zaraz rozerwie mi mięsień
Na jakim poziomie utrzymuje wam się hemoglobina ?Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Współczuję problemów ze skurczami łydek. U mnie problem zniknął kiedy zamiast rano zaczęłam suplementowac magnez wieczorem, podobno wtedy lepiej się przyswaja i faktycznie, w moim przypadku to bardzo pomogło, bo od tego czasu żadne skurcze w łydkach mnie już nie męczą 🙂
Anna_bella wrote:Jeszcze mam pytanie, wycinacie metki z ubranek???
🇫🇮
👩 33 👨 34
Starania od 4/2023
⏸️ 7/2023
💔 8/2023 5t6d, poronienie samoistne
Ponowne starania od 10/2023
⏸️ 2/2024
20.2 GA 5t6d, CRL 3.2mm, serduszko bije ❤️
EDD 16.10.2024
3.4 GA 12t4d, CRL 64.3mm ❤️
EDD 12.10.2024
29.5 GA 20t4d, 364g chłopaka 😍💙
30.7 GA 29t3d, 1434g 😍💙
20.10.2024 - synek już z nami! 😍💙
41t1d, 3020g & 52cm
-
Anna_bella wrote:Jeszcze mam pytanie, wycinacie metki z ubranek???
Kurczę, dobre pytanie, ale chyba z tego co wczoraj zauważyłam to większość moich ubranek nie miało metek - jak już to wyryli napisy na ubranku.
A jak miałam metki na trzech ubrankach nowych to rozpuściły się w praniu i tylko musiałam resztówkę wyciągnąć.
Neta, ja też czuję presję czasu. Właśnie posprawdzałam sobie ile jeszcze punktów muszę z wyprawki dokupić i wyszły mi 24 rzeczy. Żeby poczuć, że idę z tym do przodu to dzisiaj zamówiłam już lusterko do obserwacji dziecka w samochodzie takie:
https://allegro.pl/oferta/lusterko-do-obserwacji-dziecka-w-samochodzie-aucie-wyrazne-i-bezpieczne-ce-15053910634
U mnie to czuły punkt, bo brat teściowej zginął na rowerze przez to, że lekarz kierujący pojazdem spojrzał do tyłu na dzieci i się zagapił.
A wiecie co jest najlepsze? Teściowa kazała mi ustawić fotelik samochodowy na ukos od siedzenia, aby w trakcie jazdy czasem zerknąć na dziecko...
Ale jak jej wytłumaczyłam, że teraz są takie specjalne lusterka - to zrozumiała i zgodziła się, że warto kupić. Chyba to jest takie pokolenie, które nie bardzo wie, że są już pewne nowe bezpieczniejsze rozwiązania i za bardzo trzyma się tego co było za ich czasów😜 Nie wolno tego tolerować, trzeba tłumaczyć, ale warto im też wybaczać takie podejście bo zwyczajnie nie wiedzą, że są inne alternatywy. Gorzej jedynie jak np kłócą się, że ich wiedza jest lepsza i jedyna słuszna😵💫Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
molisia wrote:Ja mam straszne skurcze w łydkach , jeju jak to ból
Mam wrażenie że zaraz rozerwie mi mięsień
Na jakim poziomie utrzymuje wam się hemoglobina ?
U mnie hemoglobina wynosi 12,8 ale po suplementacji żelaza.Hera098 lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Hej.
Ja metek nie wycinałam nigdy i nie wycinam. Ubranka prałam w 40 stopniach i prasowałam.
Mi brzuchy opadały na tydzień przed porodem, ale nie wiem czy to jakaś reguła na to jest.
Dziewczyny piękne brzuchy 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 11:25
-
Neta wrote:
Wow, ślicznie❤️ Widzę, że bardzo lubicie chodzić w sukienkach i kombinezonach😍
U mnie niestety całe wakacje tylko kolarki ciążowe i duże bluzki narzeczonego😂Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera098 wrote:Wow, ślicznie❤️ Widzę, że bardzo lubicie chodzić w sukienkach i kombinezonach😍
U mnie niestety całe wakacje tylko kolarki ciążowe i duże bluzki narzeczonego😂
Dziękuje 😍 ja w kolarkach i dużych koszulkach tez chodzę ale faktycznie w większości w sukienkach bo są przewiewne i nie cisną nigdzie
Lusterko faktycznie jest bardzo ważne i muszę dokupić. Na początku pewnie z takim niemowlakiem będzie auto prowadził mój mąż a ja będę siedzieć z tyłu ale później będę musiała się przemóc w jeżdżeniu samej z dzieciolkiem93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
nick nieaktualnyNeta, piękny widok tych ubranek ❤️🥰❤️ brzuszek cudny!
Ja nie będę odcinać tych metek, bo boję się że będą drapać.. kilka razy odcięłam metki ze swoich ubrań i szło się zadrapać chociażby na karku 🤪.
Ja już jestem myślami o wtorku.. stresuje się wyznaczeniem tego terminu 😅 bo już będę wiedzieć.. i w ogóle 🤪Neta lubi tę wiadomość
-
strzyga wrote:Ja już jestem myślami o wtorku.. stresuje się wyznaczeniem tego terminu 😅 bo już będę wiedzieć.. i w ogóle 🤪
Kurczę, też chciałabym już wiedzieć 🙈 Myślałam, że 12 sierpnia u Ordynatora ustalimy termin, a tu się okazało, że przy makrosomii lepiej poczekać do 36ego tygodnia i w zależności od wagi zadecydować wtedy kiedy wyciągamy dzidziola🤪 Czyli poznam termin dopiero 9 września😭😭
Wy tak często piszecie, że już nie możecie doczekać się jak dzidzia będzie, jak ją zobaczycie, przytulicie, wycałujecie...
Czy tylko ja jestem przerażona?
Starałam się o dziecko, chcę je, kocham je już teraz, miałam 9msc aby się przygotować, a i tak jestem przerażona i jakby... nie czuję się gotowa na ten szok😂
Wczoraj już zaczęłam czytać Język Niemowląt -> dziewczyno która mi to polecała - mega dzięki! Książka zapowiada się super. Mam nadzieję, że zmniejszy moje przerażenie 😂 Jak ją skończę to dokupię Mama Fizjoterapeuta.
Polecacie coś jeszcze?Kasia111 lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Z tego wszystkiego wczoraj gapiłam się na niektóre przedmioty i zastanawiałam się, po co mi one są potrzebne... serio.
Np waciki, gaziki, kompresy jałowe, nawet patrzyłam na linomag i zastanawiałam się do czego służy 😂😂Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera powiem Ci że ja mam podobnie. To moja upragniona ciąża, cieszę się nią bardzo, wzruszam się jak pomyślę że nam się udało mimo długich starań.
Ale w środku mam takie myśli czy ja sobie poradzę, czy będę wiedzieć dlaczego moje dziecko płacze, czy o czymś nie zapomne, dla mnie jest wiele niewiadomych.
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Sądze, że mimo chęci i potrzeby nikt nie jest do końca przygotowany na macierzyństwo 😁. Strach mam i ja.
Ubranka będę prała w przyszłym tyg płynie Lovela, pewnie 30-40 stopni. Prasowanie będzie. A parownicą przejadę dostawkę, materac itp. ale to wrzesień.
Metki wycinam, niektóre są tak gigantyczne, że szok. Zrobię to tylko w początkowych ubraniach, później się zobaczy. W niedrapkach ze Smyka metka mnie aż rozśmieszyła. Zajmuje sporo miejsca w środku.
Marzy mi się już spanie na brzuchu. Też mam często rano może nie skurcze, ale takie uczucie braku dopływu krwi do części ciała. Ponoć normalne. Lekarz i znajoma mi polecili Aspargin, muszę kupić.
Hera ja pomykam na co dzień w sukienkach po domu. W taki upał wietrze krok 😁. Chciałam kolarki, ale co przymierzyłam to nie czułam się dobrze, bo cisnęły. Ślicznie poukładane rzeczy w komodzie 😍. Uwielbiam taki porządek 😍.
Strasznie mi wariuje w brzuchu malutka przez ostatnie dni. Wierci się i wierci 😁
I mam wrażenie, że często ma czkawkę.
Dziś kolejny dzień sauny na zewn 😥. Skorzystam z niedzieli handlowej i wybiorę się do Ikea po przegródki, pojemniki na przewijak. O tym zapomniałam 😅, Hera mi przypomniałaś hehe.
Vam, Hera098, Nicole123 lubią tę wiadomość
👩'88 🧔♂️'86
2023 💔 puste jajo płodowe
2024 🤰 ⏸️ 17.10.2024 🎀 🩷
______________________ -
Neta wrote:Hera powiem Ci że ja mam podobnie. To moja upragniona ciąża, cieszę się nią bardzo, wzruszam się jak pomyślę że nam się udało mimo długich starań.
Ale w środku mam takie myśli czy ja sobie poradzę, czy będę wiedzieć dlaczego moje dziecko płacze, czy o czymś nie zapomne, dla mnie jest wiele niewiadomych.
Oj ja mam dokładnie tak samo... Tyle obaw... Mimo czytania książek, żeby lepiej się przygotować wydaje mi się, że za chwilę już nic nie pamiętam!
Wyczekane po długiej walce i z jednej strony chciałabym, żeby młody już tu był, żebym wiedziała że wszystko "dobrze się skończyło" s z drugiej strony tyle obaw o codzienną opiekę, o laktację, czy zrozumiem tego mojego Małego Kosmitę.
Czasami chciałabym żyć w takiej trochę "nieświadomości" jak mój partner - z podejściem "a co mamy sobie nie poradzić? Miniony ludzi sobie radzą i ogarniają to j my ogarniemy 😉"
Może człowiek czasami naprawdę za dużo myśli 🙈 -
Dziewczyny, takie wachlarze emocji są absolutnie normalne i, moim zdaniem, zdrowe. Pokazują, że zależy Wam, żeby zapewnić dobre życie swoim maluszkom. Wiele z nas będzie matkami po raz pierwszy i tak naprawdę, choćbyśmy przeczytały całą literaturę parentingową, nie wiemy czego się spodziewać. Ba, myślę, że nawet te z nas, które mają już jedno/dwójkę/więcej dzieci na pokładzie też nie do końca może wiedzieć jak to będzie, kiedy do rodziny dołączą ci najmłodsi. Życie się zmieni, będzie zupełnie inaczej, ale będzie dobrze! A przynajmniej tego się trzymajmy😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 11:21
Katka123, Neta, Hera098, Nicole123, Yggy, Zaczarowan lubią tę wiadomość
🇫🇮
👩 33 👨 34
Starania od 4/2023
⏸️ 7/2023
💔 8/2023 5t6d, poronienie samoistne
Ponowne starania od 10/2023
⏸️ 2/2024
20.2 GA 5t6d, CRL 3.2mm, serduszko bije ❤️
EDD 16.10.2024
3.4 GA 12t4d, CRL 64.3mm ❤️
EDD 12.10.2024
29.5 GA 20t4d, 364g chłopaka 😍💙
30.7 GA 29t3d, 1434g 😍💙
20.10.2024 - synek już z nami! 😍💙
41t1d, 3020g & 52cm
-
Ja metek nie wycinałam i nie zauważyłam, żeby Młodemu przeszkadzały. A ubranka prałam w 40 stopniach ☺️
Hera, mamy to samo lusterko albo bardzo podobne i jest super. Wcześniej mieliśmy okrągłe i montowane tylko na jeden pasek i cały czas się zsuwałoHera098 lubi tę wiadomość
-
Cezarowa wrote:Marzy mi się już spanie na brzuchu. Też mam często rano może nie skurcze, ale takie uczucie braku dopływu krwi do części ciała. Ponoć normalne. Lekarz i znajoma mi polecili Aspargin, muszę kupić.
O dzięki za polecenie!
Mi np bardzo ręce zaczęły drętwieć / właśnie takie uczucie braku dopływu krwi jak leżę i ręce mam gdzieś na wysokości głowy. I jak wstanę to potem wręcz czuję jakbym miała palce z drewna jak jakiś Pinokio - nie mogę ich nawet zgiąć, muszę odczekać tak z 20 sekund...
Myślę że to krążenie mi wysiada chyba trochę.
Jak się rozruszam to już śmigam jak rakieta, ale chwilę po wstaniu to dramat....
-
Olaura wrote:Dziewczyny, takie wachlarze emocji są absolutnie normalne i, moim zdaniem, zdrowe. Pokazują, że zależy Wam, żeby zapewnić dobre życie swoim maluszkom. Wiele z nas będzie matkami po raz pierwszy i tak naprawdę, choćbyśmy przeczytały całą literaturę parentingową, nie wiemy czego się spodziewać. Ba, myślę, że nawet te z nas, które mają już jedno/dwójkę/więcej dzieci na pokładzie też nie do końca może wiedzieć jak to będzie, kiedy do rodziny dołączą ci najmłodsi. Życie się zmieni, będzie zupełnie inaczej, ale będzie dobrze! A przynajmniej tego się trzymajmy😁
Co do skurczy to póki co nie mam, ale drętwieją mi biodra. Dziecko już uciska, we wcześniejszych ciążach też tak miałam, że musiałam zmieniać boki bo dretwialy. A rano jak wstanę i się rozciągam to mam takie prawie skurcze łydek, nie wiem jak to wytłumaczyć. Że jak bym się dłużej wyciągnęła to skurcz by mnie złapał 🤣Olaura lubi tę wiadomość