Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Apka 3 raz pisze tego posta, mam nadzieję, że w końcu mi się uda całego skończyć...
ja tak mam, że kilka dni krwawiłam, potem z tydzień nic i teraz znowu ze mnie leci... za każdym razem się tak bujam z 6-8 tygodni...
co do czekania aż dziecko urośnie... miałam tak raz, że czekałam na magiczny 3 miesiąc jak najstarszy miał kolki. potem zawsze cieszyłam się jak dziecko bylo małe. a teraz jest inaczej, bo przeraża mnie to jak bardzo ona jest zależna ode mnie. ciągle mam w głowie to jak Mąż poszedł na wizytę do rodzinnego z Wojtkiem i nagle mi napisał, że lekarz wzywa karetkę, bo ma problem z oddechem. i ja wtedy miałam taka panikę, że nie ma mi kto pomóc, a jestem zaledwie kilka dni po cesarce, że muszę dźwigać wózek, Franka itp a ona nie chce nikogo prócz mnie i nawet nie mam jej jak odłożyć bez placzu i dać dzieciom obiadu. Mąż miał być ze mną jeszcze długo a w sekundę wtedy zmieniło się wszystko i mi to taka traumę zrobiło, że ja ryczę jak tylko o tym pomyślę. i mnie to wtedy tak przeraziło, że ja odliczam aż ona zacznie się zajmować czymś więcej niż cycek i ja...
tak samo z kolejnym dzieckiem. nie przeraża mnie kolejna cesarka, nie przeraża mnie rok bóli mniejszych i większych (ciaza+połóg), 7 dziecko samo w sobie. ale noworodek już tak, że znowu w razie problemów zostanę sama i nie dam sobie rady psychicznie.
nie wiem czy gdybym akurat nie miała baby bluesa to moja reakcja byłaby taka sama. nie umiem jakoś opisać dokładnie o co mi chodzi ale ten smutek i strach jest straszny po porodzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 17:40
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
strzyga wrote:TynciaQ94, ech.. dziwne podejście lekarzy tam masz, że nie boją się tak przedłużać, ale wiedzą co robią mam nadzieje.. życzę Ci żebyś jutro już poznała Meliskę! Jak się teraz czujesz?
Dzisiejszym dniem jestem załamana … Nie wiem czy wiedzą co robią… Niby zrobili KTG i USG. Mówili, że wszystko jest w normie…
Czekam do jutra do 12:00. Wtedy mam zadzwonić i będę coś więcej wiedzieć - kiedy mam się stawić w szpitalu… Może też mi do jutra wypaść ten cały „patyk” i może zrobi się jakieś rozwarcie wcześniej ale pewności oczywiście nie mam 🙈
Ogólnie nie czuję nic, żadnego dyskomfortu, żadnego uczucia że mam coś w szyjce też nie czuję, więc na tą chwilę nie narzekam ale też mam nadzieję, że to rozwarcie jednak jakoś się robi …1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
09.02.2023 - córeczka 🌸
2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
13.06.2024 - połówkowe
15.07.2024 - 900g
13.08.2024 - 1600g
03.09.2024 - 2300g
26.09.2024 - 3300g
11.10.2024 - 3700g
18.10.2024 - 4000g
23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸
-
Tyncia trzymam kciuki naprawdę. Wierzę, że masz już szczerze dość. Podziwiam te z Was, które tak długo czekały. Mnie końcówka już też męczyła a urodziłam w 38 tygodniu.... Mam nadzieję, że w nocy się ruszy i szybciutko urodzisz żebyś nie musiała męczyć się wywoływaniem, którego oczywiście też Ci życzę jeśli się jednak samo nie ruszy.
U nas dziś marudny dzień. Oprócz drzemki w wózku (2.5h - pierwszy raz taki numer odwaliła) to w dzień prawie nie spała. Śpi teraz po wielu pierdach, lulaniu i zmasakrowaniu moich cycków, a ja ogarniam starszaki. Pewnie jak się będę kłaść to się panna obudzi i tyle pośpimy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 20:28
TynciaQ94 lubi tę wiadomość
-
Malutka 35, Vam, mewa, Yggy, Mkm89, Hera098, Katka123, merry_merry, cynamon, TynciaQ94, nutella_, Kasia111, Zaczarowan, Kasiap899, Olaura lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ja też tak mam jak Espoir. Już myślałam że mi się skończyło a tutaj dziś znów obfite krwawienie i na wieczór znów cisza. Wgl to jeszcze się męczę z hemoroidami i zaparciami. Plus brak apetytu i dosłownie wmuszam w siebie jedzenie żeby mieć mleko a szczerze to piłabym tylko wodę i kawę bezkofeinowa z mlekiem owsianym.
U nas jutro wybije 14 dni moja pierwsza córka właśnie po 2 tyg zaczęła dawać do wiwatu i skończyła w 3 mieś. Dziś od 15 do 22 nie mogłam Emi uspac. Przysypiała jedynie bujaną na rękach i przy cycku.
Vam może coś jest dziś na rzeczy w powietrzu bo moje cycki też zostały zmasakrowane znów.
Dziewczyny polecam osłonki silikonowe formujące brodawki z medeli. Ja niby nie mam płaskich brodawek ale mam je tak wrażliwe że jak młoda nie złapie ich odpowiednio to jest dramat. Mnie sutki tak bolą jakby igły wbijali i to na początku jak i w trakcie karmienia. Jak noszę te nakładki to jakoś tak lepiej Emi łapie pierś a i sutki też są cały czas na powietrzu. Czy któraś z Was też ma podobnie? Ja nie mogę ręcznikiem i przetrzeć tylko wycieram się po kąpieli delikatnie dotykając. A po karmieniu przez kilka minut czuję wszystkie kanaliki w piersiach. Odliczam dni żeby to minęło.
No właśnie odliczam… podobnie jak niektóre z Was czekam na ten koniec 3 mieś pomimo tego że wiem że to moje ostatnie dziecko ze to tak szybko mija, to pod koniec dnia albo ciężkiej nocce powtarzam sobie jeszcze tylko kilka tyg.
Tyncia, pozostaje mi tylko trzymać za Ciebie kciuki. Jak pisałaś o tym że chcesz do córki wrócić to przypomniało mi się jak ja się popłakałam jak mnie zostawili jeden dzień dłużej z Emi w szpitalu a już tak bardzo chciałam być w domu również że starsza córka. Oby wszystko szybko poszło❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 21:59
Hera098, TynciaQ94 lubią tę wiadomość
-
Espoir rozumiem Twój strach bardzo dobrze, ale i tak niezmiennie Was podziwiam że ogarniacie taką gromadę małych dzieci. Ja w tym tygodniu jestem zupełnie sama bo mąż pracuje od 6 do 22, ale dzieci mam spore, więc daje radę, bo mimo małego cycoholika mogę odbierać córkę ze szkoły a dzieciaki są w stanie same coś zrobić do jedzenia i się ogarniają, ja tylko rządzę i wydaje polecenia z ssakiem przy cycku 😅. Gdybym miała takie maluchy chyba bym trupem padła, bo nic bym sama nie była w stanie zrobić 😮💨 więc ja nawet nie biorę pod uwagę możliwości kolejnej ciąży, a dla Was naprawdę mam wielki szacunek, że dajecie radę!
Hera098, sundari86 lubią tę wiadomość
-
Mewa ja nigdy nie używałam nakładek i nawet o tym teraz nie pomyślałam, ale może faktycznie poszukam. No dziś cały czas ssanie i jak mówisz nawet się wytrzeć nie mogę po myciu bo bolą. Póki co wietrzę smaruje swoim mlekiem, odkładałam też kapustę chociaż to niby na zator bardziej, ale było mi lżej jak taka zimna przyłożyłam 😌
Edit tylko nawet nie wiem jaki rozmiar szukać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 22:03
-
U nas tez ostro, jak czytam Wasze relacje z dnia, to mam tak samo... Cycki obkladam pielucha, bo nawet bawełna mnie drażni tak, ze syczę jak tylko koszulka dotknie brodawki. Młody mamoza na pełnej k.... Spi na spacerach, a tak to wisi na cycu, a jak nie wisi to stęka... Dziś przy piersi zakrztusił mi się tak konkretnie, ze został bez oddechu, na kilka sekund, ani odkaszlenia, ani płaczu... Ja prdl! Kleplam go w tylek, obróciłam i dmuchnelam mu w twarz, załapał i odlaszlnal.. Ale tuliłam go potem długo, chyba ja bardziej tego potrzebowałam niz on...
U mnie z apetytem tez kiepsko, co pomyślę o jedzeniu to 🤮 zaniedbuje tez picie wody, co akurat jest słabe, ale nie mam na nic apetytu... Mam wrażenie jakbym była cały czas w pełnej mobilizacji i jakimś rodzaju stresu...
Tyncia trzymam mocno kciuki 🍀🙏 niech juz Ci się zacznie, moj koniec byl tak ciężki, a urodziłam przecież w 38 tc, współczuję.... 🫂
Espoir Podziw dla Ciebie🙏mewa, TynciaQ94 lubią tę wiadomość
-
Van ja mam to: https://allegro.pl/oferta/medela-oslonki-silikonowe-formujace-brodawki-2-szt-13888458309 ale są też zwykłe muszle laktacyjne żeby po prostu zrobić przestrzeń między stanikiem i sutkiem i mam takie: https://www.drmaxdrogeria.pl/akuku-muszle-laktacyjne-a0248-2-sztuki-100016723
Te medeli mam jeszcze sprzed 5 lat a te akuku kupiłam niedawno bo mnie wkurzało że w mędrki są dziurki u góry i jak się przechylę to się mleko wylewa. I wszytko wiecznie mlekiem zalewałam. Ale mimo tego medeli mi bardziej pasują bo właśnie mi te sutki formują a przy okazji działają jak zwykłe muszle laktacyjne.
Na poranione brodawki ja stosuję kompresy multi mam i też od nich kupiłam ostatnio ochronny balsam. Jest on bardziej tłusty i mniej lepki od lanoliny.
Moje niestety jak nie dbam i nie codziennie to szybko krwawią i się strupki robią.Vam lubi tę wiadomość
-
Tyncia, trzymam mocno kciuki oby już był blisko finał i piękne powitanie maluszka 🤛. @ zaczarowana- trzymam też kciuki za Ciebie o mam nadzieję że już tulisz swoje szczęście🤛. Nie kupiłam kompresów multi mam- jak one działają? Mam to samo - brodawki wrażliwe ale na razie bez strupów i krwi. Moja mała myszka tj. Gryzoń czasem je tak złapie dziko aż mi oczy wykręca a innym razem luz. I dzisiaj też po południu co godzinę na piersi aż potem ból brzuszka od nadmiaru. I też dzisiaj mam dużo większe krwawienie a już było tylko plamienie. Czyli coś w powietrzu…. Byłyśmy dzisiaj u pediatry, wszystko ok i waga już 3560 . Pół kg w 12 dni na plus za to ja weszłam dzisiaj w jeansy normalne- ale dziwne uczucie 🙈🙂😂
Vam, sundari86, TynciaQ94, Mkm89, Kasiap899, Olaura lubią tę wiadomość
1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;
7 IVF, 14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP -
Jaką macie temperaturę w sypialni na noc i jak ubieracie maluchy? A w ciągu dnia? U nas kilka potówek się pojawiło i szukam przyczyny. W sypialni na piętrze jest 22-23 stopnie, bez ogrzewania zupełnie, okno rozszczelnione- chłodniej się nie da chyba że otworzę okno. Mamy dom z cegły porotherm a ona super trzyma ciepło i dom jest bardzo ciepły. Na dzień i na noc zakładam: body z krótkim rękawem i na to pajacyk. Na to rożek do spania. Już mamy za sobą pierwsze 2 tż więc dziecko już lepiej trzyma i reguluje ciepło i stopniowo będę schodzić z tego body pod spodem i rożek zamienię na śpiworek. Ale może jeszcze za ciepło? Kark nie jest spocony…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 02:04
1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;
7 IVF, 14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP -
Dziewczyny, wczoraj wieczorem urodziłam! ♥️ Synek w punktacji 10/10! 🥹Potwierdzam słowa Ine- nie sądziłam, że dzieci poświęcają aż tyle uwagi.. dopiero co mogę na luzie spojrzeć w telefon. Zmęczona przeokrutnie.. naturalnie próbowaliśmy do 8cm rozwarcia, ale przez niskie tętno małego skończyło się cesarką. Żyje ogolnie, ale podziwiam te, które zdecydowały się na CC z własnej potrzeby, woli.. z tą rana ciężko się funkcjonuje. Widzę, że kobietki rodzące naturalne już śmigają, a ja wciąż pomału.. Jak długo wracałyście do siebie?
Hera098, espoir, Nejt, merry_merry, Yggy, cynamon, Katka123, strzyga , ms, sernik_z_rodzynkami, Vam, Tajlandia22, mewa, TynciaQ94, sundari86, nutella_, Kasia111, Mkm89, Kasiap899, PaulaG, _ine, Olaura lubią tę wiadomość
Starania od 12.2022
PCOS, cykle stymulowane.
HSG- styczeń 2024 ✅
10.02 ⏸️
💙 -
Zaczarowan 🥰🥰 Martwiłyśmy się!
Gratulacje wielkie❤️ Wracaj szybko do sił😜
Ja normalnie chodziłam już po 12h. Narzeczony twierdzi, że szybciej, bo 8h po cesarce, a 2h po pionizacji trzeba było przejść z jednego bloku szpitala na drugi i poszło mi to dość łatwo. Ja przyznam szczerze, że aż głupio się czułam i trochę udawałam, że kuśtykam, aby nie pomyślał sobie, że cc to pestka i nie trzeba mi w niczym pomagać😂 Najgorsze było tylko i wyłącznie wstawanie z łóżka. Przestało mnie boleć dopiero w drugiej dobie po cięciu😉Zaczarowan lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
patrzcie, że u nas chyba 90% porodów zakończyło się cesarką... jest garstka dziewczyn, które do końca dało radę SN, większość kończyła się nagłym cięciem...
Hera098, Zaczarowan, strzyga , Vam, mewa lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
espoir wrote:patrzcie, że u nas chyba 90% porodów zakończyło się cesarką... jest garstka dziewczyn, które do końca dało radę SN, większość kończyła się nagłym cięciem...
Dlatego ja też nie rozumiem tego parcia szpitali na porody naturalne, tzn można zachęcać ale po co zmuszać. Powinnyśmy mieć wybór jak chcemy rodzić, a nie jakieś kombinowanie żeby załatwić sobie cc i ten stres, czy się uda, czy pozwolą....
Piękne te dynie🎃
Myślicie, że już za rok będzie można z naszymi dziećmi wycinać? Czy to nadal za małe maluchy będą? Czytałam, że taka aktywność manualna dopiero od 2-3 roku się zaczyna chyba...
Ja mam temp 22-23,5 stopnii w pokoju w dzień i w nocy😜 Powinno być chłodniej, ale u nas się tak nie da😝 U góry z kolei robią sobie saunę i mają po 27-28 stopnio bo babcią ma słabe krążenie i wiecznie jej strasznie zimno🤪
Do tej pory na noc Laura była ubierana tak jak w dzień, o ile tego nie zasikała😆 Dopiero od 2 dni zaczęłam na noc przebierać ją w piżamkę / pajacyk😃 z długim rękawem i nogawkami. A na noc i tak okrywam ją do połowy rożkiem - do połowy, bo nienawidzi mieć ciasno rąk. Musi je trzymać nad głową jak śpi🙈 Uważam, że jak człowiek śpi to automatycznie trochę się wychładza (np mi po spaniu zawsze chłodno) więc myślę, że jej nie przegrzewam😉
Yggy, ja też bardzo zaniedbuje picie wody, zdrowe jedzenie (wolę wpier*alić słodycze...) i suplementy. Nie ma kiedy o to zadbać. Ale obiecałam sobie, że od listopada wraca siłownia i wraca też dieta, a przynajmniej chcę pilnować aby nie zajadać głodu słodyczami, bo tak mi wygodniej, szybciej i tak mam ochote🤪 Kończy się połóg to chcę wziąć się za siebie i chcę bardzo aby mi się udało, a mam słabą wolę i nie pomaga teściowa która zapełnia lodówkę i szuflady w kuchni tonami słodyczy dla nas wszystkich 😂😂 a jak są pod ręką to cholernie kuszą🥺Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Anna_bella wrote:Skurcze ruszyły po baloniku, położna w szoku że tak szybko się rozwinęło i o 19 już miałam 6 cm i szłam na porodówkę. Akurat mąż przyjechał i zeszliśmy , a mówiła żeby się nie spieszył … jednak dobrze że przyjechał szybko bo …
O 19 poszliśmy na porodówkę , podłączyli ktg i się okazało że podczas skurczy ( a bolały już bardzo ) mała traci tętno… dusiła ją pępowina . Więc szybka akcja, nawet bez wózka kazali mi iść, jakiś ziomek mnie prowadził, do tego te skurcze, ledwo usiadłam na łóżku. Nogi mi się trzęsły a kazała się babeczka nie ruszać do zastrzyku, ciężko było… myślałam tylko o tym czy mała się nie udusi… po zastrzyku już ulga. No i szybko mnie pocięli bo 19.30 już malutka była z nami.
Także miałam 2 porody w 1 ehh. Ale najważniejsze że malutka zdrowa, 10/10, 3250 g i 56 cm.
Zaraz po porodzie mi ją przyłożyli do policzka, łezki poleciały, mała mnie nawet poplula haha. Potem mąż kangurowal a ja dochodziłam do siebie. Na sali mi ją dali do cyca i jest pokarm 🥰 Ale co zasypiała i ją zabierali żebym mogła pospać to płacz i tak z 3 razy mi ją przywozili. W końcu stwierdziła położna że muszę spać i jak coś dadzą jej mm a mi przywiozą koło 5 rano. Trochę pospałam więc od 1 do teraz.
Dziękuję za wszystkie kciuki, łatwo nie było ale się udało 😊 Jestem zakochana w Emi, jest piękna a jak trzyma mnie za paluszek to się rozpływam 🥰
Graaatuluje! ♥️Starania od 12.2022
PCOS, cykle stymulowane.
HSG- styczeń 2024 ✅
10.02 ⏸️
💙 -
mewa wrote:Gdzie kupiłyście bądź kupujecie ciepłe czapki zimowe dla dzieci. Polecacie jakiś model? Kupujecie też szalik lub komin?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 01:42
Hera098 lubi tę wiadomość
1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;
7 IVF, 14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP -
Zaczarowan wrote:Dziewczyny, wczoraj wieczorem urodziłam! ♥️ Synek w punktacji 10/10! 🥹Potwierdzam słowa Ine- nie sądziłam, że dzieci poświęcają aż tyle uwagi.. dopiero co mogę na luzie spojrzeć w telefon. Zmęczona przeokrutnie.. naturalnie próbowaliśmy do 8cm rozwarcia, ale przez niskie tętno małego skończyło się cesarką. Żyje ogolnie, ale podziwiam te, które zdecydowały się na CC z własnej potrzeby, woli.. z tą rana ciężko się funkcjonuje. Widzę, że kobietki rodzące naturalne już śmigają, a ja wciąż pomału.. Jak długo wracałyście do siebie?
Uff.. jak dobrze, że u was wszytko dobrze ❤️ Gratulacje dzielna mamo! Odpoczywajcie i rośnijcie zdrowo! ❤️
U mnie najgorsza była doba po porodzie. Na drugi dzień na wieczór już poszłam na siłę się umyć z pomocą męża, bo stwierdziłam , że nie ma co się rozczulać nad sobą.. a trzeba było już się małym zajmować.. i to była dobra decyzja.
Jak już w sobotę wracaliśmy do domku, to ładnie szłam, co prawda powoli, ale szłam.. także kochana z godziny na godzinkę będzie lepiej i nie bój się prosić o przeciwbólowe.. 😘
Zaczarowan lubi tę wiadomość