Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
paradise wrote:Ale dzisiaj się zdziwiłam! Lilka zasnęła ze mną w łóżku dopiero ok 1:00. Rano budzę się a mała po cichutku mnie obserwuje. Patrzę na zegarek a tu SZOK 9:50! Wyspałam się za wszystkie czasy.
Ja urodziłam się w Katowicach a teraz mieszkam w Dąbrowie Górniczej
A ja jestem z Będzina:) -
Sisilla wrote:A ja jestem z Będzina:)
To bliziutko. Z ciekawości podglądnęłam Cię na facebooku i widzę, że mamy nawet wspólnego znajomego poza forum
Również witam nową mamusie
Aniqa co do karuzeli FP z projektorem to sprawdza się tylko gdy jest ciemno. Lilka ją lubi ale tylko przez 5-10 minutSisilla lubi tę wiadomość
-
Paradise ja też mam karuzele z fp z projektorem. U mnie sprawdza się rewelacyjnie. Fakt, że obrazki widać najlepiej wieczorem ale Karolinka ją uwielbia. Czasem wieczorem nawet ponad godzinę gada sobie z misiami zanim zaśnie
myślę że wszystko zależy od dziecka
jak widzę że nie śpi to lecą sobie melodyjki a jak już przymyka oczka to puszczam odgłosy natury i jak dla mnie rewelacja zże jest pilot bo nie muszę w nocy wychodzić z łóżka jak się mała przebudzi tylko naciskam na pilot i leci a mała dalej śpi
paradise, Aniqa, ao12. lubią tę wiadomość
-
ale sie wkurzylam - przylazla tesciowka i mowi ,, ten telewizor na niego promieniuje,, a ja ze ja teraz sa nowej generacji tv i nie promieniuja ( ona ma stary) i mowi ze to co ja mam robic gapic sie w sufit przez 24 h z dzieckiem na rekach i przy cycku? no kutfa jak sie wkurze to zrobie tak.
Pojade do rodzicow i powiem do meza ze dopoki nie zrobi nam drzwi dzielace klatke poprostu nie wracam i tyle- przynajmniej bym mogla sie zamykac a tak to jak zamykam sie w pokoju to i tak wlazi- kurde mam tego dosc naprawde - lazi z byle gownem i pod kazdym durnym pretekstem .Jak ogladam tv i odloze malego do kolyski by pojsc do wc to wlazi do pokoju i telewizor wylacza.Nie raz zastanaawialam sie jak to jest ze wychodze z wc a tu tv byl wlaczona a nagle wylaczony- teraz juz wiem czyja to sprawka- no w morde jeza nic w tej chalpie nie mozna zrobic. Mam dosc non stop wysluchiwania comam robic, co jesc i co nowego w kosciele- bo to sa 3 jej ulubione tematy i nie wiem jak prostymi slowami tak zeby sie nie obrazila jej przekazac ze chce pomocy a nie sluchania jaka to ja jestem zla we wszystkim i ze ja po swojemu chce wychowac dziecko
Zreszta to przez nich Nikus caly czas musi byc na rekach bo przeciez na kazdy krzyk przylazili wiec nie ma innego wyboru. Czasem przylezie i potrzyma go godzine i ma dosc a co ja mam powiedziec? sama go tak nauczyla bo kazala trzymac a niech dziecko sobie troszke pospi a teraz sobie sama poradzic nie moge.Ona mowi co innego a moi rodzice co innego- dwie inne teorie wychowania
Ten pomysl z tym jechaniem do mamy dobry ale boje sie ze mojemu to bedzie na reke zebysmy tak byli najdluzej a i tak tych drzwi nie zrobi
ciezko mi jest cale dnie sama bo maz wstaje o 4 rano wraca o 18 i juz o 21 idzie spac- wymeczona jestem ale moze juz niedlugo zobaczymy czy mu kontrakt przedluza a ma do konca roku- wolalabym zeby tu byl blisko i konczyl normalnie o 15,16 i mial sile potem choc na chwile zajac sie NikusiemWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 16:04
-
renatkach wrote:Paradise ja też mam karuzele z fp z projektorem. U mnie sprawdza się rewelacyjnie. Fakt, że obrazki widać najlepiej wieczorem ale Karolinka ją uwielbia. Czasem wieczorem nawet ponad godzinę gada sobie z misiami zanim zaśnie
myślę że wszystko zależy od dziecka
jak widzę że nie śpi to lecą sobie melodyjki a jak już przymyka oczka to puszczam odgłosy natury i jak dla mnie rewelacja zże jest pilot bo nie muszę w nocy wychodzić z łóżka jak się mała przebudzi tylko naciskam na pilot i leci a mała dalej śpi
To super, że u Was się sprawdziłaDzieci mojej kuzynki również ją uwielbiały. U nas działa raczej tylko jako nocna lampka. Zauważyłam, że Lilka woli zwisające zabawki, które może uderzyć rączką, wyświetlane zwierzaki po 10 minutach ją nudzą, Masz rację, wszystko zależy od dziecka
-
tofirus wrote:Chyba zaczął nam się trzeci skok rozwojowy. Moje dotychczas samozasypiające dziecko nie pozwala się dziś odłożyć do łóżeczka i śpi max po 15 min, a widać, że zmęczona. Z jedzeniem też gorzej. Zje trochę i nie da sobie wcisnąć butli z powrotem.
A kiedy są te skoki rozwojowe bo ja w ogóle na to nie zwracam uwagi -
mitaka wrote:A kiedy są te skoki rozwojowe bo ja w ogóle na to nie zwracam uwagi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 16:02
-
mitaka wrote:Sylwia ja to się dziwię, że Ty już dawno stamtąd nie spier*&^%%łaś za przeproszeniem. Weź jej wygarnij co myślisz i jedź do domu niech przemyśli.
Mam takie samo zdanie na ten temat. Ja już dawno pojechałabym do mamy bo zwariowałabym z teściową z takim podejściem do sprawy pod jednym dachem.
Co do skoków, też nie zwracałam uwagi dopóki w 8 tygodniu Lilka niestała się jedną wielką marudą i nie spała przez całe dnie. Teraz wszystko wróciło do normy.
Tam gdzie pioruny to czas gdy dziecko jest najbardziej niespokojne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 16:16
MOI, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Sylwia ja Ci współczuje mieszkania z ta teściowa ja bym na Twoim miejscu jej powiedziala stanowczo i zdecydowanie zeby sie nie wpierniczala i jak by sie obrazila to jeszcze lepiej przynajmniej by nie przylazila i tak jak pisza dziewczyny jedz do rodziców bo tu wkońcu sie nerwicy nabawisz.
My mieszkamy z rodzicami moimi i nie narzekam ale z teściami bym nie wytrzymala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 16:26
Anoolka lubi tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:ciesze sie ze mam WAS przynajmniej moge sie komus wygadac
bo tak to sama jak palec
Sylwia, współczuję ci, ale nie daj się. Szkoda, że mąż cię nie wspiera w sprawie teściów, ale może faktycznie poczekaj do końca roku, kiedy się wyjaśni, co z pracą twojego M, a jak coś to pakuj manatki, Nikusia i jedz do swoich rodziców, tam choć trochę masz pomocy. Wiem, ze teraz jest ci bardzo ciężko, a opieka samemu nad dzieckiem, to ciężka harówka, ale jeżeli cię to choć troszkę pocieszy już 2 miechy za nami, a teraz już bedzie tylko lepiej, może nie łatwiej ale fajniej, bo dzieci będą coraz bardziej kontaktowe i twój małżonek też chętniej będzie przy Młodymtrzymaj się!