Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny czy to normalne zeby dziecko nie budzilo sie n jedzenie... moja usnela o 21 i qwogole nie domagala sie jedzenia...to ja obudzilam sie o 4 bo juz piersi twarde i dalam jej, a ona possala 10 min i znow spac... potem za 2,5 godz znow possala i kolejne spanie... w nocy potrafi mi spac po 14 godz, a w dzien wogole...
-
letty a Ty karmisz piersią czy odciagniętym? normalnie szacun dla ilości mleczka! ja po południu ściagam zawsze z 50 po dwóch godzinach z jednej, 10 min. Także szału nie ma, ale ja w sumie tylko ta porcję 120-130ml chce uzbierać, a tak to na okrągło mały ssie;)
przed karmieniem nie chce odciągać, ale w sumie żeby zwiększyć produkcje to może warto zaraz po karmieniu sie pomaltretować nawet te 10 min? myślicie, że to cos da?
Ja mam twarde tylko w nocy już, po 3,5h, tak to miękkie, ale mleczko jest bo widzę ile mały ssie;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 11:36
-
nick nieaktualnyMy byliśmy wczoraj u neonatologa. Było usg główki i skierowanie do laboratorium na tsh ft4 i bilirubinę. Pani doktor sprawdzała też czy trzyma główkę podczas podciągania za rączki i czy podnosi główkę jak leży na brzuszku. Powiem Wam że pięknie podniósł aż się zdziwiłam bo w domu to nie chce leniuch jeden ;)Strasznie się bałam że Filip wpadnie w histerię jak kiedyś na bioderkach ale był grzeczny
Dopiero później na zakupach płakał ale to ze zmęczenia.
Jeśli chodzi o bioderka to my mamy kontrole 18 grudnia i mam nadzieję że wszystko będzie ok. -
theagnes87 wrote:dziewczyny czy to normalne zeby dziecko nie budzilo sie n jedzenie... moja usnela o 21 i qwogole nie domagala sie jedzenia...to ja obudzilam sie o 4 bo juz piersi twarde i dalam jej, a ona possala 10 min i znow spac... potem za 2,5 godz znow possala i kolejne spanie... w nocy potrafi mi spac po 14 godz, a w dzien wogole...
Rozmawiałam ostatnio na ten temat z lekarzem bo moja w nocy śpi po 9-10 godzin i pytałam czy może tyle spać bez jedzenia a on mi na to "najwyraźniej może skoro się nie domaga". Mówił, ze u dziecka po 1 miesiącu odkłada się już tłuszczyk i że nie trzeba wybudzać na jedzenie co 4 godziny. Skoro tak ładnie śpi to tylko się cieszyć. Moja za to nadrabia w dzień jeśli chodzi o jedzenie bo często się upomina.
-
Mój mały gagatek nie spał od 5 30 i dopiero teraz usypia. Ja bym chciała żeby moje dziecko się nie budziło w nocy to bym miała wiecj cierpliwosci w dzień.
Ja dzisiaj jestem wkurzona bo miałam jechać po przenty i miała mi pomóc mama bo w tyh sklepach cięzko się przecisnąć z wózkiem ale oczywiście nie ma kr=to się zająć drugą wnuczką więc my z Antosieem zostaliśmy w domudotego jeszcze wczoraj poklóciłam się z męzem.
-
nick nieaktualnySmutas wrote:Mój mały gagatek nie spał od 5 30 i dopiero teraz usypia. Ja bym chciała żeby moje dziecko się nie budziło w nocy to bym miała wiecj cierpliwosci w dzień.
Ja dzisiaj jestem wkurzona bo miałam jechać po przenty i miała mi pomóc mama bo w tyh sklepach cięzko się przecisnąć z wózkiem ale oczywiście nie ma kr=to się zająć drugą wnuczką więc my z Antosieem zostaliśmy w domudotego jeszcze wczoraj poklóciłam się z męzem.
-
Smutas wrote:Mój mały gagatek nie spał od 5 30 i dopiero teraz usypia. Ja bym chciała żeby moje dziecko się nie budziło w nocy to bym miała wiecj cierpliwosci w dzień.
Ja dzisiaj jestem wkurzona bo miałam jechać po przenty i miała mi pomóc mama bo w tyh sklepach cięzko się przecisnąć z wózkiem ale oczywiście nie ma kr=to się zająć drugą wnuczką więc my z Antosieem zostaliśmy w domudotego jeszcze wczoraj poklóciłam się z męzem.
Ja też wczoraj pokłóciłam się z szanownym małżonkiem, bo za dużo go wypytuję o pracę. Kurde dziewczyny, jak człowiek siedzi w domu i nie ma swojego życia zawodowego, to o co ma pytać. I oczywiście ciche dni, a do tego Zosia wczoraj miała znowu problem żeby usnąć przed 23 a wstała o 6, oczywiście w między czasie dwa karmienia, nie ma matka że bolioj, też mam ciężki okres, a na dodatek zostaję w weekend z dwójką dzieci sama, bo M się integruje:) a niech jedzie, może spuści sobie trochę ciśnienia
-
nick nieaktualny
-
ja tak od 4 nie moglam spac bo myslalam o swojej pracy i jak mi jej okropnie brakuje-tesknie za ludzmi a tu tylko dziecko i cztery sciany no o tesciach nie wspomne- nie wiem jak wytrzymam rok
A my becikowego nie dostaniemy:( chyba ze poczekamy az maz rzeczywiscie nie bedzie pracowal i wowczas zlozymy papiery a raczej od stycznia bedzie musial szukac nowej pracy:( -
Dziewczyny pomocy. Moja Mała od pewnego czasu bardzo krótko pije z piersi (max.8-10 min - ma 6 tygodni).
Potem płacze, kręci się rwie pierś i się denerwuje.
Jestem pewna, że nie dojada bo przy tak krótkim karmieniu nie dochodzi do II fazy mleka.
Przez to wszystko pieprzy nam się cały plan dnia, bo ona chce jeść wtedy co 1-1,5h i też pije 8 min i znów to samo.
Zaczynam już myśleć, że brakuje mi mleka (nigdy nie miałam go dużo - max. odciągnę 50 ml z obydwu piersi).
Szkoda mi jej bo jak jest najedzona to jest fajnym dzieckiem a tak to tylko płacz. -
nick nieaktualnyNutella wrote:Dziewczyny pomocy. Moja Mała od pewnego czasu bardzo krótko pije z piersi (max.8-10 min - ma 6 tygodni).
Potem płacze, kręci się rwie pierś i się denerwuje.
Jestem pewna, że nie dojada bo przy tak krótkim karmieniu nie dochodzi do II fazy mleka.
Przez to wszystko pieprzy nam się cały plan dnia, bo ona chce jeść wtedy co 1-1,5h i też pije 8 min i znów to samo.
Zaczynam już myśleć, że brakuje mi mleka (nigdy nie miałam go dużo - max. odciągnę 50 ml z obydwu piersi).
Szkoda mi jej bo jak jest najedzona to jest fajnym dzieckiem a tak to tylko płacz. -
U mnie piersi pełne a Antolek też tak czasem robi bo coś go w brzuszku kręci i tez jakoś ostatnio mniej mi je aż dziwne bo starszy to powinien dłużej jeść.
Te kłótnie to przez nasze zmęczenie, ale ja i tak nie chciałabym iść do pracy. Wole siedzieć z malitkim. -
MOI wrote:Jak Julka kombinuje przy cycku tzn. szarpie, albo puszcza co chwila, to znaczy u nas, że albo cycek jest pusty i muszę dać drugiego, albo męczy brzuszek i za chwilę uleje.
U nas prawie to samo, tzn nie ulewa,ale daję go do odbicia, i zazwyczaj sie uspokaja i je dalej z tego samego cycka -
a czy wasze dzieci od razu umiały ssac smoka?bo ja daje smoka mojej małej, ale ona nie umie go zaciągnąć...i zaraz wypluwa...a raczej sam jej wypada, bo za szeroko otwiera buźkę...
A co do tego płaczu [przy piersi...to ja nie iwem o co chodzi bo moja też tak ma...że je, je..aż tu nagle ryk i czerwona się robi...sprawdzam cyca i tam wypływa nadal, więc to nie problem moich piersi...daje ja do pionu to też płacze...daje drugiego też płacze...aż wkoću zamykam bar i karmię znów za jakis czas...