Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU nas jak u mitaki, hania smoczkowa prawie od początku, ale nie daj Boże wypadnie to ryk , na smoczka daje jej kropelki sab s.ale to juz pisalam, ktoras z was pytala o rozmiar, dalej ma ten sam,taki malutki nawet zapomnialam ze są rozmiary, ma taki z kulką na koncu a teraz probujemy ja nauczyc na tym ortodontycznym.
-
nick nieaktualnySroka wrote:u nas jakiś urok, od 19 walczymy żeby zasnąć i nic nie pomaga. Nie wiem jaka noc dziś będzie. Smoczka nie uważa, przy cycu nie zasnęła więc nie wiem co jeszcze :<
Idę walczyć z Małą dalej, a chciałam pozamawiać prezenty dla rodziny, ahh chyba nici z tego.Kakabaka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aniqa wrote:Owin w kocyk, i dodaj troche szumu,i bujaj u mnie sie zawsze sprawdza.
Ja właśnie odpykowuję nocne karmienie. Szkoda mi takiego ładnego snu Jędrusia ale słychać było że walną kupala i pewnie mi się teraz wybudzi przy przebierabiu. Mam nadzieję że później zaśnie przy "drugim daniu" -
Wzięłam ją w.rożek i do naszego łóżka i usmeła koło 23.30. Teraz zjadła i spi dalej. Za to mój mąż w nocy biegunka wymioty i duża goraczka z dreszczami. Nie wjem co to się stało i po czym. Wczoraj byli znajomi i zamówiliśmy pizze i nawet ja się na kawałek skusiłam. Tylko że u mnie okej a on w takim stanie. Teraz mam wyrzuty sumienia bo jak to pizza to żeby Małej nic nie było:c
Aaa dziękuję za pomysł z kropelkami na smoczek. Dzięki temu Mała się uspokoiła bo ssała i pomogło jej tu zasnąć.
Jej byle Mała czegoś od męża nie złapała bo jutro chrzest!! -
Ło matko współczuję mężowi. Jakby to nie była pizza a jakiś wirus to lepiej niech mąż się na jakiś czas odizoluje od dziecka i Ciebie. Tak na wszelki wypadek.
A u mnie Jędruś wlasnie je śniadanko i strasznie sie przy tym pręży i płacze bidulka. Chyba znowu go męczą gazy. Czy mogę mu jakoś pomóc bez wizyty u lekarza? -
Uwielbiam takie noce jak dziś: ostatnie karmienie o 21, potem o 2 i o 7. A tak to spokojnie spała w swoim łóżeczku. Wyspałam się za wszystkie czasy
Nawet wiatr nam nie przeszkadzał, aż dziw, bo huczy za oknem, a ja przy wietrze zazwyczaj nie mogę spać.
Smoczka Magda od początku nie toleruje żadnego.
Co do wypieków, to ja zawsze piekłam na Boże Narodzenie kolorowe pierniczki (mam ze 20 foremek) i inni na naszej licznej wigilii już przestali przynosić pierniczki, bo nie cieszyły się taką popularnością co moje. Parę dni temu moja mama rozmawiała o wigilii z moim 8-letnim bratankiem i powiedział jej: "Mama mówiła, że ciocia w tym roku pewnie nie upiecze pierniczków, bo nie będzie miała czasu. Ale wiesz, babciu, przecież Ty się możesz zająć Magdą, to wtedy ciocia będzie mogła je piec, bo cioci pierniczki są najlepsze". Widzicie? Mój bratanek wszystko już sobie przemyślałKakabaka, ataga4, Kasiula09, MOI, pestka, ao12., lubek lubią tę wiadomość
-
mitaka wrote:No właśnie u mnie też nie działa bo nawet do tych 7 nie dochodze i już nic nie leci
ładnie Ci urosło przez te 10 dni, tylko ciekawe czy na samym laktatorze też da rade....
Ach z tymi bioderkami...a na 2 wizyte idzie sie po 3 miesiącach?
Aniqa Twoja Hania ciągnie smoka? Jak tak to zmieniałaś jej na 3m+ albo bedziesz zmieniac?
Ja lecę na samym laktatorzejak masz elektryka to wzrośnie
-
pestka wrote:letty a Ty karmisz piersią czy odciagniętym? normalnie szacun dla ilości mleczka! ja po południu ściagam zawsze z 50 po dwóch godzinach z jednej, 10 min. Także szału nie ma, ale ja w sumie tylko ta porcję 120-130ml chce uzbierać, a tak to na okrągło mały ssie;)
przed karmieniem nie chce odciągać, ale w sumie żeby zwiększyć produkcje to może warto zaraz po karmieniu sie pomaltretować nawet te 10 min? myślicie, że to cos da?
Ja mam twarde tylko w nocy już, po 3,5h, tak to miękkie, ale mleczko jest bo widzę ile mały ssie;)
Wyłącznie laktator bo u mnie dziecko nie ma jak złapać piersi. Wklęsłe sutki i nawet laktator ich nie wyciąga. Jak po karmieniu będziesz ściągać nawet 5 min to po np. 3 dniach ilość się zwiększypestka lubi tę wiadomość
-
theagnes87 wrote:Moja Rozalka też rzadko odbija...np na 7 karmień odbija tylko 2-3 razy...Ale kolki jeszcze na szczęście nie miała...Ale ja trzymam diete...i mało co jem,,,
Czemu mało co jesz? Szczególnie jak nie ma kolek. Moja też nie ma a jem wszystko -
letty wrote:Wyłącznie laktator bo u mnie dziecko nie ma jak złapać piersi. Wklęsłe sutki i nawet laktator ich nie wyciąga. Jak po karmieniu będziesz ściągać nawet 5 min to po np. 3 dniach ilość się zwiększy
letty a powiedz mi sciagac od razu po karmieniu? i to mleko od razu małej podawac czy jak ? bo ja tez chce pobudzić laktacje -
Moja Zosia smoczkowa tylko wtedy, kiedy marudzi, albo usypia, później wypluwa, a w nocy wcale nie potrzebuje
Ja niestety jestem niewypiekowa, podobnie jak Smutas wolę ubierać choinkę, a męża zaganiam do wypieków, bo lubi.
Sylwia1985 odnośnie integracji, może nie będzie tak źle, ja też chętnie jeżdżęale hamulce mam i mój też mam nadzieję ma
Ataga4 podziwiam cię, że święta i sylwestra spędzisz sama z Kajtkiem. Ja się wqrzam, jak mam tak jak ten weekend zostać sama. Wiem jednak, że dobrze, że twój mąż ma pracę, a do wielu spraw człowiek z czasem się przyzwyczaja
Dziewczyny, a czy wam już zaczęły wypadać włosy? Czytałam, że ponoć apogeum następuje między 3 a 6 miesiącem po ciąży. Bierzecie dalej witaminy? Czy coś jeszcze, np. Omega3? U nas w szpitalu było przy wypisie takie zalecenie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySisilla wrote:
Dziewczyny, a czy wam już zaczęły wypadać włosy? Czytałam, że ponoć apogeum następuje między 3 a 6 miesiącem po ciąży. Bierzecie dalej witaminy? Czy coś jeszcze, np. Omega3? U nas w szpitalu było przy wypisie takie zalecenie.Sisilla lubi tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Za nami (a raczej za mną) ciężka noc... Kajtka strasznie męczyły gazy, wybudzil się, przyciskalam mu nóżki do brzuszka i poszło chyba z 7 pierdkow, widać było że musi włożyć dużo wysiłku w wypuszczenie bąka, potem już nie spał spokojne. Zastanawia mnie od czego tak mu się skumulowalo, do tej pory jakoś lżej mu to szło, wczoraj zjadłam trochę spaghetti, możliwe że to po tym?
Mam nadzieję, że u Ciebie to będzie jednak spaghetti Może sos za ostry czy coś?