Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
O matko nutella dobrze ze wszystko dobrze się skończyło
My jeszcze nie mamy stałych pór drzemek i aktywności. Gabrysia rano czasami budzi się juz o 7 a czasami śpi do 11. Nie wiem od czego to zależy. Ale po nocnym spaniu jak się obudzi to nie śpi ok 2h i potem zasypia na godzinę. To akurat ma miejsce codziennie a później to juz różnie bywa. Zależy tez czy idziemy na spacer. Dzisiaj znowu mi zasnęła o 16, obudziła się o 20, zmieniłam jej pampka dalam butle i dalej zasnęła. Przespała porę kąpania
Rano jak śpi dłużej to ja staram się jak najlepiej wykorzystać ten czas- pierwsze co to jem śniadanie i to obowiązkowo, wstawiam pranie, ogarnę cos w kuchni, poprasuje. Jak juz się obudzi i chce iść do łazienki to sadzam ja na lezaczek i idzie ze mną Jak po spacerze chce zrobić obiad to tez ja biorę w lezaczku do kuchni. Wiec jakoś sobie radze
Mój dzis tez był u lekarza i ma zwolnienie do piątku. Także mam dwójkę dzieci w domu plus niesforny kot zwany Szmaciurą. -
U nas jest problem z zasypianiem jak smoka wypluwa.. Od razu się budzi i tak się rzuca, rozbudza, dostaje smoka z powrotem i jest spokój na chwile i znowu wypluwa i tak w koło Macieju... Dopiero jak się tak porządnie zmęczy to uśnie pełniejszym snem.
Ja też sadzam Tomka w leżaczek jak chce coś zrobić i zabieram ze sobą Chociaż jak długo coś robię to jemu się trochę nudzi i trzeba mu zmienić pozycję albo czymś zainteresować
Sylwia1985 Tomkowi jeszcze nigdy w nocy nie zdarzyło się odbić po jedzonku, ile bym nie pionizowała go to się nie odbija. Ale i tak zawsze go pionizuje na jakieś kilka minut tak na wszelki wypadek. -
Rewoopka, Gabrysia tez po pewnym czasie się nudzi i zdarza się czasami tak ze robię ten obiad na raty albo w ekspresowym tempie
Ja tez się zastanawiam co z Kajaoli Ma ostatni wpis w pamiętniku z 8 grudnia https://bellybestfriend.pl/pamietnik/spelnione-marzenie-nasz-synek-charlie,375,4.html -
Gabrysia dopiero się obudziła na dobre a zasnęła wczoraj popoludniu, karmienie bylo co 3 h Masakra ile można spać ale odsypiala pewnie te dni kiedy jeździło jej w brzuszku i w dzień prawie wcale mi nie spała Nic lece kawe sobie zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 08:03
pestka lubi tę wiadomość
-
http://matkapauka.blogspot.com/2015/01/a-niech-mi-ktos-ka-powie.html
pestka, Nelly, ataga4, paaolka lubią tę wiadomość
-
Ja tez zawsze pionizuje i bezwzglednie czekam na bekusia, nawet w nocy. Jesli juz troszke dziecko i sie mu nie odbija, to przechylam go do pozycji lezacej i ponownie do pionu, a w ostatecznosci odkladam na minutke i znowu pionizuje. U mniesie to sprawdza w 100%
-
nick nieaktualny
-
Ja też nie lada jak zabi mały ma katar i cała noc się męczył właśnie jesteśmy u lekarza i w naj lepsze kazano nam czekać z bardzo chorymi dziećmi a maja pokój dla takich które nie są aż tak chore i dla maluszków no ale ich to nie interesuje że to może tylko katar masakra:-!Ewelka91
-
MOI wrote:Ja tez zawsze pionizuje i bezwzglednie czekam na bekusia, nawet w nocy. Jesli juz troszke dziecko i sie mu nie odbija, to przechylam go do pozycji lezacej i ponownie do pionu, a w ostatecznosci odkladam na minutke i znowu pionizuje. U mniesie to sprawdza w 100%
A teraz mamy swoją pierwszą drzemkę, fajnie że nie pada to potem pakuję młodego w wózek i na spacer! -
Tez czesto zastanawiam sie co u Kajaoli i DelaCruz mam nadzieje ze u nich wszystko w porządku.
Ja pionizuje zawsze po jedzeniu, w nocy dosłownie chwile nigdy nie odbija, a w dzień staram sie zeby odbijała ale tez nie zawsze jej sie to zdarzy
A u nas nocka super, zasnęła koło 21, obudziła sie a raczej sie wierciła i na spiocha wzięłam ją na jedzenie o 2.30 i potem sama sie obudziła 5.30 zjadła i pospałyśmy do prawie 8.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 10:39
-
nick nieaktualnyewcia91 wrote:Ja też nie lada jak zabi mały ma katar i cała noc się męczył właśnie jesteśmy u lekarza i w naj lepsze kazano nam czekać z bardzo chorymi dziećmi a maja pokój dla takich które nie są aż tak chore i dla maluszków no ale ich to nie interesuje że to może tylko katar masakra:-!
-
No i tak powinno być w sumie jeszcze nie dawno tak było ale to też zależy kto jest w rejestracji bo niektóre babki wstawia się za tobą a niektóre pracują tam chyba za karę ... Mały niestety ma trochę czerwone gardło dostał leki i mam nadzieję że przejdzie bo jak nie to antybiotyk ... Naj gorsze co może być to rodzić przed zimą ...Ewelka91
-
nick nieaktualny
-
Kajaoli pewnie spełnia się w macierzyństwie a w wolnej chwili pracuje. Wspominała kiedyś, że ma dużo na głowie. Przynajmniej taką mam nadzieję, że jej nieobecność jest spowodowana brakiem czasu.
U nas też dobra nocka Chociaż jeszcze o 21 wydawało mi się, że wesoło nie będzie. Na szczęście mała zasnęła o 21:30, obudziła się o 6 na butle i poszła spać do 9. Teraz też już mi przysypia przy jedzeniu, więc poczekam jak zje jeszcze trochę i pakuję ją do wózka.
Ja w naszej przychodni prawie zawsze siedzę zdenerwowana. Zdrowe dzieci przyjmują tylko w środy. Trzeba dzwonić o 8:00 już w poniedziałek żeby zapisać dziecko. Jest tyle pacjentów, że o 8:30 jak uda się dodzwonić jest już komplet i trzeba zapisać się do chorych dzieci. Poza tym w środę równocześnie i tak przyjmują chore dzieci w pierwszym pomieszczeniu przez które trzeba i tak przejść do pomieszczenia dla zdrowych. Organizacja tej placówce jest równa 0. Zdecydowałam się na nią tylko ze względu na lokalizację ale obiecałam sobie, że w tym tygodniu zmieniam przychodnie na prywatną bo mamy pakiet zdrowotny z compensy.