Sroka wrote:
Właśnie co ile Wy karmicie swoje maluchy? Ja mam tak wiotkie cyce, że ciągle wydaje mi się że nic w nich nie ma.
tez mam takie niby puste cycki, ale Kuba pije i lyka i nawet leci mi w nocy mleko, w dzien juz nie ale w nocy jak nie zaloze wkladek to mam mokra koszulke

ja karmie Kube w dzien co 2h najwczesniej. jak nie minie 2h to nie daje cycka ale on sie nie dopomina wiec nie ejst to tak ze go glodze. gdy po 2h nie jest marudny to nie daje, daje gdy zaczyna marudzic. ale ogolnie przywyczail sie do ejdzenia co 2h i najczesniej sie dopomina.. jednak jak jestesmy na spacerze to moglby nie jest i 5h, na powietrzu spi jak niedzwiedz

w nocy je po pierwszym snie po 4-5h pozniej do rana co 3

czyli np 22 zasypia to wstaje 2-3, pozniej 5-6, 8-9. i pozniej co2-2,5h je do tej 22
Nutella wrote:
Dzisiaj w nocy przeżyłam najgorszą sytuację jaka może przydarzyć się matce.
Ok. 4:30 Mała obudziła mnie wymiotami:( nie potrafiła złapać powietrza. Nie patrząc na nic wzięłam ją i zaczęłam klepać po plecak żeby mogła zaczerpnąć powietrza. Udało się. Cała zalałam się łzami i zaczęłam tulić moją Kruszynkę, położyłam na przewijaku i co widzę, coś stało się z szyjką mojej Ali, była przekrzywiona a lewo a z prawej strony wystawała jakaś kostka. Rycząc jak głupia kazałam mężowi wziąć ją na ręce, ja sama byłam tak roztrzęsiona, że nie dałabym rady jej trzymać. U męża jeszcze raz zwymiotowała (mleko + woda) i po odłożeniu na przewijak szyja wróciła na miejsce a Mała obdarzyła nas cudownym uśmiechem. Odetchnęliśmy z ulgą i przytulaliśmy się później we 3.
Nie spałam do rana, tuląc ją i pilnując jej oddechu.
Nie wiem czym to było spowodowane, dzisiaj od rana jest radosna, pogodna, gada, śmieje się, krzyczy na nas:)
Mam poczucie, że to moja wina, że coś zrobiłam nie tak:( Ciągle analizuje:( Boże nie pozwól mi znów tego doświadczyć;(
kochana nie chce nawet myslec co przezylas!! musialo byc strasznie! juz nawet ta szyja wykrzywiona chyba najgorsza! boze!! ddobrze ze wsyztsk oskonczyl osie szczelsiwie i malenkiej nic nie jest! moze nie odbila czy cos i jej sie cofnelo, albo przejadla sie i stal ow przelyku i zwymiotowala....