Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoolka wrote:Moi w końcu się rozkręci, najważniejsze to to żeby nie zmuszać. Filip je warzywka z mięskiem, nawet 220gr. A próbowałaś jej dać łyżeczkę do ręki?
DeLaCruz lubi tę wiadomość
-
Ja też się ciesze bo już przeżywałam jak sobie damy rade po macierzyńskim a tu pare dni później telefon od kierowniczki.
Najbardziej się ciesze że to ona sama z tym wyszła i że nie jest to apteka sieciowa tylko normalna. Czyli nie nastawiona na wciskanie ludzi czegoś akurat w promocji ;p
Mąż pojechał auto robic a ja czekam na moją mame. Spałyśmy jeszcze z Agatką od 15 do 17 wiec mozna teraz szaleć
Koleżanki mnie zapraszają dzisiaj do baru po 20. Ale jestem nie zbyt zdecydowana bo ja je juz 4 razy do domu zapraszalam i one bez dzieci i mężów nie potrafią do mnie przyjechać a ja nagle po jednym smsie mam rzucić wszystko znaleźć na już opiekę do małej i jechać 30km do nich. Ehh sama nie wiem -
U nas z warzyw byly bataty, ziemniak, dynia. Daję przez 3 dni, potem robie 1-2 przerwy. Bataty i ziemniaki sama gotowalam. Dynia ze sloiczka. Mam jeszcze kupiony kalafior, groszek, brokul, pasternak, marchewke. Je nawet ładnie. Tylko jak daję mu wodę do popicia to sie krzywi Martwi mnie to, ze od poniedzialku nie było kupy,i z nast warzywem wstrzymam sie az sie pojawi, nie chcę go zapchac. Możliwe zeby dynia zapchala?
-
U mnie też brak @
Ale dzisiaj superowy dzień. Pogoda dopisuje, po 8 wyszliśmy z domku i poszliśmy na śniadanko na stare miasto. Umówiłam się z moją najlepszą przyjaciółką z czasów studiów - przyjechała z Kielc. Pożarłam pancakesy, Franio wciągnął banana, rozlał mi herbatę przespał się w nosidle - siedzieliśmy sobie na zewnątrz 2 godzinki, słoneczko fajnie grzało U nas dzisiaj 25 stopni, także idealnie jak dla mnie Franio śpi, teraz sprzątamy mieszkanko z mężem, bo jutro z rana najazd znajomych.MOI, sylwia1985, Bergo lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...