Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
candela wrote:Dziobuś, faktycznie spore dzieciątko
Treselle, to u Ciebie poważnie się robi. Na szczęście maluszek już spory i nawet jakby teraz wyskoczył to na pewno świetnie by sobie dał radę
Czop. Taka dość spora galaretkowata kulka. U mnie przeźroczysta.
Przy czym z powodu infekcji mam dość mocne upławy ale to coś miało jakby gęstszą konsystencję i bez wątpienia był to właśnie czop.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 19:23
-
Treselle wrote:Teraz po sterydach na plucka napewno da sobie radę także nie stresuje się w ogóle ale niech da tydzień mamusi na popranie wszystkiego bo zostawiłam to na ostatnią chwilę zresztą w szpitalu pocieszają mnie ze kobity ze zgładzona szyjka i rozwarciem na 2 cm potrafia ciążę przenosić
Przy okazji ile tych zastrzyków jest ? I w jakim czasie zaczynają działać ?
jutro dam relacje co do wyciskarki czy są lepsze soczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 15:07
-
nick nieaktualnyRobię kopiuj wklej z Facebooka, nie obraźcie sie ale nie chce mi sie pisać dwa razy...
No dobra my juz po wizycie. Jest średnio na jeża... Tzn z małą wszystko ok, ale szyjka się skraca... W sobotę miała 2,5 cm dzisiaj juz 2,3... Dostałam luteinę dopochwowo, jeśli do końca tygodnia nie przejdą twardnienia i ból brzucha to mam sie zgłosić na oddział do szpitala. Gin napisała mi skierowanie, ale mam jeszcze spróbować z luteiną i nospą i magnezem.
Jeśli przejdzie to na kontrole w poradni patologii ciąży mam termin na przyszły tydzień a do mojej gin na 20 września...
Nie wiem, niby jest średnio dobrze, a ja czuje jakiś taki spokój. Bardzo sie cieszę na to skierowanie, bo przynajmniej wiem, że jeśli będzie sie coś działo to mnie przyjmą. Gin nawet powiedziała, że jak bedą problemy to mam do niej dzwonić to ona tam zaalarmuje...
Tak wiec tak... -
Kasiulka03 wrote:Kochane czy wasze dzieci maja tez czkawka Mój Wojtek od 3 dni ma czkawke Nie wiem czy jakoś mogę mu pomóc Dla dorosłego jest to męczące a co dopiero dla baby w brzuchu
Moja mała też ostatnio dosyć często czka, zazwyczaj pod wieczór, trwa to kilka minut. Zmieniam wtedy pozycje, ale cz jej to pomaga to nie wiem. Gdzieś czytałam, ze takim dzieciaczkom czkawka nie przeszkadza, w jakiś sposób też jest potrzebna. Tylko mnie wkurza takie miarowe podskakiwanie :p -
Mika2009 wrote:to racja siostra rozwarciem 1 cm chodziła miesiąc - chodziła nie leżała !! bo ciąża była już donoszona i ja przenosiła ...
Przy okazji ile tych zastrzyków jest ? I w jakim czasie zaczynają działać ?
jutro dam relacje co do wyciskarki czy są lepsze soczki.
Także jeżeli donoszę ciążę pomimo tej szyjki to mój mały nieźle mnie straszy
Mam nadzieje, ze wynagrodzi mi te cierpienia i będzie grzecznym niemowlaczkiem:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 16:46
Mika2009, madlene88 lubią tę wiadomość
-
Agnescqe dobrze ze jesteś spokojna U mnie było podobnie też się skrocila tylko nie wiem o ile bolal mnie i sztywnial brzuch Dostałam luteine i magnez i znacznie pomogło
Treselle to szybko działają super Przynajmniej wiesz że bobas gdyby bardzo upierał się przyjść na świat będzie myśl przygotowanie Ale z pewnością zostanie w brzuszku mamy jeszcze przez jakoś czasAgnesqe lubi tę wiadomość
-
Ostatnio kolezanka z pracy urodzila w skonczonym 39t od 30t miala lezec bo zagrozenie, jak zajechala na porodowek miala rozwarcie na 4 place na 5 takze laski, niektore kobiety po prostu "rodza" kilka tygodni :p
Ja za to wszystko pozamylane na 4 spusty do konca i porod rzeznia :pTreselle lubi tę wiadomość
-
To u mnie szyjka twarda, zamknieta = porodu nie widac, bleeee :p
Waga niby 3100, ale po moim brzuchu to mi nie wyglada :p corka sie z taka waga rodzila w 40+3 wiec bez kitu a tez nie mialam arbuza :p
No ale tak na serio kolo poniedzialku powinam miec GBS i prosze choc o przepowiadajace skurcze :p
-
Basia moja siostra tak miała ze nic nie zapowiadało na szybkie rozwiązanie Nie miska wrócił skurczy przepowiadajactcg Lekarz twierdził że wcześniej nie urodzi A na następny dzien dostała takich skurczy odrazu ze od przyjazdu do szpitala trzymała corke w ramionach po 2 h
Każdej i sobie życze takiego rozwiązaniabaassiia lubi tę wiadomość
-
Agnes - trzymam za Was kciuki !! Dobrze że jesteś spokojna. Musi być dobrze ! Twoja córcia już duża dziewczyna a pod fachową opieką w szpitalu będziecie bezpieczne.
A mnie od kilku godzin ciągnie z lewej strony podbrzusza na szczęście brzuch jako tako miękki.
PS przetestowaliśmy wyciskarkę i póki co soczek marchewkowy mniami -
Kochane! My po wizycie zaczynam w końcu chorobowe!!! Jupi 33t0d to już chyba mi się należy Adaś waży 2220 gram i odwrócił się w końcu do porodu GBS pobrane, skierowanie do szpitala na poród jest
MałaMi88, Dziobuś, madlene88, Mandalena lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
MałaMi88 wrote:Sprawdzilam ta kolderke mam 90x120
Kurcze mi naprawde brzuch opadl.
Dziewczyny mam lekkie pobolewania w krzyzu takie po ok 30s. Raz na jakis czas . i brzuch tez pobolewa takie lekkie bole z gory na dol. Mam panikowac? Czy to tylko przepowiadajace? Lub nic takiego? Pytam bo w pierwszej ciazy nie mialam czegos takiegoMałaMi88 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie też mam od południa bóle krzyżowe około minuty, a nawet dłużej. A po 19 doszły też bóle i twardnienia brzucha, a ból krzyża jest jeszcze silniejszy. Też się zastanawiam czy wszystko ok, bo miałam już wcześniej te bóle krzyżowe, ale nie bolał i nie twardniał przy tym brzuch
-
candela wrote:Ależ mnie dziś męczą przepowiadające... Ciągle czuje te takie skurcze schodzace od góry w dół brzucha.
Macie uczucie jakby zakwasów w dole brzucha i pachwinach? Ledwo chodzę..
-
Czesc Dziewczyny juz nie moge się doczekac piątkowej wizyty, dibrze ze juz jutro czwartek. Od poniedzialku brzuch mi bardzo twardnieje i staje sie to trudne do wytrzymania. Od wczoraj boli mnie żoładek i mam okropny spadek formy. Wybralam sie na zakupy i mialam problem zeby wrocic do domu. Wisialam na wozku w markecie i marzylam aby gdzies usiąść. Tłumaczę sobie ze to normalne i ze nie mozna godzinami chodzic po sklepach. Mimo wszystko do tej pory bylam w super formie. Teraz od 2h leze przed TV z nogami do gory. Moja cora dalej w pozycji poprzecznej czyje jej pietki w prawym boku. Ciekawe co powie ginekolog. I jak z wagą bo w tygodniu 31 wazyla 1330g. I ciekawa jestem.bardzo co z moja szyjka od 6tyg nie mialam badania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 21:34
Zauza -
Dziewczyny jestem przerażona, moja mała waży już 3kg..., jeśli dotrwam do terminu to będzie ważyć koło 4 kg, mam skurcze przepowiadające, czuje się nie najlepiej, ale szyjka zamknięta. Jej chciałabym urodzić dziecko mające max 3,5 kg, mam ledwo 160 cm wzrostu, czuje się jak hipopotam, ciężko mi się ruszać mam +14 kg, a tu jeszcze może nawet miesiąc ciąży przede mną. Mam infekcje pęcherza, dostałam antybiotyk, wizytę mam 25 września, miało być za 2 tyg., ale akurat mojego lekarza nie będzie. Cieszę się, że mała zdrowa i w ogóle, ale przez tą wagę to zaczęłam się bać porodu.
patulla lubi tę wiadomość
-
India26 wrote:Dziewczyny jestem przerażona, moja mała waży już 3kg..., jeśli dotrwam do terminu to będzie ważyć koło 4 kg, mam skurcze przepowiadające, czuje się nie najlepiej, ale szyjka zamknięta. Jej chciałabym urodzić dziecko mające max 3,5 kg, mam ledwo 160 cm wzrostu, czuje się jak hipopotam, ciężko mi się ruszać mam +14 kg, a tu jeszcze może nawet miesiąc ciąży przede mną. Mam infekcje pęcherza, dostałam antybiotyk, wizytę mam 25 września, miało być za 2 tyg., ale akurat mojego lekarza nie będzie. Cieszę się, że mała zdrowa i w ogóle, ale przez tą wagę to zaczęłam się bać porodu.
TAk serio to też się trochę obawiam o wagę mojej Klusi, bo większą wypada... Ale co zrobić, damy radę
Pani przedszkolanka U moich chłopaków urodziła pierwsze dziecko niedawno i 4 kg, mówi, że nie było tak źle