Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No już się przeterminowałam, na wczoraj termin uparciuch nie chce wychodzić... dziś mam też taki średni humor, nawet nie wychodze do sklepu, nie ogarniam się, bo mi się nie chce, na obiad naleśniki, składniki są na szczęście w lodówce
No i wkurzaja mnie telefony i wiadomości, czy już urodziłam, a już nieraz wspominałam, że jak sie urodzi to dam znać jeszcze mam w miarę cierpliwość na odpisywanie, ale powoli się kończy...
Ogólnie liczyłam na rozpakowanie we wrześniu, ale się przeliczyłam -
Ryplay mam to samo. Bardzo łapią mnie skurcze przy zmianie pozycji. Wczoraj jechałam Troszkę dalej to co dziura miałam skurcz. Dwa razy tak mocny że myślałam że rodzę. A muszę wytrzymać do 13 bo mam ważne spotkanie. No i tydzień na przygotowanie. Popracować i kupić kołyskę.
-
Hejka nadrobilam was. U mnie 2 dzień po terminie. Niestety jeżeli się nie rozkręcić do niedzieli to mam się zgłosić na oddział.W poniedziałek waga mala na usg 3200 niewiem jak to się będzie mieć do rzeczywistości... Wg lekarza ma a ma być drobna, wymiary z usg mam rozjechane że masakra,najbardziej się główka martwię bo ponoć 2-3tyg młodsza, lekarz twierdzi że to granicą błędu a mała poprostu będzie drobnieksza i mniejsza po mamusi a główka jest w kanale rodnym i często ciężko zmierzyć... Ale stresu się najadlam i dalej mnie trzyma... Byle by urodzić szybko! Że sposobów wywoływania większość już przetestowałam, sex, okna, sprzątanie, podłogi mylam i co i nic nie ruszyło także czeka mnie zapewne wywoływanie..gdyż mam bardzo mała ilość wód, dzisiejsze ktg nic nie wykazało... . Jedno jest pewne z każdym dniem od terminu mam dość,i rozumiem sflustrowanie każdej z was. Dziś pełnia jeszcze w tym nadzieja...! Haha
Nie przejmujmy się waga dzieci byle by zdrowe, rodzą się małe dzieci i duże dzieci, różnorodność musi być.. Trzymajcie kciuki -
Mika2009, co do spojenia.; Podobno norma jest do 1cm w ciąży. U mnie w 32 tyg było prawie 2cm, teraz na bank juz wiecej bo napor corki jest coraz wiekszy. Ale mimo że mam zaświadczenie do cc to mój gin po konsultacji z ortopeda zgodzil się ze jeśli czuję się na silach mogę próbować porodu sn bo kości miednicy z tylu są zwarte i się nie rozchodzą.
-
Hej! Ja mam do terminu 4 dni i jak do tej pory miałam dobre nastawienie, tak teraz zaczęłam się już niecierpliwić i przez to nastrój u mnie też nie za specjalny. A jeszcze wczoraj na wizycie się dowiedziałam że moja szyja to dramat bo wysoko, uformowana i przygieta do krzyża plus główka wysoko więc z bliskiego porodu nici. Także nie nastraja mnie to optymistycznie i od jakiegoś czasu mam jak Wy, że nic mi się nie chce a jakakolwiek konieczność aktywności z mojej strony to ogromne cierpienie i smutek wypisany na mej twarzy gratulacje dla świeżo rozpakowanych Mamuś! :*
Coco55 lubi tę wiadomość
-
Ja dostałam jakiegoś kopa. Cały czas bym coś robiła. Nie mogę usiedzieć w miejscu. Dzieciaki wróciły ze szkoły i Tosia od progu czemu ja nie urodziłam? hehe. wczoraj słyszałam jak rozmawiały ze sobą i chciały żebym dzisiaj rano urodziła na co Tymek że przecież jutro wszyscy idą na rano do szkoły .
ustaliły więc że najlepiej jak urodze jutro bo mają wolne od szkoły bo jubileusz.
Co do wagi to też bym się tym tak nie przejmowała koleżanka urodziła w terminie 2200g a przez ostatni miesiąc ciąży dziecko nic nie przybrało ale poza tym wszystko było ok. teraz ma rok i waży 8 kg.
-
aaniluap wrote:Mika2009, co do spojenia.; Podobno norma jest do 1cm w ciąży. U mnie w 32 tyg było prawie 2cm, teraz na bank juz wiecej bo napor corki jest coraz wiekszy. Ale mimo że mam zaświadczenie do cc to mój gin po konsultacji z ortopeda zgodzil się ze jeśli czuję się na silach mogę próbować porodu sn bo kości miednicy z tylu są zwarte i się nie rozchodzą.
O dzieki za informacje ja mam 1,2 ale na drugim wydruku 1,38. Czyli jakby co to kwalifikuje sie na cc. A mnie nie sprawdzali kości miednicy a tam to mnie dopiero boli Jak już się położę na wznak ni cholery nie mogę stać taki ból. Nawet jak chodzę bo jakby koniec kości ogonowej mnie bolał.
PS. nie boisz się rodzić naturalnie - chodzi mi o to żeby to spojenie się całkiem nie rozeszło?
Dżdżowniczka - nie mamy problemu z tym 3 migdałem. 2 tyg temu była u lekarza pediatry, która sprawdzała jej też migdałki. Wiesz ja mam teorię na ten temat i chyba to jest przyczyna... Młoda ostatnio nie chce mi jadać w szkole - przynosiła całe śniadania obiady nie smakują... więc może stąd to osłabienie. Całe wakacje zdrowa a teraz... plus jeszcze taka pogoda. Ona na prawie 8 latkę strasznie drobna w waży ok. 22kg do tego wzrost około 130 cm. Także chucherko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 15:34
-
to tylko mój lekarz nie robi usg ? ostatnie miałam w 36 tc ba nawet nie wiem jak moja blizna po cc ;( znowu trafilam na konowała tylko wiem tyl ze mam się co tydz zgłaszać na ktg i tyle i 11 do szpitala ;(synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
mimi87 wrote:to tylko mój lekarz nie robi usg ? ostatnie miałam w 36 tc ba nawet nie wiem jak moja blizna po cc ;( znowu trafilam na konowała tylko wiem tyl ze mam się co tydz zgłaszać na ktg i tyle i 11 do szpitala ;(
a w szpitalu Ci nie zrobią USG ? A do szpitala to na SN czy CC ? Jak CC to dość późno.
Zjadłam obiadek idę na sjestęWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 15:36
-
mam rodzic sn lekarzzmusza mnie do tego ;( co do tego szpitala to już od fochów przyjmującego lekarza będzie czy mi zrobi usg czy nie. Ogólnie szpital jest do du*** wole ten drugi dlatego pocichu modle się żeby poród zaczynał się wcześniej na ktg wychodzą skurcze 99/100 od kilku dni ale nic więcej czyści mnie do tego ale nic poza tym a no i czopa już dawno nie mam rozwarcie było w tym 36 tcsynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
ten szpital taki ma a odzywki do pacjentek typu "boli jak badam a jak się pieprzyło to nie bolało" jest na porządku dziennym tam juz wiele razy kary się sypały za traktowanie ludzi ale oni nic sobie nie robią dlatego ja wpadam w panikę jak tam w środw mam wylądowacsynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
Hejka!
Melduje, ze urodzilam wczoraj o 20:25. Synek 3270 g 57 cm. Porod byl ekspresowy. Jestem jednym z tych egzemplarzy, ktore musialy szybko jechsc na ip. Pierwsze powazne skurcze dostalam o 16:50, od razu praktycznie staly sie regularne i o 18:30 jechalismy na ip. po badaniu 7 cm rozwarcia O 19:05 wjazd na porodowke, 20:25 dziecko juz na swiecie. Ale ogolnie poltora godziny, ktore raczej ekhm przemilcze Piotrus ladnie je, w nocy sporo plakal, ale teraz juz jest bardzo spokojny.Mika2009, dżdżownica, pola89, MałaMi88, kiti, Ripley84, Zielona_konczynka, KasiaHaBe, BurzaHormonów, Caro, E_w_c_i_a, Dziobuś lubią tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
MałaMi88 no własnie też rozne opinie czytalam/slyszalam o octenisepcie, ja kupiłam akurat to... ale są też podobno jakieś chusteczki nasączane spirytusem i tego też można używać i dają lepszy efekt... ja spróbuje tym octeniseptem, a jak bd słaby to kupie te chusteczki
-
Mimi - no nieźle, a jak daleko masz do innego szpitala ?
MałaMi- no to dobrze bo to nie ładnie się wpychac
Lola - gratuluje !!! Piotrusiu witaj !!
kurcze jakbym wiedziała że bede mieć taki ekspresowy poród jak Ty to bym nie rozważała cc.
Ja teraz zastosuje octanisept - jak Maja była mała to chyba spirytus się stosowało. Jak sie nie będzie ładnie goiło to wówczas pomyśle.
To spojenie boli nawet jak siedzisz - przynajmniej ja tak miałam, a chodząc myślałam że mi wszystko wyleci. Jak po odpoczywam jest w miarę przyzwoicie ale są dnie że idę trzymając się za krocze ! No i jak poszłam na IP powiedziałąm lekarka nacisneła mi krocze, tak się udarłam że stwierdziła że jednak cos się tam rozchodzi.
Wczoraj byłam na usg i stąd już wiem że na pewno to było to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 16:30