Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuzia_2017 wrote:Hej Dziewczyny u mnie z waga malej tez sa niezle rozbieznosci.Od poczatku ciazy slysze ze nasza mala jest b mala i troszke odstaje ood normy. W dn.22.09 wazyla 2190g natomiast 03.10 nagle waga 2830g. W 8dni ponad 600g. Czy to wogole jest mozliwe? oczywiscie tolerancja 400g.Co myslicie ?
Ja myślę to samo co wyżej, wyluzujmy z tą wagą i jej przyrostem, poza tym margines błędu 400 g to dużo, więc nie ma się co tak dokładnie sugerować ta waga. A nawet jeśli dziecko będzie troche mniejsze to i tak najważniejsze zeby było zdrowe
Ja po urodzeniu ważyłam 2800, a rozwijałam się prawidłowo. Także luz i pozytywne myślenieaaniluap, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
nika1986 gratuluję Dużo zdrówka dla Ciebie i dla Córeczki:**
Zuzia Dokładnie tak jak piszą Dziewczyny. Teraz pod koniec trzeba brać tą wagę z usg z dużą rezerwą. Czasem jest zmierzona w punkt a czasem słyszy się o dużych różnicach. I wydaje mi się, że możliwe że Maluch tyle przybrał U mnie w 32+6 miała 1970g, a w 34+5 2650g. I od początku była raczej drobna. Dopiero od tego 34tc zaczęła przybierać. W 36+6 ważyła już 3180g Także nie ma co się niepokoić
MalaMi nooo to faktycznie jak zaczął odchodzić czop to robi się poważnie Ja cały czas zaciskam nogi i poleguje co by do niedzieli wytrzymać do ccpoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Hej hej ja się dziś wzięłam za przygotowanie mieszkania na powrót że szpitala. Piore teraz kołdrę, wcześniej pościel, później nasze ubrania do szpitala w dzieciowym płynie i pod parą. Zaraz biorę się za sprzątanie łazienki. Jutro jeszcze zakupy żeby po powrocie ze szpitala mieć zapasy
MałaMi88, KasiaHaBe lubią tę wiadomość
-
Anulka Oj październik ruszył! Wczoraj na FB pojawiły się 4 Maluszki
Urodziła Lola83, czekajacnacud1, 0202oliwcia i Kasiulka03. Pewnie jeszcze same się podzielą z Wami nowinami jak odpocznąMałaMi88, Mika2009, pola89, KasiaHaBe, Dziobuś, mimi87, BurzaHormonów, patulla lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Anulka Oj październik ruszył! Wczoraj na FB pojawiły się 4 Maluszki
Urodziła Lola83, czekajacnacud1, 0202oliwcia i Kasiulka03. Pewnie jeszcze same się podzielą z Wami nowinami jak odpoczną
gratulacje dla nowych Mamuś
i czekamy, aż się pochwalą
ciekawość mnie zżera! czy oprócz patulli, któraś jeszcze może dodać mnie do fb? :> bo patulla też jakoś ucichła
od rana zbieram się za sprzątanie... czy tylko ja mam takiego lenia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 12:41
patulla lubi tę wiadomość
-
Anulka87 wrote:gratulacje dla nowych Mamuś
i czekamy, aż się pochwalą
ciekawość mnie zżera! czy oprócz patulli, któraś jeszcze może dodać mnie do fb? :> bo patulla też jakoś ucichła
od rana zbieram się za sprzątanie... czy tylko ja mam takiego lenia?
Przyjmij moje zaproszenie na privWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 13:06
Anulka87 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Hej,
GRATULACJE dla wszystkich nowo rozpakowanych Mamuś !!
Ja dziś też mam lenia, właściwie to nastawiłam pranie już drugie, zmywarkę i leżę ... Jutro czeka mnie gotowanie obiadku i porządki ale dziś odpuszczam, szczególnie że za cudnie się nie czuję ...
Słuchajcie, potrzebuję dobry patent na zdrówko. Moja córcia znowu to juz trzeci raz odkąd zaczął się rok szkolny jest przeziębiona. Od ponad miesiąca dostaje tran ale g... pomaga. Nigdy mi nie chorowała a teraz co tydzień. Dzis poszła do szkoły ale maż mówił że katar miała więc jutro zostaje w domu.
PS ponawiam pytanie ad spojenia łonowego czy wiecie jaka jest norma rozejscia się ? -
Dziewczyny jak sobie radzicie w tych ostatnich dniach?
Ja od wtorku jestem tak drażliwa, płaczliwa i nerwowa, że sama ze sobą nie mogę wytrzymać. Na nic nie mam ochoty. Czy któraś też tak ma?
Do terminu jeszcze trochę, już teraz nie mam siły z nikim rozmawiać. Jeśli przenoszę to chyba ze wszystkimi się pokłócę do tego czasu...
Gratulacje dla dziewczyn, które już urodziły. Zazdroszczę strasznie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 13:49
Październik 2017 synek -
MałaMi - dzięki, spróbuję bo już mam dość. Mała chodzi do szkoły 1,5 tyg po czym chora (przeziębiona, katar, czasem gardło, czasem temp) Niby nic konkretnego i dobrze ale mimo wszystko.
Nadzieja - no bo się nam przeterminujesz
malwa - ja raczej jakaś tylko płaczliwa, na kłótnie nie mam ochoty ... cóż mogę doradzić to minie ... może jakiś film sobie oglądnij zrelaksuj się.
Ad. filmu zaproponowałam mojemu co by dziś zrobić sobie seans filmowy ale dziś jest mecz a potem on musi wyjść ..no cóż sama sobie coś oglądnę.
Mój M wczoraj złożył łóżeczko, dziś tylko przewijak przemyjemy i póki co to dałam mu wskazówki jak i co ma założyć na łóżeczko, czyli prześcieradło na materacyk na przewijak też i wyciągnąć rożek i kocyk i tyle.
Zaraz przybornik sobie wyciągnę, karuzelka jeszcze też leży...
W weekend kończymy porządki, ginekolog w niedzielę i czekamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 13:54
-
malwa88 wrote:Dziewczyny jak sobie radzicie w tych ostatnich dniach?
Ja od wtorku jestem tak drażliwa, płaczliwa i nerwowa, że sama ze sobą nie mogę wytrzymać. Na nic nie mam ochoty. Czy któraś też tak ma?
Do terminu jeszcze trochę, już teraz nie mam siły z nikim rozmawiać. Jeśli przenoszę to chyba ze wszystkimi się pokłócę do tego czasu...
Gratulacje dla dziewczyn, które już urodziły. Zazdroszczę strasznie!
mi się nic nie chce - nawet leżeć, nie mogę znaleźć sobie miejsca! mam nadzieję, że to przejdzie! i zaczynam się bać, wkręcam sobie, że pewnie będę miała baby bluesa po porodzie -
No faktycznie jak się pracuje to jest przechlapane. Na szczęście teraz jestem w domu ale z drugiej strony nie chcę by mnie zaraziła bo nie wyobrażam sobie porodu będąc chorą. Plus jak się mała urodzi to aż strach żeby jej nie zainfekować na dzień dobry.
Ja sama potrzebuję kopniaka, pralka krzyczała z 30 min temu że już pranie skończyła, zmywarka tak samo a mnie się dupy nie chce ruszyć by to wypakować.
Ale może małą kawkę sobie zrobię i coś zadziałam bo moi za 2 godziny wracają i trza żarcie dać (na szczęście obiad mam).
A tak przy okazji MałaMi - nie wpychaj się przed kolejkę Nadzieja idzie pierwsza ;P My mamy czas, co ja niby mam być sama na szarym końcu ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 14:14