Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
dżdżownica wrote:Mika mój Młody to dopiero chucherko 6 lat 113 cm i 16 kg. Ale je czasem więcej ode mnie możesz mieć rację że jest osłabiona przez niejedzenie. Jak Młody z nami zamieszkał to nic nie jadł, kupowałam mu nutridrinki w aptece.
Moja jest w sumie wysoka (na szczęście po tacie bo ja to zaledwie 155 w kapeluszu)... a wagowo przez wakacje ruszyła tak to 20 kg przez pół roku.
No a co do jedzenia to tak własnie wydedukowałam w przedszkolu panie pilnowały ale w szkole już nie koniecznie ... owszem jak dam coś słodkiego to zniknie ale kanapka, bułka... to już jest beee. Choć generalnie jadała mi wszystko a teraz wydziwia. -
Mika2009 wrote:oo faktycznie chucherko a teraz już je lepiej ?
Moja jest w sumie wysoka (na szczęście po tacie bo ja to zaledwie 155 w kapeluszu)... a wagowo przez wakacje ruszyła tak to 20 kg przez pół roku.
No a co do jedzenia to tak własnie wydedukowałam w przedszkolu panie pilnowały ale w szkole już nie koniecznie ... owszem jak dam coś słodkiego to zniknie ale kanapka, bułka... to już jest beee. Choć generalnie jadała mi wszystko a teraz wydziwia.
Teraz je prawie wszystko, uwielbia zupy, sałatki, warzywa, owoce, łososia. Ale tylko praktycznie to co ja ugotuje. Jak jadł przedszkolne jedzenie to było słabo, teraz mu robię do przedszkola śniadania i obiady i zjada wszystko. Wczoraj zjadł 5 bezglutenowych naleśników z jogurtem naturalnym i borówkami. -
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom :*Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Mika2009 wrote:
Słuchajcie, potrzebuję dobry patent na zdrówko. Moja córcia znowu to juz trzeci raz odkąd zaczął się rok szkolny jest przeziębiona. Od ponad miesiąca dostaje tran ale g... pomaga. Nigdy mi nie chorowała a teraz co tydzień. Dzis poszła do szkoły ale maż mówił że katar miała więc jutro zostaje w domu.
PS ponawiam pytanie ad spojenia łonowego czy wiecie jaka jest norma rozejscia się ?
Moja szwagierka poleca miód manuka, podaje dzieciom po łyżeczce rano i wieczorem, niby od tamtej pory nie były na antybiotyku. Ale też są już starsze, a więc i odporniejsze, więc nie wiem na ile w tym prawdy. W każdym razie ona widzi poprawę. Tylko, ze niestety słoiczek tego miodu jest bardzo drogi, ale ponoć wydajny i na dłuższą metę wychodzi taniej niż lekarstwa.
Odnośnie spojania niestety nie mam pojęcia. -
MałaMi88 wrote:Dziewczyny czego zamierzacie urzywac do pępka? Tradycyjnie spirytusu czy cos w stylu octeniseptu?
Ja sie zastanawiam z Mloda uzywalam octeniseptu ale pępek sie babral, byl czerwony, podchodzil krwia i trzymal ponad miesiac a jak uzylismy spirytusu 3 dni i po pepku.
I sie teraz zastanawiam czego uzywac.
Na szkole rodzenia polecali zostawić pępek samemu sobie. Tylko osuszyć w razie jakby się zamoczył. No chyba, że zaczęłoby się coś dziać to wtedy octenisept. -
Mika, trochę się boję ale tak jak wcześniej pisalam; strach przed cesarką to największy koszmar mojego życia. Jeszcze zanim zaszłam w ciążę nieraz mi się śniło ze umieram po cięciu i obok utoniecia to najbardziej przerażająca dla mnie wizja.
Tak jak można mieć zaświadczenie od psychiatry ze ktoś boi się porodu sn to ja bym na bank dostała takie zaświadczenie o cc. -
mimi87 wrote:ten szpital taki ma a odzywki do pacjentek typu "boli jak badam a jak się pieprzyło to nie bolało" jest na porządku dziennym tam juz wiele razy kary się sypały za traktowanie ludzi ale oni nic sobie nie robią dlatego ja wpadam w panikę jak tam w środw mam wylądowac
Przerażasz mnie. Nie masz możliwości wyboru innego szpitala? Jesli nie to niech mąż czuwa nad tym, zeby cię dobrze traktowano.
Cieszę się, że mieszkam na Śląsku, tu jest duży wybór szpitali, więc mam poczucie, że wybrałam najlepiej jak mogłam. -
aaniluap wrote:Mika, trochę się boję ale tak jak wcześniej pisalam; strach przed cesarką to największy koszmar mojego życia. Jeszcze zanim zaszłam w ciążę nieraz mi się śniło ze umieram po cięciu i obok utoniecia to najbardziej przerażająca dla mnie wizja.
Tak jak można mieć zaświadczenie od psychiatry ze ktoś boi się porodu sn to ja bym na bank dostała takie zaświadczenie o cc.
Widzę że każdy ma swoje fobie ja się boję porodu sn i spalenia żywcem w samochodzie po wypadku. -
Chyba coś się zaczyna u mnie dziać. odleciał a właściwie to wypłynął chyba z wodami czop. od razu mnie przeczyściło i teraz lekkie plamienie bardziej taki wodnisty śluz podbarwiony na różowo...skurcze są ale nieregularne...
MałaMi88, pola89 lubią tę wiadomość
-
02.08Kimmy: 32tc, CC, 12:40: Mikołaj 1820g , Oktawia 1600g , Oliwia 1450g
22.08KarolaFasola: 33tc, CC: Julian 1550g, 42cm , Marcelina 1780g, 43cm
03.09Kawuniaa: 36tc, CC, 9:57: Alicja 2600g, 54cm
05.09cheysaula: 34tc, CC: Helena
12.09smeg: 38tc, SN, 12:02: Gabriela 3100g, 55cm
22.09A może by...: 39tc, SN: 3550g, 57cm
24.09baassiia: 40tc, SN: Adrian 3200g, 51cm
25.09candela: 38tc, SN, 2:24: Nikodem 3370g, 52cm
26.09Treselle: 38tc, SN, 2:55: Szymon 2650g, 48cm
Gabisonka: 38tc, CC, 14:00: Kornel 3090g, 54cm
27.09Asiaa91: 40tc, SN: Alicja 3500g, 55cm
28.09Barbie24: CC, 11:34: 3530g, 55cm
theagnes87: 40tc, SN: 3880g, 59cm
Natikka123: 39tc, SN, 17:55: Amelia 2600g, 48cm
29.09Mandalena: 39tc, SN: Laura 4000g, 57cm
02.10nika1986: 39tc, CC, 8:50: Zofia 3480g, 58cm
04.100202oliwcia: 42tc, SN: Małgorzata 3600g, 55cm
Kasiulka03: 40tc, SN, 12:20: Wojciech 2750g, 52cm
czekajacanacud1: 39tc, CC: Maja 3420g, 53cm
Lola83: 40tc, SN, 20:25: Piotr 3270g, 57cm
05.10Agnesqe: 38tc, CC: 2990g, 53cm
GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM TULĄCYM JUŻ SWOJE MALEŃSTWA i po cichu Wam zazdroszczę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 22:58
MałaMi88, aaniluap, Caro, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:) dawno nie byłam tu aktywna, ale chciałam się z Wami podzielić radosną wiadomością dziś o 0:40 przyszedł na świat Wiktor, 51 cm, 3230 g, 39t0, jest przeuroczy poród sn, bóle krzyżowe zaczęły się koło 14 regularne co 10 min, ok 20 przyjęto mnie na patologii bo zglosilam się mając dopiero 2 cm. Chcieli mnie przytrzymać do rana, ale bóle były ta silne ze chodziłam po korytarzu tam i z powrotem, aż mnie zbadali ok 23 i się okazało ze już 4cm. Jak mnie zwiezli na porodowke to było już 6, koło polnocy 9 I poszlo. Zycze Wam z całego serca szybkiej akcji porodowej i lekkiego porodu ! A rozpakowanym mamusiom serdecznie gratuluję!
kiti, KasiaHaBe, pola89, aaniluap, dżdżownica, BurzaHormonów, MałaMi88, Mika2009, Caro, Dziobuś, E_w_c_i_a lubią tę wiadomość