X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • aaniluap Autorytet
    Postów: 322 257

    Wysłany: 13 października 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejastru, jestem w tak wielkim szoku po przeczytaniu Twojego posta że naprawdę brakuje mi słów. Bardzo współczuję bólu i cierpienia zarówno tego fizycznego, jak i emocjonalnego. To takie okrutne, że ludzie którzy powinni z powołania pomagać w przyjściu na świat dzieciom potrafią tak bezdusznie podchodzić do rodzącej kobiety, obedrzeć ją z godności i bez skrupułów patrzeć na jej dramat.
    Mam nadzieję że szybko uda Ci się dojść do siebie. Niech synek będzie najlepszą terapią i lekarstwem.

    nadziejastru lubi tę wiadomość

    02502cdf1c.png
  • MałaMi88 Autorytet
    Postów: 570 308

    Wysłany: 13 października 2017, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 12:21

    JzxGp2.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 13 października 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja brakuje słów :( ale jestem z Ciebie dumna i Ty też powinnaś być DUMNA Z SIEBIE! dałaś radę mimo braku pomocy i wielkiego bólu. Jesteś naprawdę wielka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 12:25

    MałaMi88, nadziejastru lubią tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 13 października 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na szczęście było zupełnie inaczej, położna od laktacji cała noc siedziała że mną, rozmawiała, pomagała działać laktatorem, przystawiala młodego.
    A powiem Wam że laktacja ruszyła jak poszliśmy z mężem razem pod prysznic, umyl mnie, umyl mi włosy, posmarowal piersi balsamem. Położna nie mogła uwierzyć że wieczorem sciagnelysmy 3 ml, a rano już 20 ml.
    A miałam duży problem bo młody stracił 320 gramów i by nas się wypuścili, a dzięki pomocy przez całą noc się najadl i przybrał tyle że neonatolog był zadowolony i mogliśmy iść do domu :)

    nadziejastru lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 października 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja
    Bardzo mi przykro z powodu Twoich doświadczeń... Ale to nie Ty zawiodłaś!!! Absolutnie! Zawiodły położne! A Ty powinnaś być z siebie dumna, że dałaś radę! Zuch mamusia <3

    nadziejastru lubi tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Anulka87 Autorytet
    Postów: 808 382

    Wysłany: 13 października 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzanna wrote:
    A jakieś oznaki masz czy cisza narazie?

    CISZA jak makiem zasiał! brzuch wysoko, czopa ni widu, ni słychu, żadnych przeczyszczeń, NIC!

    jutro mam w planach wykorzystać Męża ;) w przedpokoju i kuchni wypucować fugi i umyć wszystkie drzwi!

    nadziejastru - dla mnie jesteś mega dzielną Mamą! <3

    nadziejastru lubi tę wiadomość

    💒Love💒. 10 08 2013
    👼. 07 2016
    ❤️Synek ❤️ 17 10 2017
    Czekamy na Rodzeństwo...🥰
    preg.png
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 13 października 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie, wszystko pozamykane, szyjka dluga.... Jak sie nic nie ruszy, to 19.10 mam sie stawic do szpitala..

    Nadzieja, współczuję ale wazne ze synuś jest przy Tobie :-*

    nadziejastru lubi tę wiadomość

    age.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 października 2017, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie chyba coś zaczyna się dziać! :D przynajmniej z szyjką :D od rana cały dzień boli mnie podbrzusze (twardnienia brzucha przy chodzeniu to już norma, więc nie uwzględniam :P) i od rana mam śluz podbarwiony na brązowo - niewielkie ilości, ale ostatnio raczej sucho u mnie :) już czuje takie podniecenie, że coś ruszyło :P

    MałaMi88, abiolek, nadziejastru lubią tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • MałaMi88 Autorytet
    Postów: 570 308

    Wysłany: 13 października 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 12:21

    JzxGp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 października 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMi88 wrote:
    Dziewczyny czego zamierzscie uzywac do ujedrnienia skóry po porodzie?

    Ja kupilam ziaji maslo do ciala ujedrniajace po porodzie. Tego używałam po I ciazy. I sie sprawdzilo ale Zastanawiam sie czy macie cos innego sprawdzonego/poleconego.

    Pola no ten sluz to taka konkretna oznaka ;-) trzymam kciuki!
    Zobaczymy jak się rozkręci :D ale przynajmniej coś się dzieje :)

    Co do ujędrniania, to niczego specjalnego nie mam... Całą ciąże używałam mojego normalnego balsamu z garniera (nie mam żadnego rozstępu) i po porodzie też zamierzam tylko tego używać

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • MałaMi88 Autorytet
    Postów: 570 308

    Wysłany: 13 października 2017, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2017, 12:21

    JzxGp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 października 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMi88 wrote:
    Ja tego masla uzywalam tez w trakcie odchudzania ;-) ogolnie nie lubie balsamow jak cos to uzywam oliwek ale z lenistwa wlewam je pod koniec kapieli ;-) to jest w sumie jeden z niewielu balsamow ktorego uzywalam dlatego tez pytam ;-)
    Mowisz Garnier ;-) wypróbuję :-)
    Właściwie to tu piszą, że to mleczko :D

    https://static.ladymakeup.pl/img/5/9/59754_800_GARNIER_-_Intensywna_piel_gnacja_-_Regeneruj_ce_mleczko_do_cia_a_-_400_ml.jpg?1490703818

    Osobiście bardzo go lubię i wg mnie dobrze nawilża skórę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 19:23

    MałaMi88 lubi tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Mika2009 Autorytet
    Postów: 527 257

    Wysłany: 13 października 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamuski :)
    Nadzieja przeczytalam i się poplakalam. Straszenie mi przykro. Ale to nie Ty nawalilas nawet tak nie mysl. Ciesz się kochana dzieciatkiem a o tym co bylo jyz nie rozmyslaj.
    Ja dziś bylam u internisty i gina dostalam skierowanie na cc mam się zgłosić w pon. Ale najlepsze ze mam podejrzenie gestozy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 19:54

    nadziejastru lubi tę wiadomość

    iv09mg7ynbajyosc.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 13 października 2017, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kolejna trauma, siedzimy w szpitalu już tydzień, a w perspektywie kolejny... Dziś wyciągną mała spod lampy, niestety w moczu u niej wyszły bakterie e.coli. Czekamy na potwierdzenie, ale raczej skoro już są to potrzebny będzie antybiotyk. Dożylnie przez 7 dni. Nie zniosę tego... Już ja tyle razy kłuli, a jest taka malutka... A ja nie umiem jej pomóc. Wiem, że to nie moja wina, ale czuję się beznadziejnie... Życzę wam zeby wasze pobytu w szpitalu skończyły się w drugiej/trzeciej dobie

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Mika2009 Autorytet
    Postów: 527 257

    Wysłany: 13 października 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Burza trzymaj się. Zdrówka dla córci.

    iv09mg7ynbajyosc.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 13 października 2017, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Burza trzymaj się! U nas było podejrzenie żółtaczki, ale bilirubina okazała się w normie. Ale Młody caly czas wydaje się żółty lekko więc niepokój pozostał.

    1JyDp2.png
  • mimi87 Autorytet
    Postów: 304 192

    Wysłany: 14 października 2017, 01:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my już w domku i skończył się horror szpitala ale mamy horror laktacyjny. u mnie jak urodziłam malutką o 24;15 to o 4 dostałam ją już na stałe i miałam się nią zajmować. do rana czyli około 7/8 pomagały polożne ale potem niestety stare wiedzmy na zmianie i trzeba było sobie radzić samrmu ja miałam dość długo cewnik i podmywałam się sama w wyrku chusteczkami nawilżonymi tak samo jak trzeba bylo przewinąć malutką to z cewnikiem siadałam i na swoim wyrku ją przebierałam. Laktacja heeheh dobry żart tam stawiają tylko na przybieranie na wadze nawet jak się ma litry mleka to i tak dostaje się butle do karmienia . o niebieskim pudełku to mogłam tylko śnić więc nie wien co oni z nimi robili.
    jednej nocyna zmianie byly takie czarownice że jedna mnie wyzwała jaka jestem niechluja bo kokona nie umiem zrobic z kocyka (tam tak dzieci zawijali na tortille) ale ja nie popuścilam i się na niej wyżyłam (powoedziałam jej czy dziecko jest głodne,brudne itp nie to o co pani chodzi juz nie ma o co się przyczepić tylko o tobże jak karmilam to mi się dziecko rozkopało z tego kokonu) . była wściekła dostałam dośc bolesnie zrobiony zastrzyk z głupimi tekstami że tylek mam wypiac bo ona mi nie bedzie szukac miejsca w takim miejscu. (a ja przecież 2 doba po cc)
    teraz jestem na etapie terroru laktacji. mam dużo mleka ale Madzia mi tak sutki poraniła że każde karmienie to wycie do nieba masakra jednym słowem nie wien jak długo to wytrzymam jeszcze

    synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia <3
    zi13sek22ff6wp77.png
    nasz Bartuś
    ex2bwn156t8mofjo.png
  • abiolek Ekspertka
    Postów: 179 83

    Wysłany: 14 października 2017, 05:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mimi87 wrote:
    my już w domku i skończył się horror szpitala ale mamy horror laktacyjny. u mnie jak urodziłam malutką o 24;15 to o 4 dostałam ją już na stałe i miałam się nią zajmować. do rana czyli około 7/8 pomagały polożne ale potem niestety stare wiedzmy na zmianie i trzeba było sobie radzić samrmu ja miałam dość długo cewnik i podmywałam się sama w wyrku chusteczkami nawilżonymi tak samo jak trzeba bylo przewinąć malutką to z cewnikiem siadałam i na swoim wyrku ją przebierałam. Laktacja heeheh dobry żart tam stawiają tylko na przybieranie na wadze nawet jak się ma litry mleka to i tak dostaje się butle do karmienia . o niebieskim pudełku to mogłam tylko śnić więc nie wien co oni z nimi robili.
    jednej nocyna zmianie byly takie czarownice że jedna mnie wyzwała jaka jestem niechluja bo kokona nie umiem zrobic z kocyka (tam tak dzieci zawijali na tortille) ale ja nie popuścilam i się na niej wyżyłam (powoedziałam jej czy dziecko jest głodne,brudne itp nie to o co pani chodzi juz nie ma o co się przyczepić tylko o tobże jak karmilam to mi się dziecko rozkopało z tego kokonu) . była wściekła dostałam dośc bolesnie zrobiony zastrzyk z głupimi tekstami że tylek mam wypiac bo ona mi nie bedzie szukac miejsca w takim miejscu. (a ja przecież 2 doba po cc)
    teraz jestem na etapie terroru laktacji. mam dużo mleka ale Madzia mi tak sutki poraniła że każde karmienie to wycie do nieba masakra jednym słowem nie wien jak długo to wytrzymam jeszcze

    Wspolczuje poloznych, ja polecam nakladki na sutki do karmienia i krem po kazdym karmieniu, mi pomoglo i dopiero po miesiacu je odstawilam... Pozdrawiam

    iv09zbmht7lql7n7.png
    iv09zbmh8k0pbvy8.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 14 października 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 40 tyg :-). Kto dzisiaj rodzi?

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • zuzanna Autorytet
    Postów: 736 351

    Wysłany: 14 października 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka19 wrote:
    Witam się w 40 tyg :-). Kto dzisiaj rodzi?
    Ja bym była chętna. No ale nic się nie zapowiada jeszcze. A Ty jak?

    ponad 3 lata starań...
    01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
    11.01.16 1 IUI :-(, 28.04.16 2 IUI :-(
    eiktdqk3hdkjj4b6.png
‹‹ 1228 1229 1230 1231 1232 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ