Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Treselle wrote:Nie mialam problemów z cera przed ciążą...dopiero mniej więcej w 6/7 tygodniu się zaczęły...
Juz nie wiem co robić...u dermatologa tez juz byłam...boje się ze porobią mi się paskudne blizny...
Mówiłam, że omijają mnie dolegliwości ciążowe...ale chyba te syfy są wlasnie objawem ciążowym
Co zalecił dermatolog? A byłaś na jakimś zabiegu u kosmetologa? -
baassiia wrote:Mi zawsze na cere pomagalo bardzo slonce, teraz jeszcze nie ma upalow to mozna troche sie nasloneczniac bez obaw mysle
Słońce i promienie uv najpierw "osuszaja" zmiany i pozornie tylko dają poprawe, ponieważ później nawrót problemu może być większy. Nie polecam opalać i nasloneczniać obszarów objętych zmianamiOczywiście nie mówię tego żeby się wymądrzać czy podważać zdanie innych dziewczyn, mam nadzieję, że tak tego nikt nie odbierze
Po prostu taki mój zawód i praca więc staram się pomóc
-
Caro wrote:Patulla zgadzam się też z tym co wkleiłaś
Właśnie kończę opakowanie witamin PregnaPlus i zaczynym brać MamaDHA Premium + Dwie kapsułki dziennie to 800mg kwasów DHA. Położna mi poleciła.
-
Gabisonka ja też nie przepadam za rybami, chyba że ktoś przyrządzi mi naprawdę dobrego łososia hehehe
Za to jestem totalnym warzywo i owocożercom.
I dzisiaj spełniłam swoją faktyczną pierwszą ciążową zachcianke - przez kilka dni Małż chodził do osiedlowego sklepu i za każdym razem mówiłam mu "zobacz czy są ogórki małosolne".. Wracał i nie było. A dzisiaj przywieźli! Świeżutkie, chrupiące, idealne! W punktMniami!
Co do cery to mi od początku ciąży strasznie wyszedł trądzik.. Masakra. Nie miałam wcześniej aż takich problemów. I ciężko to schodziło. Od razu stawiałam na córkę heheheA od jakichś 3 dni naprawdę mam wrażenie że po pierwsze się polepszyło a po drugie cera jest jakaś taka promienna. Oby tak zostało
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Widzę, że już większość z Was coś kupiła dla maluszków, a ja nadal nic.Dopiero się zbieram, żeby zrobić konkretną listę z tym czego nam będzie brakować.Ostatnio dni lecą jak szalone, na nic nie mam czasu i wszystko odwlekam.W takim tempie to za wyprawkę wezmę się we wrześniu
Przynajmniej moja mama już podobno kupiła jakieś różowe cudeńko.
Cieszyłam się, że czuję ruchy, a chyba przez dwa dni nie mogłam wyczuć maleństwa i na poważnie się martwiłam.Na szczęście dało w końcu znać, że jest dobrze i pofikało w brzuszku
Mnie męczy wilczy apetyt i to największą ochotę mam na to co niezdrowe i tuczące.Oszaleję przez to... -
Barbie24 wrote:Widzę, że już większość z Was coś kupiła dla maluszków, a ja nadal nic.Dopiero się zbieram, żeby zrobić konkretną listę z tym czego nam będzie brakować.Ostatnio dni lecą jak szalone, na nic nie mam czasu i wszystko odwlekam.W takim tempie to za wyprawkę wezmę się we wrześniu
Przynajmniej moja mama już podobno kupiła jakieś różowe cudeńko.
Cieszyłam się, że czuję ruchy, a chyba przez dwa dni nie mogłam wyczuć maleństwa i na poważnie się martwiłam.Na szczęście dało w końcu znać, że jest dobrze i pofikało w brzuszku
Mnie męczy wilczy apetyt i to największą ochotę mam na to co niezdrowe i tuczące.Oszaleję przez to...w takich momentach człowiek docenia swoich bliskich
KasiaHaBe lubi tę wiadomość
-
Gabisonka wrote:Ja właśnie teraz zabrałam się za listę wyprawkową dla mnie i malucha. Mam tylko 2 szt body z lidla i to wszystko. Ale cieszę się, że mam siostrę która doradza mi co potrzebne a co jest zbędne. Oferuje mi jakieś rzeczy po swoim synku, a co najlepsze szyje rzeczy na zamówienie (kocyki minky, kolderki, pluszaki, ubranka itp), więc nie muszę szukać po sklepach i to ona uszyje mi komplety do łóżeczka i wózka
w takich momentach człowiek docenia swoich bliskich
Taka siostra to skarb
Ja muszę przejrzeć, które rzeczy po synku nam się przydadzą, a czego faktycznie brakuje.Nie chcę kupować rzeczy zbędnych, ale jak to wyjdzie w praktyce to się okaże -
Barbie24 wrote:Dżdżownica dzięki za radę, na pewno skorzystam, bo wkrótce szykuje nam się trochę imprez i jakoś trzeba wyglądać.
W ogóle Ty masz radę i sposób na każdą dolegliwość.Podziwiam i zazdroszczę wiedzy.
Dziękujęjak się pracuje z ludźmi którzy się zwierzaja z różnych dolegliwości to coś tam wpada do głowy
Barbie24 lubi tę wiadomość
-
Ja tam wiosna/lato/wczesna jesien mam wlasnie najlaniejsza cere i najlepiej wygladam. Lekko opalona, promienna. Teraz takie czasy, ze wszyscy w pracy, w czterech scianach, ale kiedys to praca na zewnatrz to byla norma i to jakby naturalne srodowisko czlowieka. Slonce jest z wielu powodow korzystne dla zdrowia, np. Naturalna wit d, udowodniono tez, ze w krajach o niskim naslonecznieniu jest wyzszy odsetek ludzi z depresja itp itd.
Wiadomo, ze nie opala sie na suchara, ale tez slonca nie unikam. A pomimo 30 na karku, kazdy daje mi sporo mniej, wiec tez jakos wplywu na zmarszczki nie widze przy regularnej pielegnacji tj. Dobry krem wieczorem, aktywnosc fizyczna, w miare zdrowa dieta.
Swoja cere mam raczej sucha, ale wystarczy dobry krem na noc i nie mam przesuszen.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 18:17
Bella_Bella lubi tę wiadomość
-
Caro wrote:Gabisonka ja też nie przepadam za rybami, chyba że ktoś przyrządzi mi naprawdę dobrego łososia hehehe
Za to jestem totalnym warzywo i owocożercom.
I dzisiaj spełniłam swoją faktyczną pierwszą ciążową zachcianke - przez kilka dni Małż chodził do osiedlowego sklepu i za każdym razem mówiłam mu "zobacz czy są ogórki małosolne".. Wracał i nie było. A dzisiaj przywieźli! Świeżutkie, chrupiące, idealne! W punktMniami!
Co do cery to mi od początku ciąży strasznie wyszedł trądzik.. Masakra. Nie miałam wcześniej aż takich problemów. I ciężko to schodziło. Od razu stawiałam na córkę heheheA od jakichś 3 dni naprawdę mam wrażenie że po pierwsze się polepszyło a po drugie cera jest jakaś taka promienna. Oby tak zostało
-
Barbie24 wrote:Ja mam problem z suchą skórą.Peeling pomaga na chwilę i zaraz znowu się łuszczę.Najgorzej to wygląda kiedy się pomaluję.A zaczęło się oczywiście wraz z ciążą i jest chyba efektem odwodnienia, bo nawet wody się nie mogłam napić, żeby nie zwymiotować.
Pij dużą ilość wody, nawet do 3 litrów dziennie tylko nie na raz a małymi łyczkamiNiestety hormony i wstręt do wody robią swoje.
Barbie24 lubi tę wiadomość
-
Treselle wrote:Dostałam maść bezpieczna w ciąży, która oczywiście nie pomaga...nie byłam u kosmetologa...boje się ze będzie gorzej...
Jeśli pójdziesz to kosmetologa to nie będzie gorzej. W tym zawodzie dużo opiera się na medycynie i dermatologii. Z tymże polecam kosmetologa, nie kosmetyczkęJeśli jest naprawdę tak źle jak mówisz i nie czujesz się komfortowo to warto się poradzić specjalisty.
-
Barbie24 wrote:Ja mam problem z suchą skórą.Peeling pomaga na chwilę i zaraz znowu się łuszczę.Najgorzej to wygląda kiedy się pomaluję.A zaczęło się oczywiście wraz z ciążą i jest chyba efektem odwodnienia, bo nawet wody się nie mogłam napić, żeby nie zwymiotować.
dżdżownica, Barbie24 lubią tę wiadomość
-
Gabisonka wrote:Polecam olejki pod prysznic. Ja używam najtańszego z Isany i jest genialny. Często po kąpieli nie mam ochoty się kremować, bo wszystko się klei. Więc te olejki to super rozwiązanie, u mnie po paru myciach znikł problem ze swedzącą i łuszczącą się skórą
Podpisuje się obiema rękami i nogamija używam olejku z yves rocher i też nie muszę już balsamu używać
i od kilku dni zaczęłam masować brzuchol bio oil' em. Ładnie pachnie