Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zielona_konczynka wrote:Ewcia gratuluje pozytywnych wiadomości
Bardzo się cieszę
Dziewczyny co myślicie o porodzie z mężem?
Ja bym chciała i już mu o tym mówiłam. Ale od razu dodałam, że na ostatnią fazę porodu może wyjść, zrozumiem to i zmuszać nie będę. Ważne dla mnie jest to żeby wspierał mnie wcześniej przez ten długi czas, tym bardziej że będę musiała jechać od razu do szpitala żeby podali mi antybiotyk.Karolina1309 lubi tę wiadomość
-
Na klatce to nie zostawie raczej, jakoś nie mam zaufania, ale opcja piwnica, albo bagażnik jest lepsza od 4 piętra i pewnie tak będzie, ze stelaż bedzie na dole, a ja z samą gondolką będę chodzić
Co do porodu, ja sama nie wiem, z jednej strony tak, z drugiej nie (bardziej na tak ze względu na pomoc i ewentualnie położne jak są takie sucze, to przy mężu się będą bały drzeć itd.- tym bardziej, że on jak terorysta wygląda), ale faktycznie dobrym rozwiązaniem jest, żeby na ostatnią fazę wyszedł, w każdym bądź razie mój M też średnio chce, więc nie będę go zmuszać, jeszcze coś ustalimy bliżej porodu
-
Karola - mama Julci i ... ? wrote:moj brat była przy dwóch porodach swoich synków i mimo że wszyscy się z niego smiali że nie da rady bo mdleje jak tylko krew zobaczy to pepowiny przeciął i jak sam mówi to były najpiękniejsze chwile w jego zyciu być przy narodzinach jego dzieci ale jak sam tez powiedział nie można faceta do tego zmuszać bo potem bedzie miał taki uraz i do żony i do dziecka . Ja tylko ubolewam ze u nas przy cc facet nie może siedzieć przy głowie żony no ale stał dzielny pod drzwiami
Zależy od szpitala. W tym w którym ja chcę rodzic to mąż może być przy planowanej cesarce. I mój będzie -
Mój był przy pierwszym porodzie i bardzo się z tego cieszę. Na porodówce byłam 5 godzin i przynajmniej mogłam z kimś pogadać
a później mąż wszystkim opowiadał jak jest ze mnie dumny i teraz wie jak to wyglada i jeszcze bardziej docenia.
A w temacie wózków jednym z troszkę lżejszych i stosunkowo niedrogich to camarello Sevilla. -
dżdżownica wrote:Zależy od szpitala. W tym w którym ja chcę rodzic to mąż może być przy planowanej cesarce. I mój będzie
-
Hej dziewczyny, dawno mnie nie bylo i chociaz czasem czytam co tam u Was to juz na odpisanie czasu nie starcza
maz jezdzi za granice i siedze sama z rocznym synkiem wiec zrobienie obiadu graniczy z cudem, a na reszte nie mam sil :p jestem dzisiaj po wizycie i prawdopodobnie bedziemy mieli corcie, za tydzien idziemy na szczegolowe badania to potwierdzimy
mala ladnie rosnie i sie rozwija, dolegliwosci brak procz zmeczenia, a wyprawke mam w calosci po starszaku, ktory wszystko dostal nowe lozeczko, fotelik, wozek bo juz wyrosl, pozostaje mi tylko dziewczece ciuszki dokupic jezeli plec sie potwierdzi
co do porodu to ja rodzilam z mezem od poczatku do konca i teraz tez tak chcemy, ale to powinna byc przemyslana decyzja przede wszystkim faceta, bo my i tak nie mamy wyjscia i musimy na porodowce byc
Barbie24 lubi tę wiadomość
-
Heh ja tez wczoraj mojego sie pytalam czy chce byc przy porodzie,powiedzial ze nie i ze nie wejdzie bo nie jest w stanie ,kiedy spytalam czy przeciac pepowine chce to najpierw wlaczyl sobie filmik jak to wyglada ,potem stwierdzil ze tez nie chce bo padnie:) do niczego go nie zmuszam ,sam wie czy jest na silach,a porod dla faceta moze rzeczywiscie nie byc przyjemnym wodokiem. Tak samo nie zgadzam sie by przy porodzie byl ktos z mojej rodziny czy tesciowa,po prostu wiem ze mnie to skrepuje i ciezko mi bedzie urodzic dzieckogrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Dziewczyny a w jakim rozmiarze kupujecie pierwsze ubranka dla maluszka?
Jest to moja pierwsza ciaza i wszystkie ubranka takie duze mi sie wydaja. Czy jak kupie na 58 to bedzie okej?grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Mi to dzisiaj mama mówi, po co kupowałaś te małe 50/52, jak wystarczy rękawki zawinąć w większym rozmiarze i dłużej posłużą
coś w tym jest, tylko moja mama u mnie musiała zawijać, a kaftaniki były po kolana bo miałam 45 cm przy urodzeniu
Także głównie mam 62/68 + po kilka sztuk 50/52/56 -
E_w_c_i_a wrote:Mam juz wyniki. Zdrowa córa
teraz tylko pozostaje czekać na reszte wynikow i zeby nie bylo komplikacji po zabiegu!
Jestem taka szczęśliwa!!!! tak sie ciesze
E_w_c_i_a lubi tę wiadomość
-
MałaMi88 wrote:Witam.
Czy mogę do Was dołączyć?
TP mam na 27 października. Jest to moja 2 ciąża. Dłuuuugo wyczekiwana - staraliśmy się ponad 4 lata.
Na razie płeć nieznanaale mam nadzieję że w czwartek dowiemy się kto we mnie mieszka.
Może kilka słów o sobie mam 28 lat. Jestem pedagogiem - podczytując forum widzę, że jest nas sporo
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.witaj.....wiek, ciaza i dlugosc staran oraz zawod sie zgadza
MałaMi88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Witam po wizycie. Wszystko ok. Dzidzia rośnie prawidłowo. Wyniki prenatalnych ok. Najprawdopodobniej będzie córcia.A polowkowe na 06.06.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 23:01
KaroLove, Izzy, Caro, patulla, smeg, monaJa, Dziobuś, kiti, KasiaHaBe, dżdżownica, Kimmy lubią tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
-
Super
A my jutro wizyta i lekarzajuż się doczekać nie umiem, posłucham sobie w końcu serduszko na detektorze ♡
Codziennie ruchy czujęw dzień i na wieczór hihi ciekawe czy jutro zobaczę swojego skarbka na monitorze usg
....29 prenatalne
-
Jak Was tak czytam, to mi się wydaje, że tylko ja taka nieprzygotowana jestem
dla dzidziusia nie mam nic i jeszcze nawet kupować nie planuję
przede wszystkim czekam na płeć
O porodzie z moim mężem jeszcze nie rozmawiałam, ale myślę, że będzie chciał być, ale chyba ja wolałabym żeby na końcówkę wyszedł...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 06:03
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Jak Was tak.cztam, to mi się wydaje, że tylko ja taka nieprzygotowana jestem
dla dzidziusia nie mam nic i jeszcze nawet kupować nie planuję
przede wszystkim czekam na płeć
O porodzie z moim mężem jeszcze nie rozmawiałam, ale myślę, że będzie chciał być, ale chyba ja wolałabym żeby na końcówkę wyszedł...
Ja również nie mam jeszcze nic, absolutnie ani jednej rzeczy
Wydaje mi się, że mam jeszcze sporo czasu na to. Płci również nie znam. Jak już będę wiedzieć może na coś się skuszęWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 06:04
pola89 lubi tę wiadomość