Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niedawno sobie o tym czytałam i ponoć nawet jak się skupkasz przy porodzie to bardzo szybko sprzątają i nie jest to dla nikogo nic nowego. Po lewatywie też może jeszcze co nieco wylecieć. A generalnie przed porodem organizm się sam oczyszcza, więc może nie walniemy wielkiej kupy :p w każdym bądź razie ja już uczuliłam męża że może być kupa i kazałam mu skupiać się na mnie od pasa w górę
madlene88, patulla lubią tę wiadomość
-
Ja miałam przy pierwszym porodzie lewatywe i teraz też będę chciała. Lewatywa ogólnie przyspiesza akcję porodową i mi dał komfort psychiczny. A poza tym przez następne kilka dni nie ma się problemów z wyproznianiem co mogloby być trochę bolesne.
MałaMi88, pola89 lubią tę wiadomość
-
Fakt, mnie jakieś 2h przed porodem przeczysciło dokumentnie.
A w ogóle to do mnie nie przemawia argument że lekarz coś tam widział milion razy. Dla nas to wyjątkowa bardzo intymna sytuacja i mamy prawo się krępować.
-
Fakt, mnie jakieś 2h przed porodem przeczysciło dokumentnie.
A w ogóle to do mnie nie przemawia argument że lekarz coś tam widział milion razy. Dla nas to wyjątkowa bardzo intymna sytuacja i mamy prawo się krępować.
-
Witam
Co do lewatywy lepiej zrobić dla komfortu swojego jak i w trakcie porodu tak i po bo kupkać po porodzie nie jest łatwo trzeba ręką i papierem sobie cięte krocze przytrzymać tak ja robiłam bo mi położne zasugerowały .
Zabieg -lewatywa nie przyjemny ale bezbolesny, dość szybki kładziesz się na lewym boku położna wsadza końcówkę i zaciskasz poślady i zlatuje kropluwa potem schodzisz z kozetki i sobie tuptasz aż do momentu aż w twoich myślach pojawia się gdzie WC resztę już wiadomo jaka ulga.Co radzę to wybierać WC z prysznicem i mieć już przy sobie ręcznik i środki do umyciaA przy porodzie to i tak poleci przy partych ale nie ma się co stresować dla nich jest to powszednie i nie robią afery przed mężem też ukryją nawet sama nie będziesz wiedzieć kiedy poleciało bo wytrą i tyle nie informują że zrobiła pani kupkę tak samo z siku przy parciu też poleci no trudno fizjologia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2017, 06:51
-
MonaJa podoba mi się Twoje podejście
dokladnie- to fizjologia. Przy poważnym wypadku samochodowym też puszczają zwieracze i poszkodowany robi kupę i siku w majty. I jeszcze nikt tego nie sprzatnie bo ratują jego życie. Dopiero w szpitalu jak stan jest stabilny to przybierają delikwenta. Ale w żadnym serialu o lekarzach tego nie pokazują
-
dzień dobry Kochane!
tak Was czytam...i mam różne myśli! serio, to co piszecie jest momentami przykre - nie wiedziałam, że tak jest! jakoś tak mało mówi się o sytuacji dot. porodu w szpitalu i połogu!
powiem Wam także, że ja - największy zamartwiacz i schizol pewnie na tym forum (nie pokazałam Wam jeszcze całej mojej mocy) jakoś tym się nie martwię
tyle kobitek to przeszło, musi być dobrze
p.s. - lewatywę też będę chciała! -
monaJa wrote:Witam
Co do lewatywy lepiej zrobić dla komfortu swojego jak i w trakcie porodu tak i po bo kupkać po porodzie nie jest łatwo trzeba ręką i papierem sobie cięte krocze przytrzymać tak ja robiłam bo mi położne zasugerowały .
Zabieg -lewatywa nie przyjemny ale bezbolesny, dość szybki kładziesz się na lewym boku położna wsadza końcówkę i zaciskasz poślady i zlatuje kropluwa potem schodzisz z kozetki i sobie tuptasz aż do momentu aż w twoich myślach pojawia się gdzie WC resztę już wiadomo jaka ulga.Co radzę to wybierać WC z prysznicem i mieć już przy sobie ręcznik i środki do umyciaA przy porodzie to i tak poleci przy partych ale nie ma się co stresować dla nich jest to powszednie i nie robią afery przed mężem też ukryją nawet sama nie będziesz wiedzieć kiedy poleciało bo wytrą i tyle nie informują że zrobiła pani kupkę tak samo z siku przy parciu też poleci no trudno fizjologia
Jak do tej pory nie byłam pewna, to Twój opis mnie przekonał, żeby poprosić o lewatywę przed porodem
a jeszcze mi się przypomniało jak moja mama kiedyś wraz z moim starszymi kuzynkami zaczęły wspominać swoje porody i to, że mało która po lewatywie zdążyła do wc :X ale to było dawno i nieprawda -
Mamusie, wczoraj z Mężem byłam na bezpłatnych warszatach Bezpieczny Maluch - super kompendium wiedzy! przesyłam Wam stronkę z fejsa: https://www.facebook.com/bezpiecznymaluch/?fref=ts bo w innych miejscowościach jeszcze będą te warsztaty.
-
Witam się i ja
Też jakoś tego nie przeżywam, każda to przechodzi i musi przejsć, teraz już nie ma odwrotua szpitale niestety, zawsze w większości będą okropne... ale najważniejsze, żeby dzidziuś był zdrowy, a inne sprawy to już pikuś
Miłego dnia, udanych wizyt
Ja dziś pracuję dalej nad albumem na rocznicę, mąż już w pracy, można działać -
Fajna sprawa takie warsztaty, niestety w pobliżu mnie nie przewidzieli.
a w ogóle to mnie znów dopadło choróbsko. Średnio raz na miesiac/ półtora mnie coś złapie. Tym razem zaczęło się od bolącego gardła dwa dni temu a dziś doszedł jeszcze kaszel i katarAle dam sobie jeszcze weekend na leczenie domowymi sposobami, a jak nie to pewnie znowu antybiotyk
tak jak kiedyś uważałam, że mam super odporność i w ogóle nie choruję, tak stwierdzam, że teraz jest do dupy. Wiek + ciąża robią swoje.
Ale w ogóle to miłego dnia -
dżdżownica wrote:Ja się najbardziej boję zakładania cewnika
Kochana najgorsze to myśleć o tym bo wtedy chcesz czy nie odruchowo zaciskasz zwieracze i to jest powód bólu.
Robisz tak tuż przed założeniem najlepiej się wysiusiać a przy zakładaniu luz blues i myślisz że właśnie chce ci się strasznie siusiać tak jak byś chciała popuścić wtedy puszczają zwieracze i cewnik wchodzi bez bóluWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2017, 08:16
dżdżownica, MałaMi88 lubią tę wiadomość
-
02.06(piątek) patulla, Treselle (połówkowe), krisi (połówkowe)
03.06(sobota) 0202oliwcia
05.06(poniedziałek) Anulka87 (połówkowe), KaroLove, E_w_c_i_a (połówkowe), Nieśmiała (połówkowe), KaroLove
06.06(wtorek) Agnesqe (połówkowe), zuzanna (połówkowe), AlicjaaA (połówkowe), Gabisonka (połówkowe), Veira (połówkowe), BurzaHormonów (połówkowe)
07.06(środa) Agnesqe, E_w_c_i_a, almaanies, MałaMi88 (połówkowe), cheysula (połówkowe)
08.06(czwartek) aaniluap (połówkowe), KasiaHeBe (połówkowe), Anuśka19 (połówkowe)
09.06(piątek) Nieśmiała, Ripley24
10.06(sobota) Myszaq (połówkowe)
12.06(poniedziałek) Bella_Bella (połówkowe), pola89 (połówkowe), Myszaq
13.06(wtorek) Caro (połówkowe), czakajacanacud1 (połówkowe)
14.06(środa) aaniluap
16.06(piątek) dżdżownica
19.06(ponidziałek) monaJa
20.06(wtorek) monaJa (połówkowe)
21.06(środa) Barbie24, aaniluap, Natikka123, pola89, Dziobuś
22.06(czwartek) A może by..., Veira
27.06(wtorek) BurzaHormonów, kiti, Caro
29.06(czwartek) Bella_Bella
12.07(środa) aaniluap
-
polecam ćwiczyć mięśnie dna miednicy i to codziennie, przy pierwszym porodzie nie ćwiczyłam tych mięśni i teraz mam tego skutek...i po drugim porodzie muszę się wybrać na leczenie wysiłkowego nietrzymania moczu do fizjoterapeuty...dlatego ostrzegam i zachęcam do ćwiczeń