Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się Dziewczyny! :* Jakieś spadki energii ostatnio mam, chyba to kwestia tej zmiennej pogody
dzisiaj to nawet mi się z łóżka wstać nie chciało
co do porodów. Ja się jeszcze porodu nie boję i mam nadzieję, że tak zostanie, bo moja siostra cioteczna tak się bala i taka traumę przeżyła, że absolutnie nie chce mieć więcej dzieci
Z wyprawki mam już trochę ciuszkow, rozmiar 56 i 62, aczkolwiek nie za wiele i teraz będę się skupiać raczej na innych rzeczach, czyli kocyki, pościele itp. Ponadto zbliża się wielkimi krokami remont u mnie w mikro mieszkanku także nie mogę się doczekać ale przez to na razie ciuszki musza zejść na dalszy plan, żebym się czasem nie splukala z całej kasy
Wszystkim Wam gratuluję udanych wizyt i za resztę trzymam kciuki, a mi Patulla możesz dopisać wizytę na 21.06 (dopiero!). Dzięki z góry
-
A druga sprawa to że jeśli coś przeszkadza to trzeba się upomniec. Jeśli u sąsiadki są goście a Tobie to przeszkadza bo chcesz spać czy się umyć to trzeba poprosić żeby wyszli. Każda ma prawo do poszanowania godności i nie można tak dać się sponiewierac. Jak same o siebie nie zadbacie to nikt za Was tego nie zrobi!
-
dżdżownica wrote:Czytam to co piszecie o porodach i traktowaniu przez lekarzy. Masakra po prostu. Od początku uważałam że zapłacenie sobie za poród to dobry pomysł a po przeczytaniu Waszych wspomnień uważam że to będą najlepiej wydane pieniądze w moim życiu
Ja mam trochę nadzieję, że może w tym moim szpitalu będę miała lepiej, bo mama koleżanki jest anestezjologiem na porodówce. Teraz w czerwcu idę na odwiedziny do szpitala, żeby mnie poznały piguły i miały gram litości dla mnie ;/ Myślałam czy nie iść prywatnie (przychodnia vis-à-vis mojej pracy), ale jakoś jednak ten poziom referencyjności to, że jest ktoś po znajomości i polecenie koleżanki przekonują mnie, że może jednak pojadę tam. Zobaczę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 20:02
dżdżownica, MałaMi88 lubią tę wiadomość
-
Melduję się po wizycie z lekkim niedosytem, bo mój Julek się odwrócił pleckami i wtulił twarz w mamusie, jak to gin stwierdził, przytulasek
Dodatkowo powiedział, ze dawno nie miał tak ułożonego dziecka i trudnego do oceny, długo tam bylismy bardzo... + jeszcze opóźnienie 1h prawie... Stópki miał złączone, nogi w rozkroku jak żabka
Ogólnie wszystkie narządy w normie, nosek i usta do oceny na kolejnej wizycie, waga skoczyła, także ciesze się, waży 424g
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73d77881acec.jpg
Tyle mamusi pokazał, uszkoCiesze się, że wszystko w porządku
To najważniejsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 20:29
dżdżownica, pola89, Dziobuś, madlene88, A może by..., MałaMi88, kiti, E_w_c_i_a, JustNatalie, Ripley84, Agnesqe, 0202oliwcia, KasiaHaBe, Caro, patulla, Zielona_konczynka, monaJa lubią tę wiadomość
-
Czytam was i Bogu dziękuję, że rodziłam i będę rodzić w Niemczech.
Rodziłam w mojej koszulce do karmienia, która po porodzie była tylko niecko spoconaale to dlatego, że na samym fotelu porodowym spędziłam może godzinkę.
Po samym porodzie dostałam małego na pierś (ale nie odkrywali mnie od dołu tylko rozpięłam sobie guziczki od góry. Przyszła położna i zrobiła nam pamiątkowe zdjęcie
Potem pojechaliśmy na dwuosobową salę z łazienką. Dostałam śniadanie.
Podczas pobytu co jakiś czas przychodziły pielęgniarki i pytały czy wszystko w porządku czy niczego nie potrzebuję, czy mi nie pomóc. Mały cały czas ze mną. Na badania zawsze chodziłam z nim.
Obchód ograniczał się do sprawdzenia czy macica się dobrze obkurcza. Naciskali mi brzuch. Nikt mi w majtki nie zaglądał.
Codziennie przynosili mi menu, z którego mogłam sobie wybrać co chę zjeść na śniadanie obiad i kolację.
Opieka pierwsza klasa. -
nick nieaktualnynadziejastru wrote:Melduję się po wizycie z lekkim niedosytem, bo mój Julek się odwrócił pleckami i wtulił twarz w mamusie, jak to gin stwierdził, przytulasek
Dodatkowo powiedział, ze dawno nie miał tak ułożonego dziecka i trudnego do oceny, długo tam bylismy bardzo... + jeszcze opóźnienie 1h prawie... Stópki miał złączone, nogi w rozkroku jak żabka
Ogólnie wszystkie narządy w normie, nosek i usta do oceny na kolejnej wizycie, waga skoczyła, także ciesze się, waży 424g
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73d77881acec.jpg
Tyle mamusi pokazał, uszkoCiesze się, że wszystko w porządku
To najważniejsze.
Moj ostatnio schował twarzyczkę w łożysko (mam na tylniej ścianie)nadziejastru lubi tę wiadomość
-
Madlene chodzi Ci o lewatywe ??? Bo jeśli tak to u nas nie robią
Mordki w wyniku moczu mam zaznaczone
Nabłonki płaskie -pojedyncze w preparacie
Pasma Śluzu - dosc liczne w preparacie ????
Kojarzy którąś z was może o co w tym chodzimadlene88 lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Troszkę się Wam wtrącę w te porody
bolą Was może na tym etapie piersi lub sutki? Bo mnie właśnie od jakiegoś tygodnia bolą piersi a sutki to powoli się robi kosmos. I to z dnia na dzien coraz gorzej. Juz tam ciul z piersiami bo to ujdzie, tylko te sutki takie wrazliwe. I mam wrażenie ze są czerwone. jakby poparzone.. oooo! bolą jakbym je poparzyla! trafne określenie... jak zyc dziewczyny? jak żyć? -
Nieśmiała wrote:Troszkę się Wam wtrącę w te porody
bolą Was może na tym etapie piersi lub sutki? Bo mnie właśnie od jakiegoś tygodnia bolą piersi a sutki to powoli się robi kosmos. I to z dnia na dzien coraz gorzej. Juz tam ciul z piersiami bo to ujdzie, tylko te sutki takie wrazliwe. I mam wrażenie ze są czerwone. jakby poparzone.. oooo! bolą jakbym je poparzyla! trafne określenie... jak zyc dziewczyny? jak żyć?
Kochana ja tak mam od paru dni! Nie cały czas, ale momentami tak mnie rwa same sutki że masakra jakaś. Ostatnio nawet miałam takie jakby sine, choć fakt faktem jak pomasowalam to mi przeszło. I też mam takie właśnie uczucie jakbym miała je poparzone, także podłączam się pod pytanie... Jak żyć?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 22:40
-
0202oliwcia wrote:Madlene chodzi Ci o lewatywe ??? Bo jeśli tak to u nas nie robią
Mordki w wyniku moczu mam zaznaczone
Nabłonki płaskie -pojedyncze w preparacie
Pasma Śluzu - dosc liczne w preparacie ????
Kojarzy którąś z was może o co w tym chodzi0202oliwcia lubi tę wiadomość
-
0202oliwcia wrote:Madlene chodzi Ci o lewatywe ??? Bo jeśli tak to u nas nie robią
Mordki w wyniku moczu mam zaznaczone
Nabłonki płaskie -pojedyncze w preparacie
Pasma Śluzu - dosc liczne w preparacie ????
Kojarzy którąś z was może o co w tym chodzi
Ja kojarzę bo pytałam o to gina. Normalne sprawy, które dostają się z moczem z pochwy. Wszystko ok.0202oliwcia lubi tę wiadomość
-
0202oliwcia wrote:Madlene chodzi Ci o lewatywe ??? Bo jeśli tak to u nas nie robią
Mordki w wyniku moczu mam zaznaczone
Nabłonki płaskie -pojedyncze w preparacie
Pasma Śluzu - dosc liczne w preparacie ????
Kojarzy którąś z was może o co w tym chodzi -
czekajacanacud1 wrote:u nas chyba w szpitalu do lewatywy nikt nie zmusi ale ja chyva wole miec niz zrobic jakis bonus pod siebie bo chyba bym umarla ze wstydu. nie dosc ze bede swiecic tylkiem od pasa w dol to jeszcze tym bym sie przejmowala...