X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2021
Odpowiedz

Październikowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Filcek Autorytet
    Postów: 662 850

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm nie miałam w planach smoczka, bo czytałam że dla noworodka się nie nadaje ale po tym co napisalyscie to może jakiś by się faktycznie przydał. Myślałam kupić później, także jeszcze się nie rozeznalam w sytuacji. Co polecacie ?

    preg.png
  • Patka95 Autorytet
    Postów: 725 191

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filcek, ja mam jeden z Bibs ale do szpitala biorę z Lovi (był w gratisie jak kupowaliśmy butelke) bo ma zatyczke/osłonke

    👶Wikusia 💕 21.10.2021
  • Gomerka Autorytet
    Postów: 1168 555

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    July ja tez biorę mm, chce jak najszybciej wyjść ze szpitala i nie stresować się niewyedukowanymi położnymi, które nie potrafią pomoc w laktacji 🤷‍♀️

    July lubi tę wiadomość

    Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
    04.2017 (') 12.2017 (')

  • Kasialudek Przyjaciółka
    Postów: 111 248

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z doświadczeń napiszę, że warto się zorientować w swoim szpitalu co jest zapewnione. Np w moim ubrania dla dzieci są, pampersy są, podkłady poporodowe dla mam również - więc ja biorę po 2-3 szt dla spokoju. Nie warto ładować kolejnej walizki, a zajmuje to dużo miejsca. Za to wkładki laktacyjne mogą się przydać - biorę trochę jednorazowych, żeby stanika nie zmieniać co 5 minut (jedne dziewczyny walczą o każdą kroplę mleka, a inne zmagają się z nadprodukcją - nie wiemy, do których będziemy należeć w pierwszych dniach)

    Junjul, Kalina32 lubią tę wiadomość

  • Angelka93 Autorytet
    Postów: 2026 1146

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zozo wrote:
    Jestem po wizycie u dr Roszkowskiego, stresowałam się bo pisali że to dziwny, niemiły człowiek ale świetny specjalista.
    Z małym wszystko super, rośnie zdrowo, waży 1950. Z moim łożyskiem i naczyniami nie jest tak źle jak mówili, podniosło się wszystko. Może nie bardzo ale na tyle by póki co w szpitalu nie leżeć. Teraz jest nisko schodzące. Wg niego jeszcze się podniesie, że łożysko na tylnej ścianie wolniej idzie w górę. Szyjka długa, zamknięta 4,8. Kontrola za 3 tyg. i podejmiemy decyzję ostatecznie czy cc czy mogę próbować naturalnie.
    Ogólnie bardzo przyjemna wizyta, lekarz miły i sympatyczny, pomocny. Powiedział że mam do niego zgłaszać się do szpitala a nie prywatnie bo szkoda kasę wywalać.
    Będę teraz trochę spokojniejsza.
    Super wiadomości 🙂

    zozo lubi tę wiadomość

    💗🤍Roksanka🤍💗
    15.11.2023
    age.png
    🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 870 1002

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo, ale fajnie!!! Wszystko na dobrej drodze!

    Ja powiem Wam dziewczyny, że jestem psychicznie wykończona... Ten wujek, o którym Wam pisałam, od pamiętnej "awantury" o rozpuszczalnik strasznie wylewa na mnie frustracje, warczy, cały czas ma pretensje, wyzłośliwia się... Nie tak miało być. Mąż przed wyjazdem upewniał się, czy NA PEWNO damy sobie radę w dwójkę, czy się wujek mną zaopiekuje przez ten czas. Obiecał wiele, teraz dzwoni po rodzinie i jątrzy. Boję się odezwać, on oczekuje ode mnie pełnej sprawności, ostatnio gdy powiedziałam, że nie mam siły się tyle schylać warknął, że ciąża to nie choroba... Mam za dużo na głowie, fizycznie też powoli przestaję dawać radę, nie starcza mi czasu na przygotowania do porodu. ;(

    Przestałam ćwiczyć oddechy, bo jestem wykończona. Przestałam zwracać uwagę na ruchy dziecka, bo ciągle jestem w biegu. Gdyby odszedł mi czop pewnie bym nie zauważyła, bo nie mam jak obserwować swojego ciała. Przed wyjazdem męża byłam super spokojna, wsłuchana w ciążę i naszego bebika, a teraz jestem gdzieś poza tym...

    Piszecie o pakowaniu toreb, a ja nie mam nic. Kilka ubranek, nie wiem jakiego rozmiaru bo nie mam nawet chwili, by przejrzeć. Nic nie wyprane, bo i tak się wszystko kurzy. Myślałam, żeby pojechać do mamy, ale wtedy remont stoi, a poza tym nie zostawię psów. Adoptując je wzięłam za nie odpowiedzialność, nie zostawię ich przecież. Modlę się, żeby starczyło mi czasu, żebym urodziła w terminie. Jednocześnie mam okropne myśli, że chciałabym wylądować w szpitalu i odpocząć. Wiem jakie to jest straszne, niektóre z Was walczą o każdy dzień i znoszą tyle z dala od bliskich, ale ja już psychicznie siadam. Odliczam dni do powrotu męża...

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Angelka93 Autorytet
    Postów: 2026 1146

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia wrote:
    Zozo, ale fajnie!!! Wszystko na dobrej drodze!

    Ja powiem Wam dziewczyny, że jestem psychicznie wykończona... Ten wujek, o którym Wam pisałam, od pamiętnej "awantury" o rozpuszczalnik strasznie wylewa na mnie frustracje, warczy, cały czas ma pretensje, wyzłośliwia się... Nie tak miało być. Mąż przed wyjazdem upewniał się, czy NA PEWNO damy sobie radę w dwójkę, czy się wujek mną zaopiekuje przez ten czas. Obiecał wiele, teraz dzwoni po rodzinie i jątrzy. Boję się odezwać, on oczekuje ode mnie pełnej sprawności, ostatnio gdy powiedziałam, że nie mam siły się tyle schylać warknął, że ciąża to nie choroba... Mam za dużo na głowie, fizycznie też powoli przestaję dawać radę, nie starcza mi czasu na przygotowania do porodu. ;(

    Przestałam ćwiczyć oddechy, bo jestem wykończona. Przestałam zwracać uwagę na ruchy dziecka, bo ciągle jestem w biegu. Gdyby odszedł mi czop pewnie bym nie zauważyła, bo nie mam jak obserwować swojego ciała. Przed wyjazdem męża byłam super spokojna, wsłuchana w ciążę i naszego bebika, a teraz jestem gdzieś poza tym...

    Piszecie o pakowaniu toreb, a ja nie mam nic. Kilka ubranek, nie wiem jakiego rozmiaru bo nie mam nawet chwili, by przejrzeć. Nic nie wyprane, bo i tak się wszystko kurzy. Myślałam, żeby pojechać do mamy, ale wtedy remont stoi, a poza tym nie zostawię psów. Adoptując je wzięłam za nie odpowiedzialność, nie zostawię ich przecież. Modlę się, żeby starczyło mi czasu, żebym urodziła w terminie. Jednocześnie mam okropne myśli, że chciałabym wylądować w szpitalu i odpocząć. Wiem jakie to jest straszne, niektóre z Was walczą o każdy dzień i znoszą tyle z dala od bliskich, ale ja już psychicznie siadam. Odliczam dni do powrotu męża...
    A dużo jeszcze Wam tego remontu zostało? Ja bym chyba tego wujka wywalila

    💗🤍Roksanka🤍💗
    15.11.2023
    age.png
    🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021age.png
  • July Autorytet
    Postów: 549 314

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2021, 10:45

  • July Autorytet
    Postów: 549 314

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2021, 10:45

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 870 1002

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelka93 wrote:
    A dużo jeszcze Wam tego remontu zostało? Ja bym chyba tego wujka wywalila

    Myślałam o tym. Musi położyć jeszcze podłogę w jednym pokoju i zamontować zlew oraz drzwi. Brzmi jak kilka dni roboty, ale jak ma zły humor i się na mnie obrazi, to ostentacyjnie nic nie robi. Daję mu (i sobie) dziesięć dni, więcej nie dam rady, niech się dzieje co chce... Lepiej mi tu będzie całkiem samej z pieskami.
    July wrote:
    PS. Też nie mam nic nawet popranego 🙈

    To trochę mnie pocieszyłaś. :) Co do ciążowego spadku formy to oczywiście masz rację, ale jeden dzień bez niego i odżywam. Po kilku dniach w Krk czułam się znów świetnie. Choć na pewno łatwiej mnie teraz zranić i wszystko siada bardziej na głowę, szczególnie takie komentarze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 21:28

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Angelka93 Autorytet
    Postów: 2026 1146

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tą drażliwością to prawda. Nigdy nie byłam spokojna osoba, zawsze byłam nerwowa i wybuchową ale teraz to już czasem nie potrafię wytrzymać sama że sobą. A niestety też nakładają mi się różne problemy jedne na drugie i nie mogę w spokoju cieszyć się ta ciąża a tak długo na nią czekalam

    💗🤍Roksanka🤍💗
    15.11.2023
    age.png
    🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021age.png
  • jane789 Autorytet
    Postów: 887 787

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, współczuję tego wujka. Może trzeba z nim usiąść i po prostu pogadać? Chyba, że to nie ten typ to nawet się nie fatyguj. Przeczekaj i w końcu zakończy remont i się zmyje.
    Ale błagam, nie pisz, że chciałabyś wylądować w szpitalu żeby odpocząć🙈 to nie odpoczynek, uwierz... tutaj można nabawić się prawdziwej depresji. Wszystkie sytuacje, z którymi trzeba mierzyć się codziennie plus burza hormonów... Mi się chce cały czas ryczeć. I bardzo często tu płaczę. Szkoda mi mojego synka jeśli odczuwa moje emocje, ale naprawdę często nie idzie się powstrzymać. Jedyny sposób to z nikim nie rozmawiać o tęsknocie, o tym co tu przeżywam i o tym jak mi ciężko. Wtedy jakoś daję radę😞

  • Kacha_88 Autorytet
    Postów: 321 243

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia jak czujesz zmęczenie to odpuść, za wcześnie żeby rodzić. Poza tym dzwi, podłoga nie uciekną. Dzidziuś czuje Twoje nerwy.
    Dla pocieszenia ja też nic nie oprałam 😊, do końca tygodnia na pewno nic nie ruszę, bo nie mam kiedy.

    Praskovia lubi tę wiadomość

    8p3oflw1cgmpfqsb.png
    Czekamy na Ciebie 💗
    04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 870 1002

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jane789 wrote:
    Ale błagam, nie pisz, że chciałabyś wylądować w szpitalu żeby odpocząć🙈 to nie odpoczynek, uwierz... tutaj można nabawić się prawdziwej depresji. Wszystkie sytuacje, z którymi trzeba mierzyć się codziennie plus burza hormonów... Mi się chce cały czas ryczeć. I bardzo często tu płaczę.

    Wiem Jane, dlatego mi tak wstyd za te myśli, od razu przypominam sobie o Tobie i o innych dziewczynach, które to przeżywają. Ale jednak w chwilach rozpaczy takie myśli się pojawiają, bo już momentami nie panuję nad sobą ze zmęczenia.

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • jane789 Autorytet
    Postów: 887 787

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia wrote:
    Wiem Jane, dlatego mi tak wstyd za te myśli, od razu przypominam sobie o Tobie i o innych dziewczynach, które to przeżywają. Ale jednak w chwilach rozpaczy takie myśli się pojawiają, bo już momentami nie panuję nad sobą ze zmęczenia.

    Wiem, rozumiem Cię. Mi czasem z niemocy tez różne myśli przeszywają głowę. Ale staram się wtedy szybko doprowadzić do pionu. Mowię sobie „dasz radę, musisz. To tylko etap, który musisz przejść. Później wyjdzie słońce”.
    Myśl na przód. Wyobrażaj sobie już Was jako cudowną rodzinkę plus psy❤️ Pomyśl sobie co będziecie razem robić, gdzie spacerować. Uciekaj myślami w pozytywy (nie zapominając jednak o spakowaniu tej torby w odpowiednim momencie🤪)

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 31 sierpnia 2021, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dziś na wywiadówce znowu jestem przewodnicząca klasy 🤦 eh myślałam że tym razem jak będę cicho to przemkne 😂 jutro 2 rozpoczęcia roku szkolnego syn ma zmiany 13.00-17.00 córka od 7.10 do 16.00 a w weekend gra turniej syn w przyszłym tygodniu ma wycieczkę.Nie wiem jak to ogarnę 🤦

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Kalina32 Autorytet
    Postów: 370 258

    Wysłany: 1 września 2021, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia współczuję Ci tego zamieszania remontowego. Podziwiam że się za to wzięliście. Ja mam do zrobienia remont kuchni, wszystko do skucia, całą kuchnię od nowa będziemy robić, tzn nie my a ekipa remontowa. Jednak nie podjęłam się tego nawet w marcu. Odłożyłam to na co najmniej 2 lata później.
    Lubię efekt po remoncie ale nienawidzę tego sprzątania, wybierania wszystkiego do remontu itd.
    Co do drażliwości to niestety i u mnie sięga zenitu. Chodzę warczę i krzyczę. Później mam wyrzuty sumienia, zwłaszcza jeśli chodzi o synka.
    Dziś mam wizytę u prowadzącego. Na dodatek chyba jakaś infekcja albo coś się przykleiło 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2021, 08:59

    klz99vvjaj2t13p9.png
  • Kacha_88 Autorytet
    Postów: 321 243

    Wysłany: 1 września 2021, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie mam do dziewczyn które są w ciąży po raz kolejny. Od trzech dni mam bóle brzucha jak na miesiaczke. Po magnezie lub nospie przechodzi. Jak zawsze dzieje się to w nocy. Nie są to mocne bóle. Czy to mogą być bóle przepowiadające. Innych objawow brak.

    8p3oflw1cgmpfqsb.png
    Czekamy na Ciebie 💗
    04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗

  • natnatss Autorytet
    Postów: 261 211

    Wysłany: 1 września 2021, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kacha, tak mnie tak brzuch boli całą ciążę, a teraz ze skurczami to w ogóle bywa ciężko 🙄

    Ja dziś jestem po ostatnim USG prenatalnym. Mały 2200g, wszystko jest ok, pokazał trochę na chwilę swoją buźkę bo cały czas chował się za łożyskiem ;) jest głową do dołu, tak jak już od paru dni myślałam bo grzebie pod żebrami strasznie. A ja kolejną ciążę mam z wielowodziem, nie tak dużym jak w poprzedniej ciąży ale jest, afi 23,03 🤦

    85993e3k946gskpj.png
  • Kalina32 Autorytet
    Postów: 370 258

    Wysłany: 1 września 2021, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natnatss wrote:
    A ja kolejną ciążę mam z wielowodziem, nie tak dużym jak w poprzedniej ciąży ale jest, afi 23,03 🤦

    jakie to ma skutki dla Ciebie i dziecka?
    Ja dziś chcę wymóc na moim lekarzu dokładne zbadanie wód, bo wiem że on nie bada tego jak trzeba. U niego w karcie mam wpisywane Afi 10 a inna lekarka która dokładnie badała w lipcu wpisała 19. A bęben mam ogromny :)

    klz99vvjaj2t13p9.png
‹‹ 373 374 375 376 377 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ