Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalina32 wrote:jakie to ma skutki dla Ciebie i dziecka?
Ja dziś chcę wymóc na moim lekarzu dokładne zbadanie wód, bo wiem że on nie bada tego jak trzeba. U niego w karcie mam wpisywane Afi 10 a inna lekarka która dokładnie badała w lipcu wpisała 19. A bęben mam ogromny
Ja miałam wody w górnej granicy normy i lekarze mówili, że m.in. przez to trafiłam do szpitala ze skracającą się szyjką. Dodatkowo zlecili już tu na miejscu kardiologa żeby zrobić echo serca dziecka, a powodem tego były właśnie ilości wód. Zbadali i okazało się, że coś w sercu za szybko się zamyka i trzeba obserwować i prawdopodobnie ciążę kończyć szybciej.
Oczywiście nie u każdej kobiety za dużo wód to jakiś problem. Ja już nie piję tyle wody i brzuch zrobił się trochę mniejszy.Kacha_88 lubi tę wiadomość
-
Kalina32 wrote:jakie to ma skutki dla Ciebie i dziecka?
Ja dziś chcę wymóc na moim lekarzu dokładne zbadanie wód, bo wiem że on nie bada tego jak trzeba. U niego w karcie mam wpisywane Afi 10 a inna lekarka która dokładnie badała w lipcu wpisała 19. A bęben mam ogromny -
Dziewczyny, jeśli którąś Z Was to pocieszy, to ja mam wózek i fotelik. Tylko
Obiecałam sobie, że w sierpniu wszystko kupię, ale jest 1.09 i okazuje się, że cały miesiąc tylko wszystko oglądałam, nic więcej. Muszę się zmobilizować, bo Wy już rozmawiacie o torbach do szpitala...
U mnie wprawdzie remontów nie ma, ale wymieniam niektóre meble i kupuję nowe, więc mam pełną reorganizację wszystkich rzeczy w mieszkaniu.
Praskovia, a kiedy wraca Twój mąż? Długo go jeszcze nie będzie? Może on by mógł porozmawiać z tym wujkiem? Remont remontem, ale nie można się tak denerwować i forsować ponad siły. Jesteśmy za bardzo zaawansowane na takie akcje. To duże ryzyko. -
Beddina wrote:Dziewczyny, te ktore są na L4, czy ZUS wyplacil wam zasilki chorobowe w terminie 30 dni od zlozenia wniosku? Pytam bo u mnie mija juz 60 dzien i zastanawiam sie vzy to moj przypadek czy problem ogolnokrajowy covidowy zusu.
Beddina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyErica oglądanie i czytanie o tym wszystkim jest wg mnie najbardziej męczace, więc właściwie ostatnia prosta przed Tobą 😁
Ja już co prawda się pakuję i meble mamy skręcone, ale coś mnie naszło i zamówiłam na allegro szablony i jeszcze będę malować małemu dinozaury na ścianie😅
W przyszłym tygodniu jestem umówiona pierwszy raz ze swoją położną i jestem ciekawa czy będzie umiała podpowiedziec jak masować krocze.Erica lubi tę wiadomość
-
Praskovia, przytulam Cię mocno! Potrafię sobie wyobrazić Twoje zmęczenie, my dopiero co domknęliśmy remont, który trwał 5 miesięcy. Żeby ogarnąć pokój dla Małej sama wzięłam tygodniowy urlop i pracowałam nad nim przez cały tydzień po 14 godzin dziennie, byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Jak się okazało na ostatnim badaniu, że Mała słabo rośnie, to sobie wyrzucałam, że przegięłam, więc nie ma co tak gonić. Wujka i jego fochy olej, skup się na sobie i na dziecku. Jak Cię wkurza, to zabierz psiaki na spacer i odpocznij
U nas w zasadzie większość ogarnięta, pokój już urządzony i czeka na Hanię, ciuszki wyprane i poskładane, nawet wózek złożony. Jedynie musimy dokupić fotelik samochodowy i pakiet na badanie SMA. Walizkę i torbę do porodu spakowałam wczoraj wieczorem - tylko dlatego, że dziś na wizycie u lekarza miało się okazać, czy dostaję od razu skierowanie do szpitala, czy będzie ok. Na szczęście wyszło ok 🥰 Mała nadrobiła, waży już 2386g, wody i przepływy w normie.
Od kilku dni mam też bóle jakby miesiączkowe - mówiłam dziś o tym lekarzowi, sprawdził mi szyjkę, ale wszystko w porządku. Powiedział, że na tym etapie takie bóle mogą się pojawiać bo macica jest już spora, a dziecko też się tam jeszcze próbuje rozpychać.
Mała niestety ciągle w położeniu miednicowym, za 1,5tyg kolejna wizyta, jak się nie obróci do tego czasu, to wezmę skierowanie na obrót zewnętrzny w 37tyg, bo nadal bardzo liczę na poród SN. A i od dziś w końcu jestem na zwolnieniu, aż nie wiem co ze sobą zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2021, 13:41
Filcek lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny wczoraj miałam wizytę u dwóch lekarzy i sama nie wiem co o tym myśleć. Jeden lekarz wymierzył mała na 1480g , a 15 minut później drugi lekarz stwierdził że mała waży ponad 1600g tylko, że z tego USG nie mam wyniku bo lekarz powiedział, że mam przyjść za 3 tygodnie więc on będzie miał wszystko w systemie, zaznaczę że ten lekarz nie jest moim prowadzącym. Więc nie wiem czemu nie chciał mi wydrukować wyniku pomiar brzuszka małej robił 3 razy i sprawdzał na kalkulatorach jak mu coś nie pasowało to robił pomiar znowu i tak do momentu w którym był zadowolony.
-
Hej laski
Jesteśmy po wizycie no i cóż 🙈 czekamy !
Nic już nie zlecał jedynie krew i mocz dla świętego spokoju
Mała 2820g ponoć bardzo ładnie i na ten tydzień w sam raz 💪 nie powinna być ani mała ani przesadnie duża
GBSy ujemne więc ok
Główka nisko w kanale ,nawet bardzo nisko, napiera na szyjkę i są kłucia i ból spojenia.
Sprawdzał szyjkę to jest ok - daleko i zamknięta.
Spojenie też ok ,może lekko boleć, to już naturalne na tym etapie,ale rozejścia nie ma więc bez paniki
Jeszcze tylko brakuje żeby w pachwinach ciągnęło i mamy gotowość do porodu 😅
tak sobie zażartował doktorek 😅
Ja mam spakowane dwie torby jedną malutką na klinikę, bo tam mi nic nie potrzeba jedynie swoje kosmetyki koszule i lakator ,a drugą jakby zaczęło się wcześniej ( oby nie ) to już z podkładami , pampersami itd😬
Aby do 10 września doczekać i moja głowa spokojna 🤞
Potem już lecę po liście malin i będę pilnować żeby mnie mąż pamiętał "rozmasować" 😅
Brzuch coraz częściej się stawia - kazał zwrócić uwagę czy nie ma jakiejś powtarzalności zbyt częstej 😬 dopóki nie ma regularności to nie brać do głowy
No i obserwować ruchy byle by od 9 do 19 było z 10 aktywności
jak będzie mniej to przyjechać sprawdzić na ktg
-
Beddina wrote:Dziewczyny, te ktore są na L4, czy ZUS wyplacil wam zasilki chorobowe w terminie 30 dni od zlozenia wniosku? Pytam bo u mnie mija juz 60 dzien i zastanawiam sie vzy to moj przypadek czy problem ogolnokrajowy covidowy zusu.
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Ja też po wizycie. Mała ma 2088g. Ułożona pośladkowo. Skierowania na CC jeszcze nie mam ale doktorek kazał mi w sobotę do siebie zadzwonić bo będzie w szpitalu i wpisze mnie w zeszyt na 20.10.21 na CC. Matko jakie to się zrobiło realne 🙈
Przepisał nystatynę na infekcję. Szyjka prawie 4 cm, zamknięta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2021, 16:20
-
Tak czytam że u Was szpitale zapewniają a to rzeczy dla dziecka a to rzeczy dla mamy... U mnie niby też tak jest. W teorii bo tak na prawdę jak pamiętam z pierwszego pobytu o wszystko trzeba było prosić. Jedynie koszule do porodu i podkłady dostałam na porodówce szpitalne, a na pobyt na oddziale dobrze że wszystko miałam swoje bo bez ciągłego upominania nic bym nie dostała 🤷
-
Beddina wrote:Dziewczyny, te ktore są na L4, czy ZUS wyplacil wam zasilki chorobowe w terminie 30 dni od zlozenia wniosku? Pytam bo u mnie mija juz 60 dzien i zastanawiam sie vzy to moj przypadek czy problem ogolnokrajowy covidowy zusu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2021, 15:41
Beddina lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
natnatss wrote:Tak czytam że u Was szpitale zapewniają a to rzeczy dla dziecka a to rzeczy dla mamy... U mnie niby też tak jest. W teorii bo tak na prawdę jak pamiętam z pierwszego pobytu o wszystko trzeba było prosić. Jedynie koszule do porodu i podkłady dostałam na porodówce szpitalne, a na pobyt na oddziale dobrze że wszystko miałam swoje bo bez ciągłego upominania nic bym nie dostała 🤷
-
W poprzednim szpitalu miałam naprawdę wszystko dla siebie i dziecka od szpitala. A teraz lista długa tak że nie moja walizką podróżna to mało. Dodatkowo brak tych odwiedzin wiec człowieka też szlag trafi kiedy łaskawie paczkę przyniesie portier.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2021, 19:22
-
U mnie w szpitalu wszystko dla dziecka jest ogólnodostępne. Pampersy do donosiki 3x dziennie jak widzieli że się kończą. Dzieci jak zabierały do siebie były codziennie przebrane w swierze ciuszki i Rożek. Potrzebowałam tylko swoich husteczek i maści do pupy. Podpaski miałam swoje tego szpital nie zapewniał ale podkłady na łóżko już miałam szpitalne.
Nie do końca wiem jak to teraz wygląda podobno się nic nie zmieniło. Ale jest wybudowany nowy oddział i są sale 2 osobowe z łazienkami. Wcześniej były sale 6 osobowe i łazienka wspólna na korytarzu.