X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Kasaja Ekspertka
    Postów: 136 284

    Wysłany: 23 marca, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde no i zaczęłam na brązowo różowo plamić przed chwilą…Pierwszy raz w ciąży. Jutro mam prenatalne wieczorem. Już chyba poczekam do wizyty. Bardziej doświadczone w plamieniu doradzicie? 😔

    👩🏼33 🧔🏻33
    starania od IV 2024
    styczeń 2025 ⏸️🤍
    11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
    27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
    11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
    19.03.2025 Veragene pobrane🧬
    20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
    24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
    31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
    19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
    15.07.2025 prenatalne III - pięknie rośnie 1386g 🤍
    .
    .
    .
    5.10.2025 👩🏻‍🍼🤞🏻🥰

    preg.png
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1851 1488

    Wysłany: 23 marca, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zło_snica wrote:
    Wszystko zależy od podejścia 😉 są pewnie osoby które zakładają, że wszystko jest dobrze i mają bezproblemowe ciąże. Nie myślą w takich kategoriach, ale to chyba rzadkość.

    Czekam z utęsknieniem na II trymestr. To moim zdaniem najfajniejszy etap ciąży, oczywiście pod warunkiem, że nie ma większych problemów 😉

    Dziś sobie pomyślałam, że wolałabym rodzić dwa razy niż czekać na te wyniki (a moj poród ani do fajnych, ani prostych nie należał, wiec tylko świadczy o mojej desperacji w obecnym stanie 🤣). A u mnie jeszcze chwilę to wszystko będzie trwać, zanim zrobię badania.
    O tak, święte słowa. Mam taką koleżankę, ona wiecznie optymistka, bety nie robiła, do gina na nfz, badania obkrojone, tylko te naprawdę obowiązkowe, nie oszczędzała się i dzieciątko zdrowe, ona spokojna ❤️
    Co do 2 trymestru, to też czekam, aż wrócą siły i energia 😊

    Zło_snica lubi tę wiadomość

    Starania naturalne od 2019r.
    Ona, on- badania ok
    Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1851 1488

    Wysłany: 23 marca, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    25.09, tyle ze wczesniej bede miala indukcje
    Mi też może wyjść finalnie koniec września. Będziesz próbowała rodzić naturalnie czy cesarka?

    Starania naturalne od 2019r.
    Ona, on- badania ok
    Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥
  • sofiz Autorytet
    Postów: 418 979

    Wysłany: 23 marca, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasaja wrote:
    Kurde no i zaczęłam na brązowo różowo plamić przed chwilą…Pierwszy raz w ciąży. Jutro mam prenatalne wieczorem. Już chyba poczekam do wizyty. Bardziej doświadczone w plamieniu doradzicie? 😔

    plamienie zdarza się w 40% ciąż, jak zaczęłabyś krwawić (to też może być niegroźne) to jedź do szpitala

    Kasaja, OniloraK, Zło_snica lubią tę wiadomość

    🔬 hormonalny chaos
    🙋🏻‍♀️ 33, Poznań
    zoloft 150, dopegyt 6x250, acard 150

    preg.png
    czekamy na Stasia 🩵
  • sofiz Autorytet
    Postów: 418 979

    Wysłany: 23 marca, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Mi też może wyjść finalnie koniec września. Będziesz próbowała rodzić naturalnie czy cesarka?

    tak jak będzie trzeba xd
    najbardziej chciałam naturalnie bez ingerencji ale z tego co czytałam to przy indukcji już nie jest siłami natury a drogami natury 🙃 trochę mnie martwi to wywoływanie bo podobno i tak sporo indukcji się kończy cesarką, no i jednak jest to oksytocyna z kroplówki a nie naturalna (a kroplówki z endorfinami które są przy SN nie dadzą)

    Totalnie wiem, że cesarka to poważna operacja ale kiedyś w mojej głowie wciąż był to lepszy wybór niż nacięcie/pęknięcie krocza. Do czasu aż zobaczyłam dokładnie jak to wygląda (jakby ktoś chciał to @dr_strus na instagramie ma zapisaną relację, nie polecam xd) i przerażają mnie obie opcje.

    🔬 hormonalny chaos
    🙋🏻‍♀️ 33, Poznań
    zoloft 150, dopegyt 6x250, acard 150

    preg.png
    czekamy na Stasia 🩵
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1851 1488

    Wysłany: 23 marca, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    tak jak będzie trzeba xd
    najbardziej chciałam naturalnie bez ingerencji ale z tego co czytałam to przy indukcji już nie jest siłami natury a drogami natury 🙃 trochę mnie martwi to wywoływanie bo podobno i tak sporo indukcji się kończy cesarką, no i jednak jest to oksytocyna z kroplówki a nie naturalna (a kroplówki z endorfinami które są przy SN nie dadzą)

    Totalnie wiem, że cesarka to poważna operacja ale kiedyś w mojej głowie wciąż był to lepszy wybór niż nacięcie/pęknięcie krocza. Do czasu aż zobaczyłam dokładnie jak to wygląda (jakby ktoś chciał to @dr_strus na instagramie ma zapisaną relację, nie polecam xd) i przerażają mnie obie opcje.
    Ja miałam indukcję, miałam balonika ale nie pomógł. 3x kroplówkę oksytocyny we mnie pompowali. Za trzecim razem dopiero odeszły mi wody i poszło, ale niestety i tak skończyło się cesarką po 10 h. Wydawało mi się, że mam wysoki próg bólu, ale ból oksytocynowy w tym wypadku był nie do zniesiena. Tylko znieczulenie zewnątrzoponowe mi pomagało, ale wiadomo, ono nie działa cały czas... nie to, żebym straszyła, ale dla mnie to było naprawdę dość traumatyczne przeżycie. Nie chce nikogo starszyć bo to sprawa naprawdę indywidualna... zresztą teraz no cóż, co będzie to będzie. Zapewnie znowu będę próbowała urodzić naturalnie. Wiesz, czasami, jak słyszy się, o konsekwencjach porodu naturalnego na dzieciach rzecz jasna, to aż wolałabym cesarkę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 18:06

    Starania naturalne od 2019r.
    Ona, on- badania ok
    Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥
  • szlamek Autorytet
    Postów: 660 987

    Wysłany: 23 marca, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    tak jak będzie trzeba xd
    najbardziej chciałam naturalnie bez ingerencji ale z tego co czytałam to przy indukcji już nie jest siłami natury a drogami natury 🙃 trochę mnie martwi to wywoływanie bo podobno i tak sporo indukcji się kończy cesarką, no i jednak jest to oksytocyna z kroplówki a nie naturalna (a kroplówki z endorfinami które są przy SN nie dadzą)

    Totalnie wiem, że cesarka to poważna operacja ale kiedyś w mojej głowie wciąż był to lepszy wybór niż nacięcie/pęknięcie krocza. Do czasu aż zobaczyłam dokładnie jak to wygląda (jakby ktoś chciał to @dr_strus na instagramie ma zapisaną relację, nie polecam xd) i przerażają mnie obie opcje.

    A czemu będziesz miała indukcję? Mnie właśnie też lekarka powiedziała, że pewnie będę rodzić ok. tydzień wcześniej niż mi wypada termin (czyli też możliwe że końcówka września) ale nie dopytałam co miała na myśli 😅 Ale z drugiej strony mówiła mi, że u mnie wskazany będzie poród naturalny ze względu na trombofilię.

    U mnie dzisiaj zupełny rozkład, chyba to czekanie na prenatalne tak mnie paraliżuje. Na szczęście jutro i we wtorek mam jakieś preteksty do wyjścia z domu to będę musiała się trochę ogarnąć. Tak jak piszecie, ciężki jest ten pierwszy trymestr, zwłaszcza jak się przeżyło już stratę 😔 Chyba dopóki nie będę czuć ruchów to każda wizyta będzie taką niewiadomą, czy to serduszko jeszcze bije itd. To czekanie jest najgorsze 🫠

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Eustoma32 Autorytet
    Postów: 351 587

    Wysłany: 23 marca, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    25.09, tyle ze wczesniej bede miala indukcje
    Ja też termin na 25.09 wg USG.
    Ja narazie staram się nie myśleć o porodzie, bo przeraża mnie to. Wiem, że cesarka to poważna operacja, ale nie wiem czy bym nie wolała cesarki.

    sofiz lubi tę wiadomość

    Ona 37, On 36
    Szczecin
    10.2016 💔 6 TC.
    07.2017 👩‍❤️‍👨 Nasz dzień ❤️
    Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
    11.2024 💔 8 TC.

    17.01.2025 2 kreski
    19.01.2025 beta 237, prog 21,5
    23.01.2025 beta 1604, prog23,3
    27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
    30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
    04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
    11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
    24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
    06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
    13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
    17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161

    [preg.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 445 656

    Wysłany: 23 marca, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    tak jak będzie trzeba xd
    najbardziej chciałam naturalnie bez ingerencji ale z tego co czytałam to przy indukcji już nie jest siłami natury a drogami natury 🙃 trochę mnie martwi to wywoływanie bo podobno i tak sporo indukcji się kończy cesarką, no i jednak jest to oksytocyna z kroplówki a nie naturalna (a kroplówki z endorfinami które są przy SN nie dadzą)

    Totalnie wiem, że cesarka to poważna operacja ale kiedyś w mojej głowie wciąż był to lepszy wybór niż nacięcie/pęknięcie krocza. Do czasu aż zobaczyłam dokładnie jak to wygląda (jakby ktoś chciał to @dr_strus na instagramie ma zapisaną relację, nie polecam xd) i przerażają mnie obie opcje.
    Miałam indukcję i dało radę nie kończyć cesarka, ale wzięłam znieczulenie po paru godzinach i chyba gdybym miała mieć znów, to bym brała od razu. Nie mam porównania Coprawda z niczym innym.

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼

    Prenatalne 3 17.07


    url=https://www.tickerfactory.com]preg.png[/url]
  • Eustoma32 Autorytet
    Postów: 351 587

    Wysłany: 23 marca, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasaja wrote:
    Kurde no i zaczęłam na brązowo różowo plamić przed chwilą…Pierwszy raz w ciąży. Jutro mam prenatalne wieczorem. Już chyba poczekam do wizyty. Bardziej doświadczone w plamieniu doradzicie? 😔
    Myślę, że jeśli to delikatne plamienia to bym poczekała do jutra, ale jeśli będą się nasilać pojechałabym do szpitala na IP. U mnie w 12+0 pojawiło się silne krwawienie, ale na szczęście to prawdopodobnie krwiak.

    Kasaja lubi tę wiadomość

    Ona 37, On 36
    Szczecin
    10.2016 💔 6 TC.
    07.2017 👩‍❤️‍👨 Nasz dzień ❤️
    Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
    11.2024 💔 8 TC.

    17.01.2025 2 kreski
    19.01.2025 beta 237, prog 21,5
    23.01.2025 beta 1604, prog23,3
    27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
    30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
    04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
    11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
    24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
    06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
    13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
    17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161

    [preg.png
  • sofiz Autorytet
    Postów: 418 979

    Wysłany: 23 marca, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    A czemu będziesz miała indukcję?

    przy nadciśnieniu pierwotnym zakończenie ciąży jest zalecane po 38 tygodniu

    nawet jak ciśnienie będzie unormowane to nie ma opcji czekać aż się samo zacznie, ale na razie tylko o to pytałam lekarza. o szczegóły będę pytać w III trymestrze :)

    🔬 hormonalny chaos
    🙋🏻‍♀️ 33, Poznań
    zoloft 150, dopegyt 6x250, acard 150

    preg.png
    czekamy na Stasia 🩵
  • Herbatka95 Autorytet
    Postów: 278 418

    Wysłany: 23 marca, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie suple polecacie? Jak nigdy nie mialam problemu z łykaniem jakichkolwiek tabletek, tak tego MAMADHA+ PO prostu nie mogę zdzierżyć. Za każdym razem nie mogę połknąć, albo mi gdzieś utknie w przełyku, przyklei się itp…

    29, Kraków

    preg.png
  • Carolyn Autorytet
    Postów: 423 760

    Wysłany: 23 marca, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka95 wrote:
    Dziewczyny jakie suple polecacie? Jak nigdy nie mialam problemu z łykaniem jakichkolwiek tabletek, tak tego MAMADHA+ PO prostu nie mogę zdzierżyć. Za każdym razem nie mogę połknąć, albo mi gdzieś utknie w przełyku, przyklei się itp…

    Brałam mama dha i te tabletki faktycznie są gigantyczne i nie raz miałam problemy z przełykaniem. Teraz mam prenatal uno i o ile jedna tabletka z folianami spoko, to druga z kwasami DHA też jest okrągła, duża i jakaś taka ciężka przy połykaniu, ale z dużą ilością wody idzie przeżyć. Miałam też femibion to tam akurat maluteńka tabletka, najlepsza z tych trzech supli.


    Czytam Was cały czas, ale weekend poświęciłam dla rodziny. Powiedzieliśmy dziś najbliższym 🥹 wszyscy oczywiście płakaliśmy ze szczęścia. Dalszej rodzinie wstrzymujemy się do świąt 😊

    Widzę też, że pisałyście o prenatalnych. Ja troszkę do tyłu w stosunku do Was, podpowiedzcie mi czy Pappe robić przed prenatalnymi żeby przyjść z wynikami czy jak to wygląda? Jutro będę dzwonić i się umawiać na prenatalne.

    Herbatka95 lubi tę wiadomość

    27.02 dwie kreseczki
    06.03 pęcherzyk
    21.03 zarodek z ❤️
    04.04 2,8 cm 👶
    11.04 3,9 cm 👶
    24.04 prenatalne 6,3 cm 🩵
    05.05 7,4 cm 👶

    preg.png
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1300 1469

    Wysłany: 23 marca, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    tak jak będzie trzeba xd
    najbardziej chciałam naturalnie bez ingerencji ale z tego co czytałam to przy indukcji już nie jest siłami natury a drogami natury 🙃 trochę mnie martwi to wywoływanie bo podobno i tak sporo indukcji się kończy cesarką, no i jednak jest to oksytocyna z kroplówki a nie naturalna (a kroplówki z endorfinami które są przy SN nie dadzą)

    Totalnie wiem, że cesarka to poważna operacja ale kiedyś w mojej głowie wciąż był to lepszy wybór niż nacięcie/pęknięcie krocza. Do czasu aż zobaczyłam dokładnie jak to wygląda (jakby ktoś chciał to @dr_strus na instagramie ma zapisaną relację, nie polecam xd) i przerażają mnie obie opcje.

    Ja bym chciała te „siły natury” poznać, bo mnie opuściły i zostały tylko moje wątłe siły 😜😄

    U mnie wywoływali poród 3 dni. Wcześniej byłam tydzień na patologii i niestety dużo wywoływanych porodów skończyło się cesarką. Ale jestem taka ja i urodziłam, chociaż wcale nie byłam przekonana do porodu SN. Urodziłam bez znieczulenia, bo mi nie uwierzyli, że jednak rodzę. Rozwarcia nie było. Także… to nieprawda, że jest kryzys 7cm, ja mam traumę 4 😅. Zazdroszczę dziewczynom które przyjeżdzają do szpitala z 6-7cm rozwarciem.
    Ale nie o tym. Urodziłam zdrowe dziecko ale wcale nie mam przekonania o tym, że jest to lepsze niż cc, ani dla mnie, ani dla dziecka. Nie pojmuję tych skrajności w porodach, wszystko ma swoje plusy i minusy. Najgorzej kiedy dziewczyny były zafiksowane na SN, a później dzieci rodziły się finalnie przez CC… nie mogły sobie poradzić z „porażką” - kurde jaka porażka urodziłaś dziecko!
    Kasaja wrote:
    Kurde no i zaczęłam na brązowo różowo plamić przed chwilą…Pierwszy raz w ciąży. Jutro mam prenatalne wieczorem. Już chyba poczekam do wizyty. Bardziej doświadczone w plamieniu doradzicie? 😔

    Odpocznij, połóż się. Jeśli masz kontakt z lekarzem możesz do niego napisać.
    Ja plamie od początku niestety, nie byłam w szpitalu, bo nigdy nie było to krwawienie, a niestety ciężko będzie pomóc na tak wczesnym etapie 😔 ewentualnie mogą poszukać źródła plamienia, ale nie chciałam fundować sobie stresu na izbie, wolałam poleżeć w domu.
    Oczywiście to moj punkt widzenia, rób co Ci intuicja podpowiada ❤️ trzymaj się fasolko ❤️
    Carolyn wrote:
    […]
    Widzę też, że pisałyście o prenatalnych. Ja troszkę do tyłu w stosunku do Was, podpowiedzcie mi czy Pappe robić przed prenatalnymi żeby przyjść z wynikami czy jak to wygląda? Jutro będę dzwonić i się umawiać na prenatalne.

    Wszystko zależy od placówki. W jednych pobierają krew w tym samym dniu kiedy USG, w innych wyznaczają Ci wcześniejszy termin na pobranie krwi i lekarz robiący USG ma już komplet danych, wtedy pełen opis masz tego samego dnia. W innym przypadku trzeba poczekać kilka dni na kompletny opis. Dopytaj jak to jest w tym konkretnym miejscu 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 19:21

    Kasaja, OniloraK, sofiz, Helcia lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    preg.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • EwiczekM Autorytet
    Postów: 557 592

    Wysłany: 23 marca, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasaja wrote:
    Kurde no i zaczęłam na brązowo różowo plamić przed chwilą…Pierwszy raz w ciąży. Jutro mam prenatalne wieczorem. Już chyba poczekam do wizyty. Bardziej doświadczone w plamieniu doradzicie? 😔

    Katowice
    Nadciśnienie, insulinooporność, Hashimoto, fibromialgia,
    Acard 150 1x1, Dopegyt 250 mg 4x1, Nroparin 40mg 1x1, insulina Toujeo 20j.
    19.02.25 - 7+1,CRL 1,12cm, ❤️ 148 bpm
    21.02.25 OGTT - cukrzyca ciążowa 🙁
    05.03.25 - 9+1, CRL 2,6 cm, ❤️ 169 bpm, krwiak podkosmówkowy 16x9
    19.03. - 11+1,CRL 4,7 cm, ❤️ 159 bpm, krwiak podkosmówkowy 11x9
    26.03.25 - I prenatalne - niskie ryzyka, wysokie ryzyko preeklampsji 1:13,12+5, CRL 6,26 cm,
    11.04 - 14+3, CRL 9,5 cm, EFW 98 g,
    24.04 -16+2, CRL ok 12 cm, 182 g, 🩵 , prawdopodobnie Chłopczyk 🩵
    9.05. - 18+3, 256g,
    19.05. - II PRENATALNE, 19+6 , 380g,
    29.05. - 21+2, 430g,
    18.06. - 24+1, 777g,
    11.07. - 27+3, 1100g,
    23.07. - 29+1, echo ❤️ i III prenatalne wszystko dobrze, 1300g,
    30.07. - 30+1, 1500g,

    preg.png
  • EwiczekM Autorytet
    Postów: 557 592

    Wysłany: 23 marca, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasaja wrote:
    Kurde no i zaczęłam na brązowo różowo plamić przed chwilą…Pierwszy raz w ciąży. Jutro mam prenatalne wieczorem. Już chyba poczekam do wizyty. Bardziej doświadczone w plamieniu doradzicie? 😔

    Jeśli nic Cię nie boli tylko lekkie plamienie, to pewnie nic się nie dzieje, więc odpoczywaj 😘 dawaj znać jak się czujesz ❤️

    Kasaja lubi tę wiadomość

    Katowice
    Nadciśnienie, insulinooporność, Hashimoto, fibromialgia,
    Acard 150 1x1, Dopegyt 250 mg 4x1, Nroparin 40mg 1x1, insulina Toujeo 20j.
    19.02.25 - 7+1,CRL 1,12cm, ❤️ 148 bpm
    21.02.25 OGTT - cukrzyca ciążowa 🙁
    05.03.25 - 9+1, CRL 2,6 cm, ❤️ 169 bpm, krwiak podkosmówkowy 16x9
    19.03. - 11+1,CRL 4,7 cm, ❤️ 159 bpm, krwiak podkosmówkowy 11x9
    26.03.25 - I prenatalne - niskie ryzyka, wysokie ryzyko preeklampsji 1:13,12+5, CRL 6,26 cm,
    11.04 - 14+3, CRL 9,5 cm, EFW 98 g,
    24.04 -16+2, CRL ok 12 cm, 182 g, 🩵 , prawdopodobnie Chłopczyk 🩵
    9.05. - 18+3, 256g,
    19.05. - II PRENATALNE, 19+6 , 380g,
    29.05. - 21+2, 430g,
    18.06. - 24+1, 777g,
    11.07. - 27+3, 1100g,
    23.07. - 29+1, echo ❤️ i III prenatalne wszystko dobrze, 1300g,
    30.07. - 30+1, 1500g,

    preg.png
  • EwiczekM Autorytet
    Postów: 557 592

    Wysłany: 23 marca, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podjechaliśmy na te targi mamaville w Gliwicach i jestem rozczarowana, spodziewałam się czegoś więcej. Bardzo mało stoisk.

    Kasaja lubi tę wiadomość

    Katowice
    Nadciśnienie, insulinooporność, Hashimoto, fibromialgia,
    Acard 150 1x1, Dopegyt 250 mg 4x1, Nroparin 40mg 1x1, insulina Toujeo 20j.
    19.02.25 - 7+1,CRL 1,12cm, ❤️ 148 bpm
    21.02.25 OGTT - cukrzyca ciążowa 🙁
    05.03.25 - 9+1, CRL 2,6 cm, ❤️ 169 bpm, krwiak podkosmówkowy 16x9
    19.03. - 11+1,CRL 4,7 cm, ❤️ 159 bpm, krwiak podkosmówkowy 11x9
    26.03.25 - I prenatalne - niskie ryzyka, wysokie ryzyko preeklampsji 1:13,12+5, CRL 6,26 cm,
    11.04 - 14+3, CRL 9,5 cm, EFW 98 g,
    24.04 -16+2, CRL ok 12 cm, 182 g, 🩵 , prawdopodobnie Chłopczyk 🩵
    9.05. - 18+3, 256g,
    19.05. - II PRENATALNE, 19+6 , 380g,
    29.05. - 21+2, 430g,
    18.06. - 24+1, 777g,
    11.07. - 27+3, 1100g,
    23.07. - 29+1, echo ❤️ i III prenatalne wszystko dobrze, 1300g,
    30.07. - 30+1, 1500g,

    preg.png
  • OniloraK Autorytet
    Postów: 529 604

    Wysłany: 23 marca, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sofiz wrote:
    tak jak będzie trzeba xd
    najbardziej chciałam naturalnie bez ingerencji ale z tego co czytałam to przy indukcji już nie jest siłami natury a drogami natury 🙃 trochę mnie martwi to wywoływanie bo podobno i tak sporo indukcji się kończy cesarką, no i jednak jest to oksytocyna z kroplówki a nie naturalna (a kroplówki z endorfinami które są przy SN nie dadzą)

    Totalnie wiem, że cesarka to poważna operacja ale kiedyś w mojej głowie wciąż był to lepszy wybór niż nacięcie/pęknięcie krocza. Do czasu aż zobaczyłam dokładnie jak to wygląda (jakby ktoś chciał to @dr_strus na instagramie ma zapisaną relację, nie polecam xd) i przerażają mnie obie opcje.

    Dwa razy miałam tą przyjemność rodzić SN, w obu przypadkach było zatrzymanie postępu rozwarcia. Za pierwszym razem przy 6 cm i od ok 6h po odejściu wód, oksytocyna i słabo ale poszło, skończyło się moim omdleniem i złamanymi 2 żebrami, ale wypchneliśmy 61cm z wagą 3870. Za drugim razem dojechałam na happy gazie do 8 cm i znowu stop... Oksytocyna, przebicie pęcherza płodowego i pyk, nikt się już nanie nie musiał rzucać do wypychania dałam radę 53cm i waga 3780. Pierwszy poród cały trwał jakieś 12 h, drugi 8h. Oba przypadki z ochroną krocza. Uwierzcie mi, że dziewczyna obok rodziła i nie wyraziła zgody na to 🫣 pękła również wewnątrz, dramat w uj....

    Kurcze, patrząc na te godziny trwania porodu to teraz powinno być 4 h 😅😅😅

    🙋🏻‍♀️41 🫣
    Okolice Poznania
    29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
    06/02/25🩺👀🥚
    27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
    20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
    27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👂🏻👍🏻NT 1,7mm,
    PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
    10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
    11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
    08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
    21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
    29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
    17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
    15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
    29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
    04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅👌🏻
    12/08/25🩺⏳
    21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻

    preg.png
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1300 1469

    Wysłany: 23 marca, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OniloraK wrote:
    Dwa razy miałam tą przyjemność rodzić SN, w obu przypadkach było zatrzymanie postępu rozwarcia. Za pierwszym razem przy 6 cm i od ok 6h po odejściu wód, oksytocyna i słabo ale poszło, skończyło się moim omdleniem i złamanymi 2 żebrami, ale wypchneliśmy 61cm z wagą 3870. Za drugim razem dojechałam na happy gazie do 8 cm i znowu stop... Oksytocyna, przebicie pęcherza płodowego i pyk, nikt się już nanie nie musiał rzucać do wypychania dałam radę 53cm i waga 3780. Pierwszy poród cały trwał jakieś 12 h, drugi 8h. Oba przypadki z ochroną krocza. Uwierzcie mi, że dziewczyna obok rodziła i nie wyraziła zgody na to 🫣 pękła również wewnątrz, dramat w uj....

    Kurcze, patrząc na te godziny trwania porodu to teraz powinno być 4 h 😅😅😅

    Ale na ochronę krocza nie wyraziła zgody? 😳


    Życzę Ci z całego serduszka tych 4h 😉❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca, 20:29

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    preg.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • Carolyn Autorytet
    Postów: 423 760

    Wysłany: 23 marca, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zło_snica wrote:
    Wszystko zależy od placówki. W jednych pobierają krew w tym samym dniu kiedy USG, w innych wyznaczają Ci wcześniejszy termin na pobranie krwi i lekarz robiący USG ma już komplet danych, wtedy pełen opis masz tego samego dnia. W innym przypadku trzeba poczekać kilka dni na kompletny opis. Dopytaj jak to jest w tym konkretnym miejscu 😊

    Dzięki, to będę pytać umawiając badania ☺️

    27.02 dwie kreseczki
    06.03 pęcherzyk
    21.03 zarodek z ❤️
    04.04 2,8 cm 👶
    11.04 3,9 cm 👶
    24.04 prenatalne 6,3 cm 🩵
    05.05 7,4 cm 👶

    preg.png
‹‹ 229 230 231 232 233 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ