Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Redrum wrote:To na tej podstawie nie da się wiele powiedzieć, ale na pewno nie można zdiagnozować aktywnego zakażenia. To jest bardzo powszechny wirus, większość ludzi na świecie miała z nim kontakt, a we krwi mamy właśnie p/ciała IgG. Na tym etapie możesz dorobić IgM, albo awidność IgG, ale ja bym spokojnie poczekała na wizytę u lekarza i się nie martwiła.
Dzięki, zwykle nie martwię się na zapas, ale tym razem internet mnie trochę przestraszył. Faktycznie brakuje mi tego badania na igM. Pewnie dostanę na najbliższej wizycie. No nic, poczekam. Byle do poniedziałku. 🫣
@Patkaaa94 ojej to też wysoki wynik. Ciekawe co oznacza? Im wyzszy tym starsze zakażenie czy coś? A miałaś od razu igG i igM czy najpierw jedno, a później drugie?
Co do depilatorów to ja od co najmniej 10 lat używam Brauna, ale tylko na nogi. Pachy, bikini nie daje rady. Tam zwykłą maszynką. 😁 poza tym na nogi rewelacja, 2 tygodnie spokoju w moim przypadku. -
Judyta_ wrote:Werson, super, że mężowi udało się znaleźć pracę bliżej Was. Wyobrażam sobie, że bycie w ciąży głównie samej z małą córeczką musi być bardzo trudne. Co do zastrzyku to już go miałam po zabiegu po poronieniu w zeszłym roku, podali mi go jak jeszcze byłam uśpiona, więc nie czułam, ale jak wróciłam do domu to miałam takie: Boże co to za wielki siniak na pupie 🙈
I też będę miała szczepionkę profilaktycznie jakoś bliżej 30 tygodnia.
Ogólnie trochę się stresuję teraz tym wynikiem, choć wiem, że jeden zastrzyk mam za sobą i że właśnie po to się go podaje, żeby nic się nie zadziało w przyszłości. No i jeśli dzidzia odziedziczyła po mnie krew to wgl luz 😀
Przyszłamama wszystkie badania wykonuję w enelmedzie, a oni przesyłają to do Diagnostyki
Kasieek to sprawdź koniecznie jaka grupę krwi ma Twój mąż, to jest istotne, jeśli ma + to powiedz dr na następnej wizycie
A jeszcze co do wyników to mam już morfologię, która jest spoko, ale ferrytyna poleciała w dół, na początku ciąży miałam 47, teraz 27. No cóż, ktoś tutaj wysysa ze mnie wszystkie soki 😂
No u mnie tez ferrytynowa nędza… morfologia jeszcze nie leci, ale zamówiłam żelazo. -
Carolyn wrote:Dzięki, zwykle nie martwię się na zapas, ale tym razem internet mnie trochę przestraszył. Faktycznie brakuje mi tego badania na igM. Pewnie dostanę na najbliższej wizycie. No nic, poczekam. Byle do poniedziałku. 🫣
@Patkaaa94 ojej to też wysoki wynik. Ciekawe co oznacza? Im wyzszy tym starsze zakażenie czy coś? A miałaś od razu igG i igM czy najpierw jedno, a później drugie?
Co do depilatorów to ja od co najmniej 10 lat używam Brauna, ale tylko na nogi. Pachy, bikini nie daje rady. Tam zwykłą maszynką. 😁 poza tym na nogi rewelacja, 2 tygodnie spokoju w moim przypadku.
A nie chcesz sobie dorobić igm przed wizytą? Wcześniej nie badałaś tych przeciwciał?
Ja mam wielki problem z goleniem a właściwie wrastaniem włosków. Już wyrzucam wszystkie maszynki po jednym użyciu, bo myślałam ze w tym jest problem i guzik to dało. Nic z witaminą A nie można, wiec nie wiem jak przeżyć to lato i nie straszyć ludzi 🙄
Dostawkę bardzo polecam, jest super. My kupiliśmy klasyczne łóżeczko z opcją dostawki i sprawdza się świetnie. No i nie macie dodatkowego mebelka po kilku miesiącach. Mam tez chicco baby hug „po mieszkaniu” ale rozwaliło mnie w instrukcji hasło, że to nie nadaje się do spania. No hit.
Czuje, że wchodzimy w II trymestr ❤️ samopoczucie mam o niebo lepsze, mam nadzieję że już tak zostanie.Judyta_ lubi tę wiadomość
-
Zło_snica wrote:A nie chcesz sobie dorobić igm przed wizytą? Wcześniej nie badałaś tych przeciwciał?
Ja mam wielki problem z goleniem a właściwie wrastaniem włosków. Już wyrzucam wszystkie maszynki po jednym użyciu, bo myślałam ze w tym jest problem i guzik to dało. Nic z witaminą A nie można, wiec nie wiem jak przeżyć to lato i nie straszyć ludzi 🙄
Dostawkę bardzo polecam, jest super. My kupiliśmy klasyczne łóżeczko z opcją dostawki i sprawdza się świetnie. No i nie macie dodatkowego mebelka po kilku miesiącach. Mam tez chicco baby hug „po mieszkaniu” ale rozwaliło mnie w instrukcji hasło, że to nie nadaje się do spania. No hit.
Czuje, że wchodzimy w II trymestr ❤️ samopoczucie mam o niebo lepsze, mam nadzieję że już tak zostanie.
Nigdy nie badałam tych przeciwciał. W sumie mogłabym zrobić, ale już się nie wyrobię. Mam ostatnie dni w pracy i totalnie głupio mi się zrywać enty raz. Dotrwam jakoś. 🫣
A na wrastające włoski próbowałaś serum na wrastające włoski z yourkaya? Podobno sztos.
Ja jutro zaczynam 14 tydzien wg miesiączki, a wg USG już mam 13+4, a samopoczucie najgorsze od początku ciąży. 🤪🤣 coś tu zdecydowanie poszło nie tak jak powinno. 😂
-
kinga1213141 wrote:Tak, często mają opóźnienia w udostępnianiu wyników w pdf. Zwykle trzeba poczekać kilka godzin i wtedy wszystko już jest 🙂
Dzięki, faktycznie już mam 🙂kinga1213141 lubi tę wiadomość
33 👩🏼❤️👨🏻 55
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
-
pupuś wrote:Też dzisiaj byłam na badaniach: morfologia, mocz, TSH, glukoza na czczo. Morfologia mi się trochę rozjechała, TSH wzrosło do 3,4, ale chyba nie ma tragedii. Mocz i glukoza całkowicie dobrze. W środę na 19:00 mam wizytę. Nie mogę się doczekać 🥰
Nie wiedziałam, że te wyniki pappy i bety można zobaczyć na koncie pacjenta. W ogóle trochę się tam zmieniło, widać więcej szczegółów. Już mi się podniosło ciśnienie, bo miałam w lutym w bardzo wczesnej ciąży teleporadę z takim gburem, który zastępował moją rodzinną. Miałam przeziębienie, upierdliwe objawy i wiadomo, że praktycznie żadnych leków nie można, a dał mi bardzo krótkie zwolnienie (czwartek, piątek) i jeszcze opisał moje wątpliwości "już się boi, że to za mało". Faktycznie było za mało, ale nie dzwoniłam już do niego, tylko wzięłam trochę pracy zdalnej. Mój chłopak na te same objawy dostał cały tydzień i to oczywiście przy lekach, po których mógł się szybko lepiej poczuć. Grrrr.
Umknęła mi Twoja wiadomość.
Moje ostatnie TSH wynosiło 2,36, ale mialam słabe proporcje procentowe FT3 i FT4 i podniosła mi dawkę letroxu o 25mg. Jesteś pod opieką endokrynolog?
I przybijam piątkę co do dzisiejszej morfologii. Też mi się rozjechała- ładnie powiedziane 😁 moje żelazo leci na łeb na szyję w dół i już widać erytrocyty i hemoglobine poniżej normy. Jeszcze dwa tygodnie i pozwolą mi suplementowac żelazo. Póki co dziś wróciłam do szklaneczki zakwasu z buraka - wcześniej mnie odrzucalo. Może te dwa tygodnie coś dadzą. 🫣
Super, że nie masz problemów z glukozą😊
I jeszcze przed długim weekendem zobaczysz bejbika 😍
No ja też w szoku jestem ile tam jest informacji. Jak chodzę do endokrynolog na nfz do szpitala i ona mi zleca badania to mimo, że w szpitalnym punkcie pobrań nie dostaje żadnego kodu jak w alabie czy diagnostyce to wszystko jest na pacjent.gov 😁 rewelacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia, 16:32
-
Carolyn wrote:Dzięki, zwykle nie martwię się na zapas, ale tym razem internet mnie trochę przestraszył. Faktycznie brakuje mi tego badania na igM. Pewnie dostanę na najbliższej wizycie. No nic, poczekam. Byle do poniedziałku. 🫣
@Patkaaa94 ojej to też wysoki wynik. Ciekawe co oznacza? Im wyzszy tym starsze zakażenie czy coś? A miałaś od razu igG i igM czy najpierw jedno, a później drugie?
Co do depilatorów to ja od co najmniej 10 lat używam Brauna, ale tylko na nogi. Pachy, bikini nie daje rady. Tam zwykłą maszynką. 😁 poza tym na nogi rewelacja, 2 tygodnie spokoju w moim przypadku.
myślę że już od tamtego 2019r lub wcześniej nawet te przeciwciała się utrzymują na takim poziomie.
Miałam odrazu teraz igg i igm, nie chciałam powtórki z 2019r. Także to było dla mnie badanie priorytetowe.02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Zło_snica wrote:No u mnie tez ferrytynowa nędza… morfologia jeszcze nie leci, ale zamówiłam żelazo.
U mnie morfologia też dobra, tylko erytrocyty troszkę poniżej normy. Czekam co powie moja Pani dr w poniedziałek, też stawiam na to, że dostanę jakieś żelazo. -
Wdzięczna wrote:Dziewczyny, pytanie z innej beczki 😉
Czyli depulujecie nogi? Ja zawsze tylko maszynki ale męczy mnie to i szukam czegoś innego. Myślę o aplikatorze z woskiem i na to plastry ale nie wiem czy zniosę ból 😉
Męską maszynką elektryczną.Zajmuje dłużej niż jednorazową ale za to skończyły sie wszelkie problemy z czerwonymi kropkami, podrażnieniem skóry itp.
Wdzięczna, Zło_snica lubią tę wiadomość
-
Carolyn wrote:Umknęła mi Twoja wiadomość.
Moje ostatnie TSH wynosiło 2,36, ale mialam słabe proporcje procentowe FT3 i FT4 i podniosła mi dawkę letroxu o 25mg. Jesteś pod opieką endokrynolog?
I przybijam piątkę co do dzisiejszej morfologii. Też mi się rozjechała- ładnie powiedziane 😁 moje żelazo leci na łeb na szyję w dół i już widać erytrocyty i hemoglobine poniżej normy. Jeszcze dwa tygodnie i pozwolą mi suplementowac żelazo. Póki co dziś wróciłam do szklaneczki zakwasu z buraka - wcześniej mnie odrzucalo. Może te dwa tygodnie coś dadzą. 🫣
Super, że nie masz problemów z glukozą😊
I jeszcze przed długim weekendem zobaczysz bejbika 😍
No ja też w szoku jestem ile tam jest informacji. Jak chodzę do endokrynolog na nfz do szpitala i ona mi zleca badania to mimo, że w szpitalnym punkcie pobrań nie dostaje żadnego kodu jak w alabie czy diagnostyce to wszystko jest na pacjent.gov 😁 rewelacja.
Hmm, ja ostatnio sprawdzałam inne parametry tarczycowe niż TSH przed ciążą, w październiku. Nie jestem pod opieką endokrynologa, w Świnoujściu nie ma. Od ginekologa mam Euthyrox 25, ale może coś zmieni, skoro TSH znowu zaczęło rosnąć (na samym początku ciąży miałam 4,1 i potem stopniowo spadło do 2,3).
Jak tak googluję to chyba też u mnie podłożem rozjechanej morfologii może być żelazo. Erytrocyty i hematokryt poniżej normy, ale hemoglobina jeszcze w normie. A tyle jem mięsa. Co prawda, najwięcej kurczaka. O co chodzi z czekaniem dwa tygodnie na suplementowanie żelaza?33 👩🏼❤️👨🏻 55
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
-
pupuś wrote:Hmm, ja ostatnio sprawdzałam inne parametry tarczycowe niż TSH przed ciążą, w październiku. Nie jestem pod opieką endokrynologa, w Świnoujściu nie ma. Od ginekologa mam Euthyrox 25, ale może coś zmieni, skoro TSH znowu zaczęło rosnąć (na samym początku ciąży miałam 4,1 i potem stopniowo spadło do 2,3).
Jak tak googluję to chyba też u mnie podłożem rozjechanej morfologii może być żelazo. Erytrocyty i hematokryt poniżej normy, ale hemoglobina jeszcze w normie. A tyle jem mięsa. Co prawda, najwięcej kurczaka. O co chodzi z czekaniem dwa tygodnie na suplementowanie żelaza?
Właśnie wg mojej endokrynolog błąd ginekologów i lekarzy rodzinnych polega na tym, że zlecają tylko TSH, a nie patrzą całościowo na panel tarczycowy. Endo to za kazdym razem bada mi całościowo nawet razem z antytpo i antytg, plus witamina D, bo ona tez jest bardzo wazna dla prawidlowej pracy tarczycy. Ale na spokojnie, Twój wynik jest jeszcze w normach, także nie jest źle. Pewnie zwiększenie dawki ładnie obniży. Pamiętaj tylko żeby nie zwiększać od razu, tylko np jeden dzień stara dawka, kolejny nowa i tak na przemian przez jakiś tydzień, dwa w zależności jak będziesz się czuć.
A z tym czekaniem 2 tyg to zarówno moja ginekolog prowadząca na NFZ jak i prywatna twierdzą, że suplementacja żelazem jest bezpieczna dopiero po ukończeniu 16 tygodnia ciąży. Przed ciążą brałam zelazo w formie leku i mialam powiedziane od gin NFZ, że jak tylko będę mieć podejrzenie, że jestem w ciąży to natychmiast odstawić. I tak zrobiłam. I jej opinia pokryła się z opinią drugiej doktor, więc się słucham. Ja w ogóle nie jem mięsa, stąd u mnie problem nawet przed ciążą.
@patkaa94 całe szczęście, że synek nie został zakażony tym wirusem. A miałaś wskazanie na cesarkę przez to? Dobrze rozumiem, że kiedyś nie badali obecności tego wirusa u kobiet w ciazy? -
Mam jeszcze do Was pytanie- dzisiaj byłam na wizycie u mojego lekarza prowadzącego i zwrócił mi uwagę, że w w opisie z badań prenatalnych nie mam opisanych ryzyk stanu przedrzucawkowego ani ryzyka zahamowania wzrostu płodu. Zadzwoniłam oczywiście do tej przychodzi, gdzie badania wykonywałam i dostałam informację, że ich program tego nie mierzy.
Czy któraś z Was miała taką sytuację i ograła ją np badaniami w innym miejscu? -
Carolyn wrote:Właśnie wg mojej endokrynolog błąd ginekologów i lekarzy rodzinnych polega na tym, że zlecają tylko TSH, a nie patrzą całościowo na panel tarczycowy. Endo to za kazdym razem bada mi całościowo nawet razem z antytpo i antytg, plus witamina D, bo ona tez jest bardzo wazna dla prawidlowej pracy tarczycy. Ale na spokojnie, Twój wynik jest jeszcze w normach, także nie jest źle. Pewnie zwiększenie dawki ładnie obniży. Pamiętaj tylko żeby nie zwiększać od razu, tylko np jeden dzień stara dawka, kolejny nowa i tak na przemian przez jakiś tydzień, dwa w zależności jak będziesz się czuć.
A z tym czekaniem 2 tyg to zarówno moja ginekolog prowadząca na NFZ jak i prywatna twierdzą, że suplementacja żelazem jest bezpieczna dopiero po ukończeniu 16 tygodnia ciąży. Przed ciążą brałam zelazo w formie leku i mialam powiedziane od gin NFZ, że jak tylko będę mieć podejrzenie, że jestem w ciąży to natychmiast odstawić. I tak zrobiłam. I jej opinia pokryła się z opinią drugiej doktor, więc się słucham. Ja w ogóle nie jem mięsa, stąd u mnie problem nawet przed ciążą.
@patkaa94 całe szczęście, że synek nie został zakażony tym wirusem. A miałaś wskazanie na cesarkę przez to? Dobrze rozumiem, że kiedyś nie badali obecności tego wirusa u kobiet w ciazy?
Trafiłaś na mądrego lekarza. Dziwi mnie, że czasem nawet endokrynolodzy tak zlecają tych badań przez pół i zaraz przy wysokim tsh „to dajemy leki” 🙄
Za to nie słyszałam o tym, żeby odczekać do 16 tc z suplementacją żelaza i bardzo jestem zaskoczona. Muszę poczytać i sprawdzić kiedy mi wprowadził w pierwszej ciąży. Jakoś w mojej głowie siedział 8tc.
Ja z żelazem też mam wielkie problemy. Zawsze o to walczę, przez endometriozę miałam krwotoki a nie miesiączki, więc z takim czymś ciężko wyjść na prostą. Jak dotarłam do poziomu 55 to byłam z siebie dumna jak nie wiem 🤣
Teraz nam 27😎 więc zastanawiam się ile tym razem włosów mi wypadnie zaraz po ciąży.
ovufriendnew wrote:To ja mam z ferrytynąna odwrót 😅 zawsze miałam bardzo niską ferrytynę-12-15 to był max, a w ostatnich wynikach 19! 😅
Pod koniec ciąży będziesz mieć 60 😁 tak trzymaj!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia, 19:38
ovufriendnew lubi tę wiadomość
-
Carolyn wrote:Nigdy nie badałam tych przeciwciał. W sumie mogłabym zrobić, ale już się nie wyrobię. Mam ostatnie dni w pracy i totalnie głupio mi się zrywać enty raz. Dotrwam jakoś. 🫣
A na wrastające włoski próbowałaś serum na wrastające włoski z yourkaya? Podobno sztos.
Ja jutro zaczynam 14 tydzien wg miesiączki, a wg USG już mam 13+4, a samopoczucie najgorsze od początku ciąży. 🤪🤣 coś tu zdecydowanie poszło nie tak jak powinno. 😂
Jasne, trzymam kciuki❤️ statystyka jest po Twojej stronie 😉 niektóre wskazują, że nawet 80% populacji ma przeciwciała.
Nie, i dziękuję za polecenie! ❤️
U mnie 14+4 według usg prenatalnego, więc mam nadzieję, że u Ciebie zaraz będzie lepiej
Mama4 wrote:Męską maszynką elektryczną.Zajmuje dłużej niż jednorazową ale za to skończyły sie wszelkie problemy z czerwonymi kropkami, podrażnieniem skóry itp.
Muszę spróbować 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia, 19:36
Mama4 lubi tę wiadomość
-
Carolyn wrote:Właśnie wg mojej endokrynolog błąd ginekologów i lekarzy rodzinnych polega na tym, że zlecają tylko TSH, a nie patrzą całościowo na panel tarczycowy. Endo to za kazdym razem bada mi całościowo nawet razem z antytpo i antytg, plus witamina D, bo ona tez jest bardzo wazna dla prawidlowej pracy tarczycy. Ale na spokojnie, Twój wynik jest jeszcze w normach, także nie jest źle. Pewnie zwiększenie dawki ładnie obniży. Pamiętaj tylko żeby nie zwiększać od razu, tylko np jeden dzień stara dawka, kolejny nowa i tak na przemian przez jakiś tydzień, dwa w zależności jak będziesz się czuć.
A z tym czekaniem 2 tyg to zarówno moja ginekolog prowadząca na NFZ jak i prywatna twierdzą, że suplementacja żelazem jest bezpieczna dopiero po ukończeniu 16 tygodnia ciąży. Przed ciążą brałam zelazo w formie leku i mialam powiedziane od gin NFZ, że jak tylko będę mieć podejrzenie, że jestem w ciąży to natychmiast odstawić. I tak zrobiłam. I jej opinia pokryła się z opinią drugiej doktor, więc się słucham. Ja w ogóle nie jem mięsa, stąd u mnie problem nawet przed ciążą.
@patkaa94 całe szczęście, że synek nie został zakażony tym wirusem. A miałaś wskazanie na cesarkę przez to? Dobrze rozumiem, że kiedyś nie badali obecności tego wirusa u kobiet w ciazy?
Może i badali ale mój ginekolog mi nie zlecił tego badania, dowiedziałam się dopiero w 2 dobie po porodzie, Że synek ma wysokie przeciwciała… niewiem czemu to badali wgl, ale urodził się z rozszczepem wargi może temu. Także cesarki nie było02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Judyta_ wrote:Werson, super, że mężowi udało się znaleźć pracę bliżej Was. Wyobrażam sobie, że bycie w ciąży głównie samej z małą córeczką musi być bardzo trudne. Co do zastrzyku to już go miałam po zabiegu po poronieniu w zeszłym roku, podali mi go jak jeszcze byłam uśpiona, więc nie czułam, ale jak wróciłam do domu to miałam takie: Boże co to za wielki siniak na pupie 🙈
I też będę miała szczepionkę profilaktycznie jakoś bliżej 30 tygodnia.
Ogólnie trochę się stresuję teraz tym wynikiem, choć wiem, że jeden zastrzyk mam za sobą i że właśnie po to się go podaje, żeby nic się nie zadziało w przyszłości. No i jeśli dzidzia odziedziczyła po mnie krew to wgl luz 😀
Przyszłamama wszystkie badania wykonuję w enelmedzie, a oni przesyłają to do Diagnostyki
Kasieek to sprawdź koniecznie jaka grupę krwi ma Twój mąż, to jest istotne, jeśli ma + to powiedz dr na następnej wizycie
A jeszcze co do wyników to mam już morfologię, która jest spoko, ale ferrytyna poleciała w dół, na początku ciąży miałam 47, teraz 27. No cóż, ktoś tutaj wysysa ze mnie wszystkie soki 😂
Kiedy dobrze się czuję jest super, daje radę biegać za nią cały dzień, chodzimy na spacery, dużo się bawimy na świeżym powietrzu. Ale są dni, kiedy ledwo wstaje z łóżka... wtedy najbardziej brakuje mi wsparcia.
Ja właśnie dostałam skierowanie na krew sprawdzić przeciwciała i dostanę skierowanie na zastrzyk. Ja pamiętam, że siniaka nie miałam, ale tyłek bolał i długo czułam dyskomfort przy siedzeniu.
U nas wstępnie chłopak 💙 lekarz mówi żeby się jeszcze nie przyzwyczajać. Ja mocno trzymam kciuki bo marzę o synku, ale jak będzie druga córka to też będzie super 🩷 Na ten moment wszystko jest dobrze i jestem już na L4.
Mama4, Judyta_ lubią tę wiadomość
-
@zlo_snica o to miło słyszeć, że trafiłam na dobrego lekarza 😄 ale faktycznie czuje się dobrze zaopiekowana, i o dziwo to na nfz! Więc można trafić dobrze. To samo mogę powiedzieć o gin na NFZ i mam nadzieje rowniez o diabetologu choć byłam dopiero raz. 😁
Uuuu to ja po trzymiesięcznej suplementacji żelazem 1000 mg ferrytyne podniosłam z poziomu bodajże 19 do 47. To był mój szczyt. Także Twój wynik brzmi rewelacyjnie, choć wiem, ze to i tam mało, bo optymalnie dla nas kobiet jest 60÷80 🫣 nie mamy łatwo przez miesiączki, a jeszcze jak mówisz przy obfitych to już kosmos. Możesz jesc garściami, a i tak poleci 😛 a podnieść dietą to już w ogóle dla mnie niemożliwość przy diecie wege..
No z tą suplementacja żelaza to już tutaj na forum spotkałam się z różnym podejściem. Zresztą w części supli z kwasem foliowym na pierwszy trymestr też wrzucają małe wartości żelaza, ale jednak.. Także ciężko być mądrym, ale słucham się moich doktor. Co innego może jak ktoś ma od początku zaawansowaną anemie.
@patkaa94 rozumiem. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Bo jak czytam o powikłaniach u płodów.. lepiej wyłączyć neta kobietom w ciąży 🫣
@werson to tak jak u mnie na 90% chłopiec i już mówię do niego imieniem, choć mialam się wstrzymać to nie potrafię 😁🩵 ale jak już coś zobaczyli stojącego to raczej nie odpadnie 😁 -
szlamek wrote:Właśnie nad łóżeczkiem się ostatnio zastanawiam. Najpierw myślałam nad dostawką Chicco albo tego typu, ale czytam teraz "Wyprawkę maluszka" i mnie przekonała żeby jednak wziąć łóżeczko ze szczebelkami. Więc teraz cała rozkmina czy brać od razu większe, ale ono nam strasznie zawali sypialnię, czy taką dostawkę 40cm i po tych 6 miesiącach wymienić na chwilę, zanim przeniesiemy bobasa do własnego pokoju... Muszę jeszcze wszystko dokładnie pomierzyć bo jeszcze chciałam w sypialni zmieścić przewijak składany i komódkę ale to może być niewykonalne 😅
szlamek lubi tę wiadomość
03.2021 synek
20.02.2025 7+3, termin 7.10…. A jednak już 2.10 😬
Następna wizyta 14.10
Prenatalne 26.03
url=https://www.tickerfactory.com][/url]