Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamy już złożone łóżeczko. Dobrze że ma cztery miesiące na wietrzenie, bo strasznie wali lakierem do drewna 😖
Nati_96, szlamek, Pdes lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
-
Właśnie byliśmy z mężem robić mini sesję mi i bejbikowi 🥰
https://zapodaj.net/plik-jLvT8CmACqKorki, przyszłamama96, Aszzz, pupuś, Nadzieja_95, Nati_96, KASIEEK, Klaudia89, szlamek, Carolyn, Pdes, ananas123, Pomarzenia, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Anettka10 wrote:Właśnie byliśmy z mężem robić mini sesję mi i bejbikowi 🥰
https://zapodaj.net/plik-jLvT8CmACq
Piękne!!Anettka10 lubi tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
-
Anettka10 wrote:Właśnie byliśmy z mężem robić mini sesję mi i bejbikowi 🥰
https://zapodaj.net/plik-jLvT8CmACq
Ale pięknie 🥺🩷🌞
Ja właśnie sobie leżę i obserwuje mój ruszający się brzuch, zjedliśmy kolację i godzinę po mała ma dyskotekę 💃🏼 🥰 uwielbiam na to patrzećWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 22:29
Anettka10, OlgaB87, pupuś, szlamek, Nadzieja_95, ananas123, EwiczekM lubią tę wiadomość
28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
Piękne są Wasze brzuszki dziewczyny 😍 Śliczna sukienka @Anettka10
A co do rozmiaru brzucha - gdzieś czytałam, że znaczenie ma też po prostu długość korpusu. Kobiety wyższe albo po prostu z większą odległością między żebrami a miednicą, będą miały mniejsze brzuchy, bo macica ma więcej miejsca na rozrastanie się. U mnie się to zgadza, 164cm i krótki korpus, pasek w większości sukienek wypada mi na wysokości pępka. I bębenek spory, już mnie regularnie ludzie w kolejkach przepuszczają 😂 Udaje się go schować tylko jak założę bluzę męża.
Jeśli chodzi o ruchy małej przy mężu - najłatwiej mu je wyczuć jak chwilę poleży ze mną i potrzyma rękę na brzuchu. Robimy sobie czasami takie sesje leżenia i nasłuchiwania 🥰 Ostatnio też zaczynam wyraźnie czuć ruchy za każdym razem jak schylę się albo kucnę, ewidentnie jej się to nie podoba 😆
Też macie taki szał na sprzątanie i urządzanie? W piątek obudziłam się o 4:30 🫠 z myślą, że MUSZĘ wymyć lodówkę wodą z octem. Próbowałam jeszcze dospać ale o 5:30 już nie wytrzymałam i poszłam rzeczywiście tę lodówkę umyć 😆 Po prostu jak potrzebuję coś posprzątać to nie ma z tym dyskusji. Ten odkurzacz dreame to teraz mój najlepszy przyjaciel 🙃
Aszzz, Anettka10, EwiczekM lubią tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
szlamek wrote:Piękne są Wasze brzuszki dziewczyny 😍 Śliczna sukienka @Anettka10
A co do rozmiaru brzucha - gdzieś czytałam, że znaczenie ma też po prostu długość korpusu. Kobiety wyższe albo po prostu z większą odległością między żebrami a miednicą, będą miały mniejsze brzuchy, bo macica ma więcej miejsca na rozrastanie się. U mnie się to zgadza, 164cm i krótki korpus, pasek w większości sukienek wypada mi na wysokości pępka. I bębenek spory, już mnie regularnie ludzie w kolejkach przepuszczają 😂 Udaje się go schować tylko jak założę bluzę męża.
Jeśli chodzi o ruchy małej przy mężu - najłatwiej mu je wyczuć jak chwilę poleży ze mną i potrzyma rękę na brzuchu. Robimy sobie czasami takie sesje leżenia i nasłuchiwania 🥰 Ostatnio też zaczynam wyraźnie czuć ruchy za każdym razem jak schylę się albo kucnę, ewidentnie jej się to nie podoba 😆
Też macie taki szał na sprzątanie i urządzanie? W piątek obudziłam się o 4:30 🫠 z myślą, że MUSZĘ wymyć lodówkę wodą z octem. Próbowałam jeszcze dospać ale o 5:30 już nie wytrzymałam i poszłam rzeczywiście tę lodówkę umyć 😆 Po prostu jak potrzebuję coś posprzątać to nie ma z tym dyskusji. Ten odkurzacz dreame to teraz mój najlepszy przyjaciel 🙃
Z tym sprzątaniem oczywiście, że tak, ostatnio pucowałam lodówkę i piekarnik, aczkolwiek ostatnio po tych bólach w kręgosłupie promieniujących mi do nogi po których nie mogłam praktycznie chodzić odpuściłam już jakieś większe sprzątania… Stary teraz się tym z grubsza będzie zajmował. 🥲😆
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca, 09:36
szlamek lubi tę wiadomość
28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
Hej Dziewczyny!
Jestem tutaj nowa ale od jakiegoś czasu podczytuję to forum.
Termin porodu to początek października, chłopczyk. Wszystko dzieje się prawidłowo.
Widzę, że prowadzicie rozmowy na różne tematy, w związku z tym chciałam się Was zapytać o zdanie w jednej kwestii.
Mamy z mężem swoje mieszkanie - dwa oddzielne pokoje i kuchnia (prawie 60 mi kw). Przed zajściem w ciąże, zawsze wydawało mi się, że taka powierzchnia na pewno wystarczy na pierwsze lata życia z dzieckiem (no bo przecież dziecko i tak większosc czasu spędza z rodzicami).
Ale do sedna - jak to w ciąży, zaczynają nam towarzyszyć rozne lęki (jestem też zdania, że przez to jakim ciąża jest wyjątkowym stanem - też nie nasze lęki). Od kiedy niektórzy znajomi dowiedzieli się, że jestem w ciąży, zaczynają pytać się czy 'wydzielilismy część mieszkania dla dziecka' czy 'mamy pokój dla dziecka' albo w ogóle komentują, że mamy za małe mieszkanie... Byłam też pytana czy nie boje się, że nie będę miała gdzie się schować przed płaczem dziecka. W dużej mierze często te teksty rzucane są przez znajomych, którzy dzieci nie mają.
Zaczęłam się faktycznie stresować czy sobie poradzimy. Z jednej strony lek jest irracjonalny, ale też zaczęłam maniakalnie przeglądać ogłoszenia dotyczące sprzedaży większego mieszkania/domu i planować, że może lepszym pomysłem byłoby się faktycznie wyprowadzić. Ale wciąż... nie uważacie, że to jest po prostu głupie? Jak to wygląda u Was?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca, 12:02
-
hania-92 wrote:Hej Dziewczyny!
Jestem tutaj nowa ale od jakiegoś czasu podczytuję to forum.
Termin porodu to początek października, chłopczyk. Wszystko dzieje się prawidłowo.
Widzę, że prowadzicie rozmowy na różne tematy, w związku z tym chciałam się Was zapytać o zdanie w jednej kwestii.
Mamy z mężem swoje mieszkanie - dwa oddzielne pokoje i kuchnia (prawie 60 mi kw). Przed zajściem w ciąże, zawsze wydawało mi się, że taka powierzchnia na pewno wystarczy na pierwsze lata życia z dzieckiem (no bo przecież dziecko i tak większosc czasu spędza z rodzicami).
Ale do sedna - jak to w ciąży, zaczynają nam towarzyszyć rozne lęki (jestem też zdania, że przez to jakim ciąża jest wyjątkowym stanem - też nie nasze lęki). Od kiedy niektórzy znajomi dowiedzieli się, że jestem w ciąży, zaczynają pytać się czy 'wydzielilismy część mieszkania dla dziecka' czy 'mamy pokój dla dziecka' albo w ogóle komentują, że mamy za małe mieszkanie... Byłam też pytana czy nie boje się, że nie będę miała gdzie się schować przed płaczem dziecka. W dużej mierze często te teksty rzucane są przez znajomych, którzy dzieci nie mają.
Zaczęłam się faktycznie stresować czy sobie poradzimy. Z jednej strony lek jest irracjonalny, ale też zaczęłam maniakalnie przeglądać ogłoszenia dotyczące sprzedaży większego mieszkania/domu i planować, że może lepszym pomysłem byłoby się faktycznie wyprowadzić. Ale wciąż... nie uważacie, że to jest po prostu głupie? Jak to wygląda u Was?
Hej 😊
Co do mieszkania, jest to kwestia indywidualna.. My z mężem mamy mieszkanie 3 pokojowe i szczerze to ledwo się mieścimy ze wszystkim odkąd jeden pokój przeznaczyliśmy dla maluszka. Ale są też ludzie, którzy mieszczą się z dzieckiem w kawalerce.
My rozglądamy się za domem, ale poszukiwania zaczęliśmy już przed moim zajściem w ciążę, bo jest to nasze marzenie, żeby mieć domek z ogródkiem 🥰
Najlepsze co możesz zrobic, to nie słuchać innych ludzi, tylko robić tak jak wam pasuje i jest najwygodniej 😊
A co do "chowania się przed płaczem dziecka" to nigdy nie słyszałam czegoś równie głupiego. Będziesz mamą, jak dziecko będzie płakało, to będziesz przy nim, bo będzie Cię potrzebowało. Nawet jak będzie ciężko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca, 12:15
hania-92, sofiz, przyszłamama96, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
hania-92 wrote:Hej Dziewczyny!
Jestem tutaj nowa ale od jakiegoś czasu podczytuję to forum.
Termin porodu to początek października, chłopczyk. Wszystko dzieje się prawidłowo.
Widzę, że prowadzicie rozmowy na różne tematy, w związku z tym chciałam się Was zapytać o zdanie w jednej kwestii.
Mamy z mężem swoje mieszkanie - dwa oddzielne pokoje i kuchnia (prawie 60 mi kw). Przed zajściem w ciąże, zawsze wydawało mi się, że taka powierzchnia na pewno wystarczy na pierwsze lata życia z dzieckiem (no bo przecież dziecko i tak większosc czasu spędza z rodzicami).
Ale do sedna - jak to w ciąży, zaczynają nam towarzyszyć rozne lęki (jestem też zdania, że przez to jakim ciąża jest wyjątkowym stanem - też nie nasze lęki). Od kiedy niektórzy znajomi dowiedzieli się, że jestem w ciąży, zaczynają pytać się czy 'wydzielilismy część mieszkania dla dziecka' czy 'mamy pokój dla dziecka' albo w ogóle komentują, że mamy za małe mieszkanie... Byłam też pytana czy nie boje się, że nie będę miała gdzie się schować przed płaczem dziecka. W dużej mierze często te teksty rzucane są przez znajomych, którzy dzieci nie mają.
Zaczęłam się faktycznie stresować czy sobie poradzimy. Z jednej strony lek jest irracjonalny, ale też zaczęłam maniakalnie przeglądać ogłoszenia dotyczące sprzedaży większego mieszkania/domu i planować, że może lepszym pomysłem byłoby się faktycznie wyprowadzić. Ale wciąż... nie uważacie, że to jest po prostu głupie? Jak to wygląda u Was?
Jestem z listopadowego wątku ale też tutaj podczytuje . Też Mam takie rozkminy z tym że u nas dom 170 m ale wydzielonych pokoi 3 , z tym na dole dziadek ,my na górze salon +sypialnia. Komentarz "czy my się tu pomieścimy " od szwagierki ,siostry męża ,tak mnie rozbawił bo ona mieszka na mieszkaniu u faceta z dwójką jego dzieci . Też miałam takie rany mamy za mało miejsca po czym uświadomiłam sobie że niektórzy żyją na mieszkaniach z trójką dzieci ,nie mówiąc o tym jak było kiedyś . Także spokojnie dwa pokoje to wystarczająco jeden dla was drugi dla przyszłych dzieci . Pozatym dzieci się teraz szybko wyprowadzają moi teściowie zostali sami w domu dwupiętrowym ,babcia mieszka na dole w 4 pokojach+kuchnia i łazienka w oni na górze w 3 pokojach kuchnia łazienka spiżarka WC 😀 o utrzymaniu ,paleniu w piecu itd nie wspomnę .
Zaczniesz się martwic jak bobo podrośnie i jeśli rzeczywiście zaczniesz odczuwać "ciasnotę" a może wogole nie zaczniesz 💕pozdrawiamhania-92, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny 💕
Po prostu jest mi wstyd, że się tak zachowuję, ale wiem, że to lęk. Wychodzę z założenia, że trzeba się cieszyć tym co się ma, i zawsze można chcieć więcej i większe. 🫣 Najgorsze jest to, że w ciąży najbardziej ten temat mnie uderzył, a wcześniej po prostu mi to latało... Co ta ciąża robi z głową 😶🌫️Kasiek7 lubi tę wiadomość
-
60m2 to dużo, ja bym jedynie wolała na takim metrażu trzy zamiast dwóch pokoi, ale sama wychowałam się w mieszkaniu dwupokojowym i to jakoś tak 42m2 i nie było to z mojego punktu widzenia nigdy problemem, a rodzice też nie filozofowali, choć mamie czasem marzyły się trzy pokoje.
Zło_snica, EwiczekM lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
-
pupuś wrote:60m2 to dużo, ja bym jedynie wolała na takim metrażu trzy zamiast dwóch pokoi, ale sama wychowałam się w mieszkaniu dwupokojowym i to jakoś tak 42m2 i nie było to z mojego punktu widzenia nigdy problemem, a rodzice też nie filozofowali, choć mamie czasem marzyły się trzy pokoje.
Też bym wolała 3 pokoje ale jak kupowaliśmy to raczej liczyła się cena i chęć wyprowadzki z wynajmowanego. Teraz człowiek mądry po szkodzie.🫣 -
hania-92 wrote:Też bym wolała 3 pokoje ale jak kupowaliśmy to raczej liczyła się cena i chęć wyprowadzki z wynajmowanego. Teraz człowiek mądry po szkodzie.🫣
hania-92, Anettka10, Nati_96, EwiczekM lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
-
mamy 43m2, salon z aneksem i sypialnię, jak dla mnie na początek życia z maluszkiem jest idealnie. za ponad rok będziemy zmieniać mieszkanie na większe bo chciałabym dwójkę dzieci i wydzielone miejsca do pracy bo oboje z partnerem mamy zdalne prace 😅
hania-92, Anettka10, Nati_96, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Anettka10 wrote:Hej 😊
Co do mieszkania, jest to kwestia indywidualna.. My z mężem mamy mieszkanie 3 pokojowe i szczerze to ledwo się mieścimy ze wszystkim odkąd jeden pokój przeznaczyliśmy dla maluszka. Ale są też ludzie, którzy mieszczą się z dzieckiem w kawalerce.
My rozglądamy się za domem, ale poszukiwania zaczęliśmy już przed moim zajściem w ciążę, bo jest to nasze marzenie, żeby mieć domek z ogródkiem 🥰
Najlepsze co możesz zrobic, to nie słuchać innych ludzi, tylko robić tak jak wam pasuje i jest najwygodniej 😊
A co do "chowania się przed płaczem dziecka" to nigdy nie słyszałam czegoś równie głupiego. Będziesz mamą, jak dziecko będzie płakało, to będziesz przy nim, bo będzie Cię potrzebowało. Nawet jak będzie ciężko.
My z naszym pierwsze dwa lata mieliśmy dwa pokoje, potem trzy i w jednym niby jego pokój ale mało wykorzystywany, tyle dobrego że się wszystkie zabawki mieściły i można było nie sprzątać ich codziennie
Teraz mamy 3 osobne pokoje, dwa takie raczej wielkości sypialnianej, taki bardziej salon i jescze osobno kuchnie z powiedzmy salonem i myślę że o pokoju młodej pomyślimy za jakieś 3 lata…
A swoją drogą kiedy nasz wielki się od nas z łóżka wyprowadzi to też już tylko można wróżyć
Kurde miałam dziś w nocy na wakacjach jakąś niezłą niestrawność i od razu się tak zaczęłam stresować, mam jakiegoś świrka i wszędzie widzę LISTERIOZE 😳 ale pewnie to nic takiego.
Młoda w brzuchu tak szaleje właśnie od wczoraj że też aż dziwnie, znów ładuje z różnych stron jak ośmiornicaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca, 13:22
pupuś lubi tę wiadomość
03.2021 synek
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10
Następna wizyta 6.06
Prenatalne 2 16.05
Prenatalne 3 - 31.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
kupiłam wózek! ❤️
muuvo quick 4.0 kolor desert sand
obserwowałam od jakiegoś czasu i stała cena to 2,8k a akurat dzisiaj wpisałam w google i widzę, że na boboexpert jest promka i mamy za 2,4k od razu z adapterami do fotelika 🥰hania-92, Wdzięczna, Anettka10, pupuś, przyszłamama96, Carolyn, Klaudia89, OlgaB87, szlamek, Nadzieja_95, ananas123, Zło_snica, Patkaa94, Nati_96, EwiczekM, Palaczowa lubią tę wiadomość
-
My mamy 2 pokoje i 53 metry. Na razie z różnych względów wszystko wskazuje na to, że nawet jeśli pojawi się drugie w ciągu 3 lat to nadal tu będziemy. Jeśli nic się nie zmieni, to po prostu plan jest taki, że dzieci będą miały pokój w naszej sypialni, a my się przeniesiemy do salonu. Nie jest idealnie, ale póki co inaczej nie będzie 😉 nie na takich metrażach ludzie sobie radzą. Też pojawiły się pojedyncze miłe komentarze, ale olewamy to 😁
hania-92, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Korki wrote:Eee spokojnie starczy!
My z naszym pierwsze dwa lata mieliśmy dwa pokoje, potem trzy i w jednym niby jego pokój ale mało wykorzystywany, tyle dobrego że się wszystkie zabawki mieściły i można było nie sprzątać ich codziennie
Teraz mamy 3 osobne pokoje, dwa takie raczej wielkości sypialnianej, taki bardziej salon i jescze osobno kuchnie z powiedzmy salonem i myślę że o pokoju młodej pomyślimy za jakieś 3 lata…
A swoją drogą kiedy nasz wielki się od nas z łóżka wyprowadzi to też już tylko można wróżyć
Kurde miałam dziś w nocy na wakacjach jakąś niezłą niestrawność i od razu się tak zaczęłam stresować, mam jakiegoś świrka i wszędzie widzę LISTERIOZE 😳 ale pewnie to nic takiego.
Młoda w brzuchu tak szaleje właśnie od wczoraj że też aż dziwnie, znów ładuje z różnych stron jak ośmiornica
Wiadomo, że starczy, kwestia zorganizowania 😊
Ja za dzieciaka mieszkałam z rodzicami i dwójką młodszych braci w dwóch pokojach. Co prawda w domku jednorodzinnym, ale w trzecim pokoju mieszkali dziadkowie. Daliśmy radę i wcale nie wspominam tego źle.
Są ludzie, którzy wszystko by oddali, żeby mieć gdziekolwiek mieszkać..hania-92, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za Wasze komentarze i historie! Też się zgadzam z tym, że przede wszystkim trzeba się cieszyć z tego, że jest gdzie mieszkać 😁. Zresztą, biorąc pod uwagę przyjście na świat dziecka, to zmartwienie o metraż powinno być tym ostatnim... bardziej się modlę żeby poród i pierwsze tygodnie przebiegły dobrze 😁
Zauważyłam, że już zaczynacie organizacje przestrzeni dla bobasów. Czy macie może do polecenia jakieś np. organizery na ubranka, tak aby móc wszystko fajnie uporządkować na półkach w szafie?Klaudia89, szlamek, Kasiek7 lubią tę wiadomość