Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Olga, powodzenia na prenatalnych, czekamy na wieści! 😊
Nati, właśnie tak naprawdę w tym 38 czy 39 to same już możemy zacząć rodzić i może wcale ta indukcja nie będzie potrzebna. Będzie co ma być, tak jak piszesz, damy radę! 💪🏻
Carolyn o nie, nic nie będę w necie o indukcji czytać 😆
A laktatora nie mam zamiaru na razie kupować, kupienie go potem to żaden problem. Wiem, że może się bardzo przydać, ale nie zawsze jest konieczny, więc poczekam 🙂
Ogólnie staram się minimalistycznie podchodzić do wyprawki, chociaż ciągle mam wrażenie, że ubrań za mało haha.
Dziewczyny a kiedy chcecie prać? Nie chcę tego robić za późno, bo jeszcze wszystko trzeba prasować i poukładać, ale nie chcę też, żeby się zakurzyło. Są takie worki do pakowania próżniowego, ale nie chce mi się chyba w to bawić. Chcę do początku września być gotowa, więc chyba jakoś niedługo można robić pierwsze pranka, co?OlgaB87, Korki, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Ja planuję się max do połowy sierpnia za to zabrać, na razie czekam na komodę. Pewnie mi trochę to zajmie, bo ubranek sporo nazbierałam, a nie będę miała siły nie wiadomo ile stać i prasować.
Laktator mam esperanza34 l
AMH 1,3, niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Starania naturalne od 10.2023
06.01.2025 - start stymulacji (Menopur 300, Orgalutran 150)
18.01.2025 - punkcja, 2 🥚-> 1 zarodek
21.01.2025 - transfer świeży
29.01.2025 - 8dpt ⏸️, beta 36 😍
-> 9dpt beta 57, 11dpt beta 136, 13dpt beta 291, 16dpt beta 1040
20.02.2025 - ❤️, 6,3 mm
26.02.2025 - 1,3 cm -
Ja znowu z każdej strony słyszę, że warto mieć laktator. W tym tygodniu prawdopodobnie będę widzieć się pierwszy raz z położną środowiskową, podpytam jeszcze jej o zdanie. Ale może taki złoty środek to po prostu wybór sprzętu zawczasu, a potem tylko go zamówić, w zależności jak też potoczy się sytuacja. Ja na przykład zakładam teraz, że będę kp, czasem odciągnę żeby wyjść z domu albo dać mężowi butelkę, i najbardziej rozważam jakiś pojedynczy z Neno, z tych prostszych laktatorów. A one są nawet dostępne od ręki w moim małym osiedlowym Rossmanie 😊
Pierwsze pranie chyba będę robić w najbliższym czasie. Zrobiłam porządki z otrzymanymi ciuchami, to co na później to wpakowałam od razu do worów i schowałam, to ma jeszcze czas, ale te bieżące ciuszki mi trochę zawadzają 😅 więc zrobię pierwszą przepierkę, a potem może jeszcze je odświeżę bliżej terminu, one też były w jakiś piwnicach i strychach więc nie zaszkodzi wyprać dwa razy. No i muszę coś domówić bo najwięcej mam 68 i 74, a tych początkowych rozmiarów sporo mniej 🤷♀️ i głównie pajace z nogami, bodziaków jakieś pojedyncze sztuki.
Co do tematu brzuchowego - dziś doznałam szoku gdy wychodząc z domu na ten deszcz chciałam ubrać sneakersy 🫣 jednak klapki wygrywają przy dużym brzuchu, chyba od dwóch miesięcy nie ubierałam innych butów.
Powodzenia na wszystkich badaniach w tym tygodniu! A największe kciuki oczywiście wciąż za Zuzkę i Hanię. Ogromnie Was podziwiam dziewczyny ❤️Judyta_, OlgaB87 lubią tę wiadomość
-
Ja akurat jestem kilka dni w domu rodzinnym z ogrodem i chciałam zrobić tutaj prania, bo ciuszki otrzymane po rodzinie mam tu, ale pogoda jest beznadziejna i nie widze teraz sensu. Oby w sierpniu wróciły upały to szybko wyschnie na powietrzu 🥲
-
@OlgaB kciuki za badanie! I tak, akrobacje z przewracaniem się z boku na bok to hit 🫠 U mnie jeszcze schylanie się/kucanie jest takim problemem, mam już podejście spadło-niech leży
@ananas też jestem team klapki 😂
Co do laktatora - na razie mam awaryjnie po znajomej (użyty przez nią 2 razy), a jeśli się nie sprawdzi to dopiero po porodzie będę się martwić. U nas do szpitala nie zalecają brania laktatora, można korzystać z dostępnych na miejscu.
A jeszcze ze sprzętów - jakie polecacie nebulizatory? Macie coś sprawdzonego?OlgaB87, ananas123 lubią tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Ja mam laktator od koleżanki praktycznie nieużywany a jeśli będzie potrzeba to już po porodzie kupie jak bedzie potrzeba
najbardziej z zakupów przeraża mnie apteka/drogeria.. pocieszam się, że teraz wszystko dostępne od ręki więc w razie czego to narzeczony podjedzie i dokupi to co potrzebne
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
Ja będę kupować laktator, bo mam plan odciągać i żeby mój T. karmił czasem bąbla butelką. Chcę mieć życie i nie być uwiązana z młodym w domu na okrągło. Natomiast jak na ostatnich szkoły rodzenia zajęciach zapytałam (mocno natchnioną swoją drogą) prowadzącą- CDL o KPI i butelkę, to pani spojrzała spode łba i dała do zrozumienia, że od momentu porodu kobieta staje się barem mlecznym, a butelka to ostateczność, i że „dziecko będzie zdziwione jak zechcesz je nagle nakarmić butelką, będzie na ciebie patrzyło z takim- mamooo, co ty robisz?! Daj mi pierś!” 🤦🏼♀️
Także ten…Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Zuzka na początku takie leci żółto-brązowe i to jest siara tak ma być.
Maluszek urodzony w terminie ma malutki żołądek a co dopiero Twoja Hania. Twoje mleko to jest najlepsze co Hania może dostać.
Nawet jak ściągniesz kilka kropel to jest dobrze, z czasem się rozkręci. Nawet jak nie ściągniesz nic to nie szkodzi, dalej stymulujesz laktację. Po cięciu jest trochę trudniej ale to nie znaczy, że nie możliwe.
Z tym laktatorem ja uważam, że nie jest konieczny. Ja mam ale go po prostu wygrałam, tak to bym nie kupiła. Chyba, że planujecie ściągać i zostawiać maluszka z kimś to ma sens, ale jak dziecko będzie z Wami cały czas to moim zdaniem to zbędny wydatek na zapas. Laktator zawsze można dokupić. -
Judyta_ wrote:Olga, powodzenia na prenatalnych, czekamy na wieści! 😊
Nati, właśnie tak naprawdę w tym 38 czy 39 to same już możemy zacząć rodzić i może wcale ta indukcja nie będzie potrzebna. Będzie co ma być, tak jak piszesz, damy radę! 💪🏻
Carolyn o nie, nic nie będę w necie o indukcji czytać 😆
A laktatora nie mam zamiaru na razie kupować, kupienie go potem to żaden problem. Wiem, że może się bardzo przydać, ale nie zawsze jest konieczny, więc poczekam 🙂
Ogólnie staram się minimalistycznie podchodzić do wyprawki, chociaż ciągle mam wrażenie, że ubrań za mało haha.
Dziewczyny a kiedy chcecie prać? Nie chcę tego robić za późno, bo jeszcze wszystko trzeba prasować i poukładać, ale nie chcę też, żeby się zakurzyło. Są takie worki do pakowania próżniowego, ale nie chce mi się chyba w to bawić. Chcę do początku września być gotowa, więc chyba jakoś niedługo można robić pierwsze pranka, co?
Prać planuję przed pakowaniem torby do szpitala czyli około 36 tygodnia ciąży. Na razie ubranka leżą w szufladzie. I poza tym nadal zbieram wyprawkę. Ja też jestem za minimalistyczną wyprawką. -
Carolyn wrote:Ja już kupiłam laktator. Przede wszystkim z myślą, że bede karmić piersią, ale nie chcę być uwiązana w domu, więc chce tez od początku na zmianę z mężem butelką działać. A dopiero później usłyszałam od koleżanek, że dzięki laktatorowi rozbujały laktacje, bo tak to nic nie leciało. Więc mam nadzieje, ze sie przyda tak czy siak.
@Olga powodzenia na dzisiejszych prenatalnych! 😊
@Judyta ale bobo rośnie jak na drożdżach 🤩 odnośnie indukcji to chyba lepiej nie czytać internetu, bo sie można źle nastawić 🤣 mi tez grozi przez cukrzyce i co komuś wspominam, ze tydzien wcześniej mogą zlecić to słyszę same narzekania i żale. 🫣 no a co ja mogę na to poradzić, jak beda kazać to trzeba i juz. 🤭
No ja się niestety naczytałam i bardzo pilnuję cukrów aby nie mieć indukcji. 🙏🏻 Mam nadzieję dotrwać do samoistnego rozpoczęcia porodu. No ale tak jak piszesz, jak trzeba będzie to trzeba będzie. Zdrowie maluszka najważniejsze.Korki lubi tę wiadomość
-
Hej Zuzka nie ma co już rozpamietywac, należą Wam sie gratulacje! Hania się urodziła w ten sam dzień co ja. Waleczna lwica będzie trzymajcie się tam! Niesamowite jaka jest malutka a przy tym śliczna i bobaskowa. Walczcie tam i tak jesteśmy z Was dumne ze tyle udało Wam się dni wygarnąć w tej trudnej sytuacji
Odnośnie laktatora to ja mam mamcozy muszlowy i ze szkoły rodzenia wypożyczam mustele ta stacjonarna taka dziwna. Nie jestem w ogóle przekonana do karmienia piersią. Wręcz nie wierzę żeby mi się to miało udać zrobić. To dla mnie bardziej przerażające niż poród dziecko i wszystko inne razem
Wrócę do kontrowersyjnego tematumonitor snu. Jestem po szkoleniu z pierwszej pomocy maluszkom i ratownik medyczny powiedział że nigdy nie zrozumie jak można nie chcieć korzystać z tego urządzenia. Polecał te z atestem oczywiście i mówił że wszystkie negatywne komentarze dotyczące tego że “alarm zawył o 1 w nocy, prawie zeszliśmy na zawał a dzieckiem wszytsko było ok” mogą dotyczyć śmierci łóżeczkowej tylko już sam alarm to dziecko wybudził. Mówił że to tak jakbyśmy nie robiły usg przez całą ciążę i liczyły że wszystko będzie ok. Medycyna się rozwija i mamy z tego korzystać bo ilość wezwań karetek do nieoddychających niemowląt to jego najgorsze doświadczenie w 30 letniej pracy ( zarówno w temacie braku monitora saturacji jak i nieumiejętności udzielenia pierwszej pomocy)
W każdym razie przekonał mnie. Czy któraś już ma?👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
Mama4 wrote:Zuzka na początku takie leci żółto-brązowe i to jest siara tak ma być.
Maluszek urodzony w terminie ma malutki żołądek a co dopiero Twoja Hania. Twoje mleko to jest najlepsze co Hania może dostać.
Nawet jak ściągniesz kilka kropel to jest dobrze, z czasem się rozkręci. Nawet jak nie ściągniesz nic to nie szkodzi, dalej stymulujesz laktację. Po cięciu jest trochę trudniej ale to nie znaczy, że nie możliwe.
Z tym laktatorem ja uważam, że nie jest konieczny. Ja mam ale go po prostu wygrałam, tak to bym nie kupiła. Chyba, że planujecie ściągać i zostawiać maluszka z kimś to ma sens, ale jak dziecko będzie z Wami cały czas to moim zdaniem to zbędny wydatek na zapas. Laktator zawsze można dokupić.przyszłamama96, sofiz, Anettka10, OlgaB87, Nadzieja_95, KASIEEK, ananas123, Nati_96 lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
pupuś wrote:Może to głupie pytanie, ale jak w takim razie w ogóle kobieta może np. pójść do ginekologa kilka tygodni po porodzie? Weźmy dojazd 20 minut, opóźnienie 40 minut (życie...), wizyta 20 minut, dojazd z powrotem 20 minut, to mamy ponad półtorej godziny bez mamy w domu i co ma zrobic tata, jeśli dziecko będzie akurat bardzo chciało jeść, a nic nie jest odciągnięte i dziecko nie zostało przyzwyczajone do butelki? Sorry, nigdy nie miałam do czynienia z małymi dziećmi i nie mam w ogóle pojęcia jak to jest. Ale butelka wydaje się mi się taka wręcz nieodzowna czasami.
ale na pewno takie czasem nakarmienie butelka może być spoko; mi się ani nie chciało z tym bawić, ani moje dziecko nie ogarniało tej butli. I bałam się że jak zaskoczy to oleje cycka, bo tak też się zdarza (choćby jak się zajrzy na te grupy czerwcowe to juz tam było kilka opowieści jak dzieciak polubił butle i z cyca nici
bo niby z butli łatwiej). A dla mnie osobiście kpi to jakieś mega bohaterstwo, a mleko modyfikowane kiedyś spróbowałam jako niania (dziwiłam się że to dziecko tak to lubi) i było tak paskudne że nikomu nie życzę
ale to oczywiście takie moje osobiste preferencje
Co do laktatorów jescze, to kilka razy widziałam że warto mieć dobrane jakos do wielkości brodawki, bo bywają takie którymi idzie jak złoto, a bywa że się człowiek męczy i zmiana dużo daje; ale nie wiem czy to można jakoś samemu dobrać te wielkości, czy np z poradą położnej czy cdl.
Tu znalazłam jakiś artykuł o tym: https://wrozkacycuszka.pl/pl/blog/jak-dobrac-lejek-laktatora-do-wielkosci-brodawek-1629866045.html?srsltid=AfmBOoo8KdNfGiaDdThIx85zQS_65E0CEsvuBtkzrgPGf9MUK5I4rNld
Co do indukcji bardzo marzę żeby jej nie mieć i może teraz się uda, bo cukrzycy brak i wszystko ok. Wtedy miałam i nie że było jakoś najgorzej, ale wydaje mi sie, że zupełnie naturalnie byłoby sto razy lepiej i bardzo mi się to marzy tym razem.
Bardzo mi zaimponowała moja znajoma, która już 2 ogromnych dzieci (4600 i 4500) urodziła w domu bez żadnych komplikacjii jak tak się wczytuje w te błękitne porody, historie różnych kobiet to naprawdę wierzę że największym przeciwnikiem spokojnego porodu nie jest wielkość dziecka tylko ta masa medycznych interwencji co się nakładają jedna na drugą, pośpiech i jakiś taki współczesny brak wiary lekarzy że w ogóle całkiem naturalne rodzenie jest dość normalne dla człowieka i we wszystko koniecznie trzeba zaingerować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:35
pupuś, sofiz lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Mama4 wrote:No ja się niestety naczytałam i bardzo pilnuję cukrów aby nie mieć indukcji. 🙏🏻 Mam nadzieję dotrwać do samoistnego rozpoczęcia porodu. No ale tak jak piszesz, jak trzeba będzie to trzeba będzie. Zdrowie maluszka najważniejsze.
Mi powiedzieli, ze nawet z wyrównanym cukrem na samej diecie (póki co u mnie max 131 godzinę po posiłku) i tak tydzien przed terminem mam dostać skierowanie na szpital - slowa prywatnej gin. A już absolutnie wykluczone jest, ze urodze chociaż dzien po terminie- slowa mojej doktor na NFZ. 🤔 takze myslalam, ze to standardowe postępowanie w przypadku cukrzycy ciazowej, ze indukcja tydzien wcześniej. 😬 to samo diabetolog mi mowil.
@Olga o dokładnie mam takie samo myślenie na temat karmienia jak Ty. Straszne jest jednak to, ze wiele KOBIET postrzega to jako coś złego, ze tylko pierś sie liczy i koniec kropka. A już jak powiem komuś, ze chce karmić max do 10/11 miesiąca zeby wrocic do pracy po roku to wielkie oczy. Dalej mam wrażenie, ze panuje jakieś zaściankowe myślenie, a dla wielu karmienie to wręcz temat tabu, którego lepiej nie poruszać.OlgaB87, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
OlgaB87 wrote:Ja będę kupować laktator, bo mam plan odciągać i żeby mój T. karmił czasem bąbla butelką. Chcę mieć życie i nie być uwiązana z młodym w domu na okrągło. Natomiast jak na ostatnich szkoły rodzenia zajęciach zapytałam (mocno natchnioną swoją drogą) prowadzącą- CDL o KPI i butelkę, to pani spojrzała spode łba i dała do zrozumienia, że od momentu porodu kobieta staje się barem mlecznym, a butelka to ostateczność, i że „dziecko będzie zdziwione jak zechcesz je nagle nakarmić butelką, będzie na ciebie patrzyło z takim- mamooo, co ty robisz?! Daj mi pierś!” 🤦🏼♀️
Także ten…
Kurczę jak słyszę takie historie to zazwyczaj trochę chce mi się śmiać, bo odnoszę wrażenie że te kobiety najchętniej pozamykały by nas w domach, jakby chciały nam przekazać że po urodzeniu dziecka nie ma już prawa do wielu rzeczy tylko dlatego że zostałyśmy matkami, może im samym w życiu nie udało się pogodzić macierzyństwa z normalnym życiem z przed tego czasu? Może nie miały wsparcia albo były tak słabo zorganizowane że próbują wmówić to innym, no nie lubię takiego gadania i jakby oceniania z góry że ktoś planuje żyć też normalnie, nie tylko karmiąc, zmieniając pieluchy i tak w kółko;)
Już kiedyś pisałam, ale jeszcze przypomnę bo to pokazuje też jak wiele zależy od tego na jakie osoby i z jakimi przekonaniami trafimyu nas na zajęciach z CDL babka wręcz polecała stosować od 3 tygodnia życia metodę z butelką, polecała karmić raz dziennie w taki sposób, np wieczorem, mama idzie się kąpać a tata karmi butlą, tłumaczyła nam że na początku dzieci są bardzo plastyczne i łatwo będzie nam przyzwyczaić z czasem dziecko i do piersi i do butelki, a problem może się pojawić np w 5 miesiącu życia kiedy wypadnie nam niespodziewana wizyta u dentysty, musimy zostawić dziecko z tata, babcia itp, droga do domu się przeciąga, dziecko dostaje pierwszy raz butelkę i dopiero wtedy jest w szoku bo przez to że tak się przed tym broniłyśmy widzi ją pierwszy raz i prawdopodobnie odrzuca a wtedy robi się problem:) mnie chyba bardziej ta wersja przekonuje, wolę żeby moje dziecko było gotowe na różne sytuacje, życie jest nieprzewidywalne 😅
Kasaja, OlgaB87, Anettka10, pupuś, Nadzieja_95, Duśka202, ananas123, sofiz lubią tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸
-
pupuś wrote:Może to głupie pytanie, ale jak w takim razie w ogóle kobieta może np. pójść do ginekologa kilka tygodni po porodzie? Weźmy dojazd 20 minut, opóźnienie 40 minut (życie...), wizyta 20 minut, dojazd z powrotem 20 minut, to mamy ponad półtorej godziny bez mamy w domu i co ma zrobic tata, jeśli dziecko będzie akurat bardzo chciało jeść, a nic nie jest odciągnięte i dziecko nie zostało przyzwyczajone do butelki? Sorry, nigdy nie miałam do czynienia z małymi dziećmi i nie mam w ogóle pojęcia jak to jest. Ale butelka wydaje się mi się taka wręcz nieodzowna czasami.
Ja brałam dziecko ze sobą po prostu.Wszędzie gdzie szłam to brałam malucha do wózka / chusty. Może to niektórym kojarzy się z "uwiązaniem" ale dla mnie to było naturalne. Wiecie ten czas tak szybko leci i ani się obejrzycie a dzieci z domu będą wychodzić.
Korki, pupuś lubią tę wiadomość
-
@Carolyn, ja bym chciała karmić max. rok. Ale oczywiście też głośno tego nie mówię, choćby dlatego, że ta pani natchniona ze szkoły rodzenia powiedziała, że według WHO należy karmić do drugiego roku życia, a ona sama osobiście podziwia kobiety, co karmią dużo starsze dzieci, i jej największy zachwyt wzbudziła rekordzistka, która karmiła 6,5- latka… 🙉 no ja padłam. Mój pasierb ma dokładnie tyle, nie wyobrażam sobie, jak takie dziecko jeszcze karmić piersią. Przecież on ma zęby, chodzi, gada… i co, nagle podchodzi i mówi „teraz będę pił mamine mleko”? No nie, po prostu nie.
Anettka10, przyszłamama96, szlamek, Nadzieja_95 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Carolyn wrote:Mi powiedzieli, ze nawet z wyrównanym cukrem na samej diecie (póki co u mnie max 131 godzinę po posiłku) i tak tydzien przed terminem mam dostać skierowanie na szpital - slowa prywatnej gin. A już absolutnie wykluczone jest, ze urodze chociaż dzien po terminie- slowa mojej doktor na NFZ. 🤔 takze myslalam, ze to standardowe postępowanie w przypadku cukrzycy ciazowej, ze indukcja tydzien wcześniej. 😬 to samo diabetolog mi mowil.
@Olga o dokładnie mam takie samo myślenie na temat karmienia jak Ty. Straszne jest jednak to, ze wiele KOBIET postrzega to jako coś złego, ze tylko pierś sie liczy i koniec kropka. A już jak powiem komuś, ze chce karmić max do 10/11 miesiąca zeby wrocic do pracy po roku to wielkie oczy. Dalej mam wrażenie, ze panuje jakieś zaściankowe myślenie, a dla wielu karmienie to wręcz temat tabu, którego lepiej nie poruszać.
Niestety też to słyszałam od swojej gin 🙉 Że nie czekają do terminu porodu tylko po 39 tygodniu kierują do szpitala. Ale mimo wszystko mam nadzieję, że jak będą dobre cukry, KTG i przepływy i łożysko w USG a dziecko nie za duże to może wyjątkowo zezwolą. 🙏🏻 -
Ja mam laktator Neno bella twin różowy.
Co do prania i prasowania, to mama przyjeżdża do mnie w czwartek i bierzemy się za to. Mam już skończony pokoik, skompletowaną całą wyprawkę, nawet torba do szpitala prawie spakowana 😂
Zdecydowanie nie poszłam w minimalizm. Ciuszków to mam tyle, że z trójkę jednocześnie mogłabym ubierać 😂 ale bardzo dużo ciuszków akurat dostaliśmy.
Chcę mieć wszystko z głowy już i skupić się na takim psychicznym przygotowaniu do nowej roli no i jeszcze na Mężu 😅 -
przyszłamama96 wrote:Kurczę jak słyszę takie historie to zazwyczaj trochę chce mi się śmiać, bo odnoszę wrażenie że te kobiety najchętniej pozamykały by nas w domach, jakby chciały nam przekazać że po urodzeniu dziecka nie ma już prawa do wielu rzeczy tylko dlatego że zostałyśmy matkami, może im samym w życiu nie udało się pogodzić macierzyństwa z normalnym życiem z przed tego czasu? Może nie miały wsparcia albo były tak słabo zorganizowane że próbują wmówić to innym, no nie lubię takiego gadania i jakby oceniania z góry że ktoś planuje żyć też normalnie, nie tylko karmiąc, zmieniając pieluchy i tak w kółko;)
Już kiedyś pisałam, ale jeszcze przypomnę bo to pokazuje też jak wiele zależy od tego na jakie osoby i z jakimi przekonaniami trafimyu nas na zajęciach z CDL babka wręcz polecała stosować od 3 tygodnia życia metodę z butelką, polecała karmić raz dziennie w taki sposób, np wieczorem, mama idzie się kąpać a tata karmi butlą, tłumaczyła nam że na początku dzieci są bardzo plastyczne i łatwo będzie nam przyzwyczaić z czasem dziecko i do piersi i do butelki, a problem może się pojawić np w 5 miesiącu życia kiedy wypadnie nam niespodziewana wizyta u dentysty, musimy zostawić dziecko z tata, babcia itp, droga do domu się przeciąga, dziecko dostaje pierwszy raz butelkę i dopiero wtedy jest w szoku bo przez to że tak się przed tym broniłyśmy widzi ją pierwszy raz i prawdopodobnie odrzuca a wtedy robi się problem:) mnie chyba bardziej ta wersja przekonuje, wolę żeby moje dziecko było gotowe na różne sytuacje, życie jest nieprzewidywalne 😅
No i to jest właśnie myślenie, do którego się przychylam. Żyjemy normalnie, czasem dziecko zostaje z tatą, babcią, ciocią, kimkolwiek. Dobrze sobie ułatwić życie na okoliczność takich sytuacji, a nie utrudnić.
Ja zdecydowanie będę chciała nauczyć butelki.przyszłamama96, Anettka10, Nadzieja_95, szlamek, ananas123 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙