Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo rezonuje z moim podejściem to, co większość z Was napisała o karmieniu piersią 😊 Ja chciałabym karmić rok. Wiem, że różnie może być, więc gdyby sie nie udało, to nie będę z tego robić tragedii, ale chciałabym spróbować i sobie pomóc, żeby jednak sie udało. Przy czym na pewno po 3 tygodniu wprowadzimy butelkę, bo tak jak juz pisałam wcześniej wracam do pracy + chcę żeby Młoda mogła z kimś zostać 😁
Mam wrażenie, że tych trudnych historii jest więcej, tzn. więcej się o nich mówi. Mnie bardzo podniosło na duchu spotkanie z przyjaciółką, która wykarmiła dwóch synków - dla niej to było bardzo naturalne, lubiła karmienie, wszystkie te dramatyczne historie ją ominęły, więc trzymam się trochę myśli, że tak też się da 🙂OlgaB87, przyszłamama96 lubią tę wiadomość
-
pupuś wrote:Ja bym chciała karmić też nawet możliwie długo, choć nie nastawiam się tak superoptymistycznie, bo moja mama nie dała rady mnie karmić, jej mama nie dała rady jej karmić, więc może też nie pyknie. Nie mam żadnych uprzedzeń i nie wydaje mi się, by to miało tak wiele ująć z seksualności... ale może czegoś nie biorę pod uwagę? Naprawdę te tematy dzieciowe były mi dotąd bardzo dalekie, jestem najmłodsza w rodzinie i nigdy też nie miałam bliskiego kontaktu z żadną koleżanką z małym dzieckiem. To o co chodzi z tą seksualnością? Że mężczyzna nie będzie mógł podczas zbliżenia ssać czy ściskać za mocno piersi?
No trochę sobie pogadałam z koleżankami i żadna to przyjemność podobno, gdy facet dotyka, a z nich kapie mleko czy są nabrzmiałe i obolałe. Tez nie każdego faceta jara takie cos, często podobno wolą na czas karmienia zostawić tą strefę w pełni do dyspozycji dziecka, i tak przez ten czas jest wyłączona z użytku, ze tak powiem. Albo to my kobiety nie dajemy dotykać, bo w glowie przestawił się tryb ,ze sluzą tylko do wykarmienia. Jako, ze nie mam doświadczenia w temacie to nie potwierdzam, ze tak zawsze jest, może to tylko wyjątki, ktore akurat w moim otoczeniu sie zdarzyły. Ale patrząc na mojego jak podchodzi do mnie odkąd jestem w ciąży jakbym byla z porcelany to cos w tym jest. 🤭 -
@Olga gratuluję udanych prenatalnych 💛
@Korki mnie również fascynują właściwości mleka matki 💛 Cud natury. 💛 Uważam, że powinny powstawać całe przychodnie wspierające matki w karmieniu piersią (za darmo), a niestety jeśli nie ma poradni laktacyjnej przy szpitalu to taka wizyta CDL do najtańszych nie należy.
I jest dokładnie tak jak napisałaś z tą nadinterpretacją. U nas na końcówce karmienia to już było samo karmienie przed snem (czasem tylko parę łyków).
Ja miałam poranione brodawki po drugim porodzie ale to nie jest nic z czym sobie poradzić nie można. A z tym straszeniem to jak z historiami porodowymi. Czasem lepiej nie słuchać.
@Onilora to zupełnie jak u mnie. Cukrzyca ujawniła się dopiero w tej ciąży.Korki lubi tę wiadomość
-
i po wizycie, młody wskoczył z 18 na 30 centyl 🩵
teraz ma 1,7kg 🙊 poprosiłam też o zmierzenie stopy i to aż 7cm!
za tydzień prenatalne i kolejna wizyta dopiero w 35tc (lekarz ma urlop, a że z wynikami wszystko ok to nie ma potrzeby zapisywać się do kogoś innego)Korki, Klaudia89, Wera92, pupuś, Emusiowa, Nati_96, Patkaa94, Carolyn, przyszłamama96, ananas123, Zło_snica, Pdes, Anettka10, KASIEEK, Palaczowa, Herbatka95, Nadzieja_95 lubią tę wiadomość
-
Mama4 wrote:@Olga gratuluję udanych prenatalnych 💛
@Korki mnie również fascynują właściwości mleka matki 💛 Cud natury. 💛 Uważam, że powinny powstawać całe przychodnie wspierające matki w karmieniu piersią (za darmo), a niestety jeśli nie ma poradni laktacyjnej przy szpitalu to taka wizyta CDL do najtańszych nie należy.
I jest dokładnie tak jak napisałaś z tą nadinterpretacją. U nas na końcówce karmienia to już było samo karmienie przed snem (czasem tylko parę łyków).
Ja miałam poranione brodawki po drugim porodzie ale to nie jest nic z czym sobie poradzić nie można. A z tym straszeniem to jak z historiami porodowymi. Czasem lepiej nie słuchać.
@Onilora to zupełnie jak u mnie. Cukrzyca ujawniła się dopiero w tej ciąży.
Mi się akurat w szpitalu też trafił mega przyjazny personel, nie narzucający się ale miło wspomagający i uspokajający i to na pewno było ekstra. Moja koleżanka z pokoju też karmiła z dwa lata
Ale jak rozmawiam ze znajomymi które też karmiły, to zauważamy że w sumie najwięcej daje jak się po prostu miało okazję zobaczyć dużo karmiących osób. Moja mama karmiła nas wszystkich, a mój brat jest młodszy o 9 lat więc już dużo pamiętam i dla mnie to było wynajmie takie totalnie oczywiste i naturalne i po prostu bardzo chcialam też karmić swoje bobo. I właśnie znajome też mają podobne doświadczenia. Więc jakbybktos potrzebowal otuchy moge byc tą znajomą 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca, 19:32
pupuś, przyszłamama96, Klaudia89, Mama4, Duśka202 lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Gratulacje dziewczyny udanych wizyt 🥰 ale te bobasy rosną ❤️
OlgaB87 lubi tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Patkaa94 wrote:Ty zawsze tak fajnie doradzisz, wesprzesz drugiego 🥰
Ja niestety mimo 3 ciąży nie potrafię nic doradzić na laktacjęmnie się niegdy nie udało..
❤️ dla mnie karmienie do dalej ciężki temat.
Teraz liczę że się uda. Natomiast o ile za pierwszym razem byłam hura optymistką, tak teraz podchodzę do tego z dystansem. Wiem co wiem, nie będę przeszukiwać internetu w poszukiwaniu cudownych sposobów którymi jeszcze nie zdążyłam skatować swoich piersi, albo nie spać całe noce „bo muszę” cały ten maraton związany z kpi przejść. Muszę to karmić dziecko i być przy nim. A jak? To już zobaczymy co nam życie przyniesie.przyszłamama96, Wera92, Patkaa94, Pdes, Nati_96 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
Zło_snica wrote:❤️ dla mnie karmienie do dalej ciężki temat.
Teraz liczę że się uda. Natomiast o ile za pierwszym razem byłam hura optymistką, tak teraz podchodzę do tego z dystansem. Wiem co wiem, nie będę przeszukiwać internetu w poszukiwaniu cudownych sposobów którymi jeszcze nie zdążyłam skatować swoich piersi, albo nie spać całe noce „bo muszę” cały ten maraton związany z kpi przejść. Muszę to karmić dziecko i być przy nim. A jak? To już zobaczymy co nam życie przyniesie.
I to jest najlepsze, najzdrowsze podejście:) chyba najgorzej jak się zafiksujemy na tym, że musimy i nie będziemy brały pod uwagę innych opcji, wtedy jak coś pójdzie nie po naszej myśli nasza głowa bardzo ucierpi.Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸
-
Korki wrote:Też myślę że powinny byc, ale wiem że na razie cdl ciągle mówią na różnych tam szczytach politycznych w temacie „jak promować karmienie piersią”, że najlepsze byloby dofinansowanie porad laktacyjnych, a na to dostają odpowiedź w stylu „ach nie, niedorzeczne, ZROBIMY ULOTKI O KP” xd także ten. No i świetnie by było jakby jednak personel szpitalny nie dokładał swoich 3 groszy w stylu „nie wiadomo czy będzie laktacja” 🥵 wiadomo, nie jest też fajne jak np Cisna osoby które na pewno wiedzą że chcą mm, ale takie gadanie jak tu ktoś napisał, albo ta położna Zuzki, no moim zdaniem to mega słabe. Bo zostajesz mamą pierwszy raz, i walą ci z każdej strony jakieś sprzeczne komunikaty i skąd masz wiedzieć co jest prawdą a co bullshitem. A naprawdę są jakieś badania że jednorazowe podanie mm może mega utrudnić dalsze kp info razu się wpada w błędne koło. (https://www.instagram.com/p/DMnjxj-IsVM/?igsh=MXA3dDk4MWMzaDY2cw=
Mi się akurat w szpitalu też trafił mega przyjazny personel, nie narzucający się ale miło wspomagający i uspokajający i to na pewno było ekstra. Moja koleżanka z pokoju też karmiła z dwa lata
Ale jak rozmawiam ze znajomymi które też karmiły, to zauważamy że w sumie najwięcej daje jak się po prostu miało okazję zobaczyć dużo karmiących osób. Moja mama karmiła nas wszystkich, a mój brat jest młodszy o 9 lat więc już dużo pamiętam i dla mnie to było wynajmie takie totalnie oczywiste i naturalne i po prostu bardzo chcialam też karmić swoje bobo. I właśnie znajome też mają podobne doświadczenia. Więc jakbybktos potrzebowal otuchy moge byc tą znajomą 🙃
Tak, masz rację. Sprzeczne i często nieaktualne informacje od personelu w szpitalu przynoszą czasem więcej szkody niż pożytku. -