Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
szlamek wrote:Jak czytałam opis tych wizyt to byłam pewna, że to na NFZ a Ty do niego chodzisz prywatnie i jeszcze dopłacasz za usg... Moim zdaniem to jest temat do poruszenia na wizycie. A masz możliwość zmiany lekarza w razie czego?
Mogę zmienić na kogoś z Gorzowa tylko musiałbym dojeżdżać godzinę. Będąc w szpitalu spotkałam się z jedną doktor która bardzo mi się spodobała i mogłabym przenieść się do niej.
Najgorsze jest to że w szpitalu spotkałam się z dziewczynami, które są mega zadowolone z tego lekarza i nie są tak olewczo potraktowane jak ja... tego nie rozumiem czemu onie dba, a mnie tak olewa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 15:13
-
@Werson z tego co piszesz to odnoszę wrażenie, że ten lekarz strasznie olewczo podchodzi do tematu.. tym bardziej, ze rozumiem, iż skoro płacisz to jest to prywatna wizyta, to oczekujesz rozwiania swoich wszelkich wątpliwości i poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Poza tym tez inaczej powinien podejść do Ciebie jako pacjentki, która wylądowała w szpitalu. Faktycznie to juz niemal koncowka i szkoda byłoby na tym etapie zmieniać lekarza, więc jak najbardziej spróbuj najpierw z nim stanowczo porozmawiać. Jeśli faktycznie zreflektuje sie i poprawi to spoko, jesli nie to mimo wszystko poszłabym do innego nawet na te dwie, trzy ostatnie wizyty.
Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie? -
Carolyn wrote:@Werson z tego co piszesz to odnoszę wrażenie, że ten lekarz strasznie olewczo podchodzi do tematu.. tym bardziej, ze rozumiem, iż skoro płacisz to jest to prywatna wizyta, to oczekujesz rozwiania swoich wszelkich wątpliwości i poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Poza tym tez inaczej powinien podejść do Ciebie jako pacjentki, która wylądowała w szpitalu. Faktycznie to juz niemal koncowka i szkoda byłoby na tym etapie zmieniać lekarza, więc jak najbardziej spróbuj najpierw z nim stanowczo porozmawiać. Jeśli faktycznie zreflektuje sie i poprawi to spoko, jesli nie to mimo wszystko poszłabym do innego nawet na te dwie, trzy ostatnie wizyty.
Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie?
Ja właśnie chcę z nim stanowczo porozmawiać i przekonać się czy jakoś się zreflektuje, a rodzina mówi żebym siedziała cicho. Prócz męża nikt mnie w tym nie wspiera
-
co do laktatora to ja w końcu dzisiaj zamówiłam. zdecydowałam się na "lionelo fidi free lumi", z tego co wyczytałam to najważniejsze dobrze dobrać wielkość lejka a przy tym jest w zestawie 6 rozmiarów więc nie trzeba się będzie bawić w szukanie reduktorów (no i niektóre laktatory ich w ogóle nie mają). wydrukowałam sobie szablon pomiaru, ale kurcze ciężko tak dopasować
dziewczyny na grupach KPI (nie będę kpi ale czytałam w ramach reseaechu) pisały że dobrze się sprawdza ale warto mieć na uwadze, że jest raczej delikatny - dla mnie to chyba plus bo nie przepadam za dotykiem przy sutkach xd
podobno jeszcze jednym się sprawdzają tylko lejki plastikowe a innym slikonowe - no trochę czarna magia z tym doborem
to zawsze będzie trochę zakup w ciemno, mam nadzieje, że mi się sprawdziOniloraK lubi tę wiadomość
-
Carolyn wrote:@Werson z tego co piszesz to odnoszę wrażenie, że ten lekarz strasznie olewczo podchodzi do tematu.. tym bardziej, ze rozumiem, iż skoro płacisz to jest to prywatna wizyta, to oczekujesz rozwiania swoich wszelkich wątpliwości i poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Poza tym tez inaczej powinien podejść do Ciebie jako pacjentki, która wylądowała w szpitalu. Faktycznie to juz niemal koncowka i szkoda byłoby na tym etapie zmieniać lekarza, więc jak najbardziej spróbuj najpierw z nim stanowczo porozmawiać. Jeśli faktycznie zreflektuje sie i poprawi to spoko, jesli nie to mimo wszystko poszłabym do innego nawet na te dwie, trzy ostatnie wizyty.
Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie?03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Werson wrote:My od wczoraj w domu. Nadal nie lubię szpitali... a oddział patologii szczególnie. Leżysz w szpitalu i musisz latać za lekarzem, żeby dowiedzieć się jak Twoje wyniki badań... raz lekarza nie mogłam znaleźć przez 6h... Było tego więcej, ale wolę o tym zapomnieć 😪
Wciąż mam rozwarcie, ale 3 lekarzy powiedziało, że przy drugiej ciąży to się zdarza. Wciąż ratuje mnie długa szyjka. Mam brać 2x1 luteinę. Druga sprawa jest taka że na ostatniej wizycie u lekarza wykłócałam się z nim, że mam niską ferrytynę (4tyg temu 20,26) ale on uważa że moja morfologia jest w normie i nic mi na to nie da mimo iż mówiłam że naprawdę zaczynam się źle czuć. Przy wypisie pani doktor zdziwiła się że nie biorę żelaza bo moje wyniki z krwi robione jeszcze wczoraj są na granicy i grozi mi anemia... Dostałam receptę i ucieszyłam się że w końcu ktoś zauważył że jest problem. Mam dużo odpoczywać, nie leżeć ciągle, ale zero dźwigania.
Druga sprawa jest taka że nie wiem co robić, bo chyba muszę znów wykłócić się z lekarzem. Może wy mi coś doradzicie.
Ostatnie badanie na fotelu ginekologicznych miałam 23.06 i wtedy nawet nie zrobił mi USG małego bo powiedział "jesteś dopiero co po prenatalnych" ok, zgodziłam się z nim. Sprawdził tylko czy faktycznie ten krwiak jest i był. Na kolejnej wizycie 14.07 znów wizyta trwała 5min... nie zbadał mi szyjki na fotelu a USG to tylko sprawdził czy krwiak się wchłonął, posłuchał tętna syna i tyle... zapytał kiedy było szczegółowe USG mówię 4tyg temu a on na to "ok, to widzimy się za miesiąc" (dopowiem że miałam prenatalne 12.06) Wyszłam w takim szoku z gabinetu, że dopiero w domu zaczęłam liczyć tyg... gdyby nie szpital od 12.06 nie wiedziałbym nawet ile młody przybrał... 6tyg bez żadnego sprawdzania... jeszcze gdy Pani doktor mówi że chodzę z 1,5cm rozwarciem to ja się rozpłakałam na fotelu mówiąc że nic nie wiem bo pan doktor długo już mnie nie badał...
Chce porozmawiać z lekarzem dlaczego tak olewczo mnie potraktował na lipcowej wizycie, ale moja rodzina mówi żebym odpuściła bo już niedługo zaraz koniec, ale ja chyba nie potrafię... płace mu 250zl +100 za USG na wizytę, czekam czasami godzinę w poczekalni, a on puszcza mnie na prawie 2mc bez sprawdzenia co z szyjka i co u młodego... myślicie że dobrze zrobie zwracając mu uwagę ze tak mnie olał?
Szczęście w nieszczęściu że złapałam tego wirusa bo jak mi zaczęli mówić, że mogłabym przedwcześnie urodzić to się załamałam... teraz czuję złość i nieufność w stosunku do mojego lekarza i nie wiem co robić, bo do kolejnego lekarza mam godzinę drogi
Ja płacę 250zl za wizytę od poprzedniej bo wcześniej było 200zl. Najpierw sobie gadamy jak się czuje, jakie są wyniki, jakie leki utrzymujemy, albo co dokładamy lub z czego rezygnujemy. Później mam tzw samolocik i badanie USG wewnątrz maciczne, sprawdza szyjkę i co z rozwarciem. Później zmiana na łóżko i USG zewnętrzne, bada dzidziula, mierzy, ogląda, sprawdza rytm tętna, sprawdza przepływy (to od dwóch wizyt akurat). Mówi co i jak i ewentualnie jak mam jakieś pytania to odpowiada, siadam, kontynuacja zwolnienia, zleca kolejne badania krwi, wystawia recepty, płacę i do następnej.
(Ostatnionie zaskoczył z tym odstawieniem akardu, a mój mózg nie zareagował pytaniami za wczasu) ok moja wina.
Ale jak wyszły mi bakterie w moczu i robiłam posiew, to wyniki dostałam w sobotę, a lekarzowi wysłałam jakoś po 21szej dopiero i receptę miałam po 10 minutach na ikp, a wcześniej smsem jak i co mi przepisze
No tak więc @Werson no ja bym zarządała od Twojego ginekologa większego zainteresowania, zaangażowania w badanie i powiedziała wprost, że oczekujesz bardziej merytorycznego podejścia. Dobrze wiemy to że fakt, iż dzisiaj na badaniu USG było wszystko pięknie nie oznacza że stan ten na pewno utrzyma się do kolejnej wizyty. Sugerowanie komuś że skoro miałam wizytę tydzień temu to teraz nie potrzebne jest mi USG 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ no to kuźwa po co ta wizyta, za co placę że sobie w gabinecie posiedzę i na niego popatrzę??? Ojjjjj usługa nie wykonana nie ma płatności.
Zobacz, byłam u swojego 15.07, 29.07 teraz mam jutro połówkowe i kolejną wizytę u niego 12.08, za każdym razem USG itd.
Ja bym się zbuntowała, że masz obawy itd. tym bardziej że lądujesz na IP, wskazuje że nie do końca jego opieka się sprawdza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 16:12
sofiz, Carolyn, Patkaa94, Anettka10 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👂🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
04/08/25 III prenet.⏳
12/08/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
Uff, mieliśmy weekend offline, pojechaliśmy do rodzinki do Legionowa w piątek, właśnie wróciliśmy. Prowadziłam w obie strony i zaskakująco dobrze się jechało. Ten adapter do pasów to jednak dla mnie zbawienie 🙂 Spędziliśmy super czas, przyjechali też moi rodzice. Ja tam jeździłam od małego do cioci-babci na wakacje, więc mam duży sentyment. Wysłuchałam trochę komplementów, wszyscy czekają z nami na Zuzankę 🥹
Nadrobiłam chyba większość wątków 😁 przewinęło się pytanie o ból brzucha - u mnie od kilku dni pojawia się taki kłujący ból w górze brzucha, przy głębszym wdechu jak leżę na boki. Poza tym brzuch w ogóle coraz cięższy. Zmiana pozycji w nocy to już nie lada wysiłek. Nadal pojawiają się też u mnie kołatania/duszność. Pilnuję, żeby regularnie zażywać magnez i czekam na wyniki Holtera.
Jutro zaczynam ostatni tydzień w pracy i aż mi z tym dziwnie 😜 Pracuję w tej samej firmie od ponad 11 lat, do tej pory moja najdłuższa przerwa/urlop to 3 tygodnie, więc perspektywa powrotu dopiero za rok jest... no dziwna 😁 Ale cieszę się, że będę miała chwilę na odpoczynek, uwicie gniazdka i zajęcie się sobą. Ostatnie tygodnie w pracy były fizycznie coraz bardziej wymagające.
Co do laktatora, kupiłam innogio gio-357, wygląda w porządku, zobaczymy jak się będzie sprawdzał. Jeszcze w sierpniu chcę spakować walizkę do szpitala, niech sobie stoi 😜Korki, OniloraK, OniloraK, Emusiowa lubią tę wiadomość
-
Carolyn wrote:@Werson z tego co piszesz to odnoszę wrażenie, że ten lekarz strasznie olewczo podchodzi do tematu.. tym bardziej, ze rozumiem, iż skoro płacisz to jest to prywatna wizyta, to oczekujesz rozwiania swoich wszelkich wątpliwości i poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Poza tym tez inaczej powinien podejść do Ciebie jako pacjentki, która wylądowała w szpitalu. Faktycznie to juz niemal koncowka i szkoda byłoby na tym etapie zmieniać lekarza, więc jak najbardziej spróbuj najpierw z nim stanowczo porozmawiać. Jeśli faktycznie zreflektuje sie i poprawi to spoko, jesli nie to mimo wszystko poszłabym do innego nawet na te dwie, trzy ostatnie wizyty.
Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie?
Z piątku na sobotę mialam taki skurcz, ze płakałam z bólu. Aż mąż sie obudził i rozmasował mi łydkę, ale czułam tę nogę cały dzień. Ja niestety magnez zażywałam tak w kratkę, dopiero od ok tygodnia pilnuję, żeby zażyć codziennie. Mam nadzieję, że to pomoże -
Werson wrote:Ja właśnie chcę z nim stanowczo porozmawiać i przekonać się czy jakoś się zreflektuje, a rodzina mówi żebym siedziała cicho. Prócz męża nikt mnie w tym nie wspiera
Myślę, że zdecydowanie warto z nim porozmawiać. Jak nic się nie zmieni albo nie będzie miał sobie nic do zarzucenia, to też pomyślałabym o zmianie lekarza. Bez jaj, żeby kasował tyle pieniędzy za takie traktowanie i badanie po łebkach...😕 Mamy prawo czuć się zaopiekowaneOniloraK, Anettka10 lubią tę wiadomość
-
@Werson podejście lekarza masakryczne.. myslalam, że to bardziej NFZ i to by mnie nie zdziwiło ale nie po to wydajemy pieniądze na wizyty prywatne zeby być traktowane olewczo. I moim zdaniem nieważne czy miałaś inne usg tydzień wcześniej czy nawet dzien.. powinien sprawdzić i zbadać. Ja płacę 200 zł za wizytę i mam zawsze badanie na fotelu i usg i odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości. Zdecydowanie bym porozmawiała z tym lekarzem o jego podejściu a jeśli się nie zmieni to nawet na ta końcówkę poszłabym do kogo innego. Zaopiekowanie ze strony lekarza w ciąży to priorytet.
Patkaa94 lubi tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
Carolyn wrote:Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie?
Mi się zdarzają skurcze łydek w nocy. Zaczęłam suplementować magnez, ale niewiele daje, bo skurcze dalej się zdarzają. Może biorę za małą dawkę, ale ja zaczęłam brać na własną rękę, więc nie chce za dużo.♏Ona - 33 lat
AMH - 1,42
czynnik V R2 homo / MTHFR hetero / PAI-1 homo
09.2022 Sono-HSG - drożne oba
05.2023 Histeroskopia - wycięcie polipa
09.2024 Laparoskopia + drożność - wycięcie: wodniaka, lewego jajowodu, torbieli endometrialnej; prawy jajowód drożny
🆘 endometrioza III stopnia
♋On - 35 lata
morfologia 4,85%
fragmentacja 17%
HBA 53%
2022-2023 2x stymulacja; 5x IUI ❌
2025 IVF
1️⃣ 5 pobranych -> 4 zapłodnione -> ET 4.1.1 🤞🏼🍀
5dpt ⏸️ betaHCG 24,8 mlU/ml
7dpt ⏸️ betaHCG 103,5 mlU/ml
10dpt ⏸️ betaHCG 487,8 mlU/ml
22dpt pęcherzyk ciążowy + żółtkowy z ❤️
6+0 (USG 6+4) CRL 0,69cm z ❤️
8+0 (USG 8+6) CRL 2,21 cm
10+3 (USG 11+4) CRL 4,77 cm
02.04 NIPT 🩸 -> chłopiec 💙
04.04 (USG 12+5) - prenatalne I trymestr + PAPPA CRL 63,6 mm / FHR 176 ud/min
-
Klaudia89 wrote:Uff, mieliśmy weekend offline, pojechaliśmy do rodzinki do Legionowa w piątek, właśnie wróciliśmy. Prowadziłam w obie strony i zaskakująco dobrze się jechało. Ten adapter do pasów to jednak dla mnie zbawienie 🙂 Spędziliśmy super czas, przyjechali też moi rodzice. Ja tam jeździłam od małego do cioci-babci na wakacje, więc mam duży sentyment. Wysłuchałam trochę komplementów, wszyscy czekają z nami na Zuzankę 🥹
Nadrobiłam chyba większość wątków 😁 przewinęło się pytanie o ból brzucha - u mnie od kilku dni pojawia się taki kłujący ból w górze brzucha, przy głębszym wdechu jak leżę na boki. Poza tym brzuch w ogóle coraz cięższy. Zmiana pozycji w nocy to już nie lada wysiłek. Nadal pojawiają się też u mnie kołatania/duszność. Pilnuję, żeby regularnie zażywać magnez i czekam na wyniki Holtera.
Jutro zaczynam ostatni tydzień w pracy i aż mi z tym dziwnie 😜 Pracuję w tej samej firmie od ponad 11 lat, do tej pory moja najdłuższa przerwa/urlop to 3 tygodnie, więc perspektywa powrotu dopiero za rok jest... no dziwna 😁 Ale cieszę się, że będę miała chwilę na odpoczynek, uwicie gniazdka i zajęcie się sobą. Ostatnie tygodnie w pracy były fizycznie coraz bardziej wymagające.
Co do laktatora, kupiłam innogio gio-357, wygląda w porządku, zobaczymy jak się będzie sprawdzał. Jeszcze w sierpniu chcę spakować walizkę do szpitala, niech sobie stoi 😜🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👂🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
04/08/25 III prenet.⏳
12/08/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
Carolyn wrote:@Werson z tego co piszesz to odnoszę wrażenie, że ten lekarz strasznie olewczo podchodzi do tematu.. tym bardziej, ze rozumiem, iż skoro płacisz to jest to prywatna wizyta, to oczekujesz rozwiania swoich wszelkich wątpliwości i poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Poza tym tez inaczej powinien podejść do Ciebie jako pacjentki, która wylądowała w szpitalu. Faktycznie to juz niemal koncowka i szkoda byłoby na tym etapie zmieniać lekarza, więc jak najbardziej spróbuj najpierw z nim stanowczo porozmawiać. Jeśli faktycznie zreflektuje sie i poprawi to spoko, jesli nie to mimo wszystko poszłabym do innego nawet na te dwie, trzy ostatnie wizyty.
Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 17:15
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👂🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
04/08/25 III prenet.⏳
12/08/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
OniloraK wrote:No jak chcesz opinii to proszę bardzo 🤔 Nie chcę Cię nakręcać ale czy Twój lekarz jest poważny w tym co robi? Ok rozumiem że ciąża przebiega prawidłowo no to nie ma potrzeby by widzieć się co dwa tygodnie, ale bez jaj.
Ja płacę 250zl za wizytę od poprzedniej bo wcześniej było 200zl. Najpierw sobie gadamy jak się czuje, jakie są wyniki, jakie leki utrzymujemy, albo co dokładamy lub z czego rezygnujemy. Później mam tzw samolocik i badanie USG wewnątrz maciczne, sprawdza szyjkę i co z rozwarciem. Później zmiana na łóżko i USG zewnętrzne, bada dzidziula, mierzy, ogląda, sprawdza rytm tętna, sprawdza przepływy (to od dwóch wizyt akurat). Mówi co i jak i ewentualnie jak mam jakieś pytania to odpowiada, siadam, kontynuacja zwolnienia, zleca kolejne badania krwi, wystawia recepty, płacę i do następnej.
(Ostatnionie zaskoczył z tym odstawieniem akardu, a mój mózg nie zareagował pytaniami za wczasu) ok moja wina.
Ale jak wyszły mi bakterie w moczu i robiłam posiew, to wyniki dostałam w sobotę, a lekarzowi wysłałam jakoś po 21szej dopiero i receptę miałam po 10 minutach na ikp, a wcześniej smsem jak i co mi przepisze
No tak więc @Werson no ja bym zarządała od Twojego ginekologa większego zainteresowania, zaangażowania w badanie i powiedziała wprost, że oczekujesz bardziej merytorycznego podejścia. Dobrze wiemy to że fakt, iż dzisiaj na badaniu USG było wszystko pięknie nie oznacza że stan ten na pewno utrzyma się do kolejnej wizyty. Sugerowanie komuś że skoro miałam wizytę tydzień temu to teraz nie potrzebne jest mi USG 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ no to kuźwa po co ta wizyta, za co placę że sobie w gabinecie posiedzę i na niego popatrzę??? Ojjjjj usługa nie wykonana nie ma płatności.
Zobacz, byłam u swojego 15.07, 29.07 teraz mam jutro połówkowe i kolejną wizytę u niego 12.08, za każdym razem USG itd.
Ja bym się zbuntowała, że masz obawy itd. tym bardziej że lądujesz na IP, wskazuje że nie do końca jego opieka się sprawdza.
Moje wizyty wyglądają dokładnie tak samo, i nawet jeśli miałam USG prenatalne i widzę się z panią doktor dwa tygodnie później, to ona i tak podgląda małego, mierzy, sprawdza przepływy itp.
Upominaj się o swoje @Werson, bo to co się dzieje to zaniedbywanie pacjenta.OniloraK lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
@Werson mam nieco inne zdanie niż dziewczyny. Odpuściłabym kolejną płatną wizytę żeby porozmawiać z lekarzem. Płacisz a otrzymujesz jakość wizyty na poziomie równym lub niższym niż NFZ. Poszłabym do innego lekarza. Nawet jeśli wiązałoby się to z dłuższym dojazdem. Sama teraz dalej dojeżdżam, ale z wizyt jestem zadowolona. To było dla mnie najważniejsze.
-
@Werson chyba najlepiej by było zrobić tak jak radzi @Emusiowa, bo szkoda Twoich pieniędzy a przede wszystkim nerwów
Bardzo to przykre, że tak olewczo Cię lekarz potraktował, naprawdę szczęście w nieszczęściu, że przeszłaś wirusa i ktoś Cię w końcu porządnie zbadał.
@Wdzięczna super, że macie kolejne wyniki synka, oby te ostatnie na które czekacie również były dobre 🩷
@Carolyn mnie też łapał skurcz łydki mimo zażywania magnezu, ale tylko gdy spałam w poduszce ciężowej. Póki ją odłożyłam i obstawiam się zwykłymi małymi poduszkami jest okWdzięczna lubi tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi, kupię jutro ten magne b6 forte z Waszego polecenia i zacznę małą dawką, a na wizycie zapytam doktor to najwyżej zwiększe. Ciekawe w ogole ,ze tyle z nas ma skurcze łydek- to chyba jeden z klasycznych objawów ostatniego trymestru 🫣
Powiem Wam, że ja na NFZ czuje sie lepiej zaopiekowana pod względem wywiadu, badania na fotelu oraz samej rozmowy (cukrzyca, tarczyca) niż jak na wizycie prywatnej (prywatna tylko od czasu do czasu ze względu na lepszy sprzęt USG). Przykładem jest to, ze np na NFZ siedzę w gabinecie 30÷40 minut, a prywatnie 15÷20. Takze uwierzcie, ze można trafić na super lekarz z powołania na fundusz. 😊Wera92 lubi tę wiadomość
-
@Werson podejście lekarza jest nie do przyjęcia.
Ja bym zrobiła tak jak Emusiowa napisała, jak oczywiście masz możliwość dojazdu do innego lekarza. Ja również dojeżdżam kawałek drogi ale czuję się bardzo zaopiekowana przez mojego lekarza. Nie warto płacić łącznie 350 zł za taką byle jaką opiekę.
-
Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady ❤️ Jestem zawiedziona bo do tej pory było dobrze, ale ostatnia wizyta to tragedia. Nie mam zamiaru posłuchać rodziny i pójdę 11go na wizytę i mam zamiar powiedzieć jak bardzo jestem zawiedziona jego postępowaniem. Mam porównanie jak kiedyś wyglądały wizyty, a jak teraz. Dodatkowo wiem jak często bada i jak traktuje inne pacjentki bo osobiście rozmawiałam z nimi w szpitalu. Jeśli wizyta nie będzie przebiegać tak jak wcześniej to we wrześniu pojadę do innego. Nie chce zmieniać lekarza przed samym porodem, ale nie będę miała wyjścia.
Klaudia89, Korki, Carolyn lubią tę wiadomość
-
Carolyn wrote:@Werson z tego co piszesz to odnoszę wrażenie, że ten lekarz strasznie olewczo podchodzi do tematu.. tym bardziej, ze rozumiem, iż skoro płacisz to jest to prywatna wizyta, to oczekujesz rozwiania swoich wszelkich wątpliwości i poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Poza tym tez inaczej powinien podejść do Ciebie jako pacjentki, która wylądowała w szpitalu. Faktycznie to juz niemal koncowka i szkoda byłoby na tym etapie zmieniać lekarza, więc jak najbardziej spróbuj najpierw z nim stanowczo porozmawiać. Jeśli faktycznie zreflektuje sie i poprawi to spoko, jesli nie to mimo wszystko poszłabym do innego nawet na te dwie, trzy ostatnie wizyty.
Dziewczyny, czy miewacie nad ranem skurcze łydek? Słyszałam, ze to sie zdarza i jest całkowicie normalne. Wiem, ze można brać magnez, ale do wizyty mam tydzien i nie wiem jaki i czy zaczac na własną rękę? Co radzicie?
Mnie łapały skurcze łydek albo stopy 🫣 lekarz mi polecił aspargin to jest magnez z potasem. Stosuje 3x1 ☺️Carolyn, OniloraK lubią tę wiadomość