Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
szlamek wrote:U mnie w szpitalu też piszą żeby mieć własne ciuchy, a warunki do porodu są all inclusive 😅 Powiem Wam że ja nie mam żadnych 50... już te 56 które mam wydają mi się takie maleńkie... Ale też u mnie głównie używane ubranka, mam wrażenie że wiele z nich musiało się skurczyć w praniu. Najwyżej mąż będzie jeździł do Sinsaya po coś na chwilę 😂
Akurat jestem na pedicure a ominęła mnie rozmowa o paznokciach to się wypowiem 🙃 Właśnie ściągam hybrydy ze stóp i robię malowanie zwykłym, zmyję go przed porodem. U rąk i tak nie robię. Z tymi gołymi paznokciami to chodzi też o to, żeby łatwiej było zauważyć np jakieś zasinienie związane z gorszym krążeniem itp. Ja też mam tak, że nie znoszę jak mi te paznokcie pod hybrydami odrastają, a ja nie mam kiedy iść ściągnąć i boję się, że przy małej może być mi trudno się wyrwać na początku nawet na godzinkę.
Ja tak samo, ściągam i ze stóp i z dłoni żele. Tak zalecała położna, niby piszą na grupie „Gdzie rodzić na Pomorzu?”, że do UCK nie trzeba, ale jeśli tam nie będzie miejsc będę musiała się udać do innego szpitala, a tam już nie wiem jak na to patrzą. Poza tym nie wiem czy będę mogła zostawić małą na 2 godziny na początku, to moje pierwsze dziecko, żeby ogarnąć odrost, mi mega szybko rosną paznokcie więc byłoby mi ciężko z tym długim odrostem funkcjonować przy niemowlaku.
Co do kremu do pupy my kupiliśmy Zaspę z polecenia od położnej i też znajomych mających dzieci.
Pieluchy mam 2 opakowania rozmiar 1 z „Dada pure care” też z polecenia od znajomych, nie kupowałam więcej, bo nie wiem czy Mai przypasują.
Tyle co zapamiętałam z wątków to odpowiadam. 😊
Ja mam dziś jakiś cięższy dzień i psychicznie i fizycznie. 🥺Upały w Gdańsku dają mocno o sobie znać. Miałam jechać do ikei, po organizery do komody malutkiej i lampy, ale no brak sił totalny… Mam nadzieję, że chociaż wieczorem jak się zrobi chłodniej to znajdę siłę na spacer na plażę.
Miłego dzionka! 🫶🏻szlamek, Judyta_ lubią tę wiadomość
28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
OlgaB87 wrote:Dawaj te plusy dużych dzieci, bo ja póki co to przerażona, zwł. perspektywą porodu 🙈
Ja z pocieszających argumentów to slyszalam, że mniejszy strach o utratę wagi na początku (bo mają z czego tracić 😅) i że łatwiejsze w obsłudze, zwłaszcza jeśli to pierwsze dziecko (nie ma się wrazenia, że się przypadkiem uszkodzi). Nie wiem, czy te argumenty mnie przekonuja - ale mocno sie ich trzymam, zeby pocieszyc sie jakos po info o wizji indukcji 🥲.Nati_96, OlgaB87 lubią tę wiadomość
-
Po_prostu_Ola wrote:Zastanawia mnie tylko, jak to realizują w przypadku cc? Mnie zabierali dziecko na badania i pomiary po obu cc, dopóki nie byłam spionizowana. Generalnie nie miałam z tym problemu, bo wolałam, żeby to zawczasu pozałatwiali i w razie nieprawidłowości coś wyłapali, niż żebym koniecznie przy tym była.
Nie wiem jak jest z badaniami, na pewno po cc kangurowanie robi partner/osoba towarzysząca, może tak samo jest z badaniami? Z resztą nie wiem czy badań i tak nie robią dopiero po tych 2h kangurowania, chyba że coś jest nie tak👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
OlgaB87 wrote:Lipa, że ubranka giną. Natomiast ja do szpitala zabieram tylko te takie gorszawe, co mam z darów od znajomych
nie musimy się tam stroić, po prostu musi coś mieć. Stroić się będziemy dalej w domu.
Co do dużych dzieci na Ig błękitnego porodu był o tym post, ja tam zawsze jestem zdania że to jakieś nad wyraz straszenie, czemu niby by nie można ich bylo urodzić, skoro takie urosły. W sensie organizm wie co robi raczej. Ta moja znajoma co rodzi w domu dwójkę urodziła po 4500, na luzaku bez żadnych obrażeń itd, więc myślę że gorzej tu robi atmosfera straszenia tą wielkością niż faktycznie rozmiar dziecka.
Plan porodu zwykle można ściągnąć taki wzór ze strony szpitala. A jak nie ma to z jakiegoś innego
Ja na pewno wpiszę jakieś rzeczy w stylu właśnie żeby poczekać chwilę z odcięciem pępowiny, że marzę o porodzie do wody jeśli się uda, można też przemyśleć i wpisać (w planie, który widziałam były takie pozycje) jak dużo by się chciało porad od położnej, czy się woli żeby sugerowała różne pozycje itd, czy raczej żeby była obok ale się nie wtrącała - ja np w sumie chętnie przyjmę różne porady zwłaszcza na początku, pamiętam że tak zaczęła się ta indukcja, leciała oksytocyna, wód już nie było a ja tak stałam i niezbyt miałam pomysł co mam robić 🙃
Więc te plany w sumie mają sens, nawet żeby sobie samemu poukładać jak by się bardziej chciało niż nie chciałoNati_96, ag.niema, OlgaB87 lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
szlamek wrote:U nas na szkole rodzenia bardzo podkreślali, że nigdzie nie zabierają dziecka bez mamy (albo pewnie ostatecznie taty), mam nadzieję że rzeczywiście tak będzie.
@Kasaja super pomysł z tą prośbą o info jeśli chodzi o deadline na znieczulenie!
Ja np rodzę sama i gdyby niedajboze miała wjechać CC nie planowo to... Zanim spionizują to Tymek będzie ogarnięty 🙄 po badaniach itp 🙄🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
OlgaB87 wrote:Dawaj te plusy dużych dzieci, bo ja póki co to przerażona, zwł. perspektywą porodu 🙈
Mają lepsza termoregulację, mniejsze szanse na hipotermie. Lepsza też jest jest gospodarka cukrowa, mniejsze ryzyko hipoglikemii. Jak masz dziecko poniżej 3kg musisz je wybudzać na karmienie nie ma przebacz (No Ok, ja nie miałam bo tak mi powiedzieli może gdzie indziej jest inne podejście 😉).
Teoretycznie szybciej zacznie przesypiać noce, bo ta masa wyjściowa będzie lepszym magazynem energii.
Edit.
A jak sobie coś przypomnę jeszcze to dopisze 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 14:20
Korki, Nati_96, OlgaB87, ag.niema, Patkaa94, Judyta_ lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
Zło_snica wrote:Mają lepsza termoregulację, mniejsze szanse na hipotermie. Lepsza też jest jest gospodarka cukrowa, mniejsze ryzyko hipoglikemii. Jak masz dziecko poniżej 3kg musisz je wybudzać na karmienie nie ma przebacz (No Ok, ja nie miałam bo tak mi powiedzieli może gdzie indziej jest inne podejście 😉).
Teoretycznie szybciej zacznie przesypiać noce, bo ta masa wyjściowa będzie lepszym magazynem energii.
Udało się ogarnąć rsv, jakoś na szczęście wszystkie apteki wokoło mają.Herbatka95, Nati_96, ag.niema, Patkaa94, OlgaB87, szlamek, sofiz, ananas123 lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Odnośnie zabierania dzieci w szpitalach.
Mi tylko oświadczali, że zabierają Małego na szczepienie (gruźlica), podcięcie wędzidełka czy badanie moczu. I koniec, dyskusji nie było. Oddział położniczy.
Później na oddziale noworodkowym tym bardziej nie było opcji, bo wszystkie „zabiegi” w naszym przypadku podawanie antybiotyków odbywało się na OIOMie noworodkowym i tam w ogóle nie miałam prawa wejścia. Tam też go kąpali.Po_prostu_Ola lubi tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
Zło_snica wrote:Odnośnie zabierania dzieci w szpitalach.
Mi tylko oświadczali, że zabierają Małego na szczepienie (gruźlica), podcięcie wędzidełka czy badanie moczu. I koniec, dyskusji nie było. Oddział położniczy.
Później na oddziale noworodkowym tym bardziej nie było opcji, bo wszystkie „zabiegi” w naszym przypadku podawanie antybiotyków odbywało się na OIOMie noworodkowym i tam w ogóle nie miałam prawa wejścia. Tam też go kąpali.
O kurde, to widzę, że co szpital to jednak swoja praktyka. U nas oświadczyli, że jeśli nie ma medycznych przesłanek (jak np. koniecznosc zabrania dziecka na oddział intensywnego nadzoru) - po porodzie obserwują i oceniają malucha na klacie u mamy/kangurowanego u taty, a dopiero później dalsze badania.
Wszystkie badania są w obecności rodzica (obojetne czy matka, czy ojciec). Co do zasady przy krótkim pobycie nie kąpią dzieci, ale jeśli rodzic się zgodzi to mogą pomóc wykapac (choc sami przyznają, że szpital to specyficzne miejsce i może lepiej dopiero w domu).
Jako że u nas pierwsze dziecko, to zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce...Korki, szlamek, pupuś, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
ag.niema wrote:O kurde, to widzę, że co szpital to jednak swoja praktyka. U nas oświadczyli, że jeśli nie ma medycznych przesłanek (jak np. koniecznosc zabrania dziecka na oddział intensywnego nadzoru) - po porodzie obserwują i oceniają malucha na klacie u mamy/kangurowanego u taty, a dopiero później dalsze badania.
Wszystkie badania są w obecności rodzica (obojetne czy matka, czy ojciec). Co do zasady przy krótkim pobycie nie kąpią dzieci, ale jeśli rodzic się zgodzi to mogą pomóc wykapac (choc sami przyznają, że szpital to specyficzne miejsce i może lepiej dopiero w domu).
Jako że u nas pierwsze dziecko, to zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce...
W moim wybranym szpitalu w Krakowie to samo - badania poporodowe, mierzenie i ważenie dopiero po 2h, wszystkie badania przy rodzicu, i kąpiel na prośbęNati_96 lubi tę wiadomość
-
ag.niema wrote:O kurde, to widzę, że co szpital to jednak swoja praktyka. U nas oświadczyli, że jeśli nie ma medycznych przesłanek (jak np. koniecznosc zabrania dziecka na oddział intensywnego nadzoru) - po porodzie obserwują i oceniają malucha na klacie u mamy/kangurowanego u taty, a dopiero później dalsze badania.
Wszystkie badania są w obecności rodzica (obojetne czy matka, czy ojciec). Co do zasady przy krótkim pobycie nie kąpią dzieci, ale jeśli rodzic się zgodzi to mogą pomóc wykapac (choc sami przyznają, że szpital to specyficzne miejsce i może lepiej dopiero w domu).
Jako że u nas pierwsze dziecko, to zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce...
U nas z kąpielą podobnie, tylko na życzenie rodzica. Nawet nie szczepią jeśli rodzic nie wyrazi zgody (ale później trzeba zaszczepić na własną rękę). Aż sobie przejrzę notatki ze szkoły rodzenia, dobrze że je robiłam bo nic już nie pamiętam 😂Nati_96 lubi tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Ja to cały czas coś kombinuje w tym pokoiku.. Co nie posprzątam to robię bałagan, bo przekladam wszystko 😂
Dzisiaj przyszla mi lampka z Temu i zrobiłam ksero zdjęć z prenatalnych do ramki, mega mi się podoba 😍
https://zapodaj.net/plik-1W1clOi3IB
Judyta_, szlamek, Emusiowa, OlgaB87, pupuś, Wera92, Aszzz, przyszłamama96, Carolyn, Patkaa94, Nati_96, Pdes, Palaczowa lubią tę wiadomość
-
Malgo, cieszę się, że u dzidzi wszystko dobrze! Rozumiem, że się wystraszyłaś, ale one też kiedyś muszą sobie pospać w bezruchu haha 🙂 a też dzieciaczki już w brzuchu różnią się między sobą ruchliwością.
Kasaja, zgadzam się z Duśką, że ten lęk jest naturalny, szczególnie przy pierwszym dziecku. Myślę, że większość kobiet doświadcza ekscytacji pomieszanej z milionem obaw. Pamiętaj, że to, że się czegoś obawiamy bardzo często oznacza, że jest to dla nas po prostu nowe, a nie, że nie jesteśmy w stanie temu sprostać.
Co do ubranek do szpitala to ja chcę zabrać do tej torby na salę porodową komplet 56 i 62, a resztę to już chyba 62 z tych takich co mniejsze wypadają. Ogólnie mam bardzo mało 56, większość 62, ale też uznałam, że jak coś to można dokupić. A też w sumie waga dziecka to jedno, a długość drugie, ja np ważyłam przy urodzeniu 3100 a miałam 58 cm, więc byłam dość długa. W sumie, co śmieszne, podobne proporcje mam do dzisiaj 😂
I ja też chcę zabrać te ubranka z drugiej ręki, kocyk też. Tak jak piszesz Olga nie ma co stroić, potem będzie na to czas. A w szpitalu też się mogą bardziej zabrudzić itd, no już nie mówię, że mogą zgubić, nie spodziewałam się, że aż takie akcje bywają.
Poza tym byłam dzisiaj na usg piersi, późno, ale dopiero ostatnio moja Pani gin wystawiła mi skierowanie. Na szczęście wszystko dobrze, Pani mówiła, że teoretycznie pokarmu powinnam mieć dużo i już mi doradziła, żebym na początku po każdym karmieniu odciągała, tak, żebym czuła, że piersi są faktycznie puste, żeby nie zrobiły się zastoje. Mówiła jeszcze, że poleca szorowanie sutków szorstką gąbką pod prysznicem, żeby przywykły do bólu xD i potem będzie łatwiej znosić gryzienie bobasa itd. Nie slyszałam jeszcze o tym, w sumie nie wiem czy będę to robić, ale przekazuję Wam tip.
I Nati zgadzam się, w Gdańsku jest gorąco jak w piekle, na to badanie przyjechałam cała spocona mimo, że mam blisko i ten zimny żel do USG był dla mnie wybawieniem 🤣Wera92, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Judyta, przeraża mnie to szorowanie sutków! 😆
Nati_96 lubi tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
25.08.2025 (31+1) III prenatalne! wszystko w normie, 1741 g
-
Kasaja wrote:U nas nie zapewniają ciuszków więc biorę swoje zestawy. 56 tylko ale mała ma ważyć coś ponad 3kg tylko.
Ale nie wiem w sumie co szałowego jej wziąć od razu po porodzieczy coś ekstra czy zwykłego białego pajaca i czapeczkę 🥺
Odnośnie planu porodu pisałam całkiem sama swój. Ściągnęłam też ze szpitala i z jakichś dwóch szkół rodzenia i w Wordzie swoim zawarłam to co dla mnie najważniejsze. Szczególnie to że chcę żeby mnie poinformowali godzinę przed dealinem na podanie znieczulenia żebym się zastanowiła przez tą godzinę czy na pewno nie chce no i jakieś rzeczy związane z nie przyspieszaniem porodu bez wskazań medycznych (dotyczy oxy i przebicia pęcherza i cesarki)chciałam ją nawet na pamiątkę ale gdzieś mi sie zgubiła
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Judyta_ wrote:Malgo, cieszę się, że u dzidzi wszystko dobrze! Rozumiem, że się wystraszyłaś, ale one też kiedyś muszą sobie pospać w bezruchu haha 🙂 a też dzieciaczki już w brzuchu różnią się między sobą ruchliwością.
Kasaja, zgadzam się z Duśką, że ten lęk jest naturalny, szczególnie przy pierwszym dziecku. Myślę, że większość kobiet doświadcza ekscytacji pomieszanej z milionem obaw. Pamiętaj, że to, że się czegoś obawiamy bardzo często oznacza, że jest to dla nas po prostu nowe, a nie, że nie jesteśmy w stanie temu sprostać.
Co do ubranek do szpitala to ja chcę zabrać do tej torby na salę porodową komplet 56 i 62, a resztę to już chyba 62 z tych takich co mniejsze wypadają. Ogólnie mam bardzo mało 56, większość 62, ale też uznałam, że jak coś to można dokupić. A też w sumie waga dziecka to jedno, a długość drugie, ja np ważyłam przy urodzeniu 3100 a miałam 58 cm, więc byłam dość długa. W sumie, co śmieszne, podobne proporcje mam do dzisiaj 😂
I ja też chcę zabrać te ubranka z drugiej ręki, kocyk też. Tak jak piszesz Olga nie ma co stroić, potem będzie na to czas. A w szpitalu też się mogą bardziej zabrudzić itd, no już nie mówię, że mogą zgubić, nie spodziewałam się, że aż takie akcje bywają.
Poza tym byłam dzisiaj na usg piersi, późno, ale dopiero ostatnio moja Pani gin wystawiła mi skierowanie. Na szczęście wszystko dobrze, Pani mówiła, że teoretycznie pokarmu powinnam mieć dużo i już mi doradziła, żebym na początku po każdym karmieniu odciągała, tak, żebym czuła, że piersi są faktycznie puste, żeby nie zrobiły się zastoje. Mówiła jeszcze, że poleca szorowanie sutków szorstką gąbką pod prysznicem, żeby przywykły do bólu xD i potem będzie łatwiej znosić gryzienie bobasa itd. Nie slyszałam jeszcze o tym, w sumie nie wiem czy będę to robić, ale przekazuję Wam tip.
I Nati zgadzam się, w Gdańsku jest gorąco jak w piekle, na to badanie przyjechałam cała spocona mimo, że mam blisko i ten zimny żel do USG był dla mnie wybawieniem 🤣
Trzymajcie mi tą pogodę gdańską proszęWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 18:58
sofiz, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Hej dziewczyny, nie miałam siły się wcześniej odezwać. Korki w Warszawie i ten upał powaliły mnie dziś na łopatki, szczerze nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez samochodu jak co chwilę mam do załatwienia coś na drugim końcu miasta i podziwiam te z Was które poruszają się komunikacją, ja ostatnio umieram jak wchodzę do jakiś zamkniętych pomieszczeń w których jest trochę cieplej ale nie o tym ..
Wczoraj pisałam o Afi 5 na kontrolnym usg u mojej dr prowadzącej i tym że dostałam skierowanie na cotygodniowe ktg. Byłam dziś na izbie w szpitalu w którym planuje rodzić. Najpierw wywiad a potem jakiś stażysta zabrał mnie na usg, wyszło mu wszystko inaczej niż wczoraj, w porządku. Miałam wrócić pod gabinet izby i czekać na KTG a wtedy przyszedł do mnie znowu ten lekarz stażysta który robił usg i zaprosił na nie nie jeszcze raz. Trochę się przeraziłam bo nie wiedziałam co się dzieje. Okazało się że jak przedstawił wynik dzisiejszego USG w porównaniu z wczorajszym swojemu przełożonemu nie mógł uwierzyć że tak bardzo się różnią. Drugie USG robił mi lekarz który jest naprawdę cenionym Perinatologiem (cześć z Was pewnie kojarzy dr Lipa z MSWiA). Wyszło mu to samo, dziecko większe o jakieś 400g niż wczoraj a Afi 15! (Wczoraj było 5) więc uznali że to abstrakcja i totalnie niemożliwe. Czułam się trochę jak głupek, cieszyłam się że to nie było tak że ja przyszłam i powiedziałam że tak wczoraj było tylko miałam to wszystko na papierze. Uspokoili mnie, sprawdzili też wszystkie przepływy, miałam prawie godzinne ktg, badanie gin i zapewniali że nie ma żadnych powodów do niepokoju. Powiem Wam że trochę źle się z tym wszystkim poczułam, płacę za te wizyty u mojej dr ponad 500zl a już miesiąc temu miałam wrażenie że jest jakaś roztrzepana, robi te USG tak żeby zrobić, od dwóch wizyt straszy nas za małym brzuszkiem (tu nic o tym nie powiedzieli, tak samo jak miesiąc temu jak byłam z podejrzeniem cholestazy a na u USG u mojej dr kilka dni później już jej coś nie pasowało) i trochę się zraziłam, mam wrażenie że brakuje mi chyba takiego poczucia bezpieczeństwa na tej końcówce .. w pon mamy umówioną od dawna wizytę u innego lekarza z tego szpitala, opowiem mu o tym ale nie skarżąc się ani ujmując komuś kompetencji bo nie o to mi zupełnie chodzi ale poproszę aby przez te ostatnie tygodnie potraktował mnie tak jakbym nie miała lek prowadzącego, zlecił to co jeszcze powinnam zrobić, umówił wizytę u siebie wtedy kiedy uzna za stosowne a do mojej dr pewnie już nie pójdę, jeszcze nie wiem jak to rozwiąże ale po prostu szkoda mi kolejnych 500zl żeby nie mieć pewności czy to co mi mówi jest wgl zgodne z prawdą i jeszcze się przestraszyć .. rozpisałam się ale musiałam to z siebie wyrzucić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 19:02
Anettka10, Nati_96, Emusiowa, Wera92 lubią tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸
-
@Judyta jak przeczytałam o szorowaniu sutków to mi dosłownie skóra ścierpła!
Korki, Nati_96 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
@Kasaja ja sobie też pozwolę pożyczyć info o deadlinach do planu porodu, bo bym w życiu nie wpadła na to, a brzmi super!
@Zlo_snica, kurczę trochę mnie zaniepokoiłaś bo ja non stop slyszałam że u nas dziecka nie zabierają, na to pierwsze ważenie może iść osoba towarzysząca, potem jest rooming-in, wszystko pięknie i ładnie (jeśli oczywiście nie ma przeciwwskazań), a to się trochę rozmija z Twoją relacją 😢 nawet teraz na patologii w sumie często widziałam że mamy idą z maluchami na intensywną opiekę, choć co było za zamkniętymi drzwiami to już nie wiem. Na pewno też jeśli ja nie dam rady, to chcę aby mąż chodził, to też uwzględniam w planie porodu i jego już uczulam by się nie dał zbyć.
@Judyta to jest zdecydowanie mit z szorowaniem! Proszę tego sobie nie rób, na pewno będzie i tak bolało póki sie nie przyzwyczają, a lepiej jednak potem zadbać o sutki 😊 poza tym nie wiem czy takie szorowanie nie będzie oddziaływać jak stymulacja, a lepiej jeszcze trochę się powstrzymać od tego (produkcja mleka plus wytwarzanie oksytocyny).
@Przyszlamama z jednej strony kamień z serca, że wszystko dobrze, a z drugiej strony… przykro że na samej końcówce ciąży czujesz się tak lekceważona i straszona przez prowadzącą, i masz jak się najprawdopodobniej okazuje niepotrzebne stresy.
U mnie misja rsv w aptece zakończona fiaskiem. Niby apteki są na liście, ale na rsv na razie nie szczepią, więc zostaje przychodnia w poniedziałek, albo jeździć po całym mieście i sprawdzać czy może któraś apteka z listy jednak już szczepi xd -
@Judyta 20 lat temu faktycznie kazali mi tak robić żeby sutki zahartować i szczerze nic to nie dało oprócz bólu w tracie, a później przy karmieniu bolało tak samo jak przy drugim bez szorowania 🥴🥴 dodatkowo otarcia sutków mogą się pojawić czy małe ranki i tak naprawdę masz załatwione te sutki zanim karmić się zacznie. I serio koszulka mi je drażni jak stanika nie mam - z gąbką szorsrką nie podjadę do nich nawet 🥴🥴🥴
@Przyszłamama96 no słabe to wszystko, na dobrą sprawę jeśli o prowadząca ciążę chodzi to... No kurcze, chodzisz badasz, płacisz nie mało i okazuje się, że masz od niej jakieś pomiary z d..py za przeproszeniem. Dostajesz od niej informacje dotyczące swojego dziecka ale tak naprawdę jakbyś dostawała np pacjentki przed Tobą. To i tak w tej sytuacji dobrze się stało że Cię "nastraszyła" dlatego sprawdziłaś w innym punkcie a co gdybyś cały czas była zapewniana że wszystko jest dobrze? I tak chodziła z tą świadomoscia a na koniec okazało by się, że jest odwrotnie 🫣🫣 no dramat.
Z dwojga złego dobrze że w tą stronę i że wszystko dobrze się skończylo, naprawdę strach pomyśleć co by było. W ogóle skąd tacy lekarze się biorą, przecież to o zdrowie maluszków chodzi jprdle niezrozumiem nigdy bylejakości.
Ale dobry masz plan na końcówkę ciąży, bardzo rozsądnie, ciąża to nie katar, że leczony czy nie to trwa 7dniprzyszłamama96 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻