Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Arielka wrote:Kasia82 na 370 stronie na samym dole odpowiedziałam Ci o Piekarskim. Widziałaś?
Dziękuję za wpis. Wśród tylu postów go przeoczyłam. Byliśmy u niego na usg we wtorek. Super lekarz. Niestety, muszę brać leki na podtrzymanie, tak samo jak przy córce, ale mam nadzieję, że i tym razem będzie dobrze.Bree lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a tak z innej beczki:
Wiecie że nasze październikowe szczęścia będą wg naukowców bardziej odporne?
http://www.mowimyjak.pl/zdrowie/dziecko/dlaczego-najlepiej-urodzic-sie-jesienia-poznaj-wyniki-badan-naukowych-na-ten-temat,16_31752.html
Jak wszystko dobrze pójdzie, wiosną i latem pochłoniemy ogromne ilości witaminki D ze słońca i będziemy mieć zdrowe skarby
Piątkowe pozdrówki dla wszystkich przyszłych mamusiekBree, Kasia82, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czemu macie zakaz serduszkowania? Czym to grozi?
moj lekarz mowi ze wszystkie leki na podtrzymanie na takim etapie ciazy to sciema dlatego w UK sie ich nie podaje bo to tylko nabijanie kieszeni koncernom farmaceutycznym...to o co chodzi???
Co kraj to obyczaj... ja nie mam zaufania do brytyjskih lekarzy... -
Bree jezeli dziewczyna ma trombofilie, albo przeciwciała kardiolipidowe, to bez heparyny ciąży nie donosi. To samo, jezeli ma za Malo progesteronu, jak nie dostanie luteiny, albo duphastnu, to ciąży nie donosi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 16:55
Bree, meeegi1771 lubią tę wiadomość
-
no widzisz aagatkaa Ty to wiesz ale te barany zostawiaja wszystko na laske matki natury... mnie to smiech przez lzy ogarnia jak pomysle ze ja ciagle czekam na pierwsza wizyte u poloznej ktora miala miec miejsce 18 marca... bylabym w 12 tygodniu... i pierwszym badaniem bylby sikany test ciazowy!!!
-
Arielka wrote:Nie martw się ja też biorę luteine
Ciekawe tylko jak u niego ze zwolnieniem bo chciałabym iść za jakiś czas:P
A na co ta luteina? Też masz zagrożenie? Mi przepisał Duphaston, bo brałam go w pierwszej ciąży przy tej samej dolegliwości i mi pomógł. W związku z tym, że nie prowadzi mojej ciąży, odesłał mnie do mojego lekarza prowadzącego po zwolnienie. Sam też problemów ze zwolnieniem raczej nie robi. Pacjentce przede mną zakładał kartę ciąży i od razu wysyłał na zwolnienie, ale nie wiem, co u niej stwierdził. I od wczoraj siedzę w domku, póki co do 8 kwietnia. Dyrekcja najchętniej zobaczyłaby mnie w pracy dopiero po macierzyńskim.Bree lubi tę wiadomość
-
Ja pierwsza ciąże miałam krwiaka obok pęcherzyka ciążowego i ogólnie poronienie zatrzymane a teraz na początku ciąży miałam krwawienie nie wiadomo skąd i od razu kazał brać lutkę bo jeszcze miałam w domu no i teraz cały czas biorę tak na wszelki wypadek. Nie zaszkodzi na pewno a pomóc może
Bree lubi tę wiadomość
-
Bree wrote:Dziewczyny czemu macie zakaz serduszkowania? Czym to grozi?
moj lekarz mowi ze wszystkie leki na podtrzymanie na takim etapie ciazy to sciema dlatego w UK sie ich nie podaje bo to tylko nabijanie kieszeni koncernom farmaceutycznym...to o co chodzi???
Co kraj to obyczaj... ja nie mam zaufania do brytyjskih lekarzy...
Bree, ja mam odwarstwienie kosmówki. Biorę leki na podtrzymanie i lekarz kazał mi się oszczędzać. Mam unikać współycia, chodzenia po schodach, dźwigania i ogólnie wysiłku. Przy córce krwiak mi się wchłonął po trzech miesiącach. To co mam jest ponoć dość częstą przypadłością we wczesnej ciąży, więc staram się nie zamartwiać, choć obawy jakieś mam, wiadomo...Bree lubi tę wiadomość
-
Bree wrote:Dziewczyny czemu macie zakaz serduszkowania? Czym to grozi?
moj lekarz mowi ze wszystkie leki na podtrzymanie na takim etapie ciazy to sciema dlatego w UK sie ich nie podaje bo to tylko nabijanie kieszeni koncernom farmaceutycznym...to o co chodzi???
Co kraj to obyczaj... ja nie mam zaufania do brytyjskih lekarzy...
Mój też powiedział, że niektórzy lekarze twierdzą, że te leki to placebo, ale jest zdania, że skoro pomogły wielu osobom, to jednak warto spróbować.Bree lubi tę wiadomość
-
Arielka wrote:Ja pierwsza ciąże miałam krwiaka obok pęcherzyka ciążowego i ogólnie poronienie zatrzymane a teraz na początku ciąży miałam krwawienie nie wiadomo skąd i od razu kazał brać lutkę bo jeszcze miałam w domu no i teraz cały czas biorę tak na wszelki wypadek. Nie zaszkodzi na pewno a pomóc może
Arielko, a na zwolnienie Cię nie wysyłał?Bree lubi tę wiadomość