Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Niedobrze. Dziś mnie jakieś choróbsko zaczęło nękać. Uporczywy kaszel i trochę podwyższona temp (37). Wzięłam paracetamol i piję syrop prawoślazowy. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi ciąży.Piąte w drodze! 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
Edka ja też chora. Ale w pierwszej ciąży zaliczyłam przeziębienie potem z Natim i teraz też.
Katar, kaszel co do temp to od owulacji temp ciała 37. Mi pomaga pół szklanki letniej wody, dwie łyżeczki miodu, i pół cytryny. Dwie dawki a ja czuję się znacznie lepiej. Mi lekarka powiedziała, że czasem takie przeziębienie to w około 4 tygodniu ciąży pojawia się jako objaw(organizm walczy z czymś nowym).
A obie jesteśmy w 4/5 tygodniu
edka85 lubi tę wiadomość
Nath
27.07.2015
(*) mama 5 aniołków
6 cykl starań -
nick nieaktualny
-
Edka i Miru ja tez mam katar i kaszel... najgorsze, ze zawsze na potęgę używałam kropli, a teraz nie jest to wskazane. Cos musi byc rzeczywiscie w tym, ze to taka reakcja organizmu na cos nowego
Jak sie dzis czujecie ??!
edka85 lubi tę wiadomość
-
Średnio. Spałam może z 4 h. I tak jest od kilku dni. Czy któraś z Was cierpi także na taką bezsenność? Najpierw nie mogę zasnąć, a jak już mi się uda, to po kilku h budzę się i zostaje mi do rana tylko przewracanie się z boku na bok.
A swoją drogą to faktycznie słyszałam taką teorię, że po implantacji organizm obniża odporność po to, aby układ odpornościowy nie wyeliminował "ciała obcego", jakim dla niego jest właśnie zarodek. No a przy okazji obniżonej odporności, to może też inne rzeczy załapać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:22
Piąte w drodze! 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
edka85 wrote:Średnio. Spałam może z 4 h. I tak jest od kilku dni. Czy któraś z Was cierpi także na taką bezsenność? Najpierw nie mogę zasnąć, a jak już mi się uda, to po kilku h budzę się i zostaje mi do rana tylko przewracanie się z boku na bok.
A swoją drogą to faktycznie słyszałam taką teorię, że po implantacji organizm obniża odporność po to, aby układ odpornościowy nie wyeliminował "ciała obcego", jakim dla niego jest właśnie zarodek. No a przy okazji obniżonej odporności, to może też inne rzeczy załapać.
Z ta bezsennością mam tak samo... zasypiam o 24/1 i sie budzę o 5
-
To i ja się przywitam wstępnie, chociaż tak na dobre zacznę się cieszyć najpierw jak zobaczę dobry przyrost, a później jak usłyszę serduszko.
Dzisiaj test pokazał delikatną, ale bardzo widoczną drugą kreskę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:35
edka85, Miru, Du-Dulia, Aaeemm lubią tę wiadomość
-
Edka ja to chodzę spać o 2-3. Wstaję o 8. Nie mogę spać. W poprzedniej ciąży chodzilam o 19 spać
Ja mam inhalator i kupiłam różne sole , więc z mlodym sie inhalujemy. Kaszel ustal, i katar powoli tez. Zabieg nieinwazyjny więc fajna sprawa.
W innym przypadku są leki z firmy prenalen. Na kaszel, gardło i katar.
Mi nie pomagały ale dziewczyny sobie chwalą.Nath 27.07.2015
(*) mama 5 aniołków
6 cykl starań -
Choklito wrote:Jestem 15 DPO, bety nie sprawdzam, bo mieszkam w UK i takie badania kosztuja tutaj fortune. Zgadzam sie z Toba Miru, 4 tydzien to chyba dosc wszesnie na objawy, ale bardzo bym chciala je miec, choc pewnie jeszcze pozaluje swoich slow. Ciesze sie, ze w 7 tygodniu powinno byc widac juz serduszko, nie moge sie juz doczekac
Objawy niestety mogą być bardzo szybko, to mit, że nie nie ma ich w 4 tygodniu. To zależy od kobiety.
Ja już zdobyłam nowego przyjaciela, niestety jest z porcelany.
A do tego jak dużo mówię to zaczynam sapać, jakbym przebiegła 100 metrów. I czuję inne smaki czasami, niż są naprawdę. Właśnie kumulacja tego wszystkiego skłoniła mnie do zrobienia testu.
Więc czekaj na te fajne objawy ciążowe, jak większe piersi czy większy brzuszek.
Wszystko z czasem.
-
Mój mąż się cieszy i jest przerażony jednocześnie. Oboje bardzo chcemy żeby ta ciąża przebiegała spokojnie.
Ja mogę spać cały dzień, Wiki coś wyczuwa - ciągle chce się przytulać, nie chce się już sama bawić. Poza tym cały dzień męczą mnie mdłości, piję herbatę imbirową żeby je trochę zmniejszyć. I od jakiegoś tygodnia czuję się przeziębiona. Na spacer nie możemy iść z Wiki w nosidle bo szybko się męczę i kręci mi się w głowie.
Eliza Barbara wcześniak 35/36tc
Wiktoria Klara wcześniak 27tc, ZD
-
nick nieaktualnyWitajBajka111 wrote:To i ja się przywitam wstępnie, chociaż tak na dobre zacznę się cieszyć najpierw jak zobaczę dobry przyrost, a później jak usłyszę serduszko.
Dzisiaj test pokazał delikatną, ale bardzo widoczną drugą kreskę. na kiedy bbf wyznaczył ci termin porodu?
-
Niespodzianka 29 wrote:A ile przed @ testowalas?
Testowałam w 8dpo, ale tak jak myślałam nic nie było. Zrobiłam to tylko dlatego, że to były moje urodziny.
A dzisiaj testowałam i jest to 1 dzień przed terminem miesiączki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 16:42
-
Gratulacje... kazda musi swoje odczekać..ja 1 luty testuje..dluzy sie strasznieBajka111 wrote:Testowałam w 8dpo, ale tak jak myślałam nic nie było. Zrobiłam to tylko dlatego, że to były moje urodziny.
A dzisiaj testowałam i jest to 1 dzień przed terminem miesiączki.
-
Aaeemm wrote:A napiszcie jak zareagowali Wasi mężczyźni ? Bo do mojego chyba nie dotarło. Rano mu powiedziałam, oczywiście były przutulaski, ze super itp po czym przy sobocie chciał wypić sobie piwo i sie mnie pyta „ to Ty serio nie możesz ? „ w sensie wypić piwa
Mój chłopak chyba w ogóle nie ogarnia co się dzieje
Mówi ,że bardzo się cieszy ale na razie mało o tym mówi . Myślę , że musi trochę ochłonąć. Ja też mimo ,że bardzo chciałam teraz mam wiele obaw ale myślę ,że każda z nas tak ma
I też cierpię na bezsenność , chodzę do wc z 2-3 razy w ciągu nocy . A o 5 rano już spać nie potrafię . Może to ze stresu czy wszystko jest w porządku .
W środę idę do lekarza , stresuję się bardzo .
A objawów jako tako nadal brak . Lekki ból podbrzusza , wibracje w brzuchu Częstsze chodzenie do toalety i ból piersi przy dotyku . Mama mówi ,że mam się cieszyć ale nadal mnie to niepokoi ...
Aaeemm lubi tę wiadomość
-
Monika jeszcze możesz mieć uderzenie objawów i bedziesz się modlić aby ich nie było
Nie każda wymiotuje, ale zacznie boleć btzuch a w sumie macica przy rozciaganiu. Życzę nam wszyatkim znosnych i lekkich objawów
Bajka111 lubi tę wiadomość
Nath 27.07.2015
(*) mama 5 aniołków
6 cykl starań -
Tak , wiem , wszyscy to mówią ,że mam się cieszyć . Ja chyba po prostu uspokoję się jak do lekarza pójdę i potwierdzi ,że wszystko jest ok .
Jak byłam 17 stycznia na wizycie (był to dzień przed spodziewaną @ ) powiedział, że szyjka zamknięta ale na usg powiedział ,że endometrium mam dosyć grube i powinna miesiączka w tym cyklu się pojawić . Dwa dni później testowałam i wynik pozytywny .
Może było za wcześnie ,żeby cokolwiek było widać no a teraz się martwię . -
Monika ja to tym usg do konca nie wierzę. Ja byłam w 10 dc i 15 dc. To cykl bezowulacyjny. Endo grube miesiączka przyjdzie lada dzień. A tu owu i to późna, i @ brak
To tylko sprzęt.
A na kiedy planujesz wizytę?Nath 27.07.2015
(*) mama 5 aniołków
6 cykl starań
koniec chipsów, piwka, papierosków... a teraz codziennie jogurcik, kubuś do picia 
