Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuuziaaaa wrote:Lunitari a masz lekarza z Redłowa czy masz tam po prostu najbliżej? Ja mam prowadzącego z Zaspy i CYHBA tam bym chciała. Ale z jedenj strony jak pojade tam za szybko to mnie odeślą, a z drugiej jak będę czekać na ostatni moment to boje się, że tam nie zdarze dojecha, bo kawałek mam ;p
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Hehe z ta obwodnica to ostatnio ciężka sprawa
korki codziennie jak nie w jedna to w druga stronę .. na szczęście rodzimy po sezonie
korki się rozładują
Ja rodzę w Redlowie ,tam mam lekarza . U mnie raczej będzie cięcie .. także termin będziemy umawiać .
O Zaspie babka na szkole rodzenia mówiła , ze oni chętnie współpracują jeśli chodzi o mniej standardowe np pozycje porodowe .
Co do znieczulenia w Redlowie to podobno maja , ale trzeba mieć farta i zacząć rodzic w ciągu dniawtedy anestezjolog ma dyżury
Zuza jeśli masz lekarza prowadzącego który pracuje na Zaspie to raczej Cię nie odeśla ... odsyłają jeśli jesteś np z Gdyni a jedziesz do Gdańska po terminie ale bez akcji porodowej .. tak miała moja przyjaciółka ( kazali jej jechac do domu i czekać
na porod albo do Redłowa ) ale ona nie miała obstawy w szpitalu żadnej .
Co do szkoly rodzenia jeszcze to jestem dopiero po trzecich zajęciach tez .Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 09:45
-
Dziewczyny pamiętam, że kilka z was pytało o to co należy zabrać do szpitala więc udostępniam wam materiały, które dostałam od położnych w moim szpitalu.
https://naforum.zapodaj.net/72e4e5648131.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/72e4e5648131.jpg[/url]
https://naforum.zapodaj.net/773aae9218d6.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/773aae9218d6.jpg[/url]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 11:47
edka85, Justynuszek lubią tę wiadomość
Domcia88 -
Karo_Wi wrote:Dziewczyny- ile tych grubych pieluch- podpasek poporodowych będzie mi potrzebne do szpitala? Jak długo ich używałyście i po jakim czasie przerzuciłyście się na zwykłe podpaski?
-
Karo_Wi wrote:Dziewczyny- ile tych grubych pieluch- podpasek poporodowych będzie mi potrzebne do szpitala? Jak długo ich używałyście i po jakim czasie przerzuciłyście się na zwykłe podpaski?
Ja zuzylam z 5opakowan, czy 6. Mialam zapalenie blony sluzowej, krwawilam.okropnie, i podpaska na 20min wystarczala. Ale to wszystko jest indywidualnie, jak kupisz sobie 3 paczki to napewno zyzyjesz, a zawsze mozna dokupic.
Dziewczyny, a jakiego kremu do pupy kupujecie?
Ja wczoraj bylam na wizycie, synek juz 1050kg. Moj stan zdrowia sie polepszyl, szyjka sie wydluzyla- maz mial urlop))) a teraz nie wiem jak to bedzie, ciezko dbac i o siebie i o dziecko. Juz mi ciezko jest, rzebra bola, otdychac ciezko, ciagle czuje ciezar w brzuchu, napiecie. Pani Doktor mowila zastanowic sie nad naturalnym porodem, moze warto sprobowac, bo w pierwszej ciazy wystraszona bylam, lezalam non stop, to bylo cc. A teraz pomyslec, ale ja tak strasznie sie boje! Mam okropny lek przed bolem, i ze dziecku moze sie cos stac pod czas porodu. Wiadomo cc tez nie bajka, ale tam dziecko biezpiecznie wyciagna, a jak ja 1,50 wzrostu, to wez urodc 4kg klocka...Juz sie stresuje...bije sie z myslami co to robic...2013 - Aniolek 8tg.
2015 - Aniolek 8tg.
2016 - Aniolek 5tg.
Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
Synek kochany 10.01.2017 -
Zuzia również poproszę o wpisanie na listę
Termin na 5.10
Synek będzie miał na imię Ben
Waga z dziś (29+0) 1200 gram
Niestety nie mogę otworzyć tego linka, więc prosiłabym, żeby od czasu do czasu tą listę tu wkleić jeżeli jest taka możliwość
My dziś po wizycie, z małym wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach. Z mamusią już nie tak bardzo, szyjka mi się zaczyna skracać i mam się oszczędzać. We wtorek mam już wizytę w szpitalu, w którym będę rodzić i tam zrobią mi dokładniejsze pomiary i badania. Ze względu na cukrzycę ciążową nie pozwolą mi przenosić ciąży ale jak narazie nie ma przeciwwskazań do porodu SN.
Ah i jeszcze dostałam receptę na rajstopy uciskowe ze względu na obrzęk nóg. Kurcze nie wiem jak dam radę w te upały -
davanda wrote:Ja zuzylam z 5opakowan, czy 6. Mialam zapalenie blony sluzowej, krwawilam.okropnie, i podpaska na 20min wystarczala. Ale to wszystko jest indywidualnie, jak kupisz sobie 3 paczki to napewno zyzyjesz, a zawsze mozna dokupic.
Dziewczyny, a jakiego kremu do pupy kupujecie?
Ja wczoraj bylam na wizycie, synek juz 1050kg. Moj stan zdrowia sie polepszyl, szyjka sie wydluzyla- maz mial urlop))) a teraz nie wiem jak to bedzie, ciezko dbac i o siebie i o dziecko. Juz mi ciezko jest, rzebra bola, otdychac ciezko, ciagle czuje ciezar w brzuchu, napiecie. Pani Doktor mowila zastanowic sie nad naturalnym porodem, moze warto sprobowac, bo w pierwszej ciazy wystraszona bylam, lezalam non stop, to bylo cc. A teraz pomyslec, ale ja tak strasznie sie boje! Mam okropny lek przed bolem, i ze dziecku moze sie cos stac pod czas porodu. Wiadomo cc tez nie bajka, ale tam dziecko biezpiecznie wyciagna, a jak ja 1,50 wzrostu, to wez urodc 4kg klocka...Juz sie stresuje...bije sie z myslami co to robic...
Czekamy na Hanie -
Cześć. A ja chyba muszę się pozalic bo od wczoraj ciągle o tym myślę. Wstałam wczoraj i jak każdego dnia coś przekasilam i poszłam się kąpać. Wyszłam z wanny I zacząlam robić śniadanie. Zdążyłam wbić jajka na patelnię i czuje że robi mi się słabo i czarno przed oczami(Tak jak wtedy gdy zemdlalam i trafiłam do szpitala). Szybko poszłam po tel do pokoju i się położyłam. Zadzwoniłam do męża(był W pracy),że chyba zaraz zemdleje. Mąż przerażony mówi mi że zadzwoni do swojej mamy żeby przyszła A on wróci jak najszybciej. Przyszła teściowa,zła jak osa i mówi mi tonem krzyczacym że doprowadze do rozwodu,że to co wyprawiam przechodzi ludzkie pojęcie,że tylko stresuje jej syna,że nie jestem pierwsza kobieta w ciąży i mam nie robić scen,że ona nie wie jak sobie poradzę z dzieckiem i porodem. Ogólnie ze jestem nieogarnieta itp.aaa i słuchajcie jeszcze to. Powiedziała mi że nie mam do niej szacunku bo napisałam jej w smsie "hej A tak się kiedyś wolalo na krowy. Normalnie zostałam bez słowa. Zakazala mi mówić o tej rozmowie mężowi bo wie że on od razu by ja ochrzanil i by się skończyło gadanie. Masakra. Pół nocy przez ta babę nie przespałam. Jestem ta najgorsza bo zadzwoniłam do męża że źle się czuje.. Masakra.
-
Jejku Monika olej wredna tesciowa, i najlepiej powiedz mezowi o tej sytuacji, niech ja doprowadzi do porzadku. A Ty sie biedna nie stresuj, zdrowie Twoje i dzidzi jest najwazniejsze, od tego jest maz zeby dzwinic w takich sytuacjach. Az sie sama zdenerwowalam
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Cudowna kobieta
Widać, że uważa Cię za hipochondryczkę. Ja bym chyba powiedziała o wszystkim mężowi, aby mu wyjaśnić, dlaczego już więcej nie chcę jej angażować w jakąkolwiek pomoc.
-
Monika co za wredna pi..a z tej twojej teściowej!! Skończona idiotka! Na twoim miejscu powiedziałabym jej, że wnuka nigdy nie zobaczy i zerwała z nią wszelkie relacje. Nech sobie sama spędza święta i sama sobie radzi na starość! Ja bym jej ręki nie podała.Domcia88