PAŹDZIERNIKOWE TESTOWANIE 2017:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Za wcześnie trochę na te usg dziewczyny. Przynajmniej do szóstego tygodnia trzeba poczekać, bo potem jest tylko niepotrzebny stres. Zaufaj lekarzowi i usg powtórz za tydzień lub dwa. Na pewno wszystko będzie dobrze .
Ja dzisiaj poszłam do lekaza rodzinnego i dostałam l4 od razu. W sumie miała rację doktor, że szpital to nie jest odpowiednie miejsce pracy dla kobiet w ciąży. Odpocznę sobie, bo czuję się jak zombie .Ankakalina1987 lubi tę wiadomość
-
Polka23 wrote:Dziewczyny .. Troche sie zalamalam. Wrocilam wlasnie z usg i jedyne co mi lekarz powiedzial to " pecherzyk widoczny, dziecko wielkosci glowki od szpilki. 5 tydzien chyba".. Kiedy mialyscie pierwsze usg? Zapisalam sie do innego gin.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Polka23 wrote:Dziewczyny .. Troche sie zalamalam. Wrocilam wlasnie z usg i jedyne co mi lekarz powiedzial to " pecherzyk widoczny, dziecko wielkosci glowki od szpilki. 5 tydzien chyba".. Kiedy mialyscie pierwsze usg? Zapisalam sie do innego gin.
hej,
ja byłam w 6 tygodniu. Maluszek był wtedy malusieńki. Miał zaledwie 2mm. Teraz wizytę mam dopiero 7 grudnia, zobaczymy -
hej, powiedzcie mi:
czy podczas badania USG lekarz puszczal wam dzwiek bijacego serduszka malucha?
W tym rzecz, ze mi puszczal 2 razy + sprawdzal przeplyw krwi przez jajnik z ktorego byla owulacja i przeplyw krwi przez malucha... czyli uzywal dopplera kilka razy.
Czytam teraz, ze to srednio bezpieczne.
Sprzet USG w mojej "klinice" jest nowka sztuka wymieniony i zapewniono nas, ze to bezpieczne.
Zaczelam sie denerwowac... -
Teraz juz nerwy nic nie pomoga. Dwoje moich dzieci mialo "podsluchiwane" serduszka i wszystko jest w porzadku. Swoja droga, ile te wizyty nas kosztuja Kiedys kobiety nie mialy robionego usg i po prostu cierpliwie czekaly na narodziny, a teraz te wszystkie badania, zawsze sie znajdzie cos zeby sie troche pomartwic Sama to przerabialam, pecherzyk wydluzony, zarodek za maly, porownywanie do innych zdjec (najgorsze!), miedzy wizytami jakas spokojniesza jestem
-
Polka23 wrote:Dziewczyny .. Troche sie zalamalam. Wrocilam wlasnie z usg i jedyne co mi lekarz powiedzial to " pecherzyk widoczny, dziecko wielkosci glowki od szpilki. 5 tydzien chyba".. Kiedy mialyscie pierwsze usg? Zapisalam sie do innego gin.
nie masz się czym stresować, mi lekarz powiedział, ciąża monitorowana od początku ze względów zdrowotnych, że obraz jest nieprawidłowy i mam czekać 2 tyg. (które były "wyjęte" z życiorysu) więc w Twoim przypadku bez paniki, wszystko jest dobrzeChwilo trwaj.
-
kashanti wrote:hej, powiedzcie mi:
czy podczas badania USG lekarz puszczal wam dzwiek bijacego serduszka malucha?
W tym rzecz, ze mi puszczal 2 razy + sprawdzal przeplyw krwi przez jajnik z ktorego byla owulacja i przeplyw krwi przez malucha... czyli uzywal dopplera kilka razy.
Czytam teraz, ze to srednio bezpieczne.
Sprzet USG w mojej "klinice" jest nowka sztuka wymieniony i zapewniono nas, ze to bezpieczne.
Zaczelam sie denerwowac...
usg jest nieszkodliweChwilo trwaj.
-
Czy któraś z was ćwiczy? Przed ciążą chodziłam na siłownię (lekarz mówi ze mogę chodzić dalej ale rozsądnie) tyle, że teraz jak za dużo spaceruję to brzuch mnie bardzo ciągnie i nie wiem co robić. Nie chcę flaczeć, bo już byłam ładnie wytrenowana;) Może jakieś pomysły i alternatywy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 09:06
z pcos po 7 miesiącach starań, 30 lat
-
Musisz popytac trenerow, na pewno sa jakies delikatne cwiczenia dla ciezarnych. Ale skoro juz chodzenie sprawia Ci trudnosc to moze na jakis czas troche zwolnij Po ciazy i tak trzeba bedzie od nowa zaczynac bo miesnie beda naciagniete, no i pewnie pare nadliczbowych kilogramow zostanie Ale wiem ze sa kobiety ktore cwicza cala ciaze. Nie wiem od czego to zalezy
-
Ankakalina1987 wrote:Czy któraś z was ćwiczy? Przed ciążą chodziłam na siłownię (lekarz mówi ze mogę chodzić dalej ale rozsądnie) tyle, że teraz jak za dużo spaceruję to brzuch mnie bardzo ciągnie i nie wiem co robić. Nie chcę flaczeć, bo już byłam ładnie wytrenowana;) Może jakieś pomysły i alternatywy?
basen, ja zaczynam w styczniu i fitess dla ciezarowek, choc na lipiec 2018 ten watek powoli umieraLoczek2018 lubi tę wiadomość
-
Ankakalina1987 wrote:Czy któraś z was ćwiczy? Przed ciążą chodziłam na siłownię (lekarz mówi ze mogę chodzić dalej ale rozsądnie) tyle, że teraz jak za dużo spaceruję to brzuch mnie bardzo ciągnie i nie wiem co robić. Nie chcę flaczeć, bo już byłam ładnie wytrenowana;) Może jakieś pomysły i alternatywy?
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Hej, mam pytanie. Czuje się w miarę ok, jestem aktywna, pracuje, zajmuje się domem, raczej mocno sie nie oszczędzam, ale ten tydzień mam dość intensywny i zaczynam się zastanawiać czy troche nie przesadzam, dziś byłam na pogrzebie, czw ptk mam szkolenie które wiąże sie z pobudkami o 5rano i dojazdami ponad 100km w tamtą i z powrotem. A do tego w weekend wymyśliliśmy sobie wycieczke 300km w jedna stronę, generalnie mąż sie cieszy z wyjazdu bo to bylo zaplanowane na jego urodziny i nie chce go zniechęcać. Ale troszkę sie stresuje, bo jestem narwaniec i zawsze wszystko robiłam nawet ponad swoje sily i nie wiem czy nie przeginam...
-
KochamSłońce wrote:Wszystko zalezy od tego, jak sie czujesz
-
Dziewczyny, jest pewna sprawa, która wciąż nie daje mi spokoju. Byłam wczoraj na pierwszym usg, gdzie Pani Doktor określiła wiek na 5-6 tygodni. W moim przypadku nie ma co wyliczać ciąży od terminu ostatniej miesiączki, bo cykle zawsze były nieregularne. Używałam testów owulacyjnych, mierzyłam temperaturę i z moich obliczeń wynika, ze owulacja wystąpiła ok 18-19 października, czyli 5 tygodni temu. W Belly oznaczyłam śledzenie ciąży od dnia ostatniej owulacji, czyli 19 października, wiec pokazuje mi 7 tydzień ciąży, dokładnie 6t 6d. Ja już totalnie zgłupiałam... wydawało mi się, ze będąc na wczorajszej wizycie będę w 7 tygodniu dodając do terminu owulacji 2 tygodnie, myślałam, ze zobaczę serduszko itd... a tymczasem dowiedziałam się, ze zarodek ma 3mm i to 5-6 tydzień. Wczoraj byłam tak skołatana szukaniem lekarza i tym całym dniem, ze nie wpadłam na to, żeby zapytać o to lekarkę jak to wyliczać, dopiero w domu to wszystko do mnie dotarło i zaczęłam zastanawiać się co i jak... jestem już totalnie zagubiona i nie wiem co o tym myśleć... jest w stanie któraś z Was pomoc mi i powiedzieć czy od terminu owulacji powinien być to 5 czy 7 tydzień?
Jestem już po jednym poronieniu i miałam ciąże obumarła, wiec boje się, ze może się to znów zdarzyć...