pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024

Kochana trzymam kciuki daj mi znac 😍 ja znowu zaczęłam plamić, dzwoniłam do mojej lekarki ale nie odbiera …
Daj znac po wizycie 💕

Gosikjanosik - daj znać po wizycie. Ciekawe dlaczego nie masz USG na każdej. Co ile masz wizyty? Ja przy tym krwiaku mam co dwa tygodnie. Dla mnie to jest ok bo dłużej bym się już mocno stresowała.

Karolka - może umów się do lekarki na kontrole w tym tyg? Może musisz mieć inaczej dobrane leki czy coś. Ja dopiero po zwiększonej dawce leków przestałam mieć plamienia. Rozumiem Cie, to jest bardzo stresujące.

Moni byłam właśnie na USG jestem położna wiec jak zadzwonię do szpitala zawsze mi kontrolują.. wszystko dobrze chyba zrobił się krwiak i dlatego te krwawienia… ale nie wiadomo nic na 100% 😘

Gosik jak tam? ❤️

No jestem już po wizycie, lekarz powiedział że ryzyko jest dobrze obliczone i białko nie jest najniższe. Co do usg to dowiedziałam się że kolejne dopiero połówkowe a na pytanie czy jakoś częściej będą badania w związku z wysokim ryzykiem preklampsji to powiedział że będą częściej badać mocz i próby wątrobowe. Mam brać Acard i Heparynę i na tą chwilę to tyle. Mierzyć ciśnienie w domu rano 2x) i wieczorem 2x i zapisywać. Jeśli chodzi o cukry to są ok, lekarz zadowolony nic nie zwiekszał insuliny. I powiedział że ta cukrzyca przed ciążą mi tak podniosła ryzyko tej preklampsji. Pytałam położnej od ktorego tygodnia mierzą tętno to powiedziała że od 20tc co mi sie wydaje dziwne bo w 1 ciazy w karcie ciazy mam juz w 17tc wpisane tetno. Następna wizyta 1.08 i wtedy dostane skierowanie na połówkowe ale wiem że na pewno nie wytrzymam 7tygodni bez sprawdzenia co u bejbika i pójdę do luxmedu bo mam pakiet żeby mi dali skierowanie na usg w miedzyczasie. Albo zakupie ten detektor tętna żeby być spokojna...
Z leków kazał odstawić już duphaston i zostawić Luteinę. Nie do końca jestem zadowolona z tej wizyty tak naprawdę

Karolka fajnie, że masz taką możliwość możesz zawsze podjechać zrobić usg i sprawdzić co z maluszkiem.
Gosikjanosik bardzo długie przewiewy masz między wizytami chyba zwłaszcza, ze tez masz różne problemy. Tak jak piszesz lepiej sprawdz pomiędzy wizyta na usg czy wszystko dobrze a Ty tez chyba miałaś krwiaka i co zmniejsza się u Ciebie?

Ja dziś przespałam całą noc, pierwszą od 1,5 tyg i czułam się super, ale popracowałam chyba ciut za dużo na komputerze bo brzuch mnie rozbolał od siedzenia wiec już leżę. Jeszcze dziś rano byłam po leki i musiałam jeździć od apteki do apteki bo nigdzie nie było 🤦🏻‍♀️ ale na szczęście udało mi się znaleźć.

Gosik ja na Twoim miejscu tez poszłabym na dodatkowe USG.. Ja tez długo myślałam o tym detektorze ale jednak nie. Myśle ze w moim przypadku przyniesie to więcej stresu.
Ja idę we wtorek na USG do mojej Pani dr której ufam jak nikomu i wiem ze ona mnie uspokoi ❤️
Wczoraj się już nie umiałam powstrzymać i kupiłam pierwsze ciuszki do maleństwa l… co prawda różowe i jeśli będzie Kajtuś to będzie chodził na różowo no cóż ale póki co siusiaka ani widu ani słychu a raczej nogami wywija i rozkracza się jak ta lala

Ale rano wysmarowałam posta ale zamiast wyślij kliknełam anuluj, wkurzyłam się i już mi się odechciało. Stwierdziłam że usiąde po południu przy kompie i napiszę bo na tel malutkie literki.
Zapisałam się do luxmedu na 17.07 do ginekologa z dobrymi opiniami, były terminy wcześniej ale kiepskie opinie wiec poczekam. Liczę że zrobi mi usg i zobaczę co robi i jak się miewa bejbik.
Co do krwiaka to lekarz na ostatnim usg powiedział że " się ogranizuje" co ma znaczyć że wchłania, oby. Powiem Wam że obawiałam się co będzie jak włącze znowu Acard czy nie zacznę plamić ale póki co odpukać jest dobrze. Lekarz zezwolił na spacery co mnie cieszy, oczywiście nie jakieś mega długie. Mnie też boli brzuch jak za długo siedzę w jednej pozycji.
Teraz mam dosyć intensywne dni bo córka w sobotę jedzie na obóz harcerski na 3 tyg wiec jakies ostatnie zakupy i powoli pakowanie i powiem Wam że jestem jakaś zmeczona przez to. Dni bez niej będą się dłużyły jeszcze bardziej a mąż wraca o 16 dopiero. Skisne w tym domu...bo już teraz mi leci dzien powoli i tylko odliczam do końca dnia żeby iść spać. Ciągle myślę co robi bejbik, jak się rozwija i czy serduszko bije... Cukry i ciśnienie narazie w porządku. Waga od początku ciąży -1kg, mogę przytyć max 7kg ale liczę na jaknamniej.
Jeśli chodzi o ubranka to ja narazie omijam szerokim łukiem, jak połówkowe wyjdzie ok to może coś kupię. Narazie za bardzo się martwię czy z dzieckiem jest ok.
Podobno dziewczynki później się pokazują na usg niż chłopcy ale nie wiem ile w tym prawdy.
Lekarz mi zmienił cyclogest na luteine i ten aplikator to jakas masakra, co go wkładam to się boje czy czegoś nie uszkodzę albo czy nie za głęboko włożę
A jak u Was dziewczyny? Jak samopoczucie i objawy?

JA cofam te "delikatne mdłości". Praktycznie od przeprowadzki ciągle leżę, bo mi niedobrze lub/i wymiotuję. Staram się cokolwiek w domu zrobić, dziś wyszłam na chwilkę z domu to rzygałam po krzakach Pociesza mnie tylko, że to dobry znak, że ciąża się rozwija.
Gosik, a czy Ty trzymasz dietę w związku z tą cukrzycą? Bo ja niestety nie daję rady - jem to, co mój organizm mi podpowiada, że być może przyjmie, ale też nie daje gwarancji A zazwyczaj jest to biała czerstwa bułka, gotowane ziemniaki i wafle, czyli wszystko z wysokim indeksem glikemicznym A też nie mogę za dużo przytyć.
Ja jakoś na razie żyję z dnia na dzień, dobrze, że jestem trochę śnięta i mogę spać. Czasami myślę, co tam u maleństwa, ale raczej w kategoriach, czy wszystko ok, niż co robi i ile mierzy. Czasami nawet zapominam, choć pewnie po następnej wizycie się zmieni, bo powinien już być w miarę duże i rozwinięte.

A co do luteiny, to jak brałam to nie używałam tego aplikatora tylko normalnie palcem wkładałam i miałam kontrolę nad tym, bo rzeczywiście jest on straszny.

A przyjmujecie jakieś probiotyki? Przyszło mi to właśnie do głowy przy tych wymiotach i czytam, że to nawet korzystne dla dziecka jest...

Ja probiotyków nie biorę ale może faktycznie to dobry pomysł. Poczytam o tym. Jeśli chodzi o dietę to tak, jem tak jak przed ciążą czyli z niskim indeksem. Jest mi teraz o tyle łatwiej przez to zwolnienie że jem bardzo regularnie o stalych porach co 3h. W sumie mam 6 posiłków. Niektóre produkty musiałam zmienić np rano nie moge nabiału bo mi wywala cukier wiec metodą prób i błędów doszłam do mleka sojowego bez cukru i taki daje do owsianki bo bardzo je lubie. Zwykle mleko czy nawet bez laktozy mi wywalał cukier. Przed samym spaniem jem kanapkę z wedliną i białym serem i pilnuje czasu żeby nie przekroczyć 8h do wstania bo też mi na czczo wywali cukier.
Wszystko już rozpakowane? Fajnie że akurat w lato przeprowadzka bo można jeszcze skorzystać z urody mazur😊

HAHAHA gdyby była opcja, wysłałabym Wam zdjęcie, jak wygląda to mieszkanie. Nie dość, ze rodzice wszystkiego jeszcze nie zabrali, to i my nie mamy gdzie się rozpakować, to jeszcze ja leżę i nic nie robię - wszystko mąż. Ledwo obiad ugotuję i coś tam przestawię z kąta w kąt. A co do uroków, to w weekand Festival Reggae a to oznacza pełno ludzi na każdym trawniku. Ale jutro jedziemy do moich rodziców i może przejdę się do lasu. Stwierdziłam, że najwyżej będę znaczyć krzaki i jeść wafle, albo walnę się na polanie i będę leżeć, ale siedzenie w domu nie pomaga.

I mówisz GOSIK, że owsianka i biały ser Ci wchodzi? To ja też spróbuję. Przynajmniej po mały włączać te elementy, chociaż z wymiotami jest tak, że nawet po jednym takim zdarzeniu jedzenie->mdłości->wymioty często tworzy się awersja pokarmowa i często nie można na to jedzenie potem patrzeć ;(
Jak będziesz miała jakieś patenty, to dawaj znać. Ja cukrzycy co prawda jeszcze nie mam, ale dużą insulinooporność, więc droga prosta stąd pozwalam sobie na zejście z diety, ale nie chcę na długo, a te wymioty zamiast odpuszczać, to się natężyły. Z drugiej strony, jak mam szansę coś utrzymać, to jem, by cokolwiek było.

Przy IO przed ciąża jest niestety duże ryzyko cukrzycy ciążowej, może badaj sobie sama cukier żeby w razie czego wychwycić nieprawidłowości i nie czekać do krzywej.
U mnie owsianka na śniadanie się sprawdza ale właśnie z tym napojem sojowym bez cukru. Ważne żeby nie miał żadnych domieszek np owsa w składzie co często jest i można się pomylić. Mleko piję tylko do kawki.
A wieczorny posiłem przed samym snem to mi się sprawdza z tym serem białym ale moge spać max 8h bo jak przysne dłuzej to już mam powyżej 90 cukier.
Jak się czujecie dziewczyny?
Coś tu cicho, odido się nie odzywa a chyba już po prenatalnych?
Powiedzcie widać u was już jakieś brzuszki? Ja mam co prawda fałdę na brzuchu po redukcji ale wydaje mi się że coś już widać i czuć że jest taki inny 😊
Za tydzień mam wizytę w tym luxmedzie żeby sobie skontrolować bejbika, mam nadzieję że wszystko z nim dobrze. Staram się wyluzować i nie mysleć obsesyjnie bo to nic dobrego nie przyniesie. Milego dnia!

Ja już mam brzuszek ze sąsiedzi widza i gratulują mnie dosyć szybko wybiło ale moja mama ze mną ostatnia miesiączkę miała 13.10 a 24.12 na wigilii rodzinnej jej zaczęli gratulować a to tez była jej pierwsza ciąża. Fajnie się chodzi w sukieneczkach i brzuszek odstaje 😍
Ja się czuje super plamienia się skończyły. Jutro mam wizytę u mojej gin ciekawe co mi powie.
Dziś wysłałam cukry mojemu lekarzowi i czekam na telefon od niego.
A apropo ubioru aż strach w czym będziemy chodzić w listopadzie itd 😂❤️ ja z moimi grubymi lydkami okropnie wyglądam w butach do kostek wiec chodzę tylko w kozakach a w tym roku mogę chyba o nich zapomnieć :p

Ja to właśnie chodziłam w butach do kostek bo w kozaki mi nie wchodzą łydki w wiekszości modeli. A ostatnie dwie zimy to postawiłam na totalną wygodę i kupiłam traperki ocieplane w decathlonie i to były najlepsze moje buty zimowe. W końcu mi nie było zimno w stopy bo mają grubą podeszwę. Z córcią też w zimę chodziłam w ciąży bo jest z końca lutego. Pojechała w sobotę na obóz na 3 tygodnie i już mi się tęskni tymbardziej że telefony mają zabrane i co dwa dni mają dostawać więc czekam może dzisiaj dostanie

Cukry średnio mu się podobają ale mimo wszystko dalej dieta ale zobaczymy czy nie skończy się na insulinie…
Ja dziś mam dzień lenia i nic mi się nie chce…

A jakie masz te przekroczenia?
Kurcze ja od dwóch dni wieczorem czuje bóle w podbrzuszu, dzisiaj też. Nie wiem czy to macica się rozciąga czy coś innego. I to wieczorem głównie czuję

Najwiecej godzinę po jedzeniu miałam 160… powiedział ze jeszcze dieta ale zobaczymy…
Jeśli chodzi o bóle to nie boli Cię czasem w pachwinach? Bo mnie tez ale to akurat rozciągające się więzadła macicy ❤️
Ja dziś wizyta na 9:45 u mojej lekarki ❤️

No to troche sporo. A na czczo?
Daj znać po wizycie
Nie boli w dole brzucha i jakby z prawej strony promieniuje i to własnie wieczorem sie zaczyna. Zobaczymy dzisiaj

Hej, ja tez mam takie pobolewania w brzuchu ale nie tak bardziej po bokach i w pachwinach, czasem mi promieniuje do krocza jakby. Ale już ostatnio wspominałam o tym lekarzowi i nie widział nieprawidłowości wiec na razie czekam do poniedziałkowej wizyty.
W niedziele zaliczyłam pierwsze poranne wymioty - mam nadzieję ze pierwsze i ostatnie 😅
Ogólnie to nie wiem jak Wy ale ja ciagle średnio się czuje. Jestem mega słaba, często mnie boli głowa i mam niestrawności.
Ale wszystko jest się w stanie przetrwać byle z maluszkiem było dobrze 🙏
Ja jestem drobnej budowy ciała, ale brzuszek zaczyna się delikatnie uwidaczniać, takie wybrzuszenie mam i pojawiła się linia wzdłuż brzucha 😍 No i piersi mi sie powiększyły, bolą mnie jak mam normalne staniki, musiałam kupić kilka takich miękkich bardziej sportowych z takim średnim podtrzymaniem biustu🙈
Współczuje wam dziewczyny tej cukrzycy, ja miałam tez z 2 lata temu IO ale udało mi się wyleczyć mam nadzieję,
ze nie grozi mi cukrzyca ciążowa. Ostatnio przy wynikać badań wszystko było w normie. Życzę, aby Wam tez jak najmniej doskwierała.