Uu nas łapki raczej pół na poł. Otwiera,nprzyglqda się, teraz śpi i też otwarte, ale na brzuszku pozamykane. Wyciąga ręce na macie edukacyjnej w górę, ale niczego poza rękoma jeszcze nie wkłada da buzi, ale wiesz jak jest- to idzie z dnia na dzień 😉
O dziwo melduje, że wózek polubiony - wlozona kweka, ale jak zaczynam jechać, to zasypia i jak się przebudzi, rozejrzy i śpi dalej. Dziś przeżyłam chwilę grozy, bo tak mocno zasnęła, że myślałam, że nie żyje. Była w pajacu, sweterku i przykryta kocykiem oraz pod daszkiem w gondoli, więc było tam ciepło jak włożyłam rękę. Stykałam ją ponpoliczku, otwierałam buzię, ruszałam rękoma- żadnej reakcji! Dopiero jak jak zaczęłam szturchać, to pojawiła się odruch moro, więc się uspokoiłam... a co do wózków, to ja zauważyłam, że jak Ola ma ciepło, to śpi jak zabita, w łóżku też, to chyba dlatego tan trąbią, by nie przegrzewać dzieci, bo ciężko im się rozbudzić? U nas generalnie jest chłodno i stopki i rączki ma zimne, ale jak ją do spania przykryje, to lubi ciepło - może Wam to pomoże w przekonaniu do wózka?
A jeszcze co do dłoni, to nam fizjoterapeutka pokazała, jak pomóc je otwierać, tzn. Pukać delikatnie piastka o swoją dłoń i opotem ocierać tak, by się otworzyły i o dziwo, działa. Szkoda, że tu nie można wstawiać zdjęć czy filmików... ale jeśli w piastce kciuk jest na paluszkach, nie pod nimi, to jest ok.