pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Uu nas łapki raczej pół na poł. Otwiera,nprzyglqda się, teraz śpi i też otwarte, ale na brzuszku pozamykane. Wyciąga ręce na macie edukacyjnej w górę, ale niczego poza rękoma jeszcze nie wkłada da buzi, ale wiesz jak jest- to idzie z dnia na dzień 😉
O dziwo melduje, że wózek polubiony - wlozona kweka, ale jak zaczynam jechać, to zasypia i jak się przebudzi, rozejrzy i śpi dalej. Dziś przeżyłam chwilę grozy, bo tak mocno zasnęła, że myślałam, że nie żyje. Była w pajacu, sweterku i przykryta kocykiem oraz pod daszkiem w gondoli, więc było tam ciepło jak włożyłam rękę. Stykałam ją ponpoliczku, otwierałam buzię, ruszałam rękoma- żadnej reakcji! Dopiero jak jak zaczęłam szturchać, to pojawiła się odruch moro, więc się uspokoiłam... a co do wózków, to ja zauważyłam, że jak Ola ma ciepło, to śpi jak zabita, w łóżku też, to chyba dlatego tan trąbią, by nie przegrzewać dzieci, bo ciężko im się rozbudzić? U nas generalnie jest chłodno i stopki i rączki ma zimne, ale jak ją do spania przykryje, to lubi ciepło - może Wam to pomoże w przekonaniu do wózka?
A jeszcze co do dłoni, to nam fizjoterapeutka pokazała, jak pomóc je otwierać, tzn. Pukać delikatnie piastka o swoją dłoń i opotem ocierać tak, by się otworzyły i o dziwo, działa. Szkoda, że tu nie można wstawiać zdjęć czy filmików... ale jeśli w piastce kciuk jest na paluszkach, nie pod nimi, to jest ok. -
Cześć dziewczyny, jak Wasze maluchy? Jak się czujecie ?
My trochę polubiliśmy wózek, dzisiaj nawet jej się przysnęło więc korzystaliśmy 😊 zaliczyliśmy już pierwszy basen, przygotowujemy się powoli do chrzcin 😊 w tym tygodniu Tośka zaliczyła pierwszy obrót na brzuch, robi to jeszcze mało chętnie ale coś tam często kombinuje 😊 mam nadzieję, że w końcu wychodzimy z jakieś regresu, bo nocki fatalne 🙈
Dodatkowo wczoraj dostałam wyniki badań, prawdopodobnie ma nietolerancje laktozy 😏 zobaczymy co w tygodniu lekarz powie -
Maltra ale fajnie że już potrafi się obracać 🤩 mojej żabie coś zaczęły się łokcie rozjeżdżać, jakby robiła samolot, trudno jej utrzymać równowagę i ciągle skwierczy na brzuchu 🤦 a tak go lubiła od samego początku, no nic, jutro szczepienie i zobaczymy co lekarka na to, ciekawa też jestem jak wagowo stoi, bo fałdki na nóżkach i rączkach są ale reszta ciałka to chudzielec, żebra nadal widać, ostatnio lekarka zwróciła na to uwagę,że słabo przybrała i trochę się boję. Jest straszną przylepą, tylko ja mogę nosić, tatuś jest dobry tylko na 10 max 15 minut, potem jest dziki wrzask, wózek jest ok, szału nie ma jak ze starszą że codziennie był 2 godzinny spacer bo dziecię spało ale jest ok.
Malta a basen tak rekreacyjnie we własnym zakresie czy zajęcia dla niemowląt? -
Myszk@ wrote:Maltra ale fajnie że już potrafi się obracać 🤩 mojej żabie coś zaczęły się łokcie rozjeżdżać, jakby robiła samolot, trudno jej utrzymać równowagę i ciągle skwierczy na brzuchu 🤦 a tak go lubiła od samego początku, no nic, jutro szczepienie i zobaczymy co lekarka na to, ciekawa też jestem jak wagowo stoi, bo fałdki na nóżkach i rączkach są ale reszta ciałka to chudzielec, żebra nadal widać, ostatnio lekarka zwróciła na to uwagę,że słabo przybrała i trochę się boję. Jest straszną przylepą, tylko ja mogę nosić, tatuś jest dobry tylko na 10 max 15 minut, potem jest dziki wrzask, wózek jest ok, szału nie ma jak ze starszą że codziennie był 2 godzinny spacer bo dziecię spało ale jest ok.
Malta a basen tak rekreacyjnie we własnym zakresie czy zajęcia dla niemowląt?
A to ona też tak robiła, jakby skakała ze spadochronem 😅 ale właśnie fizjo dala ćwiczenia wspomagające obrot i odkąd zaczela się obracać, to teraz leży na boku, na brzuchu już się tak nie chwieje, potrafi mała godzinę ciągiem polezec- oczywiście jeśli jest zajęcie 😊
Ja mam wrażenie, że moja mała nie rośnie tak szybko jak inne dzieciaki, dziewczyny na grupie piszą ze niektóre już 74 kupują ubranka, a my nadal 62/68 🤔
U nas na szczęście nie ma tego problemu, ważne żeby nie siedział lub broń Boże nie kazali leżeć 😅
Na razie tak rekeacyjnie, myślimy nad zajęciami ale może jakieś pojedyncze lekcje wykupimy indywiduanie, a na grupowe ruszymy od września 😊 -
Malta co do ciuszków to zależy od firmy, generalnie z Pepco i Reserved rozmiar 68 też już odłożyłam do wydania 🤷 a moja żaba coś słabo przybiera, w nocy śpi, jak zaśnie koło 19 to między 1-3 ma pierwszą pobudkę, raz dała mi nawet pospać do 3:40 ale to ja już w mleku pływałam 🫣 a w dzień dużo rzeczy jest ciekawszych niż jakieś tam jedzenie. Żebyscie mi za bardzo nie zazdrościły, to dopiero trzeci egzemplarz tak śpi, poprzednie dwa budziły się w nocy równo co 2 i 3 godziny 🤣
Ja ze starszą chodziłam na basen, to był super czas 😊 nie czułam się aż tak samotna jak wtedy co średni był malutki i wybuchła pandemia, na początku była nagonka na dzieci ze przechodzą bezobjawowo i roznoszą. I tak siedzieliśmy w domu ale przykre było to jak teściowa zadzwoniła że absolutnie z dziećmi mamy do nich nie przyjeżdżać -
Hej dziewczyny. U nas powoli lepiej, ja wychodze z depresji i zaczynam cieszyć się Magdą. Chodzę dalej na terapie i biorę leki.
Byliśmy u fizjo jak Magda skończyła 5 mscy( korygowane 4) bo zaniepokoiło mnie to że nawet na boki się nie przekręca a na brzuchu leży na sztywnych wyprostowanych rączkach i zaciśniętych piąstkach. Ma bardzo słabe mięśnie brzucha i wzmożone napięcie w obrębie barków i delikatną asymetrię. Dostaliśmy ćwiczenia do domu które wykonujemy i które niekoniecznie się jej podobają. 10 Czerwca mamy szczepienie i wizytę wiec zapytam o skierowanie na rehabilitację( o niej wspomniała neurolog bo ma małą torbielkę w usg przezciemiączkowym). Bedziemy też rozmawiać na temat rozszerzania diety bo ona cały czas je ten obrzydliwy Nutramigen Puramino. Z ubranek chodzi w różnych, zależy od firmy ale jednak większość już 74cm bo ona taka kluseczka jest, zobaczymy też ile waży bo już ciężko się nosi :p
Dziąsła chyba swędzą bo wszystko do buzi i się ślini plus maruda sie włącza czasem, grzybka nie tak naparza jakby chciała oderwać tego cycka dziąsłami jeśli chodzi o nocki to w miarę. Jak zaśnie koło 20:30 to śpi do ok 4-5. Koło 2 stęka ale daje smoka i śpi dalej. Więc karmienie mamy jedno nad ranem a potem jak wstaniemy. A wstajemy zazwyczaj koło 8-8:20 wiec jeszcze w łóżku dogorywamy i je koło 9.
W ciągu dnia mamy zazwyczaj 2 drzemki ( ale musze lezec obok bo sie wierci i przebudza) czasami 3 ale to zależy ile trwały te dwie drzemki:)GosikJanosik
25.02.2012 👶 córcia mąż nr.1
2019 AMH 1,1 Cukrzyca typu 2
2021-2022 naturalne starania
08.2022 wizyta w Invimed Warszawa
09.2022 AMH 0,66 ze
09.2022 mąż nr 2 krypto
09-11.2022 redukcja wagi, HBA1c 5.8
11.2022 mąż morfo 0%
11.2022 AMH 0,72 decyzja o InVitro
02.23 Pierwsza procedura 2zarodki
Beta 9dpt 9,48
Beta 11dpt 20,30
Beta 13 dpt 16,80 spadek cb💔
03.2023 mąż mofrologia 8% po redukcji i zmniejszeniu IO 😊
HBA 81%
04.2023 Druga procedura
21.04.2023 transfer jedynego 3 dniowca
29.04.2023 8dpt beta 20,4
01.05.2023 10dpt beta 70,4
03.05.2023 12dpt beta 112,5
05.05.2023 14dpt beta 236,5
07.05.2023 16dpt beta 545,6
19.05.2023 28dpt 0,34mm ❤️
29.05.2023 7w5d CRL 1,62 bpm 170 ❤️
08.12.2023 Narodziny Magdalenki❤️
35+2 2850gr 51 cm
-
A no i oczywiście małej wyszło AZS jak są upały więc testujemy emolienty, było emolium ale nie dało egzamimu a teraz mamy z Biodermy olejek do kąpania i balsam z emolientem, narazie jest w miaręGosikJanosik
25.02.2012 👶 córcia mąż nr.1
2019 AMH 1,1 Cukrzyca typu 2
2021-2022 naturalne starania
08.2022 wizyta w Invimed Warszawa
09.2022 AMH 0,66 ze
09.2022 mąż nr 2 krypto
09-11.2022 redukcja wagi, HBA1c 5.8
11.2022 mąż morfo 0%
11.2022 AMH 0,72 decyzja o InVitro
02.23 Pierwsza procedura 2zarodki
Beta 9dpt 9,48
Beta 11dpt 20,30
Beta 13 dpt 16,80 spadek cb💔
03.2023 mąż mofrologia 8% po redukcji i zmniejszeniu IO 😊
HBA 81%
04.2023 Druga procedura
21.04.2023 transfer jedynego 3 dniowca
29.04.2023 8dpt beta 20,4
01.05.2023 10dpt beta 70,4
03.05.2023 12dpt beta 112,5
05.05.2023 14dpt beta 236,5
07.05.2023 16dpt beta 545,6
19.05.2023 28dpt 0,34mm ❤️
29.05.2023 7w5d CRL 1,62 bpm 170 ❤️
08.12.2023 Narodziny Magdalenki❤️
35+2 2850gr 51 cm
-
GOSIK: super, że się wygrebujesz po mału z tej depresji - to strasznie trudne nie móc się cieszyć, gdy tyle się tego MAlucha wyczekiwało. A jeszcze widzę, że po mału wychodzą różne rzeczy. Co do asymetrii i obręczy barkowej, u nas było to nieznaczne, więc mamy ćwiczonka z takiej mniej inwazyjnej metody. Wiesz może, jaką Wam polecono? Są dwie: Vojty i Bobath, albo jakoś tak. Te pierwze polegają na uciskaniu na nerwy i wywołują bezwarunkowy odruch, ale dzieci przy tym płaczą. Te drugie są zdecydowanie przyjemniejsze. Nasza Ola chodzi na fizjoterapię i całe 45 minut sobie ćwiczy bez marudzenia. W każdym razie, jaka by to nie była metoda, to możesz spróbować takich...hmm.. my na to mówimy 'parkinsonki', tzn łapie się stópki, dołącz aod nich dłonie, tak jakby dziecko chciało się złapać za kostki (jedna stópka i jedna dłoń w jednej ręce) i szybciutko, ale z niewielką amplitudą się tak trzęsie - u nas to robi furorę, jest smiech, a ma to na celu rozluźnienie mięśni w obrebie obręczy barkowej i przy okazji biodrowej. Wszystkie takie delikatne ruchy naprzemienne, jak np. złapiesz za ramionka i delikatnie ściągając w dół potrząsasz, to tez rozluźnia i raczej dzieci to lubią.
U nas Ola zauważyła, ze wózek nadaje się do spania, więc nawet przestaje jęczeć ze zmęczenia, jak ją do niego wkładam, tylko czeka, aż zasnie Ale całą resztę mamy niestandardową. Zasypia ok 00.00, po jedzeniu, pobudka o 3.00 na podanie cycka (nie mam pokarmu za wiele, ok 15 ml, więc to raczej na zaspokojenie pragnienia i jako smoczek chyba) i jedzenie o 5, potem o 8-9, a potem o 11-12 i dopiero wstajemy Na razie możemy sobie na to pozwolić, ale wiecie same jak jest - jak bobas nie chce spać, to nie zaśnie, a ona po prostu to lubi. Ciągle daję jej 90ml, plus pierś, czyli jakieś 20-30ml, ale to nie do każdego karmienia, raczej jak ją usypiam na podusce do karmienia, bo wtedy śpi najefektywniej. Próbowała zwiększyć ilość pokarmów i zmniejszyć czestotliwość, ale ona ciągle ulewa, więc lepiej jej wychodzi tak. Na razie przybiera w porządku, więc się tym nie martwię. Nawet nie zazdroszczę za bardzo tych przesypianych nocy, bo sama tez mam nieźle, tym bardziej, ze my tez jesteśmy raczej sowy niż skowronki i wolę poczekać do tej pierwszej, niż rano musieć wstawać
Ubranka zaczęliśmy 68, ale Ola urodziła się 56cm, więc już dość długa. Plus tki, ze jest dosyć szczupła, więc te ubranka na nią jeszcze pasują, ale skończyła się pajacowa sielanka i teraz są te poby przez głowę... ja nie wiem, jak inni sobie z tym razą, bo u nas jest marudzenie przy każdej zmianie, a ona ma dośc małą główkę, ale jak ktoś ma standardową, to współczuję ubierania
Byłam sceptyczna z tymi ząbkami, bo przecież ponoć dopiero w 6 miesiącu wychodzą, ale jak piszecie objawy, to u nas wypisz-wymaluj to samo: wszystko do buci, a najlepiej, jak jej się uda przy ubieraniu dorwać moją rękę, to aż chichocze -