X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024
Odpowiedz

pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024

Oceń ten wątek:
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 31 stycznia, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka powodzenia!😉 Daj znać jak już będzie po wszystkim 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia, 09:43

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 31 stycznia, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja już jestem po 😊 o 9 urodziłam do wody, 55 cm i 3370 g. Już jestem na oddziale położniczym, dzisiaj mają co robić, ponoć trzeci poród jest w trakcie

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 31 stycznia, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Hej, ja już jestem po 😊 o 9 urodziłam do wody, 55 cm i 3370 g. Już jestem na oddziale położniczym, dzisiaj mają co robić, ponoć trzeci poród jest w trakcie
    Gratulacje!😊 Szybki poród, jak maluszek? Jak się czujecie?

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 31 stycznia, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już bym mogła wyjść do domu 🤣 czuję się dobrze, adrenalina i inne pewnie jeszcze trzymają, malutka była ciut wychłodzona i była u położnych ale wróciła do mnie, najadła się już na sali porodowej i teraz śpi

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Maltra Przyjaciółka
    Postów: 118 25

    Wysłany: 31 stycznia, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Hej, ja już jestem po 😊 o 9 urodziłam do wody, 55 cm i 3370 g. Już jestem na oddziale położniczym, dzisiaj mają co robić, ponoć trzeci poród jest w trakcie
    Gratulacje ❤️ jak się czujesz ? Jakie imię wybraliście dla malutkiej ? 😊

    age.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 31 stycznia, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuję się super, prawdopodobnie będzie Dominika ale to jeszcze nic pewnego 🫣

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 31 stycznia, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni, a Ty jak tam? Jaki plan na Ciebie mają?

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • moni12 Koleżanka
    Postów: 127 18

    Wysłany: 31 stycznia, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacja Myszka cieszę się że udało Ci się już urodzić , jesteś po i dobrze się czujecie z malutką. Same dobre wiadomości ❤️

    Ja w domu :// Położna kazał mi dziś się stawić, ale ordynator mnie cofnęła i mam być w sobotę rano bo tak mija 7 doba wg pierwszych badań prenatalnych.
    No byłam trochę załamana, tak psychicznie się nastawiłam i miałam już zrobione pierwsze badania i powiedziała mi co będą robić dziś, no ale może tak miało być z jakiegoś powodu…
    Jak byłam rano to widziałam, że bardzo dużo osób czekało więc chyba rzeczywiście sporo porodów mieli.

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 31 stycznia, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, szkoda 😔 no najgorsze to nastawienie się i zmiana planów

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 217 37

    Wysłany: 31 stycznia, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka, dobrze to słyszeć!Gratuluję! I zazdroszczę trochę ;) liczę, że pójde w Twoje ślady, tylko nie dziś, bo już jestem zmęczona :P

    Moni - aż współczuję, ja to nie cierpię, jak się na coś nastawię, wydatkuję energię a tu dupa... Mam nadzieję, ze udaje Ci sie zachować spokój, no i zawsze jest szansa na naturalne rozwiązanie :D

    U mnie na KTG cisza, ale jak mi kazali przyjść na 10:20, a my obie śpimy do 11:00...😅 i rzeczywiście, mała dopiero tak 10:45 zaczęła się przeciągać, a po chwili dopiero fikać, a położna się niepokoiła, ze taka spokojna 😃


    A jak to jest ze zwolnieniem? Mi się kończy w piątek, a termin mam dziś, więc nie wiem, czy w poniedziałek mnie wezmą do szpitala i jak to technicznie się załatwia? A wg I USG do termin mam w piątek... głupie to, ze trzeba pamietac o tych formalnosciach :)

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 2 lutego, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krewetka, a nie masz już po drodze wizyty u lekarza? Ja się miałam 6.02 stawić w szpitalu gdyby samo nie ruszyło ale lekarz mi powiedział że zwolnienie wystawia mi do 9.02, bo z chwilą urodzenia biegnie macierzyński i to zwolnienie nie będzie miało skutków, ale moze ktoś ma inną wiedzę 🤔

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 217 37

    Wysłany: 2 lutego, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, dzięki :) Nie mam, bo on przyjmuje w poniedziałki, ale nie ma problemu, by wystawił mi na SMS zwolnienie. Jak pisałam od samego początku - nie moge go jednoznacznie ocenić :P W każdym razie ja liczę, ze od poniedziałku urodzę, choć na razie nadal cisza... Ja nie cierpię tych formalności załatwiać, wiec tak jak się bałam porodu, tak teraz już go chcę, by nie musieć dzwonić po tych wszystkoch ludziach, umawiać się itd :P Za to mąż mówi, ze może jeszcze trochę, bo on... się musi przygotować :D miał 9 miesięcy, a teraz chce to zrobić w kilka dni :P

    preg.png
  • moni12 Koleżanka
    Postów: 127 18

    Wysłany: 3 lutego, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja w szpitalu od wczoraj jestem bo słabo czułam ruchy. Miałam założony balonik na rozwarcie ale dziś rano okazało się że nie do końca zadziałał. Ma być podjęta decyzja czy dziś znowu balonik czy jakieś leki . A od rana miałam mieć podłączoną oxytocyne no ale przez brak rozwarcia nie można iść dalej więc sobie leżę i czekam na decyzję lekarzy.
    Myszka Ty jeszcze w szpitalu ?
    Jak tam u Was dziewczyny coś się rozkręca czy stoi w miejscu jak u mnie ? 🙄

    preg.png
  • Krewetka04 Przyjaciółka
    Postów: 217 37

    Wysłany: 3 lutego, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie cisza, ale umówiłam się na szpital w środę czyli 7 dni po terminie i do tego czasu zamierzam urodzić 😀 . Jestem Wam niezmiernie wdzięczna za to, że piszecie- jak Was czytam, to mniej się tych rzeczy boję, chociażby te baloniki i oksytocyny i brak akcji porodowej.. ale widzę, że idzie to przeżyć.
    Moni, a na KTG coś wyszło nie tak, że zaczęli wywoływać, zamiast dać maleństwu czas? Ja też czuję słabiej ruchy, ale na szczęście regularnie i mam ten detektor w razie co, więc tak się nie martwię, ale chciałabym zacząć naturalnie. Mam też super położną, która w każdej chwili odbiera i ma możliwość zrobienia ktg, więc od od szpitala na razie z zdaleka się trzymam...

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 3 lutego, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mu już od wczoraj w domu i jest masakra 😅 młodszy jest delikatniejszy niż starsza, ona uważa że jest już duża i sama może podnosić małą, mówimy i tłumaczymy że absolutnie nie, bo malutka ma ciężka główkę i trzeba jej podtrzymywać i tylko my możemy jej podawać malutką do przytulania, mam nadzieję że wkrótce to do niej dotrze.
    Od nocy mam nawał pokarmu, ale muszę przyznać że malutka cudnie je, od początku bez problemów się przystawiła i ciągnie jakby to robiła od zawsze.
    Trzymam kciuki za Was dziewczyny

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 3 lutego, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie bez zmian dalej czekamy. Moni właśnie takiej sytuacji w jakiej jesteś obawiam się najbardziej. Takie leżenie w szpitalu bez świadomości co dalej jest najgorsze. W piątek na ktg rozmawiałam ze swoim lekarzem i uzgodniliśmy że w poniedziałek rano ostatecznie stawiam się w szpitalu. Mam nadzieję że do tego czasu samo ruszy. A jak nie to trudno.
    Wczoraj wieczorem byliśmy z młodym u fryzjera i jak wracaliśmy to dostałam takich boli że bałam się że urodzę w aucie. Ostatecznie w domu po prysznicu wszystko minęło i w nocy i dziś cały dzień ani jednego skurczu. Teraz czuję takie delikatne pojedyncze ale wątpię że się z tego rozkręci coś więcej.
    Myszka takie karmienie bezproblemowe to jest moje marzenie. Przy synku była z tym masakra, płytko chwytał pierś, bardzo długo jadł, nawet cdl nic nie pomogła. Przez to łapał powietrze i później miał problem z brzuszkiem. Przez te problemy z karmieniem baby blues trwał bardzo długo i psychicznie nie mogłam siebie poradzić. Mam nadzieję że z córką będzie łatwiej.
    Moni mam nadzieję że urodzisz wkrótce i bezproblemowo😊✊

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 4 lutego, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka sama jestem w szoku jak ona je, ze starszą się nie miałyśmy zgrać, wyginała się strasznie, krztusila, zalewała mlekiem i co tylko możliwe zanim się nauczylysmy, synek miał laktację rozbujana i miał tylko łykać ale też płytko łapał i przygryzal i odbijal, potem okazało się że to była sprawka wędzidełka, a ta od razu chwyciła głęboko, teraz przy nawale mnie boli karmienie ale się nie dziwię bo ona nawet dobrze nie ma jak złapać otoczki ale i tak sobie świetnie radzi.
    Wczoraj do kolektora złapałam mleko z drugiej piersi (żeby ulgę odczuć) i dałam starszakom bo byli ciekawi, wzięli łyka, skrzywili się i stwierdzili że to najgorsze mleko świata 🤣 kto by pomyślał? A oboje karmiłam po 2,5 roku i wtedy była pyszka

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 4 lutego, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni i jak tam? Ruszyło się coś po baloniku czy coś innego wymyślili?

    Niezapominajka no ja Ci życzę żebyś jutro to już z akcją do tego szpitala jechała 😉 albo nawet i dziś

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • niezapominajka_30 Ekspertka
    Postów: 250 200

    Wysłany: 4 lutego, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super że tak długo udało się dzieciaczki karmić 😊
    Nie nakręcam się bardzo na karmienie piersią bo nie chce znowu zapędzić się w poczucie winy, pojdzie dobrze to super, nie uda się to nic nie szkodzi.
    Niestety nic się nie dzieje od wczoraj cisza, już się nastawiłam że jutro rano jedziemy do szpitala, załatwiłam opiekę dla małego więc chociaż to mi daje trochę spokoju że mogę to zaplanować. Martwię się tylko że z rozkręceniem porodu długo zejdzie i w sumie długo będę w szpitalu i już dziś chodzę i płacze jak ja małego zostawię na tak długo 😭 jedynie dobrze że teraz ma fazę na tatę i do wszystkiego musi być tata wiec nie martwię się że będzie za mną bardzo płakał.
    Moni jak tam u Ciebie?

    31 lat
    08.2018 - starania o pierwszy cud
    10.2021 - synek (ivf) <3
    05.2022 - poronienie
    09.2022 - starania o drugi cud

    20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
    09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
    01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
    29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
    27.10.2023 - 940g słodkości 💜
    24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
    22.12.2023 - 2100g wiercipietki
    12.01.2024 - 3070g cudu 😍
    i dalej czekamy...

    age.png

    preg.png
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 6 lutego, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaglądam codziennie i czekam na wieści od Was dziewczyny i jak tam nasze forumowe dzieciaczki.

    U nas miłość rodzeństwa kwitnie, pewnie do czasu aż mała nie zacznie ciągnąć za włosy i szczypać 🤣
    W końcu dogadaliśmy się co do imienia i już oficjalnie mamy Dominikę.

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
‹‹ 47 48 49 50 51 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ