przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Anett bardzo się cieszę,że beta ślicznie rośnie , Ja mam już synka-w sierpniu skończył 3 latka(udało nam się w pierwszym cyklu starań), a teraz przydałaby się siostrzyczka albo braciszek i niestety nie udaje się nam...to już 9 cykl starań-oby był szczęśliwy!!!pozdrawiam i trzymam za Was kciuki
Kancialupka śliczna fasoleczka ;)ja też nie mam przeciwciał na toxo ale nie mam w domu zwierząt i unikam kontaktu raczej z czyimiś zwierzakami (mam tylko rybki ).mnie pani dr w pierwszej ciąży powiedziała,żeby nie jeść nie mytych warzyw i owoców-ale czasami to nie było mozliwe bo jak poszłam do siebie na truskawki to musiałam zjeść taką z krzaczka-to samo jak kupiłam winogron,tak bardzo mi się chciał i zjadłam i odpukać nic się nie stało!!! no i nie wolno jeść surowego mięsa(tatara) bo też mozna się czymś zarazić,Poprostu najważniejsza jest higiena rąk w tym wszystkim!!! -
Straszne ludowe wierzenia rozpowszechniają lekarze! To głupota jest niesamowita. Nie chcę podważać autorytetu lekarza ale Yoku ma rację w 100% - od kota czy psa zarazić się bardzo trudno, dużo większe jest prawdopodobieństwo zakażenia z jedzenia nie umytych owoców czy warzyw. Takie gadanie powoduje tylko porzucanie zwierząt przez bezmyślnych ludzi. Nie wierzcie kobiety we wszystko co Wam powiedzą! Sprawdzajcie informacje szczególnie jeśli coś wyda Wam się podejrzane czy nieprawdopodobne. Nienawidzę takich niedokształconych 'fachowców', robią więcej szkody niż pożytku i rozpowszechniają przesądy.
Kancialupka tu już nie chodzi nawet szczególnie o Twojego lekarza tylko ogólnie o podejście niektórych ginów. Dokształcać się trzeba na bieżąco, w każdym zawodzie. Strasznie się denerwuję jak takie rzeczy słyszę -
Kancialupka u mnie w świętokrzyskim jest tak jak chodzisz do gina prywatnie to masz za free a jak państwowo to proponują Ci je za około 300 zł bo to tak naprawdę przy usg mierzą cm bo koleżanka miała to badanie niedawno. I jest zalecane kobietą po 35 roku życia.
Ja narazie chodzę państwowo bo nie mogę zdecydować się na gina ze szpitala gdzie będę rodziła ale jestem umówiona na spotkanie z położną po 27.08. -
monia to powiem Ci, że u Ciebie jest lepiej, u nas jak chodzisz nawet prywatnie to za to usg musisz zapłacić sama i kosztuje ok 250 zł.
Co do psiaków dziewczyny, to nie jest tak, że ja zostawiam psy u rodziców i się wyprowadzam absolutnie;) Ja mieszkam z moim m i teściami razem kilka lat i te psiaki są moich teściów, ale tak je pokochałam, że nazywam je także swoimi bo wiadomo zajmuję się niby tak samo jak pozostali domownicy. Teraz nadeszła w końcu pora, że wynajęliśmy mieszkanie wspólnie i się wyprowadzamy na swoje bo nam ciasno, ale w pierwszej chwili gdy nas lekarz tak wystraszył wydawało mi się, że moje długie wędrówki, spacery, zabawy z nimi się skończą. Oczywiście nie gniewam się na żadną z was, każdy ma prawo do wypowiedzenia własnego zdania;) coraz bardziej mi się wydaje, że mój lekarz mocno przesadził.
Yoku doskonale rozumiem twoją irytację odnośnie porzuconych psiaków, mnie też strasznie to wkurza, to jest niestety powszechne najczęściej podczas wakacji i świąt, kiedy ludzie gdzieś wyjeżdzają i nie mają co z psem zrobić. Dwa razy znalazłam psa wyrzuconego z samochodu, nie wspominając o przywiązanym psie w lesie do drzewa, ja jakbym mogła przygarnęłabym te wszystkie biedne zwierzaki. W związku z tym, że w naszej całej rodzinie są w sumie trzy huskie czasem trafiają do nas porzucone haszczaki, ludzie kupują te psy bo są ładne, mają niesamowite oczy, albo bo dziecko chce, to tragedia tej rasy bo potem się okazuje, że psem nie ma się kto zająć bo potrzebuje masę ruchu, jest niesforny bo jest niewybiegany i w końcowym efekcie trafia na ulicę ;( no ale wiadomo jak niestety jest.
Co do kontaktów z psiakami skonsultuję się z innym lekarzem jeszcze. -
nick nieaktualnymonia wrote:Kancialupka u mnie w świętokrzyskim jest tak jak chodzisz do gina prywatnie to masz za free a jak państwowo to proponują Ci je za około 300 zł bo to tak naprawdę przy usg mierzą cm bo koleżanka miała to badanie niedawno. I jest zalecane kobietą po 35 roku życia.
Ja narazie chodzę państwowo bo nie mogę zdecydować się na gina ze szpitala gdzie będę rodziła ale jestem umówiona na spotkanie z położną po 27.08.
Moniu, dziewczyny, pamiętajcie, że na badania USG prenatalne (inaczej zwane genetycznymi) które robi się w 11-14 t.c. a potem w 21 tyg. przysługuje refundacja nie tylko dziewczynom po 35 roku życia ale również tym, które poroniły z niewyjaśnionych przyczyn (potencjalnie z powodu abberacji chromosomalnych), tym u których w rodzinie występowały wady genetyczne lub które urodziły chore dzieci. W sumie jest 5 powodów, wystarczy kwalifikować się w jednym. Ja na przykład po poronieniu już się kwalifikuję i do usg i do testów z krwi i nic nie zapłacę. Co więcej, te badania można zrobić w dobrych prywatnych klinikach, które mają dużo wolnych terminów i umowę podpisaną z NFZ. Oczywiście potrzebne jest skierowanie od lekarza prowadzącego z jednym z 5 wskazań. Jeśli któraś z Was jest z Warszawy to polecam http://multimed.pl/badania-prenatalne.html ale na pewno w innych miastach też są takie kliniki. Myślę, że jeśli macie takie incydenty w historii to warto poprosić o skierowanie i zrobić takie badanie bezpłatnie, kasa wkrótce przyda nam się na mnóstwo innych rzeczy
KANCIALUPKA, myślę, że spędzanie czasu z psami w ciąży w żaden sposób Wam nie zagraża, tylko przy spacerach w lesie uważaj na kleszcze i pryskaj się repelentami. Szacuje się, że już 40-50% kleszczy przenosi w tej chwili boreliozę bądź wywołuje zapalenie opon mózgowych a u psów babesziozę. Z roku na rok te procenty niestety rosną. Moja siostra w trakcie starań o dziecko całkiem niedawno została ukąszona przez kleszcza i lekarz kazał jej przerwać starania na 2 mce żeby poczekać na ewentualne objawy boreliozy. -
nick nieaktualnykawowa.panienka wrote:Straszne ludowe wierzenia rozpowszechniają lekarze! To głupota jest niesamowita. Nie chcę podważać autorytetu lekarza ale Yoku ma rację w 100% - od kota czy psa zarazić się bardzo trudno, dużo większe jest prawdopodobieństwo zakażenia z jedzenia nie umytych owoców czy warzyw. Takie gadanie powoduje tylko porzucanie zwierząt przez bezmyślnych ludzi. Nie wierzcie kobiety we wszystko co Wam powiedzą! Sprawdzajcie informacje szczególnie jeśli coś wyda Wam się podejrzane czy nieprawdopodobne. Nienawidzę takich niedokształconych 'fachowców', robią więcej szkody niż pożytku i rozpowszechniają przesądy.
Kancialupka tu już nie chodzi nawet szczególnie o Twojego lekarza tylko ogólnie o podejście niektórych ginów. Dokształcać się trzeba na bieżąco, w każdym zawodzie. Strasznie się denerwuję jak takie rzeczy słyszę
ostatnio jak byłam u mojej gin, to pielęgniarka wypisywała kartę ciąży dziewczynie i gadały na temat toksoplazmozy, pielęgniarka mówi, że to bzdura, że od głaskania kota się można zarazić, bakterie są w odchodach i to rzadko, i żeby się zarazić to by trzeba było bardzo tego chcieć, czyli grzebiesz rękami w kuwecie w tych kocich gównach a potem iść do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia bez uprzedniego mycia tychże brudnych rąk ;P
także spokojnie , niebezpieczniejsze jest surowe mięso -
gosia7122 nie martw sie na zapas, nie wskazane jest przy twoim stanie zdrowia. Napewn juz nie dlugo zobaczysz bijace serduszko twojego malenstwa. Zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze Trzy mam za ciebie kciukiW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnygosia7122 wrote:Dziewczynki jestem załamana u mnie 8 tc byłam na usg i niby wszystko dobrze ale nie ma bijącego serca.Lekarka mówi że tak może być ale ja bardzo się boję idę na jeszcze jedno badanie do innego lekarza.
a ciąża nie jest młodsza przypadkiem? pęcherzyk i wielkość płodu odpowiadają wiekowi ciąży z OM? -
gosia7122 wrote:Dziewczynki jestem załamana u mnie 8 tc byłam na usg i niby wszystko dobrze ale nie ma bijącego serca.Lekarka mówi że tak może być ale ja bardzo się boję idę na jeszcze jedno badanie do innego lekarza.
gosia nie załamuj się, może faktycznie ciąża jest młodsza niż te 8tc, daj znać jak tam po wizycie u innego lekarza. Trzymam mocno kciuki by wszystko było w porządku. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
gosia7122 wrote:jutro rano mam usg jestem tak zestresowana że na niczym nie mogę się skupić.
Daj znać kochana jak po usg, wszystkie trzymamy kciuki abyś usłyszała serdeszko.
yoku cieszę się, że wszystko u was w porządku:)
Ja dziś byłam u ginekologa na fundusz żeby w czasie ciąży nie płacić za badania, bo prywatnie niestety musiałabym płacić za wszystko. Bardzo złe wrażenie mam po tej wizycie. Sam wygląd lekarza mnie wzdrygnął, był wielki, gruby, stary, nie oceniam ludzi po wyglądzie ale tak jak on wyglądał tak też się zachowywał. Był mało delikatny, badanie było nieprzyjemne i bolesne. W gabinecie nie miał nawet usg, toteż dostałam skierowanie na nie, gdzie jak zadzwoniłam powiedzieli mi termin na połowę października. Taaaaak uwielbiam naszą polską służbę zdrowia. Powiedzcie mi proszę czy to prawda, że ginekolog bada przez pochwę kobietę w ciąży tylko do końca pierwszego trymestru? Pytam bo nie chciałabym być badana przez tego lekarza co trzy tygodnie.
Na szczęście poznałam bardzo sympatyczną położna, która była tam w rejestracji. Niestety mówiła mi, że ze względu na moją wadę wzroku i wadę serca może się u mnie skończyć cesarskim cięciem. Czasu jeszcze jest sporo ale w odpowiednim czasie porozmawiam o tym z lekarzem. Wolałabym rodzić naturalnie bo moja wada serca nie jest poważna, ale wiadomo jak mus to mus. Czy któraś z mam miała z jakiegoś powodu cc? -
To ja mam szczęście bo też chodzę na fundusz a wszystko w gabinecie jest. I Pani Dr bardzo miła delikatna rozgadana super jedynym mankamentem jest to że nie przyjmuje w żadnych z szpitalu z 3 u nas bo gdyby nawet przyjmowała w innym niż zamierzam rodzić skłonna bym go zmienić.
Ja mam astygmatyzm i kazała mi iść do okulisty i zapytać czy w moim przypadku nie ma zagrożeń przy naturalnym porodzie.
Ja też słyszałam że od tego momentu w którym widać dzidzie przez usg tradycyjne to na jakiś czas zaprzestają badań moja znajoma od 4 m-e nie jest jak narazie badana. -
nick nieaktualnyJa byłam badana palpacyjnie przez całą ciążę, usg od 12 tygodnia robi się już przez brzuch ale po tym usg kolejne robi się dopiero w 21 tygodniu a potem w 30-tym więc skąd inaczej lekarz ma wiedzieć czy Ci się szyjka nie skraca albo jak wysoko jest macica jeśli nie weźmie Cię na fotel i nie sprawdzi tego "ręcznie"?