Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas idylla trwa. Czasem zdarza się dzien, że Wiki jakoś nie chce się dłużej zdrzemnac i jest jakaś niespokojna, ale. Następnego dnia odsypia, wiec bilans wychodzi na zero Ciągle jest tylko na piersi i przez 3 tygodnie przybrała 730 gram ;p Mam nadzieje, że poki co obędzie się bez większych problemów z nią.
Pozdrawiamy :*Dakota lubi tę wiadomość
-
Eni_gma. Cieszę się, że Wiktoria tak ładnie się chowa. Oby tak dalej
Ja się dowiedziałam, że moja mama jednak przyjedzie do mnie do UK po porodzie także cieszę się, że będę miała pomoc Zarazem boję się, że nie będziemy się zgadzać w niektórych kwestiach opieki czy wychowywania małej i mogą być konfliktyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 10:10
Dakota lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyTalla wrote:Dziewczyny u mnie walka z pracą mgr (po co ja brałam aż taką kobyłę) ale przesunę obronę na jesień, teraz nie dam rady. A tak piersi bolą, lepiej nie dotykać, jest uczucie ciężkości. Jutro HCG do powtórki, w czwartek wizyta u ginekologa, może pokaże się pęcherzyk. A tak to życzę Wam przyjemnego dnia.
Witam wszystkie kobietki. Jestem co prawda rocznikowo starsza, bo z '80r. ale urodziłam się w grudniu więc jestem w sumie w podobnym wieku do Was Nie znalazłam tu na forum innego podobnego wątku więc piszę tutaj. W grudniu skończę 37 lat, a w styczniu na świat ma przyjść moje trzecie dziecko.Dakota, Talla lubią tę wiadomość
-
Cześc dziewczyny, długo mnie nie było
Wczoraj byłam na usg genetycznym - (12+2), wszystko jest w porządku
Nawet się nie denerwowałam przed badaniem, bo na ostatnim usg u mojej prowadzącej pani doktor, dziecko tak się ustawiło przez chwilę, że ona od razu zobaczyła, że wszystko dobrze jak chodzi o przezierność. Dzidzia nawet podgoniła bo mi z usg wyszło, że poród o dwa dni wcześniej. Na razie mam łożysko na dole ale na tylnej ścianie, podobno mam się tym w ogóle nie martwić póki co bo wiele kobiet tak ma na tym etapie a później wędruje do góry. Miałyście tak lub macie?
No i oczywiście płeć, chyba będzie dziewczynka, pani doktor powiedziała, żeby się nie ekscytować bo na tym etapie z dziewczynki może zrobić się chłopczyk, że lepiej jeszcze nikomu nie mówić poza mężem, ale ja wiem, że to specjalista wysokiej klasy i w ogóle sprzęt nowoczesny, myślę, że się to sprawdzi. Intuicja mnie jednak zawiodła bo miałam przeczucie, że to chłopczyk od samego początku, nawet nie umiałam pomyśleć, że to może być dziewczynka hehe. Za to mąż szczęśliwy bo chciał córkę, u niego w domu same chłopaki. Jego rodzice ani córki, ani wnuczki do tej pory, to się będą cieszyć.
Uff ale się rozpisałam
Miło sie czyta, że u Was wszystko dobrze dziewczynyTalla, Eni_gma lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota. To cieszę się, że wszystko w porządku Ja się zgadzam z lekarzem, płeć jeszcze może się zmienić. Widziałam to na forach, gdzie lekarze twierdzili 100% chłopak a potem wyszła dziewczyna i odwrotnie
A w intuicję na ten temat też nie wierzę, bo jakim sposobem niby można by to "wyczuć". Myślę, że to raczej nasze oczekiwania niż intuicjaDakota lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie dzięki, no właśnie wiesz mam na myśli taką intuicję, że jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to od razu zaczęłam sobie wyobrażać chłopczyka,nie wiem zupełnie czemu bo wcześniej w ogóle nie myślałam czy chciałabym córkę czy syna . Nawet mój jedyny w życiu sen -jak do tej pory- z moim dzieckiem był, ze to synek wyciągał do mnie ręce. Taką intuicję miałam na myśli hehe. Mężowi za to często się śniło, że mamy dziecko i zawsze była to dziewczynka .Dakota
-
Jeżyna, ponieważ to forum może każdy przeczytać nawet niezalogowany to napiszę tylko, że jeden z kierunków medycznych. Materiały do pracy opanowane, teraz tylko pisać.
Chudnę i nie wiem jak ja to robię, ale powoli spodnie wyglądają jak worek. Biust za to podskoczył o parę centymetrów. Mój organizm zdecydowanie nie lubi mięsa i smalcu ze skwarkami - odruch wymiotny to za mało powiedziane.Jeżyna37 lubi tę wiadomość
-
Talla no to masz dobrze Ja niestety od samego początku jestem taka napuchnięta jakby, tak się czuję, zero mdłości czy wymiotów, tylko to spowolnione trawienie, choć i tak od 11 tc jest o niebo lepiej. Ogólnie już się z tym pogodziłam, że raczej sporo przytyję w ciąży :)Brzuch mam już naprawdę duży, moim zdaniem wyglądam na 5,6 miesiąc a to dopiero 13 tydzień.Dakota
-
Ja oczywiście też martwię się wagą W pierwszym trymestrze nie przytyłam nic i strasznie się cieszyłam, bo wg Belly mogę przybrać tylko 11kg. Za to w II trym tyłam 1kg na tydzień i uzbierało się tego 8kg. Nie wiem jak to jest z III trymestrem. Dwie dziewczyny na forach pocieszyły mnie, że też w II tyły 1kg na tydzień a w III im to zwolniło. Mam nadzieję, ze u mnie będzie podobnie
Na razie tydzień III trymestru za mną i faktycznie przytyłam 0,5kg zamiast 1kg, mam nadzieję, że to się utrzyma a nie jest wypadkiem przy pracyDakota lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie to nie jest tak źle u Ciebie . Ja powinnam niby między 11 a 16 kg przytyć. Na pierwszym ważeniu już miałam jakieś 3 kg więcej od mojej wyjściowej wagi - tak mi się przynajmniej wydaje, a 3 tyg później na kolejnej wizycie już było prawie 1kg więcej. Tyle, że myślę, że u mnie to te zaparcia powodowały wyższą wagę, bo normalnie czułam, że mam kilka kg więcej w bebechach heh. Teraz trochę popuściły mi te dolegliwości, nie całkiem niestety, ale sama jestem ciekawa ile będę ważyć, za 2 tyg mam wizytę Annie patrząc na twój brzuszek piękny to mój jest tylko trochę mniejszy
Annie a miałas duzy apetyt? Czy tak normalnie jak zawsze, w I trymestrze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 12:46
Dakota -
A mi się wydaje, że jest źle z moją wagą Wg Belly mogę przytyć jeszcze tylko 2kg a tu przecież cały III trymestr przede mną, więc na pewno będzie więcej
W I trymestrze nie miałam dużego apetytu. Mdłości odrzuciły mnie od wielu produktów, w tym od słodyczy. W drugim niestety wszystko wróciło do normy, słodycze też Nie powiedziałabym jednak, że miałam większy apetyt, może nieznacznie.
Mój aktualny brzuszek wygląda jak poniżej. Myślę, że Twój jednak nie jest taki duży Najlepiej pokaż
Eni_gma, doty22, Jeżyna37 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Hehe dziewczyny to że chudnę to super, bo przed ciążą to wyglądałam jakbym była w ciąży i to w 5 miesiącu. Teraz się wszystko normuje i jest szansa że długo nic nie będzie widać. Mam już zarodek z bijącym sercem, jeszcze nie słyszałam ale za to widziałam. Przeżycie niesamowite. Życzę wam miłego dnia
Annie1981, doty22 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Tala i wzajemnie :)wieści już znam z różowej
Annie no mój jest mniejszy, ale jest naprawdę spory jak na pierwszą w życiu ciążę i 13 tydzień, ale ja w sumie zawsze zaczynałam tyć od brzucha i nigdy jak już tył to mi się nie "rozlewał" tylko właśnie w taką "piłkę" do przodu rósł.
Mój apetyt też moim zdaniem mam normalny, może ciut większy, na nic szczególnego nie mam chęci, zachcianek, ale tez absolutnie od niczego mnie nie odrzuciło i nie odrzuca. Potrafię nawet powstrzymać ochotę, jak wieczorem chce zjeść np czekoladkę czyli zupełnie jak przed ciążą. Ale zdecydowanie czuję powolną pracę jelit. Trudno zobaczymy jak się ta moja waga rozwinie. A skoro Tobie zostało 2 kg zapasu normy to może po prostu te normy nie są do końca poprawne. W sumie każdy organizm inaczej reaguje, jedne kobiety mogą mieć więcej np wód płodowych, inne zaparcia mocniejsze co już moim zdaniem wagi dodaje. Tak, że póki co to chyba tym zapasem nie ma się co przejmowaćAnnie1981, Talla lubią tę wiadomość
Dakota -
Hej chciałam się pochwalić, że 07.07.2017r.o godz.17.05 przyszedł na świat mój synek Wiktorek. Musiałam mieć cc bo odeszły mi wody, pomimo.podania oksytocyny zero akcji, zero rozwarcia. 2 dni wcześniej leżałam na oddziale i wszyscy mówili, ze przenoszę bo dziecko wysoko szyjka zamknieta i długa.Ale mój spryciasz stwierdzil ze zrobi nam niespodziankę
doty22, Est, Dakota, Talla lubią tę wiadomość