Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
-
WIADOMOŚĆ
-
Enigma czasem myślę że może za szybko się poddalam ale właśnie te powikłania mnie wykonczyly. Nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji. Wiercilam się po łóżku, co się przekrecilam czy wzięłam Mele na ręce żeby nakarmić rana się otwierala i mnie zalewalo. Masakra teraz już jest ok , mam do siebie pretensje ze trzeba było bardziej walczyć to mnie dobija
-
Eni_gma. Dobrze wiedzieć, że taka walka za pomocą laktatora może się udać. Ja chyba będę miała CC i bardzo mi zależy, żeby karmić piersią.
Po jakim czasie takiej walki pojawił się pokarm?
Duszka. Enigma ma rację, może jeszcze nic straconego i uda się z laktacją?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie ja juz ściągam w szpitalu (kilka lropel), bo po cc to zawsze trudniej wystartować z karmieniem piersią, ale robiłam to stanowczo za rzadko i nie tak jak powinno się to robić. Tak jak pisałam Duszce- trzeba ściągać co 2 godziny w dzień i co 3 w nocy, najlepiej metoda 7 5 3 czyli 7 minut jedna pierś, 7 minut druga, nastonie 5 minut jedna, 5 druga i 3 minuty jedna, 3 minuty druga. Strasznie to uciążliwe (zwłaszcza w nocy), ale trud się opłaca. Mi wystarczyły 3 dni na rozkręcenie laktacji
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Kurcze, dziewczyny, nie sądziłam że tak trudno karmić po cc duszko przykro mi że się nie udało, ale głowa do góry, niejedna kobieta wykarmiła swoje dzieci na mm i też się da. Eni_gma, Tobie gratuluję samozaparcia. Nie wiem, czy bym się nie poddała.
Eni_gma, Twoja córcia śliczna. Piękna pamiątka będzie Też bardzo chciałam abyśmy uwiecznili nasze wspólne chwile, ale po porodzie okazało się, że budżet mamy zbyt napięty po kupnie domu i niestety nie udało się wyskrobać ani złotówki. A czas leci nieubłaganie. I na noworodkową sesję za późno. Może w przyszłym miesiącu uda się zorganizować fotografa na zwykłą sesję dziecięcą.
Przez długi czas mnie nie było bo miałam kłopot z zalogowaniem się. Wciąż pojawiał się błąd na stronie. Chyba serwery padły
U nas dobrze. Jaś rośnie jak szalony. W zeszłym tygodniu mieliśmy szczepienia i ważenie, Janek ma już 4,7 kg je dobrze, śpi w nocy super, tylko męczą go kolki popołudniu. Na szczęście już mniejsze niż były i płacz trwa krócej. Doktor przepisała mu bobotic forte a my wcześniej podawalismy mu biogaia. Strasznie nie lubi gorąca, woli gdy na dworze jest chłodno. Spacerujemy sobie codziennie mnie zostało jeszcze 5 kg do wagi sprzed ciąży a 15 kg do wymarzonej wagi, wtedy będę mogła przestać przyjmować MetformineAnnie1981 lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Duszko taka dieta najlepsza ja też staram się jeść wartościowe rzeczy ale trudno mi bez warzyw, szczególnie surowych. I tak dobrze, że waga leci. U Ciebie też szybko zejdzieAntek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Duszko, jeśli tylko możesz to dużo się ruszaj, spacerujemy U mnie to się sprawdza. Niedługo włączę też ćwiczenia gimnastyczne, może mi Janek pozwoliAntek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Duszko była wczoraj położna i powiedziała, że krwawienie z pępka do znak, że kikut jest gotowy do usunięcia. Poruszała trochę nim (bardziej stanowczo niż ja to robiłam) i został jej w ręce, więc pepek mamy opanowany.
Mi waga też ani drgnie od 2 tygodni. ważyłam się gdy wróciłam ze szpitala i waga od tego momentu stoi w miejscu. aż zaczynam się martwić bo z synkiem to gubiłam 1.5 kg tygodniowo a teraz nic A piję tyyyyle wody, że powinnam niknąć w oczach. w ogóle mam wrażenie, że mi się brzuch po cc wcale nie wciąga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 11:20
-
Talla, masz rację ruch i jeszcze raz ruch. Ja zawsze powtarzam, że nie ma diety cud, bo po każdej diecie następuje efekt jojo, chyba że zmienisz swój stosunek do jedzenia i styl żywienia na zawsze
No i gratuluję ciąży życzę Ci pięknych i spokojnych 9 miesięcy
U nas w kratkę, jednego dnia kolki jakby słabsze by następnego wrócić ze zdwojoną siłą ale daję radę. Mąż już mniej, bo podświadomie go odsunęłam go od siebie i Janka. Cel był jeden, jak sądzę, aby zajął się 12letnim Antkiem. On niestety dla nas wszystkich zrozumiał to inaczej i bardziej odpoczywa i się realizuje w pracy efekt jest taki że jestem podwójnie przemęczona, ogarniając Janka i Antka. Ale Antek skończył już rok szkolny i z dumą muszę stwierdzić że sam zapracował na świadectwo z czerwonym paskiem to jest mega osiągnięcie w tej szkole do której chodzi wreszcie wakacjeTalla lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Talla. Witaj na fiolecie
Ja również jestem przeciwniczką diet. Zawsze jest tak jak napisała Doty. Jestem za wprowadzaniem zmian żywieniowych na zdrowsze, ale koniecznie na stałe a nie chwilowo.
Doty. Gratuluję czerwonego paska synka
Jeżeli chodzi o męża to porozmawiaj z nim jakie są Twoje oczekiwania. Odsunięcie męża od dziecka i od siebie nie wniesie nic dobrego. Ty potrzebujesz pomocy, w przeciwnym razie będziesz przemęczona i nieszczęśliwa. Dziecko wyczuwa te nastroje i samo reaguje podobnie. Poza tym jeżeli mąż nie będzie się zajmował Jankiem od początku to trudniej będzie mu zbudować więź, co negatywnie wpłynie na niego jak i na dziecko.
Mam nadzieję, że nie uznasz, że się wymądrzam
A ja zaczęłam dziś III trymestr. Jakiś dreszczyk przechodzi, bo trzeci już brzmi bardzo poważnieTalla lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie gratuluję początku 3 trymestru. To poważna sprawa, już końcówka ciąży
Wcale się nie wymądrzasz. Masz rację że powinnam porozmawiać z T. o sytuacji, która mnie gnębi, ale ilekroć zaczynam rozmowę to mam kluche w gardle i łzy same lecą z oczu i kończy się nerwami i moimi i jego. A masz rację, wszystkie złe emocje mają odbicie w samopoczuciu i dzieci i naszym. Doskonale zdaję sobie sprawę że więź między Jankiem i moim mężem musi się umocnić. Razem go kąpiemy, a jak przychodzi z pracy mały zazwyczaj płacze z powodu kolki, więc nie ma jak się nim zająć, bo tylko moje ramiona służą pomocą. W weekendy jest trochę więcej czasu. Czasem uważam że zbyt wiele uwagi T. poświęca Jankowi a mniej Antkowi, dlatego to wszystko mnie przerasta.
Właśnie wpadłam na pomysł jak mu o tym wszystkim powiedzieć bez łez i nerwów może w końcu poradzę sobie z najważniejszą sprawąAnnie1981 lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Annie, właśnie podaję Jankowi probiotyki i symetykon, pomaga troszkę zobaczymy co dalej.
Mój pomysł powoli realizuję, jak poszło na pewno napiszę
A co u pozostałych mam?Annie1981 lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Dziewczyny u mnie walka z pracą mgr (po co ja brałam aż taką kobyłę) ale przesunę obronę na jesień, teraz nie dam rady. A tak piersi bolą, lepiej nie dotykać, jest uczucie ciężkości. Jutro HCG do powtórki, w czwartek wizyta u ginekologa, może pokaże się pęcherzyk. A tak to życzę Wam przyjemnego dnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2017, 09:59
Jeżyna37 lubi tę wiadomość