Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
-
WIADOMOŚĆ
-
Katta na Ciebie można liczyć, że napiszesz
Widać wszystkie mocno zajęte jesteśmy tak miało być
Ja też mam niedoczas straszny, mały jest urwis-w biegu i wszędzie go pełno , starszy "dojrzewa" , starego też do pionu trzeba czasem postawiać dom, ogródek, działka i mnóstwo wscibskiej rodzinki z dobrymi radami na wszystko oprócz tych ostatnich to wszystko jest super tylko zmęczenie dopada.
Ciekawa jestem jak u Was, zdaje się że pisalyście o odstawieniu od piersi - jak poszło, idzie?
Dziewczyny starcie się o rodzeństwo dla swoich szkrabow ?
Dakota żyjesz?Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Ledwo żyje...
Dziewczyny u mnie koszmar trwa, Dominika w ogóle nie sypia, teraz to juz nawet w dzień jest z tym problem. Bardzo chce już zakończyć karmienie, ale nie umiem tego zrobić. Już mnie to meczy bardzo, to nocne budzenie co chwile tarmoszenie cycków. Poza tym jest kochanym choć trudnym dzieckiem, dużo mnie gryzie, bije, drapie chyba mi tak miłość okazuje . Zaczęła chodzić przy meblach wiec myśle, ze najwcześniej na półtora roczku zacznie chodzić samodzielnie. Ogólnie jestem totalnie przemęczona bo ona do wózka już w ogóle nie wchodzi. Jeśli gdzies chce z nią iść to tylko na rękach . Dużo mówi, już łączy słowa i jest już bardzo wybredna jeśli chodzi o jedzenie. Parówki i pizza to coś co zje zawsze.
A jak u was? Greta ty już zakończyłas po roczku karmienie, a jak u ciebie Katalina? W moim przypadku to karmienie przynosi więcej problemów i szkód niż pożytku na tym etapie. Dominika jest uzależniona od piersi i bardzo złe znosi kiedy jej odmawiam.
Piszcie jak wasze maluchy się maja i jak wy?
Ps. Jeśli chodzi o starania to chyba zaczęliśmy, ale na luzie, tzn zupełnie bez myśli o staraniu. Przy takim dziecku jak D9minika trudno mi myśleć o drugim .Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 23:05
Greetta lubi tę wiadomość
Dakota -
Dakota, współczuję 😔 u nas nie jest najgorzej. Cyc jest obowiązkowy, czasem częściej, czasem rzadziej ale ciągle jest. W niedzielę kończymy roczek: Ania życia, ja macierzyństwa 😊 jest mi i radośnie i bardzo smutno z tego powodu. Coś minęło... No i kończy się rodzicielski 😫 od 20 sierpnia niby wracam do pracy. Liczę, że jednak się uda nie... Poza tym Ania biega, od kilku dni wspina się na kanapę, gada po swojemu, zabawki głównie służą do gryzienia ciągle. Lgnie do dzieci. Jest pogodna i kochana choć charakterek po mamie choleryczny ma. I talent aktorski 😉
Greetta, Dakota lubią tę wiadomość
-
Dakota. Współczuję, musi Ci być ciężko.
Polecam blog wymagające.pl, tam jest dużo informacji na temat snu dziecka. Może znajdziesz jakąś przyczynę, bo na prawdę jest ich wiele jak np. niedobór witaminy D czy omega3, niewystarczająca ciemność w pokoju albo tv przed snem.
Ten blog również dotyczy trudnych dzieci tzw. high need baby, może też coś dla siebie znajdziesz.
Ja się staram, ale już chyba 15 cykli i coraz mniejszą mam nadzieję, że się uda. W każdym razie już się nie spinam.
Dakota lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Dakota wrote:Katalina wszystkiego najlepszego dla Ani z okazji roczku Jak mała Jubilatka się odnalazła w tym wielkim dniu?
Skończył mi się macierzyński, wypoczynkowy do połowy sierpnia, ciągle nie wiem co robić, żłobka nie mamy. Za szybko to wszystko minęło...Dakota lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, zaglądajcie tu jeszcze?
Ja planuje przenieść się na różowa stronę bo rozpoczynam starania , tak już na lekkim stresie,
a mam jakaś dziurę w głowie i ńic ńie pamietam z czasu starań o Dominikę.
Od miesiąca nie karmię, dlatego tez dopiero jedna próbę zaliczam na poczet starań.
Co u Was, jak się ma macie i jak córeczki i synkowie?
Pozdrawiam Was wszystkie
Ps. Zagladnelam na różowa i ciężko będzie nadążyć .
Greetta, kattalinna, ktosiowa lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota wrote:Cześć dziewczyny, zaglądajcie tu jeszcze?
Ja planuje przenieść się na różowa stronę bo rozpoczynam starania , tak już na lekkim stresie,
a mam jakaś dziurę w głowie i ńic ńie pamietam z czasu starań o Dominikę.
Od miesiąca nie karmię, dlatego tez dopiero jedna próbę zaliczam na poczet starań.
Co u Was, jak się ma macie i jak córeczki i synkowie?
Pozdrawiam Was wszystkie
Ps. Zagladnelam na różowa i ciężko będzie nadążyć .
Gratuluję decyzji! Szbkiej ciąży życzę.
Też bym chciała rodzestwo dla Ktosika, ale odstawienie nie wychodzi.Dakota lubi tę wiadomość
-
Dakota. Gratuluję decyzji, trzymam kciuki Ja też już dawno się staram, ale nie wychodzi, bo u nas męski problem się zrobił.
Ktosiowa. Nie musisz odstawić KP, żeby się starać. Mnóstwo kobiet na KP zachodzi w ciążę i ja też tak planuje.Dakota lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Hej dziewczyny.
Kolejny cykl i nic. Ech zaczynam się stresować, wizytę mam umówiona dopiero w styczniu, ale coś czuje, ze łatwo nie będzie. W ogóle ńie pamietam jakie witaminy brałam, co mąż brał bo wiem, ze jakaś mu wynalazlam kuracje mieszana. Ogólnie jeszcze nie wiemy czy jest problem, ale ja już najchętniej zastosowalabym wszystko co przed pierwsza ciąża tak na zapas. Najchętniej powtórzyłabym tez hsg bo mi się wydaje ze to przepłukanie jajowodów mi pomogło choć były drożne.
A do karmiących mam to zauważyłam, ze odkąd odstawiłam Domińike czyli dwa cykle, mój okres wyglada zupełnie inaczej, jest dokładnie taki sam jak przed ciąża, mam na myśli jego obfitość i długość. Kiedy karmiłam miałam zawsze reguralnie, ale był mniej obfity, w zasadzie jeden dzień był a potem to już jakby plamieńia.
A jeśli chodzi o odstawienie to poszło dość gładko - zauważyłam, ze od około dwóch tygodni przestała zasypiać przy karmieniu na noc i pomyślałam, ze chyba jej to już nie jest potrzebne. Dwie noce były ciężkie, ale nie aż tak bardzo jak te wcześniejsze kiedy próbowałam ja odstawić. Zamiast cyca zaczelam jej opowiadać bajki, wspominać miniony dzień i przytulałam ją ciagle i masowałam. Bardzo była niespokojna, chisteryczna, prosiła o „ cycusia” wiec mówiłam jej ze za chwilkę dostanie, ze teraz nie ma mleka, ze muszę kupić i takie tam. Po tygodniu miałam wrażenie, ze zapomniała, chyba wybrałam dobry moment. Po dwóch nocach bez karmieńia budziła się dwa razy w nocy, wcześniej od 5 do 7 a nawet 7 to była norma pod końiec. W każdym razie teraz to ja z kolei nie bardzo umiem już spac , ale ona budzi się do dwóch razy max, wystarczy ze ja przytule i śpi dalej. Kolejny krok to chciałabym , żeby zaczęła spac sama.
Annie a Ty karmisz nadal Emilke?
Ktosiowa jeśli chcesz odstawić to trzymam kciuki.
Katalina a jak z tym u Was?Dakota -
Dakota, dajesz nadzieję 😄 u nas póki co odstawienia nie widać nawet cienia na horyzoncie. Jest histeria i cycuś musi być. Z racji żłobka, sezonu chorobowego i wychodzenia trójek w tandemie jakiś sobie racjonalizuję to kp. Chociaż czasem nerwy puszczają. Ogólnie plan jest taki, że karmię do 2 urodzin, jeśli w tym czasie nie zrobi tego sama to będę musiała podjąć radykalne działania.
Ile cykli się staracie? -
Katalina my się już w sumie staramy z 8 cykli, ale licząc od zakończenia kp to 2.
Co do kp to doskonale Cię rozumiem i trzymam kciuki żeby poszło gładko jak już podejmiesz decyzje. Piszesz o trójkach, ze wychodzą...u nas nic trójki nie dają znaćDakota