#rodzew2026 LUTY❤️🍓
-
WIADOMOŚĆ
-
assialbnn wrote:Tak będę omawiać wyniki na wizycie 18 sierpnia 🙂 wspominałam że moja lekarka jest też genetykiem więc napewno będzie potrafiła bardzo dokładnie je przeanalizować 🙃 póki co tylko spokój mnie uratuje ❤️
Jeśli mogę Ci doradzić, to na Twoim miejscu zadzwoniłabym do lekarki i powiedziała jak wygląda sytuacja. Z tego co wiem, to Acard trzeba wdrożyć jak najszybciej.
Wklejam Ci info z neta:
„Stan przedrzucawkowy (preeklampsja) i Acard:
Acard, czyli kwas acetylosalicylowy w niskiej dawce (np. 75-150 mg), może zmniejszyć ryzyko stanu przedrzucawkowego u kobiet z grupy ryzyka.
Ryzyko stanu przedrzucawkowego wzrasta u kobiet z nadciśnieniem, chorobami nerek, cukrzycą, otyłością, chorobami autoimmunologicznymi, czy też po przebytym stanie przedrzucawkowym w poprzedniej ciąży.
Profilaktyka Acardem ma na celu zapobieganie zaburzeniom krążenia w łożysku i zmniejszenie ryzyka powikłań.
Ważne jest, aby lekarz ocenił ryzyko i zalecił odpowiednie dawkowanie Acardu, które powinno być kontynuowane do końca ciąży.
Kiedy stosować Acard w ciąży?
Kobiety z grup ryzyka stanu przedrzucawkowego powinny rozpocząć profilaktykę Acardem przed 16. tygodniem ciąży, najlepiej między 12. a 28. tygodniem.
Decyzję o włączeniu Acardu powinien podjąć lekarz na podstawie oceny ryzyka i stanu zdrowia kobiety.
Nie należy stosować Acardu bez konsultacji z lekarzem, ponieważ nie jest on zalecany dla wszystkich kobiet w ciąży.”
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia, 13:26
assialbnn lubi tę wiadomość
-
Ja tam biorę Acard z własnego polecenia, bo w poprzednich ciążach brałam. Biorę 1 tabletkę dziennie, czyli 75 mg. Zaczęłam w 11 tc. Jak pytałam o to lekarza na wizycie w 7 tc, to mówił, ze nie zaszkodzi, ale właśnie nie zaczynać przed 11 tc, to juz później nie pytałam, tylko zaczęłam brać.
-
Dzyzia wrote:Ja tam biorę Acard z własnego polecenia, bo w poprzednich ciążach brałam. Biorę 1 tabletkę dziennie, czyli 75 mg. Zaczęłam w 11 tc. Jak pytałam o to lekarza na wizycie w 7 tc, to mówił, ze nie zaszkodzi, ale właśnie nie zaczynać przed 11 tc, to juz później nie pytałam, tylko zaczęłam brać.
Inne dziewczyny po IVF powinny lepiej rozumieć, o czym piszę 😉 -
Ja jak tak Was czytam to prenatalne mam późno bo 12+6 🤪 no ale w momencie jak lekarka mi dawała skierowanie i sie umawiałam fasolka była 5 dni do tyłu względem ostatniej miesiączki i prosiła bym to uwzględniła jak sie będę zapisywać
ostatnio juz byla tylko 2 dni do tyłu
Ja za to dzisiaj zaliczyłam usg piersi;) w III trymestrze mam powtórzyć 🙈♀️ 36 lat
♂️ 39 lat
✅️ 2019 -> 2 x IUI ❌️
✅️ 2020 -> laparo+ histero
✅️ 2020 -> ⏸️
✅️ 2021 -> 3750g i 56 cm szczęścia♀️
✅️ 2025 -> ⏸️ -
Giosiek wrote:Ja zaczęłam brać od początku cyklu, bo miałam transfer na cyklu sztucznym. To znaczy, że moje ciało nie wytwarzało samo hormonów i dostarczałam mu je z zewnątrz. Kontynuuję te hormony do końca pierwszego trymestru i dlatego klinika zaleca brać w tym czasie ASS. Sztuczne hormony zwiększają ryzyko zakrzepów. Głównie chodzi tu o estrogeny (np Estrofem).
Inne dziewczyny po IVF powinny lepiej rozumieć, o czym piszę 😉 -
Giosiek wrote:Jasne! Nie ma sensu się stresować, bo to nic nie da. Z tego co wiem, to można to ryzyko łatwo wyeliminować 😊
Jeśli mogę Ci doradzić, to na Twoim miejscu zadzwoniłabym do lekarki i powiedziała jak wygląda sytuacja. Z tego co wiem, to Acard trzeba wdrożyć jak najszybciej.
Wklejam Ci info z neta:
„Stan przedrzucawkowy (preeklampsja) i Acard:
Acard, czyli kwas acetylosalicylowy w niskiej dawce (np. 75-150 mg), może zmniejszyć ryzyko stanu przedrzucawkowego u kobiet z grupy ryzyka.
Ryzyko stanu przedrzucawkowego wzrasta u kobiet z nadciśnieniem, chorobami nerek, cukrzycą, otyłością, chorobami autoimmunologicznymi, czy też po przebytym stanie przedrzucawkowym w poprzedniej ciąży.
Profilaktyka Acardem ma na celu zapobieganie zaburzeniom krążenia w łożysku i zmniejszenie ryzyka powikłań.
Ważne jest, aby lekarz ocenił ryzyko i zalecił odpowiednie dawkowanie Acardu, które powinno być kontynuowane do końca ciąży.
Kiedy stosować Acard w ciąży?
Kobiety z grup ryzyka stanu przedrzucawkowego powinny rozpocząć profilaktykę Acardem przed 16. tygodniem ciąży, najlepiej między 12. a 28. tygodniem.
Decyzję o włączeniu Acardu powinien podjąć lekarz na podstawie oceny ryzyka i stanu zdrowia kobiety.
Nie należy stosować Acardu bez konsultacji z lekarzem, ponieważ nie jest on zalecany dla wszystkich kobiet w ciąży.”
Próbowałem użyć tego detektora ale albo jestem za tłusta albo jeszcze za wcześnie albo nie umiem tego robić 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ na wyświetlaczu ciągle. "----" 🙄 -
assialbnn wrote:Wysłałam mojej lekarce wiadomość z wynikami i z zapytaniem czy przyjść na wizytę wcześniej czy zostajemy przy 18 sierpnia 🙂
Próbowałem użyć tego detektora ale albo jestem za tłusta albo jeszcze za wcześnie albo nie umiem tego robić 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ na wyświetlaczu ciągle. "----" 🙄
Używanie detektora wcale nie jest takie łatwe. Ja się dziś długo naszukałam. Już miałam się poddać, bo u mnie jest jeszcze bardzo wcześnie (10+2), ale wydaje mi się, że je wyłapałam 😅 Na wysokości blizny po cesarce (na linii włosów łonowych, w razie jakby ktoś nie wiedział, gdzie 😉), praktycznie na środku, trochę po lewej.
Nie wiem, ile ważysz, ale moja przyjaciółka ważyła 90 kg w chwili zajścia w ciążę (przy wzroście 180 cm) i nigdy nie udało jej się znaleźć tętna dziecka. Poddała się po wielokrotnych niepowodzeniach i „sprzedała ten detektor w pizdu” (jej słowa 😂). -
Dzyzia wrote:Tak, dlatego w pierwszej ciąży miałam od razu, bo in vitro na cyklu sztucznym. W kolejnej brałam, bo brałam w pierwszej i teraz tak samo - poprzednio brałam to i teraz biorę, bo mi nie zaszkodzi, a pomóc może.
Ja niestety w taki cud nie mam co liczyć. Przestaliśmy zabezpieczać się w 2012 roku i do dziś żadnej wpadki 😉 -
Giosiek wrote:Moim zdaniem dobrze, że jej napisałaś. Od razu mi lżej na sercu 😉
Używanie detektora wcale nie jest takie łatwe. Ja się dziś długo naszukałam. Już miałam się poddać, bo u mnie jest jeszcze bardzo wcześnie (10+2), ale wydaje mi się, że je wyłapałam 😅 Na wysokości blizny po cesarce (na linii włosów łonowych, w razie jakby ktoś nie wiedział, gdzie 😉), praktycznie na środku, trochę po lewej.
Nie wiem, ile ważysz, ale moja przyjaciółka ważyła 90 kg w chwili zajścia w ciążę (przy wzroście 180 cm) i nigdy nie udało jej się znaleźć tętna dziecka. Poddała się po wielokrotnych niepowodzeniach i „sprzedała ten detektor w pizdu” (jej słowa 😂).
Może w zaawansowanej ciąży uda mi się znaleźć i posłuchać 😅 -
Giosiek wrote:Moim zdaniem dobrze, że jej napisałaś. Od razu mi lżej na sercu 😉
Używanie detektora wcale nie jest takie łatwe. Ja się dziś długo naszukałam. Już miałam się poddać, bo u mnie jest jeszcze bardzo wcześnie (10+2), ale wydaje mi się, że je wyłapałam 😅 Na wysokości blizny po cesarce (na linii włosów łonowych, w razie jakby ktoś nie wiedział, gdzie 😉), praktycznie na środku, trochę po lewej.
Nie wiem, ile ważysz, ale moja przyjaciółka ważyła 90 kg w chwili zajścia w ciążę (przy wzroście 180 cm) i nigdy nie udało jej się znaleźć tętna dziecka. Poddała się po wielokrotnych niepowodzeniach i „sprzedała ten detektor w pizdu” (jej słowa 😂).Giosiek lubi tę wiadomość
-
Z ciekawostek ja mam Bostonkę 🤦♀️ panowała w przedszkolu ostatnio. Moje dziecko miało jakaś jedna kropkę w buzi w tym tyg i nic więcej, ale dzisiaj zaglądałam i już mu przeszło . W zasadzie żadnych u niego objawów, natomiast ja się zaraziłam.
-
Papillon wrote:Z ciekawostek ja mam Bostonkę 🤦♀️ panowała w przedszkolu ostatnio. Moje dziecko miało jakaś jedna kropkę w buzi w tym tyg i nic więcej, ale dzisiaj zaglądałam i już mu przeszło . W zasadzie żadnych u niego objawów, natomiast ja się zaraziłam.
Oj współczuję, ja rok temu miałam, zaraziłam się od synka przyjaciółki, panowało w żłobku i on zdrowy a ja na wakacjach się rozłożyłam. Zdrówka, oby nie męczyło długo 😀
Czytam Was dziewczyny, gratuluję wizyt ❤️ ostatnie chwile urlopu chce jeszcze wykorzystać więc się nie odzywam za bardzo. W poniedziałek wracam do pracki po miesiącu urlopu 🫣 nie wiem jak to wszystko ogarnę przy tym moim zmęczeniu, próbuję jeszcze o tym nie myśleć 🤣👩🏼27 - niedoczynność tarczycy, insulinooporność, PCOS
🧔🏽♂️29
27 cs i mamy to ❤️
10.06 transfer blastki 5.1.2 -> 4 blastki na zimowisku ❄️ (5.2.2, 4.2.2 x2, 3.2.2)
5dpt ⏸️
6dpt 19 mIU/ml
8dpt 72 mIU/ml
10dpt 213 mIU/ml
13dpt 806 mIU/ml
17dpt jest pęcherzyk 🫶🏻
24dpt 6+1 migocze ❤️
Niech ta chwila trwa 🥰 -
Papillon wrote:Z ciekawostek ja mam Bostonkę 🤦♀️ panowała w przedszkolu ostatnio. Moje dziecko miało jakaś jedna kropkę w buzi w tym tyg i nic więcej, ale dzisiaj zaglądałam i już mu przeszło . W zasadzie żadnych u niego objawów, natomiast ja się zaraziłam.
Bostonka może być niebezpieczna w ciąży ale nie musi. Skonsultuj to z lekarzem 😊 mi lekarka zleciła wtedy zrobić badania na Parwowirusa B19 Igg i Igm (wirus bostonki) -
assialbnn wrote:Ja właśnie ze względu na choroby zakaźne zdecydowałam o L4 (pracuje w żłobku) w czerwcu byłam na tygodniowym zwolnieniu właśnie przez bostonke panującą na mojej grupie 🙄
Bostonka może być niebezpieczna w ciąży ale nie musi. Skonsultuj to z lekarzem 😊 mi lekarka zleciła wtedy zrobić badania na Parwowirusa B19 Igg i Igm (wirus bostonki) -
Kurczę moje dzieci mają bostonke co najmniej raz w roku i jeszcze nigdy się nie zaraziłam 😳 Byłam przekonana, że dorośli się tym rzadziej zarażają.
-
Mamatrzechaniołków wrote:Parwowirus b19 to rumień zakaźny. W 3 ciąży mój synek chorował na rumień i ginekolog zleciła mi to badanie.
-
Przyszedł detektor tętna. Ciężko było, bo mam łożysko na przedniej stronie macicy, ale znalazłam gówniak, ładne 160 - 164.
Giosiek lubi tę wiadomość
-