X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne #rodzew2026 LUTY❤️🍓
Odpowiedz

#rodzew2026 LUTY❤️🍓

Oceń ten wątek:
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 1707 3037

    Wysłany: 14 lipca, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julixxx wrote:
    Co do tych bóli okresowych to mi się one nadal zdarzają w 7+4, raz na jakiś czas, wczoraj np. Był taki dzień i też się zaczęłam zastanawiać. Nie są jakieś mocne, dokładnie takie jak na początku, chwilę je poczuje i zaraz koniec. Ale staram się nie stresować tym dodatkowo.

    Asia pytałaś kto wizytuje jutro, ja 😀 to się podpytam od razu o te bóle, też trochę przeżywam wizytę co tam słychać u dzidzi, tak to już pewnie będzie aż się nie zobaczymy na żywo..
    Jutro mam wizytę u swojej lekarki bo kazała przyjść sprawdzić czy wszystko jest dobrze po tym krwawieniu, bo wyjeżdża na urlop i nie będzie jej do końca lipca. Pociesza mnie fakt że 26 mam prenatalne więc znów zajrzę do Ktosia 🥰 i pewnie jakieś 2 tyg po prenatalnych pójdę na wizytę z wynikami 🙂

    Julixxx lubi tę wiadomość

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc

    26.05- ⏸️🌷 10dpo
    27.05- progesteron 31 ng/ml
    29.05- beta 60,66 mUI/ml 13dpo
    31.05- beta 196,51 mUI/ml 15dpo❤️
    progesteron 21 ng/ml
    03.06- beta 868,53 mUI/ml 💜🤞
    05.06- beta 1825,62 mUI/ml 💚
    progesteron 18,9 ng/ml
    07.06- beta 3968,72 mUI/ml 😍🩷
    16.06- beta ok. 31 tyś mUI/ml 💚
    progesteron 16 ng/ml ....

    16.06- 0.53cm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️🩵🩷
    6.07- 2,51 cm Ktosia z silnym serduszkiem ❤️
    15.07- 3,81cm 👶

    1.07- progesteron 20 ng/ml
    Besins(progesteron) 3x100mg
    Luteina 2x100mg

    preg.png
  • Giosiek Autorytet
    Postów: 1100 2151

    Wysłany: 14 lipca, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix wrote:
    No niestety 🥺 u mnie ciąża się zatrzymała mam skierowanie w piątek na zabieg 😭

    I choć wiedziałam że to się dzieje to jednak jak mi to lekarz potwierdził to rozbiłam się na 1000 kawałeczków 🥺
    Bardzo mi przykro 😔

    age.png

    9.06. FET
    5 dpt ⏸️
    14 dpt: ß-HCG - 1571
    16 dpt: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 😍
    25 dpt (6+2): serduszko ❤️
  • Ola8999 Autorytet
    Postów: 838 714

    Wysłany: 14 lipca, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix bardzo mi przykro ... 💔🫂

    ♀️'89 ♂️'87
    start 06.2023
    AMH 1.2 🤔
    Owulacje ✅
    Drożność ✅
    Seminogram 116mln/ml ruch A+B 22% Morfo 2% DFI 3,5% HBA 82% MAR 13%
    Biopsja endometrium stan zapalny cd138 9/1, unidox 💊
    Histeroskopia hist pat: polipy endometrialne wycięte ✂️
    7.05 IUI ❌ koncentracja 46mln ruch A+B 28%
    KIR BX 2ds1 2ds3 2ds4del 2ds5 3ds1 ✅, brak 2ds2 i 2ds4norm
    Kariotypy prawidłowe ✅
    13.06 kwalifikacja in vitro ✅
    16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
    17.06 beta 132,58 prog 33,8
    20.06 beta 544,35 🥰
    23.06 beta 1849,89 🎉
    24.06 jest pęcherzyk 🥳
    30.06 jest zarodek CRL 2,8mm z echem 😍
    8.07 CRL 6mm i bijące ♥️
    14.07 7+3 CRL 1,5cm tętno 154/min 🤞
    preg.png
  • Ola8999 Autorytet
    Postów: 838 714

    Wysłany: 14 lipca, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś 7+3 i wszystko w porządku, maluch ma już 1,5cm ♥️ Pytałam o badania nifty itp. ale pani doktor nie zalecała mi ich specjalnie. Póki co dostałam skierowanie na prenatalne, czy muszę je zrobić w ośrodku wskazanym ma skierowaniu ? A no i mam się skonsultować z diabetologiem bo cukier wyszedł mi 92,1 🥺 To była inna ginekolog niż ostatnio, ta zaleca wszelkie jogi pilates basen a nawet rower o ile się nie wywracam 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 21:12

    Rożaa, MroziaMM, Nickki, Giosiek, Bergamotka94, Papillon, Lillka lubią tę wiadomość

    ♀️'89 ♂️'87
    start 06.2023
    AMH 1.2 🤔
    Owulacje ✅
    Drożność ✅
    Seminogram 116mln/ml ruch A+B 22% Morfo 2% DFI 3,5% HBA 82% MAR 13%
    Biopsja endometrium stan zapalny cd138 9/1, unidox 💊
    Histeroskopia hist pat: polipy endometrialne wycięte ✂️
    7.05 IUI ❌ koncentracja 46mln ruch A+B 28%
    KIR BX 2ds1 2ds3 2ds4del 2ds5 3ds1 ✅, brak 2ds2 i 2ds4norm
    Kariotypy prawidłowe ✅
    13.06 kwalifikacja in vitro ✅
    16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
    17.06 beta 132,58 prog 33,8
    20.06 beta 544,35 🥰
    23.06 beta 1849,89 🎉
    24.06 jest pęcherzyk 🥳
    30.06 jest zarodek CRL 2,8mm z echem 😍
    8.07 CRL 6mm i bijące ♥️
    14.07 7+3 CRL 1,5cm tętno 154/min 🤞
    preg.png
  • Julixxx Autorytet
    Postów: 326 551

    Wysłany: 14 lipca, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    Jutro mam wizytę u swojej lekarki bo kazała przyjść sprawdzić czy wszystko jest dobrze po tym krwawieniu, bo wyjeżdża na urlop i nie będzie jej do końca lipca. Pociesza mnie fakt że 26 mam prenatalne więc znów zajrzę do Ktosia 🥰 i pewnie jakieś 2 tyg po prenatalnych pójdę na wizytę z wynikami 🙂

    Dobrze tak co chwilę się widzieć z tym Ktosiem 🥰 człowiek spokojniejszy ze ma rękę na pulsie. Cieszę się że u nas jednak tak się przyjęło i częściej te wizyty są, nie wyobrażam sobie jak w niektórych krajach są 3 USG na całą ciążę 😵‍💫 to nie dla mnie takie coś, umarłabym z nerwów

    👩🏼27 - niedoczynność tarczycy, insulinooporność, PCOS
    🧔🏽‍♂️29

    27 cs i mamy to ❤️
    05.25 - kwalifikacja do programu IVF, krótki protokół
    06.25- stymulacja rekovelle + orgalutran -> 05.06 15 🥚-> 10.06 transfer blastki 5.1.2 -> 4 blastki na zimowisku ❄️ (5.2.2, 4.2.2 x2, 3.2.2)
    5dpt ⏸️
    6dpt 19 mIU/ml
    8dpt 72 mIU/ml
    10dpt 213 mIU/ml
    13dpt 806 mIU/ml
    17dpt jest pęcherzyk 🫶🏻
    24dpt 6+1 migocze ❤️
    7+5 CRL 1,02🫶🏻
    Niech ta chwila trwa 🥰
  • Pa-u-linka Przyjaciółka
    Postów: 117 375

    Wysłany: 14 lipca, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix wrote:
    No niestety 🥺 u mnie ciąża się zatrzymała mam skierowanie w piątek na zabieg 😭

    I choć wiedziałam że to się dzieje to jednak jak mi to lekarz potwierdził to rozbiłam się na 1000 kawałeczków 🥺
    Przykro mi 💔 Wiem co czujesz... Ja miałam wczoraj zabieg 😢

    2015 👶
    2018 👶

    05.12.2024 - aniołek💔 ( 10t2d)
    13.07.2025 - aniołek💔 (9t)
  • Ladybug Autorytet
    Postów: 673 1176

    Wysłany: 15 lipca, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pa-u-linka wrote:
    Przykro mi 💔 Wiem co czujesz... Ja miałam wczoraj zabieg 😢
    Bardzo mi przykro, a właściwie to nawet trudno mi oddać jak czuję się myśląc o tym co przeżyłaś Ty, Spuromix czy inne dziewczyny, którym zdarzają się straty...
    Badałaś maleństwo by sprawdzić czy przyczyna jest po stronie genów czy też może to kwestia immunologii i np Twój organizm w pewnym momencie odrzuca ciążę? Mam nadzieję, że z lekarzem znajdziecie przyczynę, by w przypadku kolejnej próby wszystko się dobrze zakończyło. 🫂

    Ona '87 -> AMH 5,87
    On '85 -> niskie parametry nasienia
    I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka
    age.png

    starania o rodzeństwo:
    3 transfery nieudane
    histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
    szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
    ---
    12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
    Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
    24.02 transfer ❌
    23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448

    ---
    preg.png
  • Pa-u-linka Przyjaciółka
    Postów: 117 375

    Wysłany: 15 lipca, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybug wrote:
    Bardzo mi przykro, a właściwie to nawet trudno mi oddać jak czuję się myśląc o tym co przeżyłaś Ty, Spuromix czy inne dziewczyny, którym zdarzają się straty...
    Badałaś maleństwo by sprawdzić czy przyczyna jest po stronie genów czy też może to kwestia immunologii i np Twój organizm w pewnym momencie odrzuca ciążę? Mam nadzieję, że z lekarzem znajdziecie przyczynę, by w przypadku kolejnej próby wszystko się dobrze zakończyło. 🫂
    Badań niestety nie robiłam . Mam duże podejrzenia że za poronienia odpowiedzialna jest moja insulinooporność. Biorę metformine 3x850. Przed pierwszym poronieniem lekarz kazał odstawić o po tygodniu zrobić krzywa . Tak zrobiłam. Zaufałam. Cukier przy badaniu wyszedł :95 na czczo, 220 po godzinie, 164 po dwóch . Kilka dni później serce się zatrzymało . Zmieniłam lekarza , zmieniłam diabetologa. W tej ciąży lekarz zabronił odstawiać metformine przynajmniej do końca trymestru. Diabetolog też się lepiej mną zajęła. Dała zlecenie na sensor glukozy. Wcześniej starałam się jeść z niskim indeksem , ale dopiero jak założyłam sensor to widziałam że dieta nie jest idealna . Że np ser biały wybija mi cukier do prawie 180. Podejrzewam że wiele razy był tak wysoki. Niestety dzień po założeniu sensora serduszko się zatrzymało. Sensor nadal mam i wiedzę że po posiłkach po których bym nie przypusCzala cukier rośnie w kosmos a potem hipoglikemia się zdarza czyli cukier na poziomie np 50. Zarówno teraz jak i wcześniej mam przeczucie że to jest przyczyną.

    2015 👶
    2018 👶

    05.12.2024 - aniołek💔 ( 10t2d)
    13.07.2025 - aniołek💔 (9t)
  • Ladybug Autorytet
    Postów: 673 1176

    Wysłany: 15 lipca, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pa-u-linka wrote:
    Badań niestety nie robiłam . Mam duże podejrzenia że za poronienia odpowiedzialna jest moja insulinooporność. Biorę metformine 3x850. Przed pierwszym poronieniem lekarz kazał odstawić o po tygodniu zrobić krzywa . Tak zrobiłam. Zaufałam. Cukier przy badaniu wyszedł :95 na czczo, 220 po godzinie, 164 po dwóch . Kilka dni później serce się zatrzymało . Zmieniłam lekarza , zmieniłam diabetologa. W tej ciąży lekarz zabronił odstawiać metformine przynajmniej do końca trymestru. Diabetolog też się lepiej mną zajęła. Dała zlecenie na sensor glukozy. Wcześniej starałam się jeść z niskim indeksem , ale dopiero jak założyłam sensor to widziałam że dieta nie jest idealna . Że np ser biały wybija mi cukier do prawie 180. Podejrzewam że wiele razy był tak wysoki. Niestety dzień po założeniu sensora serduszko się zatrzymało. Sensor nadal mam i wiedzę że po posiłkach po których bym nie przypusCzala cukier rośnie w kosmos a potem hipoglikemia się zdarza czyli cukier na poziomie np 50. Zarówno teraz jak i wcześniej mam przeczucie że to jest przyczyną.
    Może tak być. Co do diety - kiedyś rozmawiałam ze znajomymi "cukrzykami" na ten temat. Tutaj podobno każdy organizm jest inny - jedna osoba zje ciastko z dobrym składem i cukier będzie w miarę ok, a innej osobie poleci w kosmos. Może dobrze, że masz ten sensor - trochę zajmiesz głowę uczeniem się co jeść a czego unikać.
    Trzymaj się kochana 🫂
    Pisz do nas gdybyś chciała się wyżalić.
    Wierzę, że nam się przypomnisz jeszcze w tym roku i pochwalisz fotą z prenatalnych.

    Ona '87 -> AMH 5,87
    On '85 -> niskie parametry nasienia
    I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka
    age.png

    starania o rodzeństwo:
    3 transfery nieudane
    histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
    szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
    ---
    12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
    Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
    24.02 transfer ❌
    23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448

    ---
    preg.png
  • Spuromix Autorytet
    Postów: 1034 791

    Wysłany: 15 lipca, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pa-u-linka wrote:
    Przykro mi 💔 Wiem co czujesz... Ja miałam wczoraj zabieg 😢
    I jak kochana trzymasz się? Czekałam na wieści od ciebie 🥺
    U mnie też jest problem z insulinoopornością ale u mnie znowu podejrzewam zbyt intensywne wygłupy z córką 🥺 ona jednak waży już 14kg i jednak podnosząc ją już mięśnie się spinają 🥺
    Nie zostało nic innego jak czekać do piątku 🙄

    age.png
  • Pa-u-linka Przyjaciółka
    Postów: 117 375

    Wysłany: 15 lipca, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix wrote:
    I jak kochana trzymasz się? Czekałam na wieści od ciebie 🥺
    U mnie też jest problem z insulinoopornością ale u mnie znowu podejrzewam zbyt intensywne wygłupy z córką 🥺 ona jednak waży już 14kg i jednak podnosząc ją już mięśnie się spinają 🥺
    Nie zostało nic innego jak czekać do piątku 🙄
    Wiesz co ... Hmm w grudniu po pierwszym poronieniu wyłam ... Nie mogłam powstrzymać płaczu . To było mega ciężkie . Wyszlam ze szpitala 6 grudnia .. musiałam dzieciom w domu mikołajki zrobić . To był ciężki czas . 5 dni później zmarła teściowa ,która mieszkała obok. Mąż się załamał. On się nią opiekował , on ją znalazł ... Pochował już tatę , dwoje rodzeństwa , miał swoją żałobę czyli moje poronienie i do tego mama. W święta zmarł mój bliski Wojtek . Nagle w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia . Atmosfera była ciężka . Każdy się zamknął w swoim świecie . Wszystko to sprawiło że stałam się zimna, obojętna, wyprana z uczuć . Teraz też płakałam ... Ale mniej... Czuję się jak maszyna . Czuję że nie mam żadnych uczuć . Wszystko stało się szare i obojętne . Czuję jakby to nie było moje życie . Nie ciesA mnie już rzeczy które wcześniej cieszyły , nie ma ekscytacji itp. zero uczuć.

    2015 👶
    2018 👶

    05.12.2024 - aniołek💔 ( 10t2d)
    13.07.2025 - aniołek💔 (9t)
  • Pa-u-linka Przyjaciółka
    Postów: 117 375

    Wysłany: 15 lipca, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybug wrote:
    Może tak być. Co do diety - kiedyś rozmawiałam ze znajomymi "cukrzykami" na ten temat. Tutaj podobno każdy organizm jest inny - jedna osoba zje ciastko z dobrym składem i cukier będzie w miarę ok, a innej osobie poleci w kosmos. Może dobrze, że masz ten sensor - trochę zajmiesz głowę uczeniem się co jeść a czego unikać.
    Trzymaj się kochana 🫂
    Pisz do nas gdybyś chciała się wyżalić.
    Wierzę, że nam się przypomnisz jeszcze w tym roku i pochwalisz fotą z prenatalnych.
    Do okładanie tak jest . Po wyjściu ze szpitala byłam tak głodna że pojechaliśmy z mężem na kebaba. I tu niespodzianka ... Cukier nisko . A po żytniej bułce z szynką , sałata , serem , pomidorem cukier w kosmos . Dlatego czujnik mi wiele pomaga ale niestety jest tylko na dwa tygodnie . Mam jeszcze dwa w domu ale zostawię je sobie .. jakby mi się jeszcze za kilka miesięcy udało zajść w ciążę to zaraz po pozytywnym teście założę by mieć kontrolę od samego początku .

    2015 👶
    2018 👶

    05.12.2024 - aniołek💔 ( 10t2d)
    13.07.2025 - aniołek💔 (9t)
  • Ladybug Autorytet
    Postów: 673 1176

    Wysłany: 15 lipca, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pa-u-linka wrote:
    Wiesz co ... Hmm w grudniu po pierwszym poronieniu wyłam ... Nie mogłam powstrzymać płaczu . To było mega ciężkie . Wyszlam ze szpitala 6 grudnia .. musiałam dzieciom w domu mikołajki zrobić . To był ciężki czas . 5 dni później zmarła teściowa ,która mieszkała obok. Mąż się załamał. On się nią opiekował , on ją znalazł ... Pochował już tatę , dwoje rodzeństwa , miał swoją żałobę czyli moje poronienie i do tego mama. W święta zmarł mój bliski Wojtek . Nagle w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia . Atmosfera była ciężka . Każdy się zamknął w swoim świecie . Wszystko to sprawiło że stałam się zimna, obojętna, wyprana z uczuć . Teraz też płakałam ... Ale mniej... Czuję się jak maszyna . Czuję że nie mam żadnych uczuć . Wszystko stało się szare i obojętne . Czuję jakby to nie było moje życie . Nie ciesA mnie już rzeczy które wcześniej cieszyły , nie ma ekscytacji itp. zero uczuć.
    Matko, to mieliście swój koniec świata w tym grudniu! 😢
    Myślałaś nad psychologiem, albo nad dołączeniem do grupy dziewczyn po startach, by się wspierać i rozmawiać z osobami, które też swoje przeżyły? Bo to wszystko mnie by przerosło, a tu trzeba żyć dla siebie, męża, dzieci...

    Ona '87 -> AMH 5,87
    On '85 -> niskie parametry nasienia
    I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka
    age.png

    starania o rodzeństwo:
    3 transfery nieudane
    histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
    szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
    ---
    12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
    Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
    24.02 transfer ❌
    23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448

    ---
    preg.png
  • Spuromix Autorytet
    Postów: 1034 791

    Wysłany: 15 lipca, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pa-u-linka wrote:
    Wiesz co ... Hmm w grudniu po pierwszym poronieniu wyłam ... Nie mogłam powstrzymać płaczu . To było mega ciężkie . Wyszlam ze szpitala 6 grudnia .. musiałam dzieciom w domu mikołajki zrobić . To był ciężki czas . 5 dni później zmarła teściowa ,która mieszkała obok. Mąż się załamał. On się nią opiekował , on ją znalazł ... Pochował już tatę , dwoje rodzeństwa , miał swoją żałobę czyli moje poronienie i do tego mama. W święta zmarł mój bliski Wojtek . Nagle w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia . Atmosfera była ciężka . Każdy się zamknął w swoim świecie . Wszystko to sprawiło że stałam się zimna, obojętna, wyprana z uczuć . Teraz też płakałam ... Ale mniej... Czuję się jak maszyna . Czuję że nie mam żadnych uczuć . Wszystko stało się szare i obojętne . Czuję jakby to nie było moje życie . Nie ciesA mnie już rzeczy które wcześniej cieszyły , nie ma ekscytacji itp. zero uczuć.
    O rany 🫣 ściskam ogromnie, znieść tyle w jednym czasie... Korzystacie z pomocy ? Takie zamykanie się przed emocjami nie jest dobre one w końcu też znajdą ujście 🥺 wiem bo po ciąży pozamacicznej, zamknęłam się w sobie zrobiłam się obojętna, nie dopuszczałam do siebie uczuć. Doszło do tego że prawie się rozwiodłam z mężem 🙄 z czasem przepracowałam tą stratę i choć może nie całkiem to jednak zaczęłam inaczej patrzeć na świat... Później pojawiała się Tomiśka nie umiałam się cieszyć tą ciążą bo bałam się na każdym kroku że coś pójdzie nie tak... Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze. No i teraz znowu świat się zatrzymał... I w czwartek już wiedziałam że nic z tego nie będzie, gdzieś głęboko czułam że to koniec... Później ta spadająca beta już nie zostawiła nawet ziarenka nadziei... No i w sumie w gabinecie wczoraj też przyjęłam to ze spokojem jakbym zamknęła się w ochronnej bańce, poza uczuciami i emocjami... No ale pękło, musiało.... Tomi poszła spać a ja pękłam, później przeryczałam pół nocy, dzisiaj czuję złość czy mogłam coś zrobić, czy dało się tego uniknąć 🙄
    Odstawiłam wczoraj duphaston dzisiaj już zaczyna boleć brzuch i coś czuję że niedługo zacznę krwawić 🥺 nie wiem jak przetrwać do piątku to czekanie jest najgorsze 🥺

    I w sumie pocieszam się tylko myślą że szybko wrócę do gry i niedługo będę już miała 2 serca 🥺

    age.png
  • Pa-u-linka Przyjaciółka
    Postów: 117 375

    Wysłany: 15 lipca, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuromix wrote:
    O rany 🫣 ściskam ogromnie, znieść tyle w jednym czasie... Korzystacie z pomocy ? Takie zamykanie się przed emocjami nie jest dobre one w końcu też znajdą ujście 🥺 wiem bo po ciąży pozamacicznej, zamknęłam się w sobie zrobiłam się obojętna, nie dopuszczałam do siebie uczuć. Doszło do tego że prawie się rozwiodłam z mężem 🙄 z czasem przepracowałam tą stratę i choć może nie całkiem to jednak zaczęłam inaczej patrzeć na świat... Później pojawiała się Tomiśka nie umiałam się cieszyć tą ciążą bo bałam się na każdym kroku że coś pójdzie nie tak... Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze. No i teraz znowu świat się zatrzymał... I w czwartek już wiedziałam że nic z tego nie będzie, gdzieś głęboko czułam że to koniec... Później ta spadająca beta już nie zostawiła nawet ziarenka nadziei... No i w sumie w gabinecie wczoraj też przyjęłam to ze spokojem jakbym zamknęła się w ochronnej bańce, poza uczuciami i emocjami... No ale pękło, musiało.... Tomi poszła spać a ja pękłam, później przeryczałam pół nocy, dzisiaj czuję złość czy mogłam coś zrobić, czy dało się tego uniknąć 🙄
    Odstawiłam wczoraj duphaston dzisiaj już zaczyna boleć brzuch i coś czuję że niedługo zacznę krwawić 🥺 nie wiem jak przetrwać do piątku to czekanie jest najgorsze 🥺

    I w sumie pocieszam się tylko myślą że szybko wrócę do gry i niedługo będę już miała 2 serca 🥺
    Jezeli zaczniesz sama krwawić to jest duża szansa że się sama oczyścisz . Tak byłoby lepiej . Szybciej byś do siebie doszła. Po zabiegu trochę dłużej . Chociaż ostatnio już po 2 miesiączce miałam zielone światło . Trzymam kciuki byśmy jak najszybciej spotkały się na innym ciążowym wątku ♥️

    2015 👶
    2018 👶

    05.12.2024 - aniołek💔 ( 10t2d)
    13.07.2025 - aniołek💔 (9t)
  • Papillon Autorytet
    Postów: 1214 2066

    Wysłany: 15 lipca, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zdążyłam dojechać do szpitala ze skierowaniem, weszłam na salę i sama zaczęłam krwawić. Potem dostałam tabletki poronne raz, żeby oczyściło się. Na drugi dzień znowu i po 2 dniach byłam już w domu, bo wszystko wyszło samo. I jak mój przykład pokazuje, Asi i wielu innych dziewczyn, udało się bardzo szybko zajść w kolejną ciążę. Ale polecam Wam zrobienie badania na trombofilię, bo ja nie przypuszczałam, że coś mi wyjdzie skoro urodziłam bez problemu synka, a jednak wyszło i mam od ujrzenia drugiej kreski heparynę i ginekolog powiedział mi, że to główna przyczyną poronień akurat wśród jego pacjentow. Także zachęcam

    35 👩🏼‍🦰35🧔‍♂️

    06.2021 synek
    27.03 😇 9 tydzień
    16.06 ⏸️ 11dpo
    23.06 beta 816,20
    Progesteron 21,70
    25.06 1635🫶
    7.07 jest ❤️

    preg.png
  • Natalia13245 Ekspertka
    Postów: 265 82

    Wysłany: 15 lipca, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papillon wrote:
    Ja zdążyłam dojechać do szpitala ze skierowaniem, weszłam na salę i sama zaczęłam krwawić. Potem dostałam tabletki poronne raz, żeby oczyściło się. Na drugi dzień znowu i po 2 dniach byłam już w domu, bo wszystko wyszło samo. I jak mój przykład pokazuje, Asi i wielu innych dziewczyn, udało się bardzo szybko zajść w kolejną ciążę. Ale polecam Wam zrobienie badania na trombofilię, bo ja nie przypuszczałam, że coś mi wyjdzie skoro urodziłam bez problemu synka, a jednak wyszło i mam od ujrzenia drugiej kreski heparynę i ginekolog powiedział mi, że to główna przyczyną poronień akurat wśród jego pacjentow. Także zachęcam


    Moja ginekolog mówiła mi że teraz właśnie bardzo dużo kobiet roni po kilka razy. Sama tego doświadczyłam dwa raz raz samoistnie się skończyło raz zabiegiem. Teraz boje się okropnie każda wizyta wygląda tak że jest stres. Lecę na heparynie acard i acoffil i niestety tak każda ciąża już będzie. Po drugim poronieniu robiliśmy właśnie te badania i wyszły mi mutacje MTHFR HETERO

    👱93
    🧑‍🦱94

    09.24 5tc 💔
    01.25 8tc 💔

    Mutacja MTHFR C677T hetero
    Mutacja MTHFR A1298C hetero
    Kariotypy u obydwojga ✅

    11.06⏸️🙏 zostań z nami 🥰
    12.06-beta1256.3
    14.06-beta 2405.4
    20.06 wizyta- pierwsze spotkanie ❤️dziadzio w macicy ❤️ ciąża rozwija się dobrze
    05.07-mamy ❤️ całe 1.38 cm człowieka ❤️
    20.07-wizyta
    11.08-prenatalne

    Luteina 2*2
    Duphaston 3*1
    Heparyna 1*1
    Acard 1*1
    Accofil 0.5 co 3 dni
  • Spuromix Autorytet
    Postów: 1034 791

    Wysłany: 15 lipca, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pa-u-linka wrote:
    Jezeli zaczniesz sama krwawić to jest duża szansa że się sama oczyścisz . Tak byłoby lepiej . Szybciej byś do siebie doszła. Po zabiegu trochę dłużej . Chociaż ostatnio już po 2 miesiączce miałam zielone światło . Trzymam kciuki byśmy jak najszybciej spotkały się na innym ciążowym wątku ♥️

    Będę mocno za nas trzymała kciuki 🥹
    Przy ciąży pozamacicznej oczyściło się samo tylko musiałam co tydzień na kontrolę chodzić a teraz z góry założyli zabieg 🤷
    Do piątku masa czasu może się oczyści 🥺

    age.png
  • Bergamotka94 Autorytet
    Postów: 475 1143

    Wysłany: 15 lipca, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro Dziewczyny, że macie takie doświadczenia.

    W moim przypadku to pierwsza ciąża i bardzo bardzo upragniona i długo wyczekana (mimo lekko mylącej stopki 4 cs) i ja w zasadzie ciągle się martwię. To już 11 tydzień ale ciągle boję się że ta piękna przygoda się zakończy niespodziewanie.

    Ona 30
    💊Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 75
    Prenacaps Multi 1, Wit. D, Cholina, Kwasy DHA,

    4cs 📌🍀

    27.05 (13 dpo) - bHCG 118, progesteron 35
    29.05 - bHCG 302, progesteron 39
    2.06 - bHCG 1546, progesteron 26
    4.06 - bHCG 3630, progesteron 28,60. Pęcherzyk ciążowy 9mm.
    17.06 - bije serduszko ❤️
    25.06 - 1,6 cm Bączka ❤️ i krwiak 4x9mm
    10.07 - 3,81 cm Bączka 🥹
    Rośnij dzidziusiu 🥹

    💫team #rodzew2026 🪄
  • Jednorożec89 Autorytet
    Postów: 4007 4037

    Wysłany: 15 lipca, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo mocno was przytulam, oby jak najszybciej wszystko było za wami.
    Też przez to przechodziłam, długo do siebie nie mogłam dojść po tamtej stacie chociaż zdiagnozowano ja jako puste jajo. Potem jak poszłam do nowego gina on wdrożył diagnostykę, wyszedł mi stan zapalny to myślę że to była bezpośrednia przyczyną. Dziudzius nawet nie mógł porządnie się zagnieździć bo nie nie miał jak.

    Dawniej Biedrona89

    11.2021- puste jajo płodowe 💔

    17.07.2018 - Franio 💙💙

    17.04.2021 - Jaś 💙💙

    Kwas foliowy, Wit D3

    Morfologia nasienia - ✅

    HyCoSy - oba jajowodu drożne

    Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium

    11.07 - pechrzyk ciążowy i żółtkowy 😍
    Czekamy na ❤️
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ