Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Hej.
Szczesliwa Mamusia 100 lat
Witam nowe mamusie i Gratuluje
Ja juz o wieku nie mowie hyhy
U nas nowy cykl i na dniach owulacja moze tym razem zdarzy sie cud!
Pogoda nieciekawa bo zimno , pomarzly nam owoce dobrze ze borowki przykrylam. Jedynie u nas nie pada i jest masakra sucho
Dzieci rosna i szaleja w domu
Mamy juz umowionych majstrow na remont lazienki i czessciowo kuchni a termin az na wrzesien ale wazne ze w tym roku hyhy
Pozdrawiam Was cieplo i sle pamiec
I trzeba mocno wierzyć w ten cud kochana ❤❤❤✊✊✊✊✊✊.
Dziękuję ❤😘.
U nas też wszystko pomarzło może choć część się uratowała , i u nas też remont tylko ze mój maz sam wszystko robi więc oj zjedzie się z tym stawiamy nową kuchnię , a raczej dobudowujemy do iluś tam metrów można i bez pozwoleń żadnych postawić dodatkowe pomieszczenie ,
najpierw fundamenty a do fundamentów cement piasek kupić , aż za głowę się łapię może na następny rok będzie już stać , a tu nawet jak postawisz to ocieplić itp itd prąd woda matko i córko wieczność nam to zajmie , a jeszcze pokój dziewczynek nie gotowy 🙈🙉🙊 .inessa lubi tę wiadomość
-
Inessa dziś znaleźć dobrego fachowca z terminem nie za rok to prawdziwy cud. Wiem na swiezo jak to wyglada bo jestem właśnie tydzien po zakończeniu remontu i powiem ci mieliśmy ogromnego farta. Fachowca szukaliśmy już rok temu, byliśmy nawet z jednym umówieni na wrzesień ale koniec końców nas wystawił. Wszystko się przeciągnęło o kilka miesięcy bo nie chcieliśmy rozgrzebywać roboty na okres grzewczy. A ten facet który ostatecznie nam robił nie był z polecenia tylko mąż go znalazł na OLX.pl i to była najlepsza możliwa decyzja! Super wszystko zrobił, nie marudził i najważniejsze ze się nie opieprzał, bo przyjeżdżał rano ok 7 i robił prawie do wieczora.
Byłam dziś u gina na NFZ i cud normalnie, usg miałam! Młody ma już prawie pół kilo, wszystko ok.Szczęśliwa Mamusia, inessa, Laurka, pawojoszka lubią tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
nick nieaktualnyagjot1979 Super wieści no i ogromnie gratuluję kolejnego cudu pod sercem ❤❤, a znacie już płeć , na kiedy masz termin ?.
Moja siostra też robi remont tylko że dużo większy stawią sobie dodatkowe piętro będą mieć trzy pokoje i łazienkę plus nowy dach , ale na dachu co dziwne nie chcą od razu kłaść dachówki tylko papę ich wybór , też szukali z rok takich fachowców dopiero za radą koleżanki znalazła odpowiednich ludzi , a oni teraz stawiają dom u takiej naszej kuzynki , i ponoć jeszcze mają 3 inne zlecenia i wstępnie mają w Lipcu w tym roku u nich zacząć , bo też nie wiadomo ile tam u tej kuzynki się zjedzie . -
nick nieaktualny
-
pawojoszka wrote:Sto lat szczęśliwa i dla córeczki też ,jaka ty młoda dziewczyna jesteś .
Ja się czuję znośnie tylko mdli mnie czasem a w szczerym lesie jestem że wszystkim u gina nie byłam jeszcze ale też jestem zdania że nie ma co iść za wcześnie bo nic nie będzie widać. Mój jeszcze nie wie ,zbieram się jak pies do jeża ale w końcu przecież trzeba będzie mu powiedzieć
A przypomnij mi ile macie dzieci?
Boisz sie mężowi powiedzieć bo?
Dzięki dziewczyny bardzo się boje ze sytuacja sie powtorzy. Ta myśl mnie paralizuje..Mam małego krwiaczka obok dzidzi ale to przewaznie przy każdej ciazy więc mam nadzieje ze sie wchłonie..Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
"Troszkę Nas Jest.." -
Tinnera wrote:A przypomnij mi ile macie dzieci?
Boisz sie mężowi powiedzieć bo?
Dzięki dziewczyny bardzo się boje ze sytuacja sie powtorzy. Ta myśl mnie paralizuje..Mam małego krwiaczka obok dzidzi ale to przewaznie przy każdej ciazy więc mam nadzieje ze sie wchłonie.. -
pawojoszka wrote:Widzisz bo to skomplikowane, nie planowaliśmy dziecka ,ja nie stosuje hormonalnej anty bo jej nie ufam ,widziałam wiele skutków ubocznych i znam wiele przypadków ciąż mimo tabletek . Zasadniczo to ja pilnuje żeby nie było wpadki. Znam swój organizm na tyle że wiem kiedy trzeba uważać. Nawet ostatnio walnelam focha że mi nie wierzy a potem odwalilam taki numer. Wiedziałam że jest blisko do owulacji i może być różnie ale olalam to w stylu że a może nic się nie stanie. No i o . To nasze siudme dziecko więc wiesz sprawa jest poważna . Mój mnie zamorduje i będzie miał rację,jaka stara taka głupia .
A w jakim wieku macie dzieci?
No ciężka sytuacja ale u nas to nasze 5 więc ludzie gadać będą itd..
"Troszkę Nas Jest.." -
Pawojoszka moze nie bedzie tak zle jak myslisz. No wyjscia raczej nie masz i musisz mu powiedziec, pretensji do ciebie miec nie powinien bo w koncu razem braliscie w tym udzial, sama sobie tego dziecka nie zrobilas. Pewnie bedzie ciezko ale skoro daliscie rade z szostka to i z kolejnym dacie. Powodzenia!
Mati 16.07.2009
-
Ludźmi to się za bardzo nie przejmuje już się przyzwyczaiłam że nas pojmują jak patologie żerująca na 500+. Radę sobie pewnie damy jak zwykle ,nasze dzieciaki są już duże bo Paweł za chwilę kończy 12 lat Wojtek 10 Asia8 więc to nie takie maluszki jak np u Niecierpliwej ,które wymagają stałej uwagi . Pierwszy raz się nam tak zdaza że nie planowaliśmy tego ,gdyby to było trzecie czy czwarte to pewnie bym się tak nie przejęła , nie wiem jak mu to powiedzieć bo w n jak to facet niechętnie podchodził do kolejnych dzieci a teraz jeszcze taka sytuacja ,obawiam się że może się poczuć oszukany albo nawet wręcz wrobiony
-
No ale jak oszukany czy wrobiony? Skoro uprawiacie sex i się nie zabezpieczanie tylko stosujecie npr to niestety ryzyko zawsze jest, organizm kobiety to nie komputer. Skoro nie był chętny na kolejne dziecko to on mógł zadbać o pewniejsza antykoncepcję jeżeli ty nie chciałaś. A nie zwalać wszystko na żonę i się niczym nie martwić, w związku jesteście razem i razem bierzecie odpowiedzialność!
Tinnera lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
Agjot widzisz bo on chciał . On by najchętniej zawsze w gumkach ale ja nie chcę ,bo on ogólnie jest osobą niepełnosprawną ,normalnie w życiu ta niepełnosprawność go nie ogranicza ale miewa problemy na tle neurologicznym . Wiem że gumki go ograniczają praktycznie nigdy nie kończy w gumkach . On twierdzi że mu to nie przeszkadza i wogole . Ale widzę że przeżywa to jako porażkę, pozatym bliskość ma być naszym wspólnym przeżyciem a nie chce żeby on był żywym wibratorem dla zaspokajania moich potrzeb. Dlatego kiedy wiem że nie ma opcji na ciążę to nie stosujemy gumek z tad też był mój foch że mi nie wierzy jak mówię że nie trzeba . Więc przestał nalegać ,ja poprostu unikałam okresów płodnych no poza tym ostatnim razem . No więc to ewidentnie moja bezmyślność i nic mnie nie usprawiedliwia.
-
Rozumiem, trudno stalo sie, bedziecie mieli jeszcze jedno dziecko. Tak czy tak musisz mu powiedziec, mysle ze im predzej tym lepiej bo potem moze jeszcze miec pretensje ze to ukrywalas. Nie martw sie, przeciez to twoj maz, kochacie sie! Powodzenia.
Mati 16.07.2009
-
pawojoszka wrote:No ja się już trochę oswoiłam z tą myślą że będzie nas więcej. No wyjścia nie ma ,trzeba mu w końcu uświadomić ta radosna nowinę,będzie miał prezent na gwiazdkę .
Bedzie na pewno dobrze ☺ też z tym sie oswoi zapewne. Mi też było ciężko z ta mysla bo to tez nie jest dla nas odpowiedni moment, ale po oswojeniu tych myśli teraz zas się tak boję ze może sytuacja z poronieniem się powtórzyć😞 nie wyobrazam sobie tego..
"Troszkę Nas Jest.." -
nick nieaktualnyTinnera Ja też jak Ty mam aniołka w niebie nie myślałam że kiedykolwiek może mnie to spotkać , to był 9 tc jak serduszko przestało bić z początku nie było mi łatwo zaczęła się obwiniać nawet seksić nie chciałam miałam taki paraliż psychiczny , jakoś mimo tego podniosłam się i zaledwie po miesiącu od zabiegu byłam już w ciąży ❤❤ , ale nie potrafiłam nią się cieszyć żyłam od wizyty do wizyty od USG do USG dopieto odetchnęłam jak Ania się urodziła byłam taka szczęśliwa ❤❤❤ .
pawojoszka Może jak będziesz na wizycie to poproś o wydrug USG poszukaj małych bucików lub skarpeteczek i w ten taki sposob poinformuj męża o kolejnym waszym szczęściu ❤❤ . Mój to taki pesymista jak zaszłam w ciążę z Anią , to jak sobie poradzimy a jak teraz jestem w mojej 6 ciąży a to mój 5 poród SN to też że będzie trudno , jak sobie to wyobrażam no wiem że nie bedzie latwo ale dzieci trochę odchowane wiadomo że zacznie się szkoła i nauka syn do wyższej szkoły idzie , sam nam oznajmił żeby nam trochę pomóc to jak będzie pełnoletni to poszuka sobie pracy i może pokoju do wynajęcia 😱😱 , ja sobie tego nie wyobrażam że moje dziecko lat 18 i będzie samo mieszkało .
Ja to Tym się nie przejmuję co kto mówi mam taką znajomą , co tak jak my mają 5 dzieci i też nie raz mi mówi abym miała to w du ** co inni sobie mówią . Moje życie moja sprawa .
Mówię Wam że już mam dość tego czekania ,
wczoraj wieczorem tak trochę ćmił mnie brzuch jak na @, ale nic się nie działo mój mąż sobie przypomniał że Dominika trzeba wyganiać 😝 , tak na tego naszego uparciucha nic nie działa może czeka do terminu 🙊🙉🙈😝 .Tinnera lubi tę wiadomość